Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Armia Dumbledora

Napisany przez: anagda 07.02.2004 08:33

jak sądzicie, czy staranie Dumbledora, przez cały rok szkolny, dotyczące jednoczenia czarodzieji w tajemnicy orzed ministerstwem, zoranizowanie przez (jakby nie patrzeć) Harry'ego, Rona i Hermiony spotkań "samokształcących" AD, było czymś dobrym? czy Knot po ostatenim przejściu na stronę Albusa, będzie mu wdzięczyn, czy może to sobie zacznie przypisywać dokonania Dumbla? Jak myślicie?

Napisany przez: Syriusz_Black 07.02.2004 11:22

Te spotkania Harry'ego były fajne biggrin.gif
A co do Knota, to pewnie "wrócił" na stronę Dumbla tylko po to, żeby zadowolić publikę... on zawsze był dziwny i walnięty... i pewnie znowu będzie mówił, że on Dumbledore'a podziwał zawsze...
Dajta spokój... nie cierpię Knota...

Napisany przez: Glinda z Jamajki 07.02.2004 11:26

to było GD a nie AD... ale nieważne.
Potter nauczył tych ludków fajnych rzeczy, pasuje mi na nauczyciela! tongue.gif
KNOT to ciołek, głupi jest tak, że nawet dobra od zła nie odróżnia. Ale co do tego jego przejścia na stronę... no nie ma co, musiał to zrobić. Ale i tak jest debilem.

Napisany przez: Syriusz_Black 07.02.2004 11:29

AD to z anielskiego (Dumbledore Army) i powinno zostać Armia - brzmi lepiej...
Heh... a może Harry zostanie tym nauczycielem OPCM o którym ma być mowa w VII tomie biggrin.gif hehe... ale nie spełiłby się chłopak...
A knota powinni zdjąć ze stanowiska...

Napisany przez: Neonai 07.02.2004 12:35

Hmm...myślę, że jest oczywiste, co Knot teraz zrobi. Oczywiście będzie robił wszystko pod publikę, aby przywrócić dobre imię ministerstwu, które, bądź co bądź, okłamywało ludzi przez Proroka Codziennego. Knotowi trudno jest przyznać się do błędu, ale przecież już to zrobił. Ukazał się artykuł, który 3 miesiace temu był w Żonglerze. Jeśli chodzi o spoktania grupy GD (zostaję przy polskiej wersji), to myślę, że był to bardzo udany pomysł. Miałam złe przeczucia, kiedy Umbridge ich nakryła, ale na szczescie wszystko skończyło sie dobrze.Gdyby nie ćwiczyli, nie wiadomo jak mogłaby się skończyć wyprawa do MM.

Napisany przez: Spiżobrzuch - Ironbell 07.02.2004 13:22

Z tego co wiem syriuszu

to nevile longobottom zostanie nauczycielem mysle ze zielarstwa http://zdrowo.info.pl/zielarstwo.html , bo w tym

jest dobry

Napisany przez: Khamul 07.02.2004 13:32

Knot zrobi wszystko, byleby utrzymać się na stanowisku.

A Neville? Zainteresował mnie, nagle zrobił się dobry z opcm, i w ogóle jakoś przestał być takim fajtłapą. No i urodził się wtedy co Harry, szerzej to było w opowieści Dumbledore'a opowiedziane.

Napisany przez: kubik 07.02.2004 14:37

DA [no własnie gwardia Dumbla jezuuuu...]. Nie jest juz potrzebna. Dumble napewno wprowadzi dla chcących sie podszkolic jakies poza lekcyjne zajęcia.
Knot... ten stary trzymający się władzy marny czarodziej jeszcze nam nabruździ
Neville bidny mały Neville yyy co ja mówie. Wyraźnie chłopak zmężniał kto wie moze to jednak on odegra decydująca role w pokonaniu Volda.
Aha nowym MM zostanie Arthur Weasley

Napisany przez: anagda 07.02.2004 14:54

Weasley ministrem???? chba poszaleliście!! biggrin.gif biggrin.gif laugh.gif laugh.gif

nie no. co do Nevila. faktycznie, jakby zmężniał. ale tak trochę brakowało mi starego, dobrego Longbotoma, który zawsze i na wszystkich lekcjach robił jakąś zadymę...

