Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Harry Potter _ Ograniczenia Wiekowe

Napisany przez: ANASTAZJA BLACK 11.01.2006 17:18

Ograniczenia wiekowe - jeżeli topic był dajcie mi link.

Mam pytanie: czy rodzice powinni pozwalac dziecku 6letniemu oglądać cz. 4 HP?

Jest jakies ograniczenie wiekowe?

To jest dla mnie duzy dylemat. W filmie i książce jest poruszony chociażby temat morderstwa, "wskrzeszenia" Volda.....
Nie jestem przekonana czy po pierwsze dzieciak coś z tego kuma, a po drugie, czy nie zacznie sobie wyobrażać jakiś niestworzonych rzeczy i nie wyleci przez okno na miotle?
Powiedzcie , co myślicie, to dla mnie dosyc istotne.


Napisany przez: kubik 11.01.2006 17:34

nie
14 lat

Napisany przez: Hito 11.01.2006 17:49

Kubik, starasz się wygrać konkurs na najkrótsze posty? Takie mam ostatnio wrażenie.

Anastazja>>jak Kubik stwierdził, ograniczenie istnieje. Aczkolwiek, z tego co wiem, nikt w kinach go nie przestrzega, nawet na tym forum powinny znaleźć się relacje z seansów HPiCO, w których uczestniczyły dzieciaki.
Ja specem od psychologii nie jestem, ale chyba jednak sześć lat to lekka przesada. Nawet jeśli dzieko nie zostanie psychicznie zdeprawowane, najprawdopodobniej nie zrozumie przesłania i całej głębi filmu :]

Napisany przez: kubik 11.01.2006 17:54

Hito nie :D
Ja po prostu nie leje wody ;p
Napisałes to samo co ja tak wogle ;)

Napisany przez: Hito 11.01.2006 17:56

Wiem, zaraz po moim poście napisałeś swojego w innym temacie, który obalił moją teorię :]

QUOTE
Napisałes to samo co ja tak wogle wink2.gif

A, nieprawda. Znajdź mi w Twoim poście opinię o tym, czy 6-letni dzieciak powinien iść na HPiCO :]

Napisany przez: Wrona 11.01.2006 18:17

Jak dla mnie nie powinno być ograniczeń wiekowych na żaden film dry.gif . Najwyżej sprzedawać bilety w toważystwie rodzica/opiekuna. Wtedy to rodzić decyduje na ile jego dziecko jest dojrzałe i czy film jest dla niego odpowiedni...
http://www.zagraj.republika.pl
Nie wiem dlaczego z dzieci robią jakieś strasznie nie rozumne istoty... (no dobra, rozumieją inaczej niż dorośli...) Jeśli dziecko jest dobrze wychowane (?nauczone?) to powinno wiedzieć że na miotle nie do się latać... Nie wykluczam oczywiście że dziecko z bardzo bujną wyobraźnia (taka jest większość) nie zrobi jakiegoś głupstwa, dlatego opiekun wyrażając zgodę na kupno biletu do kina (a tym samym oczywiście na obejżenie filmu) powinien brać na siebie odpowiedzialność za reakcję dziecka...

Co do HP to wogóle nie był straszny (chyba by nie zostawił żadnego urazu na psychice dziecka)

Mam nadzieję, że coś zrozumieliście z mojego wywodu blush.gif

Napisany przez: owczarnia 11.01.2006 18:37

O, Jezu przenajsłodszy cheess.gif.

Takie nagromadzenie głupot w jednym poście powinno zasługiwać chyba na jakieś specjalne wyróżnienie, nie cheess.gif?


Kubik
Ograniczenie wiekowe w Polsce wynosi 12 lat (a i to tylko na wersję z napisami), w Stanach 13. O 14-tu nie słyszałam.


Moje zdanie zaś jest takie, że sześcioletnie dziecko najzwyczajniej w świecie nic z tej Czary Ognia nie zrozumie. Film jest owszem mroczny, porusza zdecydowanie bardziej poważne kwestie niż poprzenie, a miejscami nawet - w zależności od stopnia wrażliwości i rozwoju intelektualnego - może też takiego malucha wystraszyć. Śmierciożercy w maskach z trupich czaszek, Voldemort bez nosa, a za to z zaostrzonymi zębami i rozdwojonym językiem, cała ta scena na cmentarzu - to jest coś, co może się nawet ośmiolatkowi przyśnić.



