od pewnego czasu ee... nęka mnie jedna
sprawa, mianowicie czy Riddle był sierotą (jak pisze w 2 części) czy
wychowywał się z rodzicami? (jak pisze w 4 części)?
Z tego co pamietam, matka Riddle'a
zmarla przy jego urodzeniu... ojciec byl mugolem... i chyba oddal go do
sierocinca.
No to może on umarł z nimi, ale potem się
odrodził?? Albo podzielił się na dobrego i złego Toma no i poprostu zły
tom zabił dobrego Toma:D
taaaaaaa... bravo Luna gdyby nie
to ze w 2 części pisze że był w sierocińcu to mogłaby być wersja, ze Tom
mieszkał z dziadkami
A nie jest przypadkiem tak, że w IV części
jest mowa o Tomie seniorze, ojcu Voldka, a w II mówimy już o Voldku? http://wiejskie.fora.pl/
Pozdrawiam.
Nimfadora ma rację. To oczywiste, że w IV
części zostało opisane jak to Voldemort zemścił się na swoim ojcu i jego
rodzinie zabijając ich. to on był tym ''czarnowłosym
wyrostkiem'', którego widział Frank Bryce.
No niby tak bardzo możliwe... no dobra to
jak on(Voldzio) ich zabił może by ktoś mógłby mi przypomniał bardzo
prosze??
Nasłał weża (może Nagini) na nich, ( w końcu
wężousty jest, nie?) wąż wtargnął do domku, spojrzał się na nich.... i potem
to kaplica.
Jakies pytania?
Pozdrawiam.
O ile się nie mylę, było tam opisane, że
lekarze nie stwierdzili rzadnej wyraźnej przyczyny zgonu, tylko wszyscy
wyglądali jakby umarli ze strachu, więc chyba walnał w nich Avadą.
No tez ciekawa koncepcja... A ja przez lata
zyłam w przekonaniu, że to wąż na pewno!
Pozdrawiam
A ja myśle, że jednak był to ten wąż.
Przecież on tak" porażał wzrokim". Ale wtdaje mi się , że to se
wyjaśni w następnych tomach
Ja tam obstaję przy wersji Avady, w końcu
na pewno to umiał a po co ciągal by zasobą węża... to byłoby nie wygodne.
Może on był w tym czasie w Hogwarcie i
poprostu posłal tam węża??
No ale przeciez Frank Bryce widział jakiegos
podejrzanego chłopaka przed domem, Galia juz o tym wspominała, nie?
A tak w ogóle, ja tam za wężem obstaje Galia... Wziął sobie Tomuś węża na
plecy.... Tak, to na pewno był wąż .
Pozdrawiam.
Tak a po za tym wątpie, żeby już w tamtym
wieku znał takkie potężne zaklęcia....hmmm ale możliwe ze to była Avada??
Kto to wie
Wąż to nie bazyliszek nie zabija
spojrzeniem. A w każdyym innym wypadku zostałyby ślady ukąszęnia czy coś. A
Avada jest czysta, żadnych śladów.
dzieciństwo Voldemortta było trudne. Pewnie
niejednokrotnie był w jakimś poprawczaku . Ojciec
naturalnie mugol a matka? chyba szlama albo czarownica. ChłopAK musiał mieć
jakieś zaburzenia i musiałbyć odrzucany przez innych skoro promieniowała od
niego aż taka rządza krwi..
Matka to na pewno czarownica, nawet nie
szlama bo po niej jest dziedzicem Slytherina, nie może być z mugolskiej
rodziny (chyba, że reszta potomków dowolnie się mieszała z mugolami olewając
wolę i przekonania protoplasty rodu). Zgadzam się z Galią, po wężu zostały
by ślady, a bazyliszka przecież z Hogwartu nie wysłał, bo sam był na
miejscu. Swoją drogą tatus Voldka następnego syna też Tom nazwał, dziwaczny
człek...myślicie, że to przez to że został zostawiony przez ojca, Votdek tak
się zeźlił?