Napisany przez: Potti 07.02.2004 15:08

nie, Nevill jeśli będzie nauczycielem, to napewno nie zielarstwa. byłoby to zbyt oczywiste, za proste do przewidzenia- a Rowling nie lubi tak banalnych rozwiązań. myślę, że w przyszłości będzie on uczył właśnie opcm, albo czegoś jeszcze bardziej do niego niepasującego /eliksirów, względnie transmutacji/ . albo ta plotka wogóle okaże się pusta jak wiele innych i nasz 'mały, biedny' Nevill zostanie szanowanym aurorem jak jego rodzice. właśnie, a'propos jego rodziców, nie dziwcie się tak, że ich syn się podszkolił. wystarczyło żeby sobie przypomniał co Bellatriks z nimi zrobiła i już miał motywację.

a Gwardia Dumbledore'a była rzeczywiście niezłym pomysłem i napewno te zaklęcia przydadzą się innym, kiedy będą musieli zmierzyć się z jakimś niebezpieczeństwem. zresztą same spotkania były dla wszystkich świetną zabawą, odrywały od codzienności i Umbridge. ale zaskoczyła mnie bezmyślność Hermiony i to, że powiesiła pergamin z listą członków na ścianie. gdyby nie on wszyscy łącznie z dyrektorem wyszliby z tego cało.

Napisany przez: Natalia-Hermi 07.02.2004 15:32

mnie też odraziło to że Hermiona zostawiła tą listę na ściagnie...mogła ją nosić przy sobie! najbardziej mnie fascynuje pomysł samokształcenia się poprzez tą grupę, a Harry nadaje się na nauczyciela obrony przed czarną magią, ale przecież on chce być aurorem, a aurorowi jest potrzeba przedewszystkim umiejętność i zapał do OPCM:) Dobrą rzeczą i sprytną też były te galeony, za to Hermionę pochwalam, że je zaczarowała i mogli wszyscy się kapnąć kiedy następne spotkanie...

Knot nie będzie dalej rządził...to jasne że się pogodzi z Albusem i będzie ok, i że społeczność czarodziejska jakoś się zmobilizuje z faktem że Voldemort powrócił i że trzeba będzie walczyć...

Harry myślę że jednak zostanie aurorem, Neville będzie kręcił się koło nauczyciela zielarstwa choć może nie będzie tak, Hermiona chyba zostanie też nauczycielką, może transmutacja bo jest w tym dobra, albo zaklęcia, lub numerologia bo też to uwielbia.

Kogo bym kandydowała na ministra magii po Knocie...hmm..Dumbledore zostanie w szkole...może Tonks! Nimfadora Tonks będzie cool:)

Napisany przez: vigga 07.02.2004 17:17

pomysl z Gwardia Dumbledora byl swietny. tylko zastanawia mnie jedna rzecz...czy Dumbledor byl w to zamiszany? czy jakos pomagal Harry'emu?

Napisany przez: Cornelia 07.02.2004 19:18

Nie sądzę, by Dumbledore w jakikolwiek sposób pomagał GD. Może i o nich wiedział, ale uważam, że chciał sprawdzić, czy sami sobie poradzą. I poradzili, więc nie było sensu 'ujawniać się' przed spotkaniem z Dolores <(;>

A Knot? Nie, on tak łatwo nie zrezygnuje [przynajmniej sam] ze stanowiska, które jest dla niego aż nadto opłacalne. Ale napewno, będzie odkręcał jak mógł kłamstawa drukowane w Proroku. Eh... mam nadzieję, że go szybko wyrzucą ^^"