Napisany przez: Katon 11.01.2006 18:43

Ani książki ani filmy nie nadają się dla dzieci młodszych niż 10 lat. A tak między Bogiem a prawdą - młodszych niż jakieś 12, 13.

Napisany przez: Wrona 11.01.2006 18:54

QUOTE(owczarnia @ 11.01.2006 18:37)
O, Jezu przenajsłodszy cheess.gif.

Takie nagromadzenie głupot w jednym poście powinno zasługiwać chyba na jakieś specjalne wyróżnienie, nie cheess.gif?


*



To do mojego postu? sad.gif

Nie zauważyłam rozdwojonego języka u Voldemort cry.gif

Napisany przez: anagda 11.01.2006 19:00

QUOTE(Katon @ 11.01.2006 19:43)
Ani książki ani filmy nie nadają się dla dzieci młodszych niż 10 lat. A tak między Bogiem a prawdą - młodszych niż jakieś 12, 13.
*




o jezu... ale mnie przytkało... chcesz przez to powiedzieć, że takiego Kamienia Filozoficznego nie może przeczytać lub obejrzeć 10-11 latek?? laugh.gif laugh.gif nie rozśmieszaj mnie człowieku!! laugh.gif



fakt. może "Czary Ognia" w łapska ośmiolatka to bym nie dała. ale 13? toż to już nie sa małe dzieci... nieprzeginajcie... nawet zapowiadaną szumnie "mroczną i straszną" szóstą częśc mogą sobie spokojnie przeczytać... no chyba że mają rodziców-debili, którzy karzą im robić wszystko dokładnie tak, jak to jest napisane w książce, a zwłaszcza w Harrym Potterze...

Napisany przez: Katon 11.01.2006 19:04

Dramatycznie upraszczasz. Nie uważam, że stanie się tragedia jeśli 10latek przcezyta sobie "Kamień Filozoficzny", ale na miejscu jego rodzica porozmawiałbym o tym potem z dzieckiem.

Napisany przez: em 11.01.2006 19:18

Kiedy ostatnio czytałam sobie raz jeszcze całą serię (m.in. żeby w szerszej perspektywie spojrzeć na Księcia), doszłam do wniosku, że Rowling/tłumacz/wydawca popełnili błąd. Pierwsza i druga część są ewidentnie przeznaczone dla dzieci. Język, fabuła, wymowa - pierwszy raz czytałam je kiedy miałam 11 lat (czy coś koło tego) i byłam zachwycona. Teraz, po pewnym czasie, już widzę ten typowy dla książek dla dzieci styl języka. Stąd też cała rzesza rodziców entuzjastycznie zachęcanych przez wydawców kupuje te książki swoim dzieciom - 6,7,8 -latkom. Na początku to się sprawdza, ale kiedy później równie entuzjastycznie czyta się kolejne, co tu kryć, cięższe tomy serii tym samym młodszym dzieciom, ani się im to już tak bardzo nie podoba, ani nie wyłapują przesłania. Może to też wynikać z faktu, że pierwsze tomy są same w sobie raczej zamkniętymi całościami, dopiero chyba od czwartego tomu zaczynąją się wyraźnie powiązania między kolejnymi częściami - co może trochę mieszać młodszym, jeszcze przyzwyczajonym do starej formy dzieciom. Do tego od czwartego tomu właśnie pojawiają się opisy morderstw (chociaż, jakby się zastanowić, już w trzeciej części mamy opis morderstwa rzekomo dokonanego przez Blacka...), fabuła się komplikuje, atmosfera zagęszcza. Te książki przestają być przeznaczone dla dziesięciolatków.
Wiem, że zamiarem Rowling było stworzenie serii, która "rosłaby wraz z czytelnikiem". Dlatego moim zdaniem, jeśli za Pottera bierze się dziesięciolatek, kolejne części trzeba mu rozsądnie "dawkować". Rodzice, zanim dadzą dziecku taką książkę, powinni sami ją przeczytać albo chociaż przejrzeć. Tak samo z filmami - kiedy wreszcie rodzice zrozumieją, że samo nazwisko "Potter" w tytule nie oznacza łatwej i przyjemnej bajeczki?

