Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
sillita | Napisane: 07.08.2009 20:46 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
QUOTE("Nor") Sillito - uwielbiam Twój avatar! Też go uwielbiam Dzięki. Co do reszty posta- Pattisona też nie znoszę, Cedrik w książce przeszedł mi raczej koło nosa niezauważony, dopiero czytając fanfiction stwierdziłam, że może coś w nim jest Jeśli chciałabyś spróbować, polecam na przykład ficka Tak miało być. Taki typowy Puchon z niego, ciepły, sympatyczny i dobry Ale skoro nie lubisz Remusa, to Ci pewnie po prostu takie charaktery nie podchodzą (chociaż Remus w sumie mniej Puchonowaty od Cedrika. Bo Diggory to 100% Puchona w Puchonie ) |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #367188 · Odpowiedzi: 450 · Wyświetleń: 1128496 |
sillita | Napisane: 07.08.2009 18:51 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
No, jak już odkopane Jeśli chodzi o ulubione postacie, to naprawdę, długo mogę wymieniać. Na pewno ponad połowę postaci lubię- a wybranie spośród nich ulubionej jest naprawdę ciężkie. Kiedyś twierdziłam, że Severus Snape. I tak było przez długi czas. Ale ostatnio jakoś mi się ten Severus przejadł. Za to zaczął mi bardzo pasować Remus, którego wcześniej odsuwałam trochę na margines. Jest jeszcze niesamowita Tonks. I bliźniacy Weasley. I Neville. I Luna. I Ginny, gdzieś pod koniec korowodu moich ulubionych postaci, ale ciągle tam jest. I starsze rodzeństwo Weasleyów- Bill i Charlie- i jeszcze Cedric, i Zabini- ale oni już pewnie raczej przez fanfiction Wybranie nielubianej postaci to też spory problem- tyle, że tu raczej mam kłopot ze znalezieniem kogokolwiek, niż wybraniem z całej gromady Jakoś tak nigdy nie przepadałam za Molly Weasley. I za Poppy Pomfrey, jej, co za kobieta. No i nie muszę tu chyba wspominać Lockharta, który irytował mnie okropnie. |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #367182 · Odpowiedzi: 450 · Wyświetleń: 1128496 |
sillita | Napisane: 06.08.2009 17:50 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
QUOTE(owczarnia @ 06.08.2009 14:03) A skąd wiesz, jak wyglądała sytuacja tego kolesia? Skąd wiesz, czy do wyzwisk nie przyłączali się inni sąsiedzi, czy facet w ogóle mógł w spokoju wyjść z domu? Rozmawiałaś z nim? Byłaś na sali sądowej podczas rozprawy?... Rzeczywiście, pewności co do jego sytuacji mieć nie mogę. Ale czytając w cytowanym przez Ciebie tekście znalazłam QUOTE publicznie- według jego relacji - w sklepie oraz na klatce schodowej nazywała "pedałem" i mówiła m.in. o nim i jego partnerze "pedał sprowadził sobie pedała". To brzmi jak zwyczajne, sąsiedzkie plotki. Takie, jakie słychać na każdym osiedlu. Możliwe, że dla tej kobiety nie znaczyło to więcej, niż na przykład "o, telewizor nowy kupili, a ciekawe gdzie on zarabia te wszytkie pieniądze, słyszałam, że krzywe interesy robi". Nie wątpie, że gdyby było to coś większego, poszkodowany, żeby zwiększyć swoje szanse w sądzie, podkreśliłby to. Nie mówię, że robiła słusznie. Ale 15 tys. za plotki? |
Forum: Talk Show · Podgląd postu: #367092 · Odpowiedzi: 511 · Wyświetleń: 235083 |
sillita | Napisane: 06.08.2009 15:22 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
QUOTE(Nor @ 06.08.2009 14:36) postacie Katie i tego chłopaka (a swoją drogą, kim on jest - tak z czystej ciekawości?) idealnymi nazwać nie można. Chłopak zdradzony cierpiący Nie mam zamiaru się oczywiście kłócić, bo podobać się ma jak najbardziej prawo. Tylko chcę zauważyć, że bycie zdradzonym i cierpiącym to nie jest wada charakteru, ani w ogóle żadna wada, więc w marysuizmie to nie przeszkadza. Poza tym, wcale nie napisałam, że te postaci są marysuistyczne, tylko że obawiam się, że mogą iść w tym kierunku. |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #367084 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 7719 |
