Znalezione na mugglenet.
Łiiiiłiiii... Nie no. Akurat tu mi to leci zbiegiem okoliczności z tymi oczami. A może nie?
To, że Harry powróci do Hogwartu to tam żaden nius. Hogwart jest jednym z głównych bohaterów książki. Wiąże Pottera i Voldemorta silniej niż cokolwiek. Nie może nagle zniknąć sobie w siódmym tomie z pola widzenia.
Mam nadzieje, że to zbieg okoliczności, bo bym się nieźle przejechała. (znowu Katon miał by racje XD)
Ach, właśnie dostałam arcyciekawego maila. Na wszelki wypadek - na biało. :)
łopatologiczne ;d fuuj!
skąd w ogóle takie info?
Z Serbii. :P
Dokładniej nie wiem, muszę się dopytać.
Bleh ! Nie podoba mi się ta konstrukcja. Za dużo nazw rozdziałów zdradza treść. Bo to wygląda raczej jak plan wydarzeń, szczerze mówiąc. Jestem na nie.
Z Serbii?
Ciekawe ciekawe. Powstrzymam się od wyrażania swojego zdania
Ciekawe... ale cos ten 33 rozdział mi nie pasuje... oj nie...
Nie lubisz Syriusza?
No jakby na prawdę wrócił, to byłby ładny kicz
Ot kolejny wymysł fanów.
Buhahahaha...!!!
Niech to wystarczy za komentarz.
:)
A wy to tak na poważnie bierzecie pod uwagę?
:P
Widzę, że nie wszyscy. :D
to trudno wziac na powaznie pod uwage.
Zeti, ja bardzo lubię Syriusza, ale też myślę, że to by był ładny kicz, gdyby wrócił. Poza tym, to te tytuły mi nie pasuja. Są dla mnie jakieś takie nie "rowlingowskie"
No to nie to co np. Will and Won't
Ostatnio siedziałam sobie na necie i znalazłam coś ciekawego...
Plik do ściągnięcia "HP &Deathly Hallows", wielkość: 1,90 MB
Zaciekawiona ściągnęłam i okazało się, że to... książka.
Tylko teraz zastanawiam się czy to oryginał http://prawo-autorskie.edu.pl , czy może jakiś Fanfick, ale trochę byłoby tego dużo (659 stron).
Oczywiście jest po angielsku, pasuje mi do Rowling.
Naprawde jestem ciekawa, czy to właśnie to... Poczekam na oryginalną wersję (drukiem) i zobaczymy
Ke?
Pasuje Ci do Rowling, bo po angielsku?
Aha.
Chyba to raczej "i" niż "więc", ale interpretacja dowolna. :P
Stylem mi pasuje.
Niedawno czytałam HP&KT po angielsku i teraz jak czytam to to wydaje mi się, że jest napisana podobnym stylem
lol. i stąd się właśnie biorą przypadki południowoamerykańskie. bo im to brzmi rowlingowsko.
Nati gratuluje. Masz może jeszcze ta latynoską wersję??? Poczytałbym.
Takiego pewnego przecieku możemy się spodziewać kilka dni przed 21 lipca, tak jak to było przy piątce i szóstce.
Jeden z rozdziałów ma nazwę "Śmierć księcia". Chodzi tu o Snape, który być może i zginie w tej książce,ale walcząć u boku Harrego.
Pewnie ktoś z was zauwazył, że Snape jest pozytywną postacią i pomoże Harry'emu. Odegra znaczącą rolę w 7 tomie, ale będzie Harry'emu zastępował Dumbledora. W każdym razie, skrycie będzie działał na przeciw Voldemortowi.
Weźcie to sobie do serca
Emo, tylko spokojnie. Wdech, wydech, wdech, wydech...
Nati, skoro to sciagnelas, podziel sie z nami! Wyslij na email (evay.zuo@gmail.com) albo na wyslijto.pl czy cos
ugh, rzeczywiscie, wystarczylo, ze przeczytalam kilka zdan i juz widzialam, ze to tylko jakis marny fan fic.
no, ale nie mam nic do czytania do premiery 7 czesci wiec moze poczytam.