Napisany przez: Lupek 11.01.2006 19:34

Ja myśle tak... Każdy rodzic zna swoje dziecko i wie czy podoła wymaganiom książki. Niektóre dzieci nie są na to gotowe w wieku 12 lat, a niektóre są gotowe w wieku 7 lat. Dla mnie seria HP ułożyła się bardzo dobrze gdyż przeczytałem I tom gdy miałem 8 lat, a ta książka rzeczywiście była i jest bajką dla dzieci w takim właśnie wieku potem z czasem wszytko staje się czarniejsze, ale przecież dzieci też rosną i ten mrok, który pojawia się w książce rozumieją ( tak było w moim przypadku). Dlatego po prostu rodzicę muszą ocenić w jakim wieku dziecku dać do ręki książke o HP i przyglądać się czy podjeli słuszną decyzje, jeśli nie to wtedy po prostu tą książke mogą dzieciom zabronić czytać i tyle.

Napisany przez: Katarn90 11.01.2006 20:33

QUOTE(Hito @ 11.01.2006 19:49)
najprawdopodobniej nie zrozumie przesłania i całej głębi filmu :]
*



a w tym filmie jest jakaś głębia? biggrin.gif
Ja uważam, że ograniczenia wiekowe są w porządku, zgadzam się z teorią o innej budowie 1,2 i 3 części. Ale np. mój kuzyn czytał Czarę Ognia w 2004 roku i wtedy miał 10 lat. SPodobało mu się i powiedział, że to najfajniesza częśc biggrin.gif
A jeśli chodzi o film. Wg mnie tam nie ma żadnych strasznych momentów i wkurza mnie jak wszędzie pisali, że Voldemort jest przerażający. Radcliffe w jakimś wywiadzie tak się tym podniecał, że poszedłem do kina z wypiekami na twarzy, a tu....Vold "standartowy". Powinni dać ograniczenie, powiedzmy od 10 roku życia, ale 12 czy 13 to przesada.

Napisany przez: Wrona 11.01.2006 20:41

QUOTE(emoticonka @ 11.01.2006 19:18)
Do tego od czwartego tomu właśnie pojawiają się opisy morderstw (chociaż, jakby się zastanowić, już w trzeciej części mamy opis morderstwa rzekomo dokonanego przez Blacka...), fabuła się komplikuje, atmosfera zagęszcza.
*




Jakby się zastanowić jeszcze głębiej to w "Komnacie tajemnic" też jest opis morderstwa... Jęczącej Marty.

Napisany przez: em 11.01.2006 21:49

Wiesz, Wrona, ale to jest tylko opis "głębokiego spojrzenia" bazyliszka, a w WA mamy krew, mnóstwo ofiar i szaleńca. wink2.gif.

Napisany przez: Wrona 11.01.2006 22:20

QUOTE(emoticonka @ 11.01.2006 21:49)
Wiesz, Wrona, ale to jest tylko opis "głębokiego spojrzenia" bazyliszka, a w WA mamy krew, mnóstwo ofiar i szaleńca. wink2.gif.
*




Masz rację... Ale śmierć to śmierć wink2.gif

Napisany przez: HUNCWOTKA 11.01.2006 22:38

huh.gif Eee,no trochę już przesadzacie .No jaki to jest wstrząs dla 10.letniego dziecka śmierć Jęczącej Marty,albo przestępstwa Blacka?Przecież są opisane tak,aby nie wywierały większych emocji na czytelniku,ja uznałam je jako informacjie związane z fabułą a nie momenty wzruszenia.To może zabrońmy dzieciom czytać Anię z Zielonego Wzgórza,bo kończy się smiercią?

Napisany przez: Absolution 11.01.2006 22:42

QUOTE(owczarnia @ 11.01.2006 19:37)
Moje zdanie zaś jest takie, że sześcioletnie dziecko najzwyczajniej w świecie nic z tej Czary Ognia nie zrozumie
*



Zgadzam się , 6 latkowie są za młodzi i nie dojrzali by zrozumieć pewne sprawy. Mogą źle pojąć cały film, np. stwierdzą, że zabijanie jest czymś dobrym.