Napisany przez: Potti 07.02.2004 19:35

Corni, masz cudnego ava... ;*

i zgadzam się, że Dumbledore nie był zamieszany w GD. napewno o niej wiedział, w końcu sam się przyznał, że bardzo uważnie śledził każdy krok Harry'ego. ale co niby miałby robić, gdyby miał z tym cokolwiek wspólnego? przecież nie miał w tym interesu, pozatym lubił patrzeć jak Potter jest w czymś najlepszy i jak coś sprawia jego ulubieńcowi przyjemność. wolał nie angażować się w to, co Harry tak dobrze zorganizował.
a co więcej pan dyrektor za Harry'ego poświęcił cały Hogwart i oddał wszystkich w łapska Umbridge. i jakoś wcale mnie to nie zaskoczyło, jakoś w głębi wiedziałam, że on bez większego powodu- tj. ze zwykłej sympatii- nie ratowałby zawsze naszego chłopca, który przeżył. mógł oczywiście robić to z powodu czterech /zwycięskich w pewnym stopniu/ potyczek z Voldemortem, ale przeczuwałam, że chodzi o coś więcej. niż sentyment.

buahahah, ale Hogwart w rękach Dolores był całkiem zabawny, nie uważacie? pomijam już bliźniaków, którzy odstawili cudowny popis /szkoda, że to tylko książka i nie mogłam widzieć miny tej małpy/. zadziwiająco zachowała się przecież także profesor McGonnagall, której puściły nerwy... nikt by się chyba nie spodziewał, że kiedykolwiek obieca pomóc jakiemuś uczniowi w spełnieniu marzeń za wszelką cenę.

Napisany przez: vigga 07.02.2004 21:24

ooo wlasnie za to polubilam Umbridge...za ten caly cyrk w Hogwarcie. Fred i George - swietny popis, zachowanie nauczycieli - genialne i w ogole to bylo cudowne holiday.gif

Napisany przez: Glinda z Jamajki 07.02.2004 22:27

QUOTE (Potti @ 07-02-2004 18:35)


buahahah, ale Hogwart w rękach Dolores był całkiem zabawny, nie uważacie? pomijam już bliźniaków, którzy odstawili cudowny popis /szkoda, że to tylko książka i nie mogłam widzieć miny tej małpy/. zadziwiająco zachowała się przecież także profesor McGonnagall, której puściły nerwy... nikt by się chyba nie spodziewał, że kiedykolwiek obieca pomóc jakiemuś uczniowi w spełnieniu marzeń za wszelką cenę.

Potti, Ty nic nie mów. Jak ja sie o 2 w nocy zlewałam z tego ich bagna to mama wpadła do mnie do pokoju i zapytała czy chcę do szpitala psychiatrycznego, czy wytrzymam jeszcze... biggrin.gif

no ale Fred i George rzeczywiście nieźle tam nabroili. Szkoła with Dolores to po prostu śmiech na sali... cudownie!

Napisany przez: Jazon z Jolkos 07.02.2004 22:45

nie no Dolores to wogóle światowy przebój... podobało mis ie zachowanie McGonagall zwłąszcza na wizytacji i poradach zawodowych biggrin.gif

Knot je gupi i taki zostanie i szczeże wontpie żeby go zdjeli....

Nevill jest bardzo zdolny tylko musi duzo pracować... coś z niego wyrośnie....

Napisany przez: Sihaja 07.02.2004 22:48

Taaaa... Dolores potrafiła rozkręcić atmosferę - nawet, jeśli bardzo tego nie chciała.

Gdy czytałam książkę, miałam ochote przyłożyć Mrs Umbridge, rozpłaszczyć jej tę ropuszą twarz!

A Knot pewnie jeszcze coś naknoci. Nazwisko mówi samo za siebie ;P

Napisany przez: loonatyk 07.02.2004 23:19

Po tej częśći bardziej polubiłem McGonagall. Nie... źle powiedziałem. Właściwie wcześniej była mi obojętna. W piątce jakby skruszała. Tak samo jak wszyscy "nie przepdała" za kochaną Dolores, chociaż nie pokazywała tego tak dobitnie. To właśnie było w niej najlepsze. Potrafiła w każdej sytuacji jej dociąć i sprawić, zeby zrzedła jej mina.

Napisany przez: Anet 07.02.2004 23:24

Jeśli mamy mówić o McGonagall to, jakoś zawsze lubiałam tą kobietę, a jak już Loonatyk wspomniał, po tej częsci ją jeszcze bardziej polubiłam.
O Umbridge nie wpominajcie, ta kobieta przyprawia mnie o ból głowy.