No i wiadomo, ze gdyby naprawde wyplynela juz 7 czesc, bylaby olbrzymia afera
Tak czy inaczej- przeciek okazał się być prawdziwy. Potwierdzają go dwie http://forum.freeware.info.pl/gry w tym jedna w NEW YORK TIMESIE. Autorzy otrzymali wcześniej kopie, zresztą nie tylko oni- jeden z dystrybutorów dał plamę i rozesłał egzemplarze ludziom, którzy zamawiali wcześniej, z kilku dniowym wyprzedzeniem. Tak więc jest masa ludzi, którzy mają już w rękach, a może nawet przeczytali, zupełnie legalnie ostatnią książkę.
hm, a dopiero co czytałam oświadczenie jakiegoś ważnego człowieka (nie pamiętam kogo i w którym topiku to było, gdzieś na tym forum, ale chyba w tym skasowanym temacie), że nikt nie dostał książki do recenzji przed oficjalną premierą. szkoda, że nie mam cytatu.
No bo owszem- oficjalnie nie dostali książek ani od Bloomsbury ani od Scholastic. Recenzent NYT jest jedną z tych osób, którym książka trafiła się bo jeden z dystrybutorów rozesłał je "pomyłkowo" kilka dni za wcześnie. Dostanie w d... od Scholastic, ale ci, którzy już je przeczytali, zrobili to legalnie. Nie mogą odpowiadać za "pomyłkę" dystrybutora.
Mione, rozumiem, że chcesz koniecznie wiedzieć wszystko jeszcze przed przyczytaniem książki, ale nie dziel się swoimi odkryciami na forum.
Jak donosi Onet... w recenzjach do VII tomu można znaleść wiele - wiele informacji i taka jest prawda....
http://czytelnia.onet.pl/0,1575209,0,0,0,rowling_oburzona_recenzjami_harry_ego_pottera,wiadomosci.html
Kurczę, pogubiłam się. W końcu ten tekst, który jest do ściągnięcia to prawdziwa książka, czy też nie?
Przeczytałam jakieś półtora rozdziału i mam wątpliwości co do jej auttentycznosci. O ile niezgodności w stylu pisania ciężko mi jest wyłapac, bo po pierwsze: nie znam angielskiego na tyle dobrze, by dostrzec cechy charakterystyczne, po drugie: to amerykańska wersja, więc ciężko mi ocenić, czy dziwiące mnie słowa to efekt jakiejś amatorskiego wkrętu czy różnic między AmE i BrE. Natomiast jeśli chodzi o treść wydaje mi się dość dziwna. Mam tu na myśli zwłaszcza wątki
A jakie to ma znaczenie na 12 godzin przed dostępnością książki w Polsce? Osrać ściąganie niewiadomo czego z netu i to jeszcze teraz.
Ja mam tylko fajny drobiazg. Ostatni kamyczek do mojego ogródka zanim wszystko stanie się jasne. Ollivander to anagram An Evil Lord. Według mnie mocne.
Do zobaczenia w innym świecie. Ha!
Nawet gdybym dostała książkę tydzień temu, nie zajrzałabym do niej. J.K. Rowling należy się od nas tyle, żeby uszanować datę premiery. 21.07.07. Dlatego jutro zakupię sobie spokojnie siódmy tom w tej samej, urokliwej, jakby żywcem z ulicy Pokątnej przeniesionej, księgarni językowej .
Do zobaczenia po tamtej stronie .
No, dla mnie ma to znaczenie, bo jutro rano wyjeżdżam i książki nie kupię przez jakiś tydzień (optymistyczna wersja). Będę musiała poczekać trochę dłużej, ale może mi się uda jakoś wcześniej się wyrwać z wyjazdu. Ogólnie po przeczytaniu jeszcze kilku linijek jestem prawie pewna, że to jakiś fan fik. W sumie to dobrze, bo zapowiadał się kiepsko.
Myślę, że nic nie podsumuje ani nie zakończy tematu przecieków lepiej, niż te kilka zdań:
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)