QUOTE(owczarnia @ 11.01.2006 19:37)
Śmierciożercy w maskach z trupich czaszek, Voldemort bez nosa, a za to z zaostrzonymi zębami i rozdwojonym językiem, cała ta scena na cmentarzu  - to jest coś, co może się nawet ośmiolatkowi przyśnić.
*



Co do 8 latków....

Mój 8 letni brat oglądał wszystkie części Harry'ego Potter'a, a najbardziej spodobała mu się 4 część... bo był tam smok dementi.gif (a on jest wielkim fanem tych gadów). Poza tym zdziwił się, gdy usłyszał, że film jest według niektórych straszny i mroczny....On uważa ten film za zabawny... a jak zobaczył Voldemort'a... poprostu wybrechtał go.... dementi.gif

Napisany przez: owczarnia 12.01.2006 11:25

QUOTE(Absolution @ 11.01.2006 21:42)
QUOTE(owczarnia @ 11.01.2006 19:37)
Śmierciożercy w maskach z trupich czaszek, Voldemort bez nosa, a za to z zaostrzonymi zębami i rozdwojonym językiem, cała ta scena na cmentarzu  - to jest coś, co może się nawet ośmiolatkowi przyśnić.
*



Co do 8 latków....

Mój 8 letni brat oglądał wszystkie części Harry'ego Potter'a, a najbardziej spodobała mu się 4 część... bo był tam smok dementi.gif (a on jest wielkim fanem tych gadów). Poza tym zdziwił się, gdy usłyszał, że film jest według niektórych straszny i mroczny....On uważa ten film za zabawny... a jak zobaczył Voldemort'a... poprostu wybrechtał go.... dementi.gif
*


Dlatego też użyłam słówka "nawet" smile.gif. Każde dziecko jest inne, czego żywy przykład mam na koledze mojego syna - raptem rok młodszy chłopaczyna jest, czyli jedenaście wiosen mu stuknęło, a boi się własnego cienia sad.gif. Mój dla odmiany uwielbia wszelkiego rodzaju zombiole i inne obrzydlistwa cheess.gif. Z dziesięć lat miał chyba jak oglądał ze mną Resident Evil (znaczy się film), uwielbiał już też w tym wieku patrzeć jak gram w RE (znaczy się teraz już grę cheess.gif), a w najnowszą część już nawet pogrywał osobiście. I żadnych koszmarów nie miewa, śpi w nocy snem słodkim a spokojnym smile.gif. Być może bierze się to stąd, że ogląda takie rzeczy z matką (która nie omieszka podetknąć mu pod nos dodatków na dvd, gdzie widać czarno na białym jak te zombiole preparowali, na przykład), a nie u kolegi chyłkiem i w atmosferze niesamowitości, ale fakt faktem, że bojaźliwy specjalnie nie jest.

Napisany przez: anagda 12.01.2006 12:50

QUOTE(Katon @ 11.01.2006 20:04)
Dramatycznie upraszczasz. Nie uważam, że stanie się tragedia jeśli 10latek przcezyta sobie "Kamień Filozoficzny", ale na miejscu jego rodzica porozmawiałbym o tym potem z dzieckiem.
*




ja upraszczam? to juz szybciej Ty... i na jaki temat z dzieckiem ma rodzic porozmawiać? o tym, że skrzaty nie istnieją i nie lata się na miotle? i tak nieuwieżą biggrin.gif na tekie przekonywanie to można nabrać czterolatka....
tutaj zgadzam się z lupkiem. niektóre dzieci są bardzo dziecinne nawet w wieku 14 lat i żyją ciągle w świecie fantasy, uważając, że jak wyjdą z pokoju na chwilkę to zabawki zaczną się ruszać... ale to nie jest reguła... a mówiąc, ze książka nadaje się dla 12-13 latków to błąd. bo dla normalnego 13-latka. będzie to nieco dziecinna książka emo ma troche racji mówiąc że pisarka popełniła mały błąd. pierwsze... a niech będzie dwie-trzy książki są ewidentnie dla dzieci tych młodszych. a natopiast 5 czy 6 tom będzie dla nich jednak za straszny... ale to i tak zależy wszystko od rozwinięci psyhicznego dziecka. i to rodzic powinien o tym decydować. o ile dobrze zna swoje dziecko.