Tomuś tak nienawidził swojego ojca, bo ten,
gdy się dowiedział że jego żona jest (a raczej była) czarownicą i że ma z
nią syna, po prostu oddał Toma do sierocińca :/ niezbyt szlachetne
A propos tego wyrostka z czarnymi włosami, wg.
mnie to na pewno nie był Vold, bo Vold wtedy musiał mieć ok. 17 lat, jak juz
umiał się posługiwać Avadą...
Wszystko w połączeniu, wzbogacone troche
o moje przypuszczenia:
T. M. R. kończy Hogwart, rozpoczyna studia
Czarnej Magii trwające powiedzmy 3 lata (na aurora szkoli się tyle chyba).
Posiada ogromną moc (pochodzi z rodu Slytherina, w genach to ma) i zdolny
jest opanować Avade Kedavre dzięki swojej chęci mordu. Harry w V tomie bez
problemu trafił Belatriks Cruciatusem, ponieważ każda cząstka jego woli
pragnęła zemsty za Syriusza. A Tom po wielu latach spędzonych w sierocińcu,
z dala od domowego ogniska jedyną rzeczą jaką się wypełniał była nienawiść.
Rowling powiedziała w jednym z wywiadów (chyba na stronie jkrowling.com
nawet to jest), że T. M nie zaznał nigdy miłości. Niepozorny chłopak chce
zacząć nowe życie zamykając jeden rozdział nieodwracalnie. Zdesperowany i
zły udaje się do domu ojca i dziadków gdzie z łatwością zabija ich Avadą
Kedavrą. Kiedyś przecież musiał pierwszy raz użyć tego zaklęcia, przekonać
się jak w łatwy sposób można odebrać komuś życie i rozpocząć droge zła.
O matce Toma wiemy tylko, że "pochodziła z rodu
Slytherina" i zapewne nie była szlamą, ponieważ Voldemort, któremu w
sierocincu brakowało matki (czarownicy) i nienawidził ojca (mugola), nie
chciałby pewnie zabijać matek takich samych jak jego, która oddała za niego
życie w pewien sposób.
Skoro matka Toma była czarownicą, cóż go
obchodzą szlamy, w których żyłach płynie krew mugolska, taka jak człowieka,
który zniszczył życie chłopaka oddając go do sierocińca. Zamordowanie ojca
nie zapełniło tej dziury w jego duszy wywołanej samotnością, chciał dopełnić
zemsty na wszystkich istotach niemagicznych co następnie przerodziło się w
obsesje.
Z tego co pamiętam, ojciec Voldemorta zostawił jego
matke, gdy ta była w ciąży, po usłyszeniu, że jest ona czarownicą. Odszedł
zostawiając ciężarną kobiete, która umarła po porodzie. Rodzina
Riddle'ów podobno nie należała do świętych i odesłali dziecko do
sierocińca.
Bellatriks -> W czwartej części mamy
opisaną historie ojca Toma, który nosił to samo imię.
Nimfadora ma rację. W czwartej części
chodzi o ojca Toma. Riddle junior zabił swego mugolskiego ojca jak i jego
bezwartościowych bo szlamowatych rodziców. I to jego widział Bryce przy domu
Riddleów.
No wybaczcie, jakoś mi się skojarzyło, że
Nagini to bazyliszek i może wzrokiem zabić (o ja głupia, o ja głupia)...
Teraz to jasne, Avada jak nic...
Pozdrawiam.
a pisało tam na ile lat wyglądał ten
wyrostek?
bo jeśli na mniej niż 17 to na pewno Vold nie był
Ja myślę, że tu chodziło o Toma, ojca
Voldemorta i jego rodziców czyli dziadków voldzia. Co do wieku, cóż są tacy,
którzy mając lat 25 wyglądają na 17. Nie można wykluczyć, że Voldi tak nie
wyglądał. Dla mnie było tak : Voldi będąc tniedługo po Hogwarcie przybył do
Little Hamgleton i rzucił Avadę na swojego ojca i jego rodziców.