sillita | Napisane: 06.08.2009 10:38 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Oj, słyszałam o tej sprawie. I wcale, ale to wcale mi się nie podoba. Bo z jednej strony, zgadzam się z Katonem, że 15 tys. za obrażenie kogoś to jakaś wielka pomyłka. To idzie w kierunku tak zwanej "poprawności politycznej" i niedługo strach będzie cokolwiek powiedzieć publicznie, zeby przypadkiem kogoś nie urazić. A z drugiej strony to, co twierdzi Orzechowski, to też jest gruba przesada. „pedał”, „ciota”, „sodomita”, „pederasta”, „zboczeniec” to jak najbardziej są słowa obraźliwe. Jasne, koleś przesadził lecąc z nimi do sądu, ale nie mozna powiedzieć, że ta kobieta go wcale nie obraziła. Obu stronom brakuje chyba jakiegoś obiektywnego i rozsądnego spojrzenia na sprawę. Bo i po stronie tego kolesia, i po stronie byłego szefa LPRu aż widać wyciekający idiotyzm. |
Forum: Talk Show · Podgląd postu: #367055 · Odpowiedzi: 511 · Wyświetleń: 235083 |
sillita | Napisane: 05.08.2009 14:02 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Podobało mi się. Dobra, obyło się bez jakichś szczególnych okrzyków zachwytu, ale ogólnie rzecz biorąc, podobało mi się. Ciekawa jestem, jak to się rozwinie (chociaż, szczerze mówiąc, jak na razie nie jestem w stanie sobie wyobrazić pairingu Fred/Remus. ale zobaczymy, co z tego wyjdzie ) Fred i George bardzo Bliźniakowaci. Bardzo się cieszę, że nie traktujesz ich, w przeciwieństwie do niektórych fanfikciarzy (a może i nawet samej Rowling ) jako jednej osoby, tylko pokazujesz, że Fred i George to nie jest jedno i to samo. Tutaj QUOTE - Jesteście z bratem bardzo do siebie podobni – zauważył. - Myli się pan. Jedyne co mi chwilami zgrzytało, to sposób, w jaki kończą za siebie nawzajem zdania. Wiem, to zdarzało się im nawet w książce i w sumie, przyznaję, jest sympatyczne i zabawne. Ale co za dużo, to niezdrowo, a chwilami wygląda to nienaturalnie, więc trzeba uważać To tyle, jeśli chodzi o jęczenie. Miałam już kończyć, ale nie moge się powstrzymać i wlepię jeszcze perełkę QUOTE - Testujemy? - Skądże! – oburzył się Fred i mężczyzna odetchnął z ulgą, chociaż po cichu bardzo chciał zobaczyć Severusa walczącego z zieloną mazią. – LepiSmark nie wymaga testowania – wyszczerzył zęby rudzielec, po czym obaj z bratem wstali i wyszli na zewnątrz. To było baaaardzo kanoniczne. I u Weasleyów, i u Lupina Podrzucam krówki, żeby miło się pisało dalej |
Forum: Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #367006 · Odpowiedzi: 8 · Wyświetleń: 9319 |
sillita | Napisane: 05.08.2009 10:49 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Nie wiem. Chyba mi się nie do końca podobało. Piszesz bardzo obrazowo, masz rozbudowane opisy. To właściwie dobrze. Z tym, że chwilami to już jest zbyt obrazowe, fabuła się w tym rozmywa. Lekki przerost formy nad treścią. W dodatku niektóre zdania zahaczają o za wyskokie c, całość jest trochę patetyczna i przekombinowana. Chodnik, który QUOTE nosił ślady wielokrotnego użytku brzmi dość niezręcznie- i to nie jedyny moment, w którym opisy brzmią niezręcznie, są przesadzone, albo banalne. Zamiast budować romantyczną, wzruszającą atmosferę, śmieszą.Plus teksty w stylu QUOTE bajecznie długie włosy koloru ciepłego brązu , albo QUOTE nefrytowe oczy zalatują mi