Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Mugole

Napisany przez: Fall 11.02.2006 11:14

Nie wiem jak wam ale mi dosc czesto zdarza sie rozmawiac o Harrym z ludzmi ktorzy traktuja go jak bajeczke dla dzieciaczkow, przesadzony hit. Strasznie mnie wkurza kiedy dowiaduje sie ze oni nawet nie przeczytali wszystkich czesci albo tylko jedna bo musieli jako lekture. Ostatno wlasnie zdarzylo mi sie prowadzic spor na ten temat z moim przyjacielem, i musze wam powiedziec ze doszlo do tgo ze nie rozmawialismy ze soba caly tydzien .Czy tez spotykacie sie z objawami takiej ignorancji?

Napisany przez: Katarn90 11.02.2006 11:16

czy mi się zdaje, czy był już taki temat? muszę sprawdzić ,więc sie na razie nie wypowiem.
Ale mała uwaga dla nowych: nie zakładajcie nowych tematów. Dyskutujcie na forum, a tak po miesiącu, jak wyczaicie o czym warto rozmawiać, a jakie dyskusje już były, zakładajcie temat.

Napisany przez: Savvage 11.02.2006 12:09

Ja miałęm tak jak Fall. ludzie nie maja pojecia a wypowiadaja sie i głupie uwagi wymyslaja. gdy sie napomknieo nim odrazu ze załosne a nawet nie popatrzył na okładke. ja na szczescie w konfrontacji z przyjacielem wygrałem i on zaczał czytac biggrin.gif

Napisany przez: dominika00 11.02.2006 12:19

Ja mysle, ze to wszytsko przez fenomen książki. Ludzie nei wierzą, ze cos o magii może być fajne. Myślą, ze nam się to podoba, bo uleglismy jakiejs reklamie. Ale to jest tak jak sie nie przeczyta a wypowiada. Ja też tocze spór o to z wieloma osobami. Wiele razy słyszałam, ze zachwycam się książką dla dzieci. Ale według mnei to ona nie bardzo taka jest ;/ Szczególnie te późniejsze części. No ale nie ma co sie kłócic. wazne ze my wiemy co dobre:) Inny jak sie nei znają, to trudno neich tracą. smile.gif

Napisany przez: Katon 11.02.2006 12:35

Potrzeba dystansu. Jeżeli będziecie się przedstawiać jako prorocy i misjonarze czegoś wielkiego, to będziecie wyśmiewani. A powiętpiewanie jest naturalną reakcją. Wina jest tu i tu.

Napisany przez: dominika00 11.02.2006 13:06

JA bron Boże sie tak nie przedstawiam, lubie Harry'ego,ale nie mam bzika na tym punkcie blink.gif To troche przesada, zeby wszytsko co mamy było w Harrym Potterze, itd. Jak ludzie widza coś takiego to szczerze mówiąc nie dziwie sie, ze maja tych któryz lubią Harry'ego za dziwolagów. Sorry,ale oglądałam reportarz z premiery w ksiegarni, pokazali takich czubków,ze aż mi było glupio. No i co myślą ludzie widząc 4 ludzi, ktorzy mówią jakby byli cofnieci w rozwoju i wygladaja jak 8 letnie dzieci które uciekly z balu przebierańców http://www.podziemna.republika.pl blink.gif Żenada na maksa

Napisany przez: Savvage 11.02.2006 14:53

Ja tez zachowuje sie normalnie nie robie zadnych scen ale nie mam bzika naj ego punkcie. Osoby poprostu uwazaja ze one sa dorosłe i ksiazka ta jest niegodna ich czasu i dlatego wysmiewaja. Ja sie tym nie przejmuje tak bardzo ale denerwua nmie osoby które nie czytały a wypowiadaja jakie to głupie i ze dla dzieci.

P.S. Mój kolega to czyta i nic nie rozumie za bardzo biggrin.gif

Napisany przez: Fall 11.02.2006 14:57

Mam podobnie, po Harry'ego siegam tak jak po wiele innych ksiazek. A inni sa poprostu czasem smieszni w tym jak pogardzaja ta ksiazka a sami zadaja czasami pytania tylu .." a ten Dumbledore to kto to byl? ;/"

Napisany przez: Goomisia 12.02.2006 12:55

Najczesciej na HP nazekaja dorosli i starsza mlodziez - zauwazyliscie? mi sie wydaje ze akurat ta grupa wiekowa albo nie umie czytac albo nie ma wyobrazli albo poprostu jest zbyt przyziemna. czasem nazekaja i mlodsi ale to ludzie czesto tacy ktorych rodzice uwazaja HP za niedobra ksiazke albo tacy co zyja tylko i wylacznie zabawkami...