Gal
P.S.Czy mi się wydaje czy gdzieś było powiedziane, że
Voldemort zabił swojego ojca ? Chyba Crounch to mówił podczas przesłuchania
w 4 tomie " Oboje mieliśmy za ojców miernoty i oboje ich zabiliśmy
" czy jakoś tak. Dokładnie nie powiem nie mam 4 tomu pod ręką.
jej, gmatwacie taka prosta sprawe:
TMR sr. ma dziecko z matka Volda gdy Tomek senior dowiaduje sie za ta jest
czarownica porzuca ją i wraca do swoich rodzicow [dziadkow Volda]. Mijają
lata... TMR jr. alias Voldemort konczy Hogwart i wyrusza do Litlle Hangelton
by zabic swojego ojca. Dostaja sie do domu za pomoca czarow, a nastepnie
zabija swojego ojca, dziadka i babcie uzywajac Avady [ktorej skutki swietnie
opisala Rowlnig] i w taki sposob mamy 3 trupy Riddle'ów. Jednak Tom jr.
zostaje zidentyfikowany przez Franka Bryca i opisany jako 'wysoki,
czarnowlosy wysrostek', ktory mogł miec nie wiecej niz ok. 17 - caly ten
opis zgadza sie z przedstawionym w KT obrazem Toma jr. z czasów pobytu
Hogwarcie.
Avada Kedavra zbyt potezne zaklecia dla 17 - letniego
Volda? Przeciez ten facet znalazl sposob by oszukac smierc w wieku 50
lat! Najwiekszy czrnoksieznik po szkole i nawet AK nie umie rzucic?
Przeciez Tom jr. 'najzdolniejszy uczyn jaki kiedykolwiek opuscil bramy
Hogwartu'
Nes chyba podsumował/a to co mi się nie
zgadzało, więc właściwie ten temat wypadało by zamknąć. bo chyba nic nowego
nikt nie powie. Ale ja mam jedno pytanie którego nie rozumiem, a nie chce mi
się zakładać kolejnego tematu, bo to by było kompletne zaśmiecenie...
so...
5 tom, rozdział "Boże Narodzenie na oddziale
zamkniętym", str. 547:
"I wówczas, czując, jak panika
przeszywa go na wskroś, pomyślał: To szaleństwo... jeśli Voldemort posiadł
moje ciało, to przeze mnie ma znakomity wgląd na Kwaterę Główną Zakonu
Feniksa! Dowie się, kto jest członkiem Zakonu i gdzie jest
Syriusz... no i przecież usłyszałem mnóstwo rzeczy, których nie
powinienem wiedzieć, wszystko, co mi mówił Syriusz owego pierwszego
wieczoru...
I moje pytanie brzmi:
Dlaczego Voldemort chciał
dopaść Syriusza?
Przecież Syrisz nie był nigdy śmierciożercą, zdrajcą,
ani nikim takim, którego Voldemort chciał dopaść... Syriusz był ścigany,
więc nie mógł za dużo pomagać Zakonowi, więc po co Vold chciał go dopaść?
Bell, wydaje mi się, że Harry'emu
poprostu zależału na syriuszu i martwił się o niego.
ta galia ma racje
Co do tematu to
pytanie numer jeden: Co sie stalo z matka Volda?? Wydaje mi sie ze nie jest
to nigdzie opisane..
po drugie moze nie Vold zabił swojego ojca ale
wział węza a ten oblał ich trucizna(jadem) no i oni se umarli a po truciżnie
nie bylo sladu
Bardzo dokładnie jest opisane (chyba w KT),
że matka Volda umarła tuz po jego urodzeniu i zdąrzyła tylko nadac mu
imiona: Tom po ojcu i Marvolo po dziadku. To jasne.
Pozdrawiam.
A to może oznaczac że Tom senior mógł
nawet nie wiedzieć o tym że urodził się Vold. ?? Czy coś przeoczyłam?