marysuizmem. Co prawda ciężko ocenić, czy postacie, które przedstawiłaś naprawdę są marysuistyczne, bo to dość krótka miniaturka, ale z całą pewnościa właśnie tak się zapowiadają. W dodatku fabuła- niezbyt skomplikowana. Gdyby okroić ją z tych rozbudowanych opisów, zostałoby szła do sklepu- zobaczyła faceta- zakochali się. Niezupełnie oryginalne. Ogólnie rzecz biorąc, mam nadzieję, że będziesz pisać dalej i ćwiczyć warsztat- sama mam problemy z rzeczami, które wymieniłam wyżej, ale uparcie wierzę, że to wszystko da się poprawić Ale ta konkretna miniaturka jakoś do mnie nie przemówiła. |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #366995 · Odpowiedzi: 7 · Wyświetleń: 7719 |
sillita | Napisane: 01.08.2009 21:59 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
QUOTE Ja rozumiem, że na ten film przychodzą dzieci, ale kurde, czy to znaczy, że trzeba im machać przed oczami zaczarowanymi cudeńkami? Yes, it's magic, get over it already! A mi właściwie te sceny za bardzo nie przeszkadzają. Część z nich przechodzi mi jakoś koło nosa niezauważona, ale większość obrazków w tym stylu mi pasuje, nawet bardzo. Podbudowuje to trochę atmosferę i dodaje filmowi charakteru- bo przecież gdyby nie magia, Potter nie byłby Potterem. A tak na marginesie, to może gryzące cukierki i tym podobne nie były jakoś wyraźnie uwzględnione w fabule, ale scenę sprzątania u Slughorna prawie dokładnie tak sobie wyobrażałam i byłam mile zaskoczona, że tego nie zepsuli (jak, na przykład, czekoladowych żab, w bodajże pierwszej części, z którymi, moim zdaniem przesadzili ). |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #366857 · Odpowiedzi: 917 · Wyświetleń: 152953 |
sillita | Napisane: 29.07.2009 21:31 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Szczerze mówiąc, chwilami nie łapię do końca wątku Ale może to moja niedomyślność i niedospanie. Faktem jest, że niektóre wersy wydają się być wciśnięte trochę na siłę, "pod rym". I pilnuj rytmu. I akcentów. Bo kiedy czyta się QUOTE Przezroczysta? Już czerwona Spada w trawę Niagara na głos, brzmi to naprawdę okropnie. Dziwny trochę ten wiersz. To miało być humorystyczne? Bo parę razy się uśmiechnęłam, nie wiem, czy słusznie Ogólnie rzecz biorąc, bardziej podobały mi się chyba Twoje wcześniejsze wiersze. |
Forum: Poezja · Podgląd postu: #366771 · Odpowiedzi: 4 · Wyświetleń: 6372 |
sillita | Napisane: 29.07.2009 16:32 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Ok. I od razu, żeby nie było, powiem, że zrozumiałam, o co chodziło w tekście. Co gorsza, zrozumiałam to praktycznie od pierwszego akapitu (może nie dosłownie, ale przynajmniej ogólny sens). Z tego co pamiętam, pisanie tekstów z "idiotyczną" puentą ma za zadanie zaskoczyć czytelnika, prawda? Nie zaskoczyło. Ten kierunek tworzenia puenty był już przerobiony i przemaglowany na wszystkie strony. W dodatku wizja, którą usiłowałeś nam przedstawić przed puentą była dość niesmaczna i niesympatyczna- Dumbledore pedofilem? Ale tego się nie czepiam, są różne gusta, może komuś to pasuje. Samo opisywanie snów Harry'ego nie jest złą myślą- to mogłoby być nawet całkiem ciekawe. Ale akurat ta konkretna miniaturka wcale nie przypadła mi do gustu. Warto, zebyś pisał dalej- bo styl mi się podobał, był luźny, naturalny i raczej poprawny. Ale poszukaj lepszych pomysłów, bo to już było- i to wiele razy. |
Forum: Fan Fiction i Kwiat Lotosu · Podgląd postu: #366747 · Odpowiedzi: 10 · Wyświetleń: 11448 |
