Jeżeli jush taki temat był to proszę nie naskakiwać na mnie . Oki?
Czy sądzicie, że kolejne częśi "Harry'ego Pottera" są już trochę naciągane?
Ja myślę, że nie ale nurtuje mnie to pytanie.Wiele książek które miały po kilka a nawet kilkanaście części po jakimś czasie stają się nudne i dochodzimy do wniosku, że autor tej książki nie ma pomysłu na dalesze przygody. Czy z "harrym"
tez stanie się coś takiego?
a dlaczego nie dałaś tego na Harry Potter - Forum Główne http://forum.freeware.info.pl/ ?
No więc chyba trzeba ten temat przenieść
Dzięki za przeniesienie mojego tematu. Mam nadzieję, że się wam spodoba!:)
Jasne, ze są naciągane, wszystko dla kasy. Wole nie myśleć jak będą wyglądały następne części.
To moje skromne zdanie.
dla mnie "Harry" od 1-3 tomu jest naprawdę świetny. od czwartej częsci zaczyna sie tendencja spadkowa... a "Zakon Feniksa" nie podoba mi się juz w ogóle. po prostu każdy kolejny tom [począwszy od 4] jest coraz gorszy... nie wiem, co jest tego przyczyną. a może to ja po prostu z tego wyrastam? nie wiem, ale dwa ostatnie tomy już sa dla mnie nudne i mdłe... po prostu.
Rzeczywiście dwa ostatnie tomy czytało mi się inaczej niż trzy pierwsze...
poprostu Jo wyczuła kase i od IV tomu leci na sławie I-III czesci.
wiesz co Kubik, to wcale nie musi być tak. może po prostu wena jej zdechła.
Na początku jest fajnei a potem produkcja masowa. Jednak nie mogę powiedzieć że książka jest beznadziejna tragiczna i niewiadomo jaka, bo inaczej nie byłoby mnie tutaj.
Ja mam nadzieję, że wena nie zdechnie jej do końca i 6 część będzie super. Ale zobaczymy...
ja też mam taką nadzieję, bo inaczej naprawdę nie zdzierżę ponad tysięcznostronicowej nudnej książki.
a mi tam sie wszystkie czytało równie dobrze,wam dogodzić to trzeba nie wiem co XP chyba nie oczekiwaliście, że wszystkie tomy będą rownie dobre, nie? ja uwazam, ze nie są naciągane, chociaz na pewno musiala sie przy nich bardziej wysylic niz przy pierwszych, gdzie miała zapas weny.
chciałem wam przypomniec ze HP nie ocenia sie jako jednej z 7 ksiazek tylko jako całosc.
Tak samo jak nie ocenia sie jednej czesci trylogii p. Lucasa czy Tolkiena
NIezapomnę jak pewna babka opowiedziała swoją "NIESAMOWITĄ" historię.
A mianowicie że pracujać w wydawnictwie książek Pottera, aprzątała w nocy i pewnego dnia "przez przypadek" znalazła teczkę... -Oczywiście ją otworzyła i przeczytała jakies rachunki za operacje plastyczne i dokumanety ze jakas kobieta podaje sie za Rowling, od ktoregos roku (po ukazaniu się 3 częscie) bo ponoic JKR umarla w jakims wypadku i aby kasa nie przeleciala inna ja zastapila.
Takich bujd dawno nie czytalem:D A i jeszcze jedno - to dlatego IV czesc i V maja inny klimat bo ktos inny je pisze.
NIezle co? - babka ma poczucie humoru
QUOTE (hiob27 @ 28.08.2004 19:15) |
NIezapomnę jak pewna babka opowiedziała swoją "NIESAMOWITĄ" historię. A mianowicie że pracujać w wydawnictwie książek Pottera, aprzątała w nocy i pewnego dnia "przez przypadek" znalazła teczkę... -Oczywiście ją otworzyła i przeczytała jakies rachunki za operacje plastyczne i dokumanety ze jakas kobieta podaje sie za Rowling, od ktoregos roku (po ukazaniu się 3 częscie) bo ponoic JKR umarla w jakims wypadku i aby kasa nie przeleciala inna ja zastapila. Takich bujd dawno nie czytalem:D A i jeszcze jedno - to dlatego IV czesc i V maja inny klimat bo ktos inny je pisze. NIezle co? - babka ma poczucie humoru |
Taaaa na FF-ie zrobiłoby to furorę...
dobre dobre....Xb
ja tez uwazam ze wszystkie sa dobre...ale napewno pisanie od 1 do3 czesci zajelo jej mniej czasa....