Jesli tom senior porzucił matkę volda nie wiedzą że jest w ciązy..
to wtedy mógł w ogóle nie wiedziec o voldzie...
Przypomnijcie mi
wiadomoości na ten temat.
Chyba Tomek senior porzucił swoja ciężarna
zonkę, ja dowiedział się, że jest czarownicą.
A to cham! Ciężarną porzucać
Swoją droga, sparwdziłaś to?
A mi sie wydaje , ze jeszcze nie
wiedział, że ona była w ciąży pożucił ja. A potem Vold go bez
karniezamordował... Nie chciałabym mieć takiego syna...
Voldzio zabił swojego ojca. a matka
przecież zmarła przy porodzie. w sierocińcu, jak to w sierocińcu nikt go nei
kochał i nie lubił. a Tomek znienawidzonym dzieciom robił różne psikusy
dzięki swojej "mocy". no a potem pewnie kilka razy zwiał, aż nie
trafił do Hogwartu. i tam rozpocza nowe zycie.
Ech no tak jeszcze dojdzie do tego, że stwierdzimy , że Czrany Pan nie jest zły poprostu jest jeszcze małym "dzieckiem " z depresją:P Nie no to by byłą lekka przesada
taaaaaaaa... zły dotyk boli przez całe
życie...
a mi się wydaje że Tom senior wiedział że matka Volda jest w
ciąży, bo przypomina mi się fragment, ze gdy się dowiedział, ze będzie miał
dzieckoz czarownicą to ją opóścił... i kropka
oj,macie dylemat.. ;] nie no.. Vold miał w
dzieciństwie nadwage,był upośledzony inni go wyśmiewali a tera się mści..
Luna - po truciźnie zawsze zostanie ślad, po
za tym jad musi się dostać do krwioobiegu, no chyba ,że nasmarowal węża
napalmem
Jestem pena, że było napisane iż Tom senor porzucił żonę, gdy była w ciąży
i dowiedział się ,że była czarownicą. Chyba wiedzial więc, że urodziła
dziecko.
Ad. Voldiego - wszystko ma swoją przyczynę, każda zbrodnia ma
powód , nie usprawiedliwienie ale powód właśnie.
Moim zdaniem to było tak ze Riddle Senior
kiedy zauważył że Tom ejst takim "wybrykiem" jak jego matka która
niestety kochał to postanowił oddać go do sierocińca a kiedy Voldzio podrósł
to zabił rodzinę swojego ojca....
____________________________________________________________________
http://zakonf.freelinuxhost.com/index.php
Załączona/e miniatura/y
anagda---> mam nadzieje, że to było
coś w stylu "aluzji" wypowiedzi retorycznej czy cos:P
Ej a tak nawiasem mówiąc to czy Vold ma jeszcze jakąś rodzine?? Może kogoś
ze strony matki\??
nie nie nie
Voldemort jest
ostatnim ze szlachetnej linii Slytherina.
A co z rodzina ojca nie
wiadomo :/
Jego ojciec zaliczal sie do gatunku
Dursley'ów.
przewałkowane zostało już całe dzieciństwo
Volda, o jego ojca rodzinie chyba dowiemy się w następnych częściach, ale
kto do ciupagi powie mi czy ten fragment, który wsześniej podalam tyczy się
tego, że Harry się o Syriusza po prostu martwił, czy tego, że Vold chce
dopaść Syriusza?
Raczje tego , że Harry martwił się o
Syriusza.. Ale nie pamiętam tego fragmentu więc możesz mi go przypomnieć??
Myśle, że Blla ma racje i owiele więcej dowiemy sie o Voldzie w 6 lub 7
tomie... Jak zwykle pozostaje nam czekanie
5 tom, rozdział "Boże Narodzenie
na oddziale zamkniętym", str. 547:
"I wówczas, czując, jak
panika przeszywa go na wskroś, pomyślał: To szaleństwo... jeśli Voldemort
posiadł moje ciało, to przeze mnie ma znakomity wgląd na Kwaterę Główną
Zakonu Feniksa! Dowie się, kto jest członkiem Zakonu i gdzie jest
Syriusz... no i przecież usłyszałem mnóstwo rzeczy, których nie powinienem
wiedzieć, wszystko, co mi mówił Syriusz owego pierwszego wieczoru...