Napisany przez: Katon 12.01.2006 13:21

Nie. Te dzieci, które uwielbiają fantastyczne światy i czytanie o nich bardzo żadko wierzą, że ich zabawki się poruszają. Jakkolwiek mogą sobie takie światy tworzyć. To właśnie zainteresowanie fantastyką uczy rozdzielania fikcji od prawdy. Te dzieci nie żyją w świecie baśni, jak uwielbiają mówić różni idioci. Oni tworzą i przeżywają światy baśniowe, zdając sobie sprawę z ich fikcyjności prawdopodobnie lepiej niż dorośli. Rodzice nie powinni rozmawiać z dziećmi o nieistnieniu skrzatów, bo normalny jedynastolatek wie, że ich nie ma. Powinien rozmawiać o stronie podmiotowej tych opowieści. O decyzjach Harry'ego. O Voldemorcie. O śmierci. O okrucieństwie. I o magii. Bo za potteromanią wlecze się ogon. I ten ogon może być groźny. "Witche", wróżby, talizmany, horoskopy, zaklinanie rzeczywistości. Nauka magicznego myślenia o niej. Takiej magii nie ma w HP. Udowadniałem to wielokrotnie. Ale słowo 'magia' ma różne znaczenia. I tą dwuznaczność wykorzystują najróżniejsi szarlatani. To nie jest problem wydumany. Ani tym bardziej błahy.

Napisany przez: hazel 13.01.2006 11:53

Wszyscy pięknie mówią, że wszystko ok, byle tylko rodzice potrafili umiejętnie pokierować dzieckiem, porozmawiać z nim, pokazać mu różnicę między prawdą a fikcją itp., itd. I właśnie tu, według mnie, leży cała podstawa ograniczeń wiekowych. Naprawdę niewielu rodziców poświęca swoim dzieciom więcej czasu, niż wymagają podstawowe obowiązki. Wiem, jak było u mnie. Mama pracowała 16 godzin na dobę, a ojca widywałam raz na pół roku. Nikt mnie nie kontrolował, mogłam nawet odprawiać laugh.gif czarne msze w garażu a i tak nie zwróciliby na mnie uwagi. Całą funkcję nadzorczo-kontrolującą spełniają w takich wypadkach właśnie odgórne ograniczenia wiekowe, często mające się nijak do rzeczywistości (najlepsze są te kolorowe trójkąciki, kółeczka i kwadraciki, co je w TV pokazują biggrin.gif ). Dostęp do wszelkich treści jest teraz łatwiejszy niż kiedykolwiek, dzięki potężnemu nazędziu jakim jest internet, sama natknęłam się na takie rzeczy, że morderstwo pokazane w HpiCO to scena z dobranocki. Tego nikt nie kontroluje.

Napisany przez: Herma 14.01.2006 16:05

[quote=emoticonka,11.01.2006 22:49]
Wiesz, Wrona, ale to jest tylko opis "głębokiego spojrzenia" bazyliszka, a w WA mamy krew, mnóstwo ofiar i szaleńca. wink2.gif.

*

[/quote]

no,no, w HPiKT przeciez tez sa ofiary nie? a czym Ginny napisala informacje "Komnata Tajemnic zostala otwarta..."?

[quote=owczarnia,11.01.2006 19:37]Śmierciożercy w maskach z trupich czaszek, Voldemort bez nosa, a za to z zaostrzonymi zębami i rozdwojonym językiem, cała ta scena na cmentarzu  - to jest coś, co może się nawet ośmiolatkowi przyśnić.
*

[/quote]

Co do 8 latków....

Mój 8 letni brat oglądał wszystkie części Harry'ego Potter'a, a najbardziej spodobała mu się 4 część... bo był tam smok dementi.gif (a on jest wielkim fanem tych gadów). Poza tym zdziwił się, gdy usłyszał, że film jest według niektórych straszny i mroczny....On uważa ten film za zabawny... a jak zobaczył Voldemort'a... poprostu wybrechtał go.... dementi.gif
*

[/quote]

no to mamy bardzo podobnych braci... jak obejrzal IV Pottera to tez mu sie spodobal smok, ale przy scenie na cmentarzu prawie urwal mi reke. na poczatku myslalam ze ze strachu, ale potem mi wyjasnil,ze "jak mi czytalas (bo