Napisany przez: hazel 12.02.2006 22:00

Mnie do przeczytania prędzej zmusiłby właśnie kto, kto by mi tego zabronił, albo usilnie odradzał. Tak to dzieła - zakazany owoc wink2.gif. A serio - najbardziej wkurzają mnie ludzie, którzy krytykują HP bo słyszeli w kościele/radiu Maryja/TV Trwam, że to siła nieczysta i że deprawuje młodzież, choć nie przeczytali nawet notki na okładce

Napisany przez: Merkus 12.02.2006 22:19

A ja się, że tak powiem wkurwi*** na naszego drogiego Papieża... znaczy Rajcingera czy jak to tam się pisze:P Wyprowadziło mnie z równowagi to, że wydał książkę w której krytykuje HP ale sam go nie przeczytał bo nie ma czasu(tę wypowiedź znalazłem w jednej z gazet), a jedźie po nim ostro. To mnie najbardziej wkurza w świeci - krótkowzroczność.

PS: Boże przyślij Jana Pawła II

Napisany przez: Katarn90 12.02.2006 22:22

zdaje się, że Racinger wydał to zanim został papajem.
A Papież pisze się przez Ż. Z szacunku chociażby do tej osoby

Napisany przez: Dorcas Ann Potter 12.02.2006 22:25

QUOTE
Racinger


Z szacunkiem dla aktualnego papieża, Benedykta XVI.
Joseph Ratzinger ;]
A nie żaden Rajcinger..

Napisany przez: Katarn90 12.02.2006 22:27

QUOTE(Dorcas Ann Potter @ 13.02.2006 00:25)
QUOTE
Racinger


Z szacunkiem dla aktualnego papieża, Benedykta XVI.
Joseph Ratzinger ;]
A nie żaden Rajcinger..
*



O cholera!

Uznajmy, że napisałem jak się powinno wymawiać biggrin.gif

Napisany przez: Savvage 12.02.2006 22:28

Dobra mniejsza jak to sie psize. Coz on jest papiezem i tez ma zdanie
Joseph Ratzinger. chyba tak nei wiem biggrin.gif

Napisany przez: kubaj0 12.02.2006 22:32

Trzeba się zastanowić kto jest większym idiotą. Ten co nie przeczytał książki i ją krytykuje bo zobaczył w telewizji bande debili, czy ten co ją przeczytał (ale ze zrozumieniem tylko głównego wątku fabularnego bez poznania takich drobnych smaczków jak np. pochodzenie nazwiska Dumbledora), przebrał się za dziwoląga i wystąpił w telewizji.

Napisany przez: kubik 12.02.2006 23:11

Hehehe
Ależ oczywiście, że HP jest tandetną książeczką dla dzieci którą tylko cud [córka czy tam wnuczka szefa bloomsberry] uratował przed wywaleniem do kosza. Dodajmy do tego wręcz maniakalny poziom powagi jeżeli chodzi o premiere nowego tomu. Widzieliście może ten filmik jak 6 tom do NY płynie? Widzieliście mine Jo? ŻENADA! krótko mówiąc
Nie ma tam [w książce] nic nowego, światłego a wręcz przeciwnie. Dzieli ona świat na lepszych i gorszych. My [czarodzieje = lepsi], oni [głupi = {tak, tak takie wrażenie się odnosi}. Mugole]
Do tego cała otoczka jaką prezentują fani idealizując ten twór Jo. Strojenie sie na magów? O_o naprawdę sądzicie, że to normalne? Dobra rozumiem, że dzieci mogą ale nastolatki? To jest naprawde smutne kiedy sie widzi taką 14-15 latke w przebraniu Hermiony czy Ginny.
O sto baksów [nie na serio ofcuz juz jestem winny Katonowi 100 za loonies&lions ;p chociaż do 7 poczekam ;d] sie założę, że jakby fani Naruto zaczeli zakładać swoje wioski a swoje fatałaszki przebierać za Naruto, Sakurę czy Kakashi'ego to by się zaraz zleciało tow. op. nad zdr. umysł. młod. polak. A tu nic. Cisza. Bo to Harry Potter. [sarc]AAA ta fajna i mądra książka dla dzieci i młodzieży[/sarc]
W zasadzie to wszystko. Nadal twierdzę, że tomy pottera należy mieć na półce. To w koncu kawałek mojego zycia. Ale czy teraz bym polecił mojemu dziecku HP? Nie wiem. Musiałbym sie bardzo mocno zastanowić.
http://mobbing-dyskryminacja.pl/dyskryminacja.html

A teraz pare słów do emodzieciaczków z kompleksem pottera:
Jak jeszcze raz zobacze na FG coś o Benedykcie XVI to przysięgam pójdzie monit o bana!
Weście zajmijcie sie Kodem Leonarda dobra?

Napisany przez: Hito 13.02.2006 00:46

Po pierwsze - dziwnie wyrażasz swoje przekonanie, że Pottera trzeba mieć na półce :]
Po drugie - to Ty hardcoru jeszcze nie widziałeś prawdziwego. Mówie o kobietach (nie dziewczynach) przebranych za czarownice i czekających w kolejce.
Po trzecie - tak patrzę na Twój podpis i z zaskoczenia wyjść nie mogę. Tylko mi nie mów, że piszesz fici Naru/Hina smile.gif

Aha - Ratzinger żadnej książki nie wydawał, on tylko zgodził się z opinią pewnej pani z Niemiec, jeśli mnie pamięć nie myli.

Napisany przez: Katon 13.02.2006 14:34

QUOTE(Merkus @ 12.02.2006 23:19)
A ja się, że tak powiem wkurwi*** na naszego drogiego Papieża... znaczy Rajcingera czy jak to tam się pisze:P Wyprowadziło mnie z równowagi to, że wydał książkę w której krytykuje HP ale sam go nie przeczytał bo nie ma czasu(tę wypowiedź znalazłem w jednej z gazet), a jedźie po nim ostro. To mnie najbardziej wkurza w świeci - krótkowzroczność.

PS: Boże przyślij  Jana Pawła II
*



[...] - tu była moja dezaprobata. Usunąłem ją, gdyż była za ostra jak na warunki forum. Wyrażę ją kulturalnie. Twój post prezentuje żenujący poziom intelektualny, językowy i przede wszystkim kompletny brak szacunku dla kogoś, kto dla wielu ludzi jest autorytetem. Jest na tym forum wielu ludzi, którzy się z Josephem Ratzingerem nie zgadzają, ale umieją to napisać w sposób cywilizowany. Chętnie pojechałbym po Tobie ostro, ale się powstrzymam.

Co do tej książki pani Kuby (chyba tak się nazywa), to ten napis na okładce jest nadużyciem. A cała sprawa z Ratzingerem wygląda całkiem inaczej niż ją przedstawia pani Kuby i przede wszystkim całkiem inaczej niż ją przedstawia ten matoł powyżej.

Napisany przez: kubik 13.02.2006 14:54

QUOTE
Po pierwsze - dziwnie wyrażasz swoje przekonanie, że Pottera trzeba mieć na półce :]


A bo mam schizofremie XD
Nie no na poważnie to w zasadzie Mein Kampf też bym nie zżucił z półki. :P
Ważne jest miec jak najszersze horyzonty

QUOTE
Po drugie - to Ty hardcoru jeszcze nie widziałeś prawdziwego. Mówie o kobietach (nie dziewczynach)

Bleach!

QUOTE
Po trzecie - tak patrzę na Twój podpis i z zaskoczenia wyjść nie mogę. Tylko mi nie mów, że piszesz fici Naru/Hina


A próbuje XD Tylko jak widze jak Naruto w pięc sekund odwzajemnia jej uczuce to... ugh. Ja bym to napisał inaczej XP
A co shipper Saku/Naru czy może Sasu/Naru? XDDD

Napisany przez: Hito 13.02.2006 19:43

Żaden szczególny ze mnie shipper, ,,Naruto'' znam i oglądałem (zatrzymałem się w pewnym punkcie), ale manga/anime to nie jest jakąś szczególną moja pasją.
Ciężko stwierdzić, który pairing ma tu największy sens, z powodu krucjaty Sasuke. Teoretycznie Sakura nadal na niego leci, a Hinata nadal na Naruto, zatem Naru/Hina ma całkiem duży sens.
W każdym razie, pisać fici romansowe ze świata Naruto - trzeba być twardym :]

Napisany przez: saya 13.02.2006 21:23

Dobra ja się wypowiem na ten temat, bo też mnie to troszkę irytuje. Chociaż muszę przyznać, że jeszcze niedawno uważałam dokładnie tak samo jak ci, co nie przeczytali książki. Moim skromnym zdaniem ci, co nie czytali uważają nas za hmm.. ‘’mało inteligentnych’’ jak to powiedział mój kochany tata. Jego słowa:, Bo kto o zdrowych umysłach zabiera się za taką lekturę? Jaki katolik prawdziwy czyta takie brednie?. I podstawowe pytanie, kto normalny zabiera się za pisanie takich bredni? Mój tata ma trochę nikłe pojęcie o tym albo brak mu wyobraźni i trochę fantazji. Tak samo jest z resztą ludzi, którzy chyba w moim mniemaniu nie mają pojęcia o wyobraźni^^. Każdemu przecież odrobina magii jest w życiu potrzebna to taka odskocznia od szarej rzeczywistości.

Napisany przez: Savvage 13.02.2006 22:03

To tak jak u mnie mojemu tacie tez troche brak wyobrazni i zgadzam sie tu z Saya

Napisany przez: Fauna 13.02.2006 22:35

Moi rodzice są spoko, tata trochę tylko się ze mnie podśmiewa, a mama nawet czytała wszystkie części smile.gif Po razie, więc już z pierwszysch części nic nie pamięta, ale jednak... Większość moich znajomych też nie ma nic przeciwko, ale jedna jest szczególnie zacietrzewiona - czytała do trzeciej części włącznie i jej się nie spodobało. Zadziwia mnie.

Napisany przez: dominisia888 14.02.2006 18:32

Szczerze nie spotkałam się w swoim otoczeniu z jakimś strasznym krytykowaniem Potter’a... rozumiem, że ktoś po przeczytaniu pierwszego tomu stwierdza, że Potter jest głupi...nie podoba się i tyle... nie wszystkim może się to podobać... każdy ma swój gust i należy to uszanować... a z postów niektórych osób wynika, że nie przyjmują jakiejkolwiek krytyki tej książki... ja pierwsze części przeczytałam zanim usłyszałam o tej książce w jakiejkolwiek prasie... a teraz Potter stał się strasznie komercyjną książką... to jest śmieszne i nie dziwię się, że jest wielu ludzi, którzy nie trawią tej książki a raczej tego wszystkiego co się wokół niej dzieje... ja osobiście teraz też bym nie sięgnęła po Harry'ego... jak widzę to wszystko co się dzieje... to jest komiczne i tak jak ktoś już wspominał osoby stojące w kolejce przebrane za czarownice... paranoja... ta książka naprawdę nie jest zła dopóki nie zaczynamy żyć tylko nią i przyjmować tego co w niej jest za rzeczywistość...

Napisany przez: Katon 15.02.2006 16:46

Mój ojciec się śmieje i lubi sobie poszydzić, ale człowiekiem bez wyobraźni raczej bym go nie nazwał. Wręcz przeciwnie. Tyle, że nie lubi takiej poetyki i uważa, że to dla dzieci. Mama nienawidzi fantastyki. Każdej. Alergicznie.

Czym innym jest krytyka książek, czym innym kpiny z tego wszystkiego czym te książki obrosły. Nocne premiery, poprzebierani ludzie, transmisje, komunikaty, że ukończono drukowanie etc. To śmieszne.

Napisany przez: Tofik 16.02.2006 10:19

To nie jest śmieszne bynajmniej irytujące, ale nie śmieszne. Media zresztą ze wszystkim przesadzają a ludzie ze zbyt wielkim ogromem fantazji robią dziwne rzeczy, żeby tylko na siebie zwrócić uwagę. Na premierze nie byłam żadnej no, bo i po co wystawać na największym mrozie, aby dostać książkę rano sobie pójdę^^, ale niektórych to rajcuje i lubią wyczekiwać w kilometrowych kolejkach. No dobra wracając do tematu u mnie jest tak trochę różnie, ale to dobrze, bo mam, z kim dyskutować na temat tego czy Harry jest dobrą książką czy nie. Jak jest u mnie w domu? Hmm też różnie nawet mama zabierała się za czytanie, ale jakoś mobilizacja była krucha i chwilowa natomiast tata kategorycznie nie.