...
chociaż dalej chodzi do kawiarni pisać...
Bo ma natchnienie w kawiarni...
Trudno zaprzeczyć ze Rowling z każdym tomem "leje coraz więcej wody". Porównajcie sobie obszerność 1 - 3 cz. s 4 no i z 5!!!ale mi to zupełnie nie przeszkadza, im dłuzej tym fajniej.Ale Rowling robi to juz dla pieniędzy.No ale jak na razie wywiązuje sie znakomicie
Ludzie, co ja przeżyłam jak mieli wydać część 5! Taki stres... Myślałam, że książka będzie do ... niczego, bo Rowling nie wytrzyma presji milionów fanów... Ale wytrzymała i chwała jej za to! Książki fajne są... wszystkie!
A mi się wszystkie tomy podobają. A
różnice między objętością (jak wy to nazywacie "lanie wody")
tlumaczę tym, że Harry w pierwszym tomie miał 11 lat, a potem zaczął rosnąć
i dojrzewać. Zaczął inaczej spoglądać na świat, dostrzegać więcej różnic,
które mogły ujść jego uwadze gdy był młodszy.
Jo ma dużo kasy, ale myślę
że to nie przeszkadza jej zbytnio w pisaniu. Wiadomo, że ma to jakiś wpływ,
ale chyba nie aż tak wielki.
Szczerze mówiac stwierdzenie że że dwie
ostatnie książki sa naciągane jest eeee naciągane . Pierwsze części mi się jekos specjalnie nie podobały a 3-5
zawsze uważałam za najlepsze... Jeżeli Jo zmieniła klimat ksiązek bo ma
więcej kasy, czy dlatego że odniosła sukces to CHWAŁA JEJ ZA TO!
Przynajmniej nie jest to milutka bajeczka którą czyta sie na dobranoc tylko
coś sie wreszcie dzieje. O wiele bardziej przypadły mi do gustu
"lane" części - przynajmniej przygoda z potterem trwa dłuzej
Zauważcie, że w pierwszych częściach, gdy Harry był zdenerwowany, to były napisane "Harry był bardzo zdenerwowany". I tyle. Ale już w IV i w V tomie było " Harry był bardzo zdenerwowany. Serce woliło mu cośtam cośtam. Czas biegł tak szybko, że znowu cośtam cośtam. Bla bla bla....." itp. No i nie mówcie, że to nie jest lanie wody!
To,ze Rowlling sie rozpisala wcale mi nie przeszkadza.To "lanie" nie jest takie zle.Jesli o mnie chodzi,to o wiele bardziej wole kiedy autorka opisuje dluzej...i ciekawiej.Jak napisze "Harry byl zdenerwowany",to nie bedzie to takie (hmm) wciagajace.Co innego gdyby tak napisala : "Harrry byl zdenerwowaniy.W glowie mial pelno mysli...itd."
moje skromne zdanie...
a mi sie wydaje że jo od początku planowała 7 części nie??? ciekawie sie czy osaba która założyła temat czytała HP&OP po angielsku czy po polsku bo to jest pewna różnica może należy nażekać na brak pomysłu tłumacza a nie autora książki
Jw. tłumaczenie, oryginał, dwie różne książki.
A jeśli chodzi o książkę samą w sobie i napomniane tu wcześniej "wodolejstwo", to wezcie najpierw przeczytajcie parę książek, nabierzcie choć odrobine wyczucia,, a potem dopiero zabierajcie się za ocenianie. Rowling się rozwija i to widzi każdy kto ma oczy, piąta część jest jak na razie najlepszą z wszystkich pod względem stylu. Nie mówię o treści, bo to już jest sprawa upodobań. W moim odczuciu 'kamień filozoficzny' był napisany na poziomie niższym niż niski. Niektórych zdań przedszkolak by się nie powstydził. Ale jak mówię, z tomu na tom jest coraz lepiej i to tylko dobra zapowiedz na przyszłość.
hm,,,,,mnie wszystkie sie podobały, ale nie tak samo.....
1. cz. to było rozkręcenie, 2. była super, tak samo jak 3.
