J.K. Rowling powiedziała, że lusterko
będzie jeszcze miało bardzo ważną rolę. I że może Syriusz powróci, ale ani
jako człowiek, ani jako duch. Być może Syriusz nie zdradził Harry'emu
całej tajemnicy lusterka. Może przez nie będzie się komunikował ze światem
żywych?
Gdzie Jo tak powiedziala??
Lusterko Harry'ego zostalo ROZBITE, pozatym ten temat byl
raztrzastany tysiac razy.
Nie powiedziala konkretnie ze bedzie
mialo bardzo wazna role, ale:
Czy dwukierunkowe lusterko,
które Syriusz dał Harry'emu, pojawi się jeszcze w książkach?
Oooooo, dobre pytanie. I niech to będzie waszą odpowiedzią.
Pozatym, to ze zostalo ROZBITE to nie oznacza ze nie da sie go skleic
Ale takie lustro ciężko poskładać...
zwłaszcza, że jego odłamki rozprysły sie Harry'emu po całej torbie...
Także nie wiem. Jo istotnie przyznała, że lusterko odegra ważną rolę. Trzeba
jednak pamietac, ze istnieje drugie lusterko. Należało do Syriusza, a
teraz może ma je Remus? http://online.freeware.info.pl/ogame.html
Wydaje mi sie ze nie sposob "poskladac
" jush lusterka z tego wzgledu ze tak jakby po rozbiciu automatycznie
utracilo swoja moc. To tak ja np. kiedy rozbijesz miseczke z wyciagiem ze
szczuroszczeta ( ) to
miseczka powroci do swojej pierwotniej postaci ale wyciag sie zmarnuje.
PS. - Kkate z dwukierunkowym lusterkiem - chyba nie berdzo mozna
miec z niego pozytek jesli drugie lusterko jest zniszczone
Zreszta ja nie wiem...
oj ciężko ciężko...,mało możan wywnioskowac z
tego co powiedział Rowling, ale na pewno dugeruje to że jest jakaś
tajemnica, więc napewno bedzie jeszcze coś związanego z lusterkiem<ale
czy lusterkiem harryego???>
Rowling powiedziała tylko "Oooooo, dobre
pytanie. I niech to będzie waszą odpowiedzią." Co wcale nie oznacza, że
odegra dużą role. Ostatnio wszyscy na forum coś mówią o odgrywaniu dużej
roli czegoś, bądz kogoś w książce.
Dlaczego akurat to lusterko
?? "Rozbiło się, koniec". tak można by powiedzieć. Ale Rowling
wyraźnie była zaskoczona tym pytaniem. Czy to znaczy, że jeszcze o tym
magicznym obiekcie usłyszymy, czy że nie spodziawała się, że ktoś o tym
lusterku pamięta. Oczywiście rozważymy pierwszą ewentulność. Skoro
usłyszymy, to znaczy, że Harry otworzy swój kufer i zobaczy lusterko. I
teraz co się stanie ?? Wiemy, że lusterko jest rozbite, zostało to
podkreślone w V Tomie: "Wstał i zaczął wrzucać jak popadnie swoje
rzeczy do kufra, na szczątki lustra ..." Jednak co się stało dalej z
podarunkiem od Syriusza ?? Po zawaleniu go przedmiotaki Harry'ego nie
było dla niego, jak i dla nas, czytelników to widoczne. Można założyć, że
lustro zostało uprzednio zaczarowane, przez ojca chrzestnego i samo się
poskładało, co by nam rozwiązało probel z tym iż było rozbite, gdyż już by
nie było. Innym sposobem uratowania lustra jest zreperowanie go prze innego
czarodzieja.
Zakłądając, że lustro jest całe możemy teraz
pomyśleć, czemu ono ma nam posłużyć ?? Jak wiemy Harry nie mógł porozumieć
się przez ten obiekt z Syriuszem, gdyż on nie żyje, to jest jasne
(zakładając, że nieżyje oczywiście co potwierdził Lupin, ale wszystko się
może zdażyć). Zapewne już się z nim nie będzie mógł porozumieć w ten sposób,
gdyż skoro za pierwszym razem się nie udało to za drugim też się nie uda.
Lustro służy od porozumiewania się z osobą, która posiada drugie, takie
samo. Pytanie jest takie. Kto teraz posiada drugie lustro ?? Czy Syriusz
miał je przy sobie, czy zostało mu odebrane (Przypomnijmy, że nie wiemy
jeszcze co się stało z ciałem Syriusza, po jego wpadnięciu za zasłone, nie
wiemy czy zostały jego zwłoki usunięte, czy pozostawione w miejscu, w któym
spoczywały, a jeśli zostały zabrane to jak i przez kogo, ale to już inna
historia) ?? Skoro nie porozumie się już z Syriuszem to z kim ?? Może
podczas walki wpadło ono w ręce Bellatriks, a ona przekaże je Voldowi ??
Tego jednak nie wiemy. Istnieje wiele możliwości, jak taka, że Syriusz
zostawił jednak lustro w domu swojej matki i z tamtąd zabrał je Stworek.
Ale czy to lustro musi odegrać dużą role ?? Może jednak nie
!! Może Harry po powrocie na Privet Drive, rozpekuje kufer (lub gdy
będzie opuszczał dom ciotki, zaczne go pakować) zauważy rozbite lusterko i
zacznie wspominać Syriusza, co na początku VI Tomu odświeży nam pamięć z
poprzedniego tomu. I tyle taki przedmiot, który pozwoli Rowling w troche
inny sposób nawiązać do poprzedniego tomu, "żeby się wszystko kupy
trzymało".