sillita | Napisane: 29.07.2009 15:05 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Musiałam sobie trochę odświeżyć pamięć, bo Potter to lektura dość świeża (i często powtarzana), a Opowieści czytałam już jakiś czas temu.. Przede wszystkim, ciężko to porównywać, bo książki się od siebie dość mocno różnią. Ale gdyby spróbować... Potter zdecydowanie bardziej wciąga. Wydaje mi się też, że lżej mi się go czytało- jest napisany bardziej nowoczesnym, lżejszym stylem. Natomiast z Opowieści pamiętam niesamowity, baśniowy, magiczny klimat, którego chwilami brakowało mi w HP, szczególnie w późniejszych tomach (a może to tylko ja się postarzałam? ) Ogólnie rzecz biorąc nie uważam, żeby któraś z tych dwoch książek była wyraźnie lepsza od drugiej, chociaż możliwe, że gdybym teraz poczytała Opowieści z Narnii, mniej by mi się podobały- bo Potter jest chyba przeznaczony dla trochę starszych czytelników (przynajmniej jego ostatnie tomy). |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #366734 · Odpowiedzi: 281 · Wyświetleń: 154625 |
sillita | Napisane: 29.07.2009 11:26 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Odkopię odrobinę Jak znam życie (a raczej siebie), to pewnie jakiś kot, albo coś w tym stylu. Najchętniej widziałabym panterę (czarną! najpiękniejsze zwierzę świata), ale podejrzewam, że zdecydowanie za mało mam w sobie gracji i elegancji. A gdyby tak coś oryginalnego... Może karaluch? Ona są takie wytrzymałe... |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #366717 · Odpowiedzi: 408 · Wyświetleń: 160579 |
sillita | Napisane: 29.07.2009 11:11 |
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 28.07.2009 Skąd: spod lasu :) Nr użytkownika: 13797 |
Też już byłam, nawet na premierze I całe szczęście z napisami, bo dubbingu chyba bym nie przeżyła. Ogólnie rzecz biorąc nie było tragicznie, chociaż nie byłam też do końca zadowolona- ale tak chyba jest zawsze, kiedy ogląda się ekranizację książki, czegoś wydaje się być za dużo, czegoś za mało.. Przeraził mnie odrobinę dobór aktorów. Przede wszystkim Narcyza. (Co ona miała na głowie?...) Totalnie mi nie pasowała. Naomi Watts, moim zdaniem, byłaby o niebo lepsza. I McLaggen. Właściwie mi się podobał. I właśnie w tym problem. Przecież McLaggen w książce był odrzucającym, wrednym, obleśnym bucem. A w filmie wogóle nie było tego widać. Ok, przedstawili, że jest pewny siebie, ale też nie do przesady- w filmie tą postać możnaby nawet lubić. Proporcje romanse/akcja... Powiem tylko, że można było się tego spodziewać. W końcu słyszałam jeszcze przed filmem opinie (i to były pochlebne opinie!), że twórcy zapragnęli przedstawić normalne problemy nastolatków. Hm, możnaby powiedzieć, że jeśli robi się film na podstawie książki w której te "normalne problemy" są tylko wątkiem przewijającym się w tle, to nie robi się z nich potem 80% fabuły. Ale ja nie powiem- spodziewałam się tego, przygotowałam się psychicznie, więc nawet nie rozpaczałam za bardzo. Jeśli chodzi o scenariusz, tylko jednego nie mogę wybaczyć- tak małej ilości młodego Voldemorta. I tak sobie myślę, że może będą musieli to jakoś wcisnąć do następnego filmu- bo niby skąd Potter ma wiedzieć, czego szukać? Ale jak na razie nie mogę sobie tego wyobrazić. Poza tym... mało Snape'a. Ale dla mnie zawsze będzie mało |
Forum: Harry Potter · Podgląd postu: #366716 · Odpowiedzi: 917 · Wyświetleń: 152953 |
Nowe odpowiedzi Brak nowych odpowiedzi Gorący temat (Nowe odpowiedzi) Gorący temat (Brak nowych odpowiedzi) |
Sonda (Nowe odpowiedzi) Sonda (Brak nowych odpowiedzi) Zamknięty temat Przeniesiony temat |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 28.05.2024 06:52 |