4. była troszkę gorsza od 3...a 5 troszke gorsza od 4...
ale jednak weszystkie są tak samo tajemnicze i fajne...... nawet jakby 6 mi sie nie podobała to przeczytam 7 !!!!
No wiesz... to sie juz powoli zaczelo. V tom wedlug mnie byl bardzo naciągany. A nastepne bedą pewnie jeszcze gorsze
A mi się wszystkie tomy podobały! O!
hehe z tego wynika*, ze Jo powinna podzielic sage nastepujaco:
I tom - od 1 do 3 roku szkoły
II tom - od 4 do 6 roku szkoły
III tom - 7 rok szkoły
teraz czekalibysmy na wydanie II tomu XP
* - z tego wynika równierz ze sagi powyzej 3 tomów sa po prostu niestrawne dla czytelnika :PP
QUOTE (Golden Phoenix @ 30.08.2004 14:39) |
A mi się wszystkie tomy podobają. A różnice między objętością (jak wy to nazywacie "lanie wody") tlumaczę tym, że Harry w pierwszym tomie miał 11 lat, a potem zaczął rosnąć i dojrzewać. Zaczął inaczej spoglądać na świat, dostrzegać więcej różnic, które mogły ujść jego uwadze gdy był młodszy. Jo ma dużo kasy, ale myślę że to nie przeszkadza jej zbytnio w pisaniu. Wiadomo, że ma to jakiś wpływ, ale chyba nie aż tak wielki. |
mi siem podobały wszystkie tomy ale najbardzieje 3 chociaz w tej chwili nie wiem dlaczego piata cześć tesh była niezła poniewaz wreszcie częśc spraw sie wyjaśniła część jeszcze bardziej poplatała...podoba mi siem piątka szczególnie w wersji angielskiej
QUOTE (kubik @ 01.09.2004 19:49) |
hehe z tego wynika*, ze Jo powinna podzielic sage nastepujaco: I tom - od 1 do 3 roku szkoły II tom - od 4 do 6 roku szkoły III tom - 7 rok szkoły teraz czekalibysmy na wydanie II tomu XP * - z tego wynika równierz ze sagi powyzej 3 tomów sa po prostu niestrawne dla czytelnika P |
najwyzej 1900 XP
Wiecie, każdy ma ograniczoną ilość
pomysłów,a Rowling, pewnie już ich zabraknie... i ludzie! Sami
popmyślcie pod jaką presją ona żyje!
Mi się wydaje że tak nie jest. Pani Rowling
ma bujną wyobraźnię i wymysla świetne przygody ( jak narazie) . Mam nadzieję
że dalsze tomy też nie będą nudne
na to jedna rada:
trzeba
było jej napisać wszystkie tomy a dopiero potem je wydawac w odpowiednich
odstepach czasu!!!
;p
nie oburzaj się!
wystarczyłoby jej 7 lat ;p
jakie męki...obdzierają cię ze
skóry? ;p spoko nie wyolbrzymiaj.
Muszę przyznać ze im dłużej czekam, tym
mniej mi się chce... to chyba paradoks, bo powinno być odwrotnie chyba...
Z drugiej strony gdyby wszystko było wydane naraz, lub w małych
odstepach czasu tobym oślepła czytajac wszystko za jednym zamachem.. toż to
wciąga!
Cała moc potteromani leży zaówno w
oczekiwaniu jak i w "dorastaniu". Nie ma ani krztyny wiary że
dziesięciolatkowi spodoabałby się tom 6 czy 7 tuż po przeczytaniu
pierwszych. Nic by nie zrozumiał i tyle. A tak taki dziesięciolatek ktory
zaczynał od pierwszego tomu edize mieć przy 7 około 16 lat. W sam raz.
Ja tam myślę, że wszystko powinno się odbyć
bez rozgłosu czyli : napisanie książki, a potem przetłumaczenie. Wszyscy
dowiedzielibyśmy się o tym z zaskoczenia, a to by nam zaostrzyło tylko
apetyt Chociaż... czekanie jest nawet wciągające i fajne
Mi tam się podoba czekanie
. Lubię myśleć, że to już za miesiąc, a później, że to juz
za te 2 dni, potem jutro i dziś . Tylko
ja i tak nigdy nie byłam po książkę o północy, czy o zachodzie słońca, bo
taki świrus to ja nie jestem. Nawet chciałam sobie na premierę V części
pójść, ale jestem leń .