Napisany przez: Natalia Potter 08.02.2004 11:57

Dzieki Umbridge do książki została dodana nowa atmosferka... Wszyscy dali jej w kosc. McGonagall - nie spodziewałabym sie tego po niej :-) I Harry z GD!!!!!! Jestem tez zachwycona postawą Nevila. Macie racje cos z niego jeszcze wyrosnie... wink.gif wink.gif

Napisany przez: Bździągwa 08.02.2004 17:03

Z całej książki chyba właśnie pomysł z GD najbardziej przypadł mi do gustu.


Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na coś, co mnie dręczy. Podczas wyprawy uczniów do ministerstwa magii Nevill złamał swoją różdżkę. Jest tam wyraźnie powiedziane, że była to stara różdżka jego ojca. Może właśnie to było przyczyną jego wcześmniejszych niepowodzeń w magii. Bo przecież różdżka musi być dopasowana do osoby... Może jest to szukanie dziury w całym, ale ciekawi mnie, co o tym myślicie.

Napisany przez: Cornelia 09.02.2004 15:34

<Dziękuję, dziękuję ^^">

Dzięki wątkowi z Dolores Umbridge, Rowling pokazała, że cały Hogwart [nie tylko uczniowie], nie jest skrajnie czarno-biały. Wreszcie zobaczyliśmy, że nauczyciele nie są twardymi i sztywnymi, starszymi ludźmi [tak przedstawiała sie chociażby McGonagall w poprzednich częściach, chociaż ja i tak ją lubiłam ^^], są zabawni i potrafią śmiać się z rzeczy, z których śmieją się również uczniowie [Flitwick w czasie "bagna" F&G], oraz ze mają własne problemy, z którymi nieraz trudno im się uporać [Tralewney czy Hagrid], a nade wszystko ujrzeliśmy solidarną postawę [prawie] wszystkich mieszkańców Hogwartu, ktorzy potrafią się zjednoczyć w czasie 'zagrożenia' ^^.

Napisany przez: Natalia-Hermi 09.02.2004 15:39

napewno Dumbledore wiedział o GD poprzez Syriusza który był w kominku i rozmawiał z "trio", albo Zgredek mu powiedział że dowiedzieli się od niego o "Pokoju Życzeń", i też nie było w książce napisane że szpiegował ich, dumna jestem z całej grupy GD że mieli taki zapał i nikt im nie pomagał oprócz naszego mistrza Harry'ego:P

Napisany przez: jeskaa 09.02.2004 15:54

QUOTE (Syriusz_Black @ 07-02-2004 10:29)
a może Harry zostanie tym nauczycielem OPCM o którym ma być mowa w VII tomie biggrin.gif hehe...

Ja mysle że Harry bedzie Aurorem....chociaz OPCM tez nie wykluczam, ale z tego co zaowazylam to nauczyciele nie maja rodzin i ciagle w Hogwarcie mieszkaja, a mysle ze Harry by chcial miec rodzine.... to tak odbiegajac od tematu. Takze moim zdaniem Knota powinni zdjac ze stanowiska, na poczatku myslalam ze jest spoko, ale jak zaowazylam w V tomie to jest glupi jak but u lewej nogi..... jak mozna bylo nie wierzyc Dambledore'owi i jeszcze takie glupoty kazac wypisywac w gazetach.....

Napisany przez: Natalia-Hermi 09.02.2004 16:00

a może Harry zostanie aurorem i jednocześnie będzie uczył OPCM w Hogwarcie...? eee...chociaż nie...nie starczyłoby mu czasu, jedno i drugie stanowisko jest pewne idobrze płatne...doświadczony auror uczący w szkole to prawdziwy szczyt marzeń:)

Napisany przez: Yoschan 12.02.2004 14:21

QUOTE (Spiżobrzuch - Ironbell @ 07-02-2004 13:22)
Z tego co wiem syriuszu to nevile longobottom zostanie nauczycielem mysle ze zielarstwa, bo w tym jest dobry

Co oczywiśćie znacza ŚMIERĆ profesor Sprout... dry.gif cool.gif

Napisany przez: Shadowcate 12.02.2004 15:14

Ja bym chciała, żeby Harry był aurorem. Chociaż na nauczyciela też by się nadawał smile.gif Zgadzam się, że Knot jest debilem. Umbrigde też jest inna.