Troche się chyba rozpisałem, napewno są błędy.
Ciekawy jetem czy komuś się tego będzie chciało czytać
lusterko zostało dobite, ale Harmiona jes
kolei czarami, a harry będzie mógł się z nim komunikować, ale Syriusz nie
wóci w postaci cielesnej. proste i logiczne
Ale może to nie chodzi o lusterko tylko o obraz?? No bo niby będzie z Harrym ale to nie będzie on?? Może to byśmy powinni rozważyć
Tylko dlaczego w takim razie z drugim
razem miałoby się udac, skoro za pierwszym razem nie wyszło?
Sorka ale nie kumam o co ci chodzi
czadowa z twoim postem??
Tłumaczę:
Harry już raz próbował
się porozumiec z Syriuszem po jego (s.) śmierci. I nic z tego nie wyszło. I
to był zresztą bezpośredni powód rozbicia lusterka. nawet jęsli teraz
udałoby sie zrepairować lusterko to zakładam że Harry'emu nie udało by
się skontaktowac z S.
Jak raz nie wyszło to drugi raz tez nie
wyjdzie. Bedzie to samo co było. czyli nic
Skontaktowac się
bedzie mógł najwyżej z osoba która bedzie miała lusterko.
Zakładając
że ktoś je ma, a nie lezy samotnie w szufladzie gdzieśtam na grimmauld
place.
Edit: I co do obrazu. Czy ktokolwiek namalował syriusza???
Bo ze zdjęciem to chyba nie pogada.. :/
Przecież z innymi obrazami gadał. i te
obrazymiały nawet ten sam charakter co namalowana osoba (np. ten dyrek).
Więc o co chodzi?
obraz a zdjecie to jest różnica
hoestly
Sludzy Lorda Voldemorta podmienia polamane
lusterko od Syriusza na zupelnie nowe (oczywiscie niepotluczone), Harry
pomysli ze lusterko sie odnowilo poniewaz ma jakas zadziwiajaca moc i jescze
raz sproboje porozumiec sie z Syriuszem. Voldemort bedzie mial oczywiscie
drugie lusterko i w ten sposob porozumie sie z chlopcem. Lusterka beda
zaczarowane i Harry zamiast zobaczyc prawdziwa twarz swojego rozmowcy
zobaczy twarz Syriusza. Czarny Pan wyciagnie od Harry'ego wazne info. na
temat jego samego (Harry'ego) co pomoze mu w zniszczeniu swojego
rywala(Harry'ego).
Powyzsza wersja jest wymyslona
przezemnie i zarazem malo prawdopodobna
Ale przecież śmierciożercy nie wiedzą o
istnieniu lusterka! Chyba że
Peter im powiedział..
O tym lustrze chyba wiedzieli tylko James
i Syriusz a teraz tylko Harry... ale kto wie może Czrany Pan sie w jakiś
sposób dowie... pożyjemyzobaczymy(chyba już nic innego nie moge
powiedzieć)
Nie wierze zeby Voldemort nie kazal sledzic
Harry'ego i poczyniań Dumbledore'a...
Moim zdaniem należy rozważyć ze tych lustek
jest więcej.....dlaczego niby niepowtarzalne przedmioty, tak amgiczne
przywłaszczyli sobie chłopcyz Hogwartu?? Niemożliwe żeby oni je
stworzyli....
Więc pomyślcie nad tym że może być więcej lusterek a to
że nikt nie odpowiedział jak Harry je wzioł to normalne bo Harry wołął
Syriusza a nie nikogo innego...
Wiecie... Czarny Pan jest wyspecjalizywany
w czytaniu myśli (już nei pamiętam jak to się nazywa). Więc nei widzę
najmniejszego problemu, aby dowiedział się od Harry'ego na temat
lusterka. A Harry nie będzie specjalnie krył swoich myśli na ten temat,
ponieważ nie będzie wiedział, że to jest coś ważnego. moim zdaniem bardzo
prawdpodobne wydarzenia
Voldemort napewno wykorzysta sytuacje
(czyz nie robi tak zawsze?) i tylko wtedy lusterko moze odegrac jakas
wieksza role (utwierdzam moja teorie z podmienieniem lusterek
). Lusterko poprostu nie moze byc uzyte do
komunikacji z Syriuszem. Lusterko Harry'ego rozbite. Syriusz nie zyje i
nie ma z kim sie komunikowac.
PS. - Jo bylaby bardzo
niekonsekwentna w swoich dzalaniach przywracajac Syriusza do życia. Naprawde
go lubialam ale niespodobaloby mi sie cos takiego. Tak samo z watkiem
lusterka - lusterko rozbite, Syriusz niezyje ... - gdyby Jo pomieszala
wszystko to... aaa, zreszta wole nie myslec
Moim zdaniem Syriusz i James stworzyli te
lusterka sami.. Coś w stylu jak Fred i George ...
Nawet gdyby zrobiliby je sami to dla
Voldemora to pestka.
Wiecie... te lusterka to takie krótkofalówki
z monitorkiem. http://forum.freeware.info.pl/gry/tzar.html I na pewno jest ich więcej. Bo gdyby były tylko
jedne, to po co wymawiać imię osoby, z którą chce się porozmawiać?
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)