nie no mi się o 3 w nocy wstawać po książkę
nie chciało A filmy
oglądam tylko i wyłącznie na kompie
Luuuuuuuudzie, wyolbrzymiacie! Mam
nieodłomne wrażenie że część z forumowiczów twierdzi że Harry od 4 części
jest naciągane, bo większość tak napisała :/ czy coś w tym sensie
Ja tam twierdzę że tam nic nie jest naciągane a Jo nie leje
żadnej wody! Wolę żeby pisała że "Harry był zdenerwowny, miał
miliony myśli, i tak dalej..." niż żeby ograniczała się do zwykłego
"harrry był zdenerwowany". Jakoś bardziej realne stają się opisy,
książka jest bardziej wymowna, a rodzice chętniej ją kupują bo bardzo dobrze
rozwija wyobraźnię :> Mnie się dobrze czytało zarowno pierwszą, trzecią
jak i czwartą i piątą część. Czasem stawało się to nudnawe, zwłaszcza gdy
Harry wstawial się na przesłuchanie w ministerstwie, ale bez tych faktów
książka miałaby zupełnie inny obraz. A zresztą, może ms Rowling pisze to dla
kasy, ale na pewno końcówka 7 części nie będzie nudna, bo napisała ją zanim
stała się sławna
Ejjj ja napisałam to na podstawie własnych
odczuć Po prostu czytałam, czytam i te ostatnie dwie części nie są
według mnie tak dobre jak pierwsze. Tak mnie sie wydaje A jak
faktycznie koniec napisała zanim stała się sławna to naprawdę będzie warto
czekać
przesadzacie :/.
ja HP
zaczelam czytac wtedy, kiedy 3 czesc wychodzila w Brytani. I wtedy juz byl
popularny i to bardzo :]. Tylko nie w Polsce - a przeciez Polska nie jest
jakims znaczacym konsumentem ksiazek, i Jo nie uzaleznia pisania swoich
ksiazek od ich popularnosci w Polsce :]. wiec Wasza teoria, ze od 4 tomu to
juz dla kasy troche niezgodna z prawda :].
pozdrawiam :]
voldzia -> popieram ^^
to, co pisze teraz Rowling to masło maślane
- ot co
gupoty ;P
No ale w końcu tak źle nie jest
to była taka ironia
no nie jest... jest nawet ok
Pierwsze tomy, tak od 1-3, byly fajne, ale
kolejne, wedlug mnie, sa naciagane i przedluzane, czasami nudnymi opisami,
zeby byly te kolejne czesci coraz dluzsze. mam takie dziwne wrazenie...
Czytam po raz któryśtam 5 część i jakoś
niespecjalnie zauważam te wasze "lanie wody". Przytoczcie jakiś
fragment .
Jedyna rzecz która mi się w 5 tomie nie podoba to
to, że non stop dzieje się coś nieprzyjemnego. Bez przerwy. Ja bym dała
trochę luzu Harry'emu
Przepraszam bardzo - Harry Potter nie został stworzony w celu zarabiania pieniędzy!!
Przecież Rowling jest już chyba jedną z najbogatszych ludzi w Europie, więc komuś się mózg lasuje, jeśli myśli że tu chodzi o biznes ! Nie, Harry Potter będzie dobry jak zawsze !
Taaaaaa jasne. W takim razie dlaczego poseł zarabia 8 tysięcy miesięcznie, choć gdyby zarabiał tylko 4 tysiące, to z głodu by nie umarł :/ noooooooo, może trochę głupi przykład Powtórzę zdanie, które ktoś tu już napisał, nie wiem kto, bo nie chce mi się szuakć : Rowling poczuła zapach kasy. To wystarczy. Ludzie to chciwe istoty i nie poprzesatną rządać więcej niż mają. Rowlin na pewno Harry'ego pisze dla przyjemności i ja sądzę że to nie jest żadne lanie wody, ale o biznes też tutaj chodzi...
ciekawe czemu zgodziła że na produkcje figurek i innych rzeczy związanych z HP?
ciekawe dlaczego za jej zgodą kręcą filmy o HP?
dostaje z tego nie małą forsę, a przecież mogłaby nie wyrazić zgody i czerpać pieniądze tylko ze sprzedaży swojej serii ;p
Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o kasę. A w przerwie pomiędzy kontraktami i biznesem pisze nam Harry'ego
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)