Napisany przez: Trinity48 13.02.2004 13:06

Harry może być aurorem, nauczycielem OPCM albo Ministrem magii (chyba, że Ron nim zostanie, bo jego tata pracuje w ministerstwie)

Napisany przez: Lousie 13.02.2004 13:58

QUOTE
Harry może być aurorem, nauczycielem OPCM albo Ministrem magii (chyba, że Ron nim zostanie, bo jego tata pracuje w ministerstwie

Ja tam bym go prędziej na stanowisku aurora widziała. Ministrem nie będzie, bo to by było już przesadzone troszkę. Prawie wszystko mu się udaje i jeszcze minister. Możliwe, że będzie grał zawodowo w Quidditcha.

Napisany przez: Sihaja 13.02.2004 14:15

QUOTE (Yoschan @ 12-02-2004 14:21)
QUOTE (Spiżobrzuch - Ironbell @ 07-02-2004 13:22)
Z tego co wiem syriuszu to nevile longobottom zostanie nauczycielem mysle ze zielarstwa, bo w tym jest dobry

Co oczywiśćie znacza ŚMIERĆ profesor Sprout... dry.gif cool.gif

Ej, no bez extremalizmu mi tutaj. biggrin.gif Ja lubię prof. Sprout. A Harry naprawdę nadaje się na aurora. Ma doświadczenie jak nikt inny dotąd... smile.gif

Napisany przez: Lousie 13.02.2004 14:17

QUOTE
Co oczywiśćie znacza ŚMIERĆ profesor Sprout... 


Dlaczego śmierć. Ona może odejść, Jak się zwalnia stanowisko, to nie oznacza, że poprzedni nauczyciel umarł. Trzeba dać szansę innym, no i emerytura...

Napisany przez: Arwen(Gwiazda Wieczorna) 14.02.2004 18:35

Uważam ,że spotkania był wspaniałym pomysłem zarówno edukacyjnym jak i towarzyskim. A zanjąc jegomość wink.gif pana Korneliusza Knota na pewno będzie teraz twierdził ,że spotkania były czymś wspaniałym , a że powrót Voldemorta przeczuwał od dawna jednak nie chciał wzbudzać niepokoju.........

Napisany przez: Meave 14.02.2004 18:56

<!--QuoteBegin-anagda+07-02-2004

13:54--></div><table border='0' align='center' width='95%'

cellpadding='3' cellspacing='1'><tr><td>QUOTE (anagda @

07-02-2004 13:54)</td></tr><tr><td id='QUOTE'><!--QuoteEBegin-->Weasley

ministrem???? chba poszaleliście!!  <!--emo&:D--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/><!--endemo-->  <!--emo&:D--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/><!--endemo-->  <!--emo&:lol:--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/><!--endemo-->  <!--emo&:lol:--><img

src='http://www.harrypotter.org.pl/board/html/emoticons/laugh.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='laugh.gif'

/><!--endemo--> <!--QuoteEnd--></td></tr></table><div

class='postcolor'><!--QuoteEEnd-->
"I na co to wszystko? -

zapytał. - Mamy akurat tyle samo szans na zdobycie w tym roku Pucharu

Quidditcha, ile ma tata, żeby zostać ministrem magii..."


http://forum.freeware.info.pl/gry/indie.html

Zazwyczaj kiedy Ron z czegoś żartuje, najczęściej to się sprawdza.

Napisany przez: Khamul 20.02.2004 08:33

Ja nawet dotychczas nie wiem, dlaczego on został prefektem, skoro cały rok albo wymyślał, broił, a zadania domowe zamiast pisać samemu przepisywał od Hermiony.