Ten fragment... rzuca mi się w ee... uszy to "i gdzie jest
Syriusz", to podobnie by brzmiało "i gdzie jest Stworek"...
może to tylko mi się wydaje albo Vold miał jakieś porachunki z Syriuszem
:/
No może i miał... bo jakby tak wnikać to
niby dla czego James i liily uciekali przed cZarnym Panem.. Nie jest w
zópełności przekonana, że z powodu Harry'ego... Moż e jak James był w
coś zamiesznay to Syriusz pewnie też... Ale kto to wie...
Luna moja kochana, przeczytaj jeszcze raz 5
część: sługa Volda usłyszał połowę przepowiedni, w ktorej była wiadomość że
pod koniec lipca (?) urodzi się chłopiec, który ma moc pokonania Czarnego
Pana... dlatego Lily & James ukrywali się: chceli ocalić Harry'ego
.... Tylko dlaczego jest w to zamieszany Syriusz (jeśli wogle jest)
Aha no tak:D Powiedzmy że poprostu dawno
czytałam tę książkę i obieuje, że jeszcze raz przeczytam ją(za jakiś
czas:D)
No to syriusz był w to zamieszany...heh
a ja właśnie skończyłam ją czytać 3 czy 4
raz i nachodzą mi zewsząd pytania :>
Jaaaaaaaki zjazd z tematu... No to o czym
ówiliśmy na początku??
o dzieciństwie kochanego Volda
ale nikt
nic nie ma ciekawego do dodania, więc pozwoliłam sobie zboczyć troszeczkę z
tematu :-) bo znowu cztam ten sam fragment i znowu nie umiem zrozumieć, co
ma Syriusz do wiatraka... w sensie co ma piernik do wiatraka
"I wówczas, czując, jak panika przeszywa go na wskroś, pomyślał: To
szaleństwo... jeśli Voldemort posiadł moje ciało, to przeze mnie ma
znakomity wgląd na Kwaterę Główną Zakonu Feniksa! Dowie się, kto jest
członkiem Zakonu i gdzie jest Syriusz... no i przecież usłyszałem mnóstwo
rzeczy, których nie powinienem wiedzieć, wszystko, co mi mówił Syriusz owego
pierwszego wieczoru..."
Bella już nie kumam o co ci chodzi z tym Syriuszem, ale ja mam pomysł jakby ożywić ten temat:
znowu se czytałam drugi tom i na coś wpadłam:
Komnatta Tajmemnic była otwarta pierwszy raz 50 lat przed drugim tomem(troche głupio to brzmi) w tedy Tom miał 16 lat. Od 2 klasy do szostej mineło 4 lata:PWniosek:
50 + 16 + 4 = 70 !!!!!!!!!
Voldemort ma 70 lat!! Czy on nie powinien przejść na emeryture czy coś
może 72 (7 tom) to jakaś ważna liczba w życiu Volda i właśnie to na jego 72 urodziny stoczy się decydująca bitwa z harrym?
czy w książce jest coś wspomniane o liczbie 72?
Czyli Vodemort musiał chodizć do szkoły z McGonagall bo rpzecież McGonagall ma też 70 lat...
A co do emerytury to Dumbledor ma 150 lat ...a Flamell maił ponad 600
Kurde to ciekawe czy McGonagall chodizła do klasy z Voldziem....
Wiecie to wszystko jest takie poplątane że ja już sama nie wiem jak to było ale nie ważne może Rowling coś o tym napisze
Ta troche dziwne że Dippet miał 600 lat a
Flamel troche więcej ito po tym że wypijał wywar z kamienia... Moża
powiedzieć , że zyl tyle co przecietnyczarodziej:/
A tak wogóle to
Minerwa jeśli by znała Voldka to raczej było by to opisane... przynajmniej
wspomniane cos o tym,...
Gdzieś ty wyczytała że Dippet miał 600
lat? Flamel tak, ale nikt inny. Voldemorta wiek wynosi około 70'tkę bo
akcja komnaty tajemnic która rzekomo przypada na 1992 rok, mówi że Voldemort
chodził do 5 klasy pięćdziesiąt lat temu (15+50 + trzy lata po komnacie
tajemnic do zakonu feniksa = wiek voldemorta w ZF).
Po za tym wydaje mi
się, że ludzią którzy zmarli nie powinno się liczyć lat naturalną metodą.
Raczej nie liczy się lat gdy ktoś jest duchem...
Sorry za ten bład z Dippetem, ale
poprostu źle przeczytałam:P... Voldemort przecież nie umarł on zawsze żył...
choć to nie było życie teraz to ma jakas 30 po tym jak ma sfyje nowe
ciałko:d
Ale to ciekawe...Minerwa musiała zwrócić
uwagę na kogoś takieog jak Tom Marvolo Riddle....szczegulnie po tym jak ktoś
wypuścił Bazyliszka po raz pierwszy....
nie sądzę.... Minerva nie jest tak
błyskotliwa i spostrzegawcza jak Dumbledore, a warto dodać że TYLKO
Dumbledore podejrzewał Toma
Może i masz rację ale przecież Dumbledor
nie mógł wiedzieć czy któryś z uczniów podejrzewa kogoś innego niż
Hagrida...a z drugiej strony jak Hagrid ma na nazwisko??
chyba raczej jak ma na imie?
Rubeus.
Jaki błąd sorry.....takiego błędu to
ejszcze nie popełniłem...nie wiem jakim cudem mogłem zapomnieć jak Hagrid ma
na imię....
Minerwa mogła być z jego roku i się nawet
o tym nie zorjętować... Przeciez było wyrażnie napisane , że tylko o tym sie
zorientował Dumbledor... A Tom był przecież taki grzeczny milutki kochany i
dobry:P
Po raz kolejny zmieniając temat:) :
nie
rozumiem, jak dokładnie dziala myślodsiewnia. Przecież jak Dumbledore
pokazyłam Harry'emu jak ona działa, jak "wsunął" wsomnienie o
Bercie Jorkins, to przecież nadal mial tą myśl w głowie... Snape też miał
swoje najgorsze wspomnienie w głowie, jak Harry je niechcący widział.
Kroś może to dokłanie wytłumaczyć?
Myślę, że wedy właśnie ich tam nie miał,
poto wkladał je do myślodsiewni, aby się ich pozbyć.
Jak działa mysloodsiewnia?? Chyba coś w
stylu, takim , że te myśli, które są na pierwszym miejscu oddajemy je w
dalsząą czesc pamieci. Czy cos w tym rodzaju
a na czym polega to przeniesienie
myśli w dalszą część pamięci? Snape wiedział dokładnie co harry widział w
myślodsiewni, a napisane było to tak, jakby te myśli były i w Sneapie (w
jego bliższej części umysłu )i w
myślodsiewni...
Chodziło mi o to , że Sneap nie
zapomniał o tym, ale poprostu nie zajmowało to w jego umyśle pierwszego
miejsca. http://forum.freeware.info.pl/gry/transformers.html Myśle, że to działa coś w sędzie uporządkowania, jeżeli chcemy
oczyścić umysł musimy "posprzątać" Coś w stylu zamieszczania
wspomnien w szafkach i je zamykamy na klucz tak mi sie wydaje...
Myślodsiewnia mogła być czymś przez
coukrywało się wspomnienia....kto wie.....
Dzieciństwo Voldemorta on sam opisał w IV
tomie Harry'ego Pottera : Wychowałwm się w sierocincu bo mój ojciec
odszedł od matki kiedy doweidział się zę była czarownicą. Matka Zmarła przy
porodzie. Wiem tyko tyle.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)