Napisany przez: Merkus 16.02.2006 18:19

Narazie lekki offtop:

Chciałbym przeprosić wszystkich za mojego wcześniejszego posta. Zachowałem się jak debil i było mi wstyd. To, że piszę dopiero teraz a nie wcześniej jest spowodowane tym wstydem. Przepraszam, może jedynym ale i tak nie wystarczającym usprawiedliwieniem bedzie to, że byłem wtedy zły na coś innego i znalazłem w takiej postaci wyżycie się. Jeżeli uraziłem czyjeść wartości religijne to jeszcze bardziej przepraszam.

PS: Katon ten matoł podziałał na mnie zbawiennie, licze na Ciebie w razie innych takich wypadków.

A co do tematu, dlaczego uważacie, że przebieranie sie jest głupie? Ja osobiscie jestem bardziej fanem Star Wars niż HP ale uwazam, że przebieranie się do dobra odskocznia od normalności. Jeżdżę na konwenty fanów SW i tam dopiero byście zobaczyli co się dzieje: ludzie poprzebierani za rycerzy Jedi, walcza na kpomalowane kije, chodza tak po miescie, a nawet do szkoly. Ja uwazam ze takie cos to dobra zabawa, tylko ze u nas w kraju dosc konserwatywnym jak narazie to dopiero sie przyjmuje, bo np. w stanach 90% fanow przyznaje sie do tego(lekarze, prawnicy). Ja mam w szkole 3 fanow, ktorzy sie przyznaja a znam conamniej 30 ktorzy mowia ze nie sa fanami ale znaja wszystkie pojecia z SW.

Moim zdaniem to jest fajne i ja wlasnie uwazam, że dobra zabawa raz na jakis czas nie jest zła. A moi rodzice lubia HP, moj tata jest ogolnie fanem fantsatyki i dzieki niemu ja czytam dużo książek z tego klimatu, a moja mama ostatnio zaczeła czytaćale teraz ma chwilowe załamanie przez koszmar który jej się śnił po przeczytaniu 2 tongue.gif Voldek ja gonił lol

Napisany przez: GMichal 16.02.2006 20:40

QUOTE(Fall @ 11.02.2006 11:14)
Nie wiem jak wam ale mi dosc czesto zdarza sie rozmawiac o Harrym z ludzmi ktorzy traktuja go jak bajeczke dla dzieciaczkow, przesadzony hit. Strasznie mnie wkurza kiedy dowiaduje sie ze oni nawet nie przeczytali wszystkich czesci albo tylko jedna bo musieli jako lekture. Ostatno wlasnie zdarzylo mi sie prowadzic spor na ten temat z moim przyjacielem, i musze wam powiedziec ze doszlo do tgo ze nie rozmawialismy ze soba caly tydzien .Czy tez spotykacie sie z objawami takiej ignorancji?
*




Dotychczas nie spotkalem takiego ludzia co by mial przeciwne zdanie o Harrym Potterze. Mam kolegow w mojej klasie co uwielbiaja Harry'ego Pottera czy to czytac ksiazki czy ogladac film(bardzo mnie to zdziwilo) . Jest moze jeden delikfent ktory uwazal ,ze Harry to jakas bujda ...tym delikfentem jest moj brat ( smile.gif )
A poza tym to zabardzo mnie nie obchodzi jego zdanie na temat H[]D .

PSSS. A gdyby byla juz taka sytuacja ,ze mialbym jakiegos kolege ,ktory uwaza ,ze harry potter jest debilizmem to napewno bym sie na niego nie obrazal z takiego powodu...rozumiem wysmiac go w pewny sposob ale zeby sie do niego nie odzywac przez kilka dni... (haha)

Napisany przez: Katon 17.02.2006 12:50

QUOTE(Merkus @ 16.02.2006 19:19)
Narazie lekki offtop:

Chciałbym przeprosić wszystkich za mojego wcześniejszego posta. Zachowałem się jak debil i było mi wstyd. To, że piszę dopiero teraz a nie wcześniej jest spowodowane tym wstydem. Przepraszam, może jedynym ale i tak nie wystarczającym usprawiedliwieniem bedzie to, że byłem wtedy zły na coś innego i znalazłem w takiej postaci wyżycie się. Jeżeli uraziłem czyjeść wartości religijne to jeszcze bardziej przepraszam.

PS: Katon ten matoł podziałał na mnie zbawiennie, licze na Ciebie w razie innych takich wypadków.
*



Nie ma sprawy. Miłe i nieczęsto spotykane, że umiesz przepraszać.

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)