Napisany przez: Wera:) 20.02.2004 12:01

co do Knota to mam takie zdanie jak moi poprzednicy smile.gif
Może Weasley zostanie ministrem kto wie przecież wygrali puchar Quidditcha

Napisany przez: matematyka 20.02.2004 16:01

QUOTE
Może Weasley zostanie ministrem kto wie przecież wygrali puchar Quidditcha

Ktory Weasley?

Napisany przez: main 20.02.2004 16:35

HEHE

Napisany przez: Meave 20.02.2004 16:38

QUOTE (main @ 20-02-2004 15:35)
HEHE

Już bardziej tresciwszego posta już nie można było dać... dry.gif

Napisany przez: vigga 20.02.2004 17:16

QUOTE
  A zanjąc jegomość  pana Korneliusza Knota na pewno będzie teraz twierdził ,że spotkania były czymś wspaniałym , a że powrót Voldemorta przeczuwał od dawna jednak nie chciał wzbudzać niepokoju......... 


zgadzam sie z toba, mysle, ze Knot napewno nie przyzna sie do bledu, tak samo jak Percy, ale bedzie wkrecal, ze niby to on juz dzialal i robil cos zeby powstrzymac Voldemorta, tylko tego nie oglaszal publicznie, gdyz nie chcial straszyc ludzi dry.gif

a Weasley (zaden) wedlug mnie nie powinien zostac ministrem, gdyz to by bylo takie proste... wtedy cale ministerstwo by sie zmobilizowalo i napadlo na Voldka, zarzucilo mu worek na glowe i wrzucilo do rzeki... thumbdown.gif

Napisany przez: Kasandra Black 20.02.2004 18:01

Knot jest totalnym debilem!!!!!!!!!!!!!(wyb aczcie wulgaryzm) Pokopany, świrnięty, rąbnięty, czyli WARIAT!!!!!

Napisany przez: Trinity48 20.02.2004 18:59

Knot jest do bani, ale w końcu przyznał się do błędu... A ministrem powinni zrobić kogoś innego i jego zdegradować.....

Napisany przez: Kasandra Black 20.02.2004 19:01

QUOTE (Trinity48 @ 20-02-2004 17:59)
Knot jest do bani, ale w końcu przyznał się do błędu... A ministrem powinni zrobić kogoś innego i jego zdegradować.....

A może lepiej wywalić z Ministerstwa co??????

Napisany przez: Trinity48 20.02.2004 19:44

No wiesz co, przyznał się w końcu, nie powinni go wywalać zupełnie, przecież tak poza tym to on jest dobrym pracownikiem.....

Napisany przez: Kasandra Black 20.02.2004 23:34

QUOTE (Trinity48 @ 20-02-2004 18:44)
No wiesz co, przyznał się w końcu, nie powinni go wywalać zupełnie, przecież tak poza tym to on jest dobrym pracownikiem.....

To może zdegradują na sprzątaczkę?????????

Napisany przez: Lousie 20.02.2004 23:37

QUOTE
To może zdegradują na sprzątaczkę?????????


Dobrze by tak było. Myślę, że ten etat by mu odpowiadał. A teraz na poważnie. W MM niech pracuje, ale nie na posadzie ministra. Przeciez przez cały rok nie robił nic przeciw Voldowi, bo po prostu nie wierzył w jego powrót. A może powinien się zainnteresować...?


Napisany przez: Livery 20.02.2004 23:57

Pomysł z GD był wspaniały. Chociaż teraz już go nie będzie bo będzie normalny nauczyciel.
co do Knota to myślę, że Dumbledore postara się o to żeby został na swoim stanowisku, a przynajmniej do czasu zakończenia drugij wojny. Po co? A po to, że Dumbledore wywiera na niego wielki nacisk i teraz Knot będzie robił to co Albus mu każe.
Kariera Harry'ego to albo śmierć albo auror, no i ostatecznie Quidditch. Ron mógłby grać w Quidditch na pozycji obrońcy. A Hermiona to nie wiem, może jakiś naukowiec w MM. Nevill może zdobędzie więcej wiary w siebie i zostanie aurorem. Życzę mu tego z całego serca.

Napisany przez: kubik 21.02.2004 00:15

Nevi zostanie Ministrem po Arturze

Napisany przez: Trinity48 21.02.2004 17:38

GD bylo przemyślane i przecież oni się czegoś nauczyli! Dumbledore jakby chciał to by wezwał Harry'ego i kazał się przyznać, a wtedy GD się rozpadło. Widocznie Dumbledore wiedział, że nauczyciel OPCM jest kiepski i postanowił pomóc uczniom

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 17:40

Co do Neville'a to myślę, że zostanie aurorem. Chociażby po to, żeby pomścić swoich biednych rodziców.

Napisany przez: Hermiona123 21.02.2004 18:01

Uważam że pomysł z GD był dobry, ale nie należało angażować do GD kompletnie każdego. Od samego początku ta Marietta wydawała mi się podejrzana.
A co do przyszłości. Tak mi się wydaje że Potter zostanie Aurorem, Ron albo też Aurorem albo się zaciągnie do drużyny Quiditcha, a Hermiona pasowałaby mi na pracowanika Departametnu Tajemnic smile.gif.
Nevile pewnie zostanie albo nauczycielem, albo aurorem (żeby się zemścić chociaż może nie będzie miał na kim...).

Napisany przez: Ellie 21.02.2004 18:05

Neville? Nie wiem czy da radę.
A Harry będzie albo aurorem albo będzie grać w quidditcha. Hermionę widzę na stanowisku nauczyciela transmutacji, kiedy McGonnagall pódzie na emeryturę. A Ron? Chyba będzie grać w quidditcha albo coś z tym związane. Może będzie prowadził sklep ze sprzętem?

Napisany przez: paulina 21.02.2004 19:51

uwazam, ze utworzenie AD bylo fantastycznym pomyslem 9chociazby zeby miec fatysfakcje ze robi sie na zlosc Umbridge :P). a co do Knota to mysle ze on nigdy nie przyzna racji Dumbledorowi - to stary cap ( :PP ) i pewnie postara sie zapomniec o swoich blendach i wygranej Dumbledora.

Napisany przez: Lousie 21.02.2004 19:56

QUOTE
uwazam, ze utworzenie AD bylo fantastycznym pomyslem 9chociazby zeby miec fatysfakcje ze robi sie na zlosc Umbridge tongue.gif). a co do Knota to mysle ze on nigdy nie przyzna racji Dumbledorowi - to stary cap ( tongue.gifP ) i pewnie postara sie zapomniec o swoich blendach i wygranej Dumbledora.


Tak jak już gdzieś pisałam, Knot jest zbyt dumny, żeby się przyznać do błędu. Będzie próbował to jakos zayuszować, że to niby nie on sie pomylił

Napisany przez: nowa 11.08.2005 16:27

Myślę, że Dumbledor robi dobrze tworząc taką armię. Trzeba być gotowym na wszystko...

Napisany przez: anagda 11.08.2005 16:32

QUOTE(nowa @ 11.08.2005 17:27)
Myślę, że Dumbledor robi dobrze tworząc taką armię. Trzeba być gotowym na wszystko...
*




przecież to nie Dumbledore tworzył. i to nie armię. huh.gif

Napisany przez: Luna Fletcher 11.08.2005 16:37

Sczegóły ... Ważne żeby być zorientowanym laugh.gif

Napisany przez: grlouiee 11.08.2005 17:11

GD jest naprawde potrzebne smile.gif i Hermiona miała dobry pomysł,żeby coś takiego zorganizować ,a Ginny wymysliła naprawde odjechana nazwe tongue.gif

Napisany przez: Tomak 13.08.2005 18:00

Ja chciałbym zeby GD(uzywam polskiej nazwy angielska zle brzmi wedlug mnie)przetrwała i zeby Harry nadal ich szkolił fajnie by było gdyby w 7 części Było GD kontra śmierciorzercy oprócz Harry kontra Voldemort. Knota wywalą ze stanowiska Rowling mówiłą o tym juz jakis czas temu.Będzie nowy minister ale nie da się zgadnąć kto to będzie da sie do wyczytac z ksiązki lub jak ktos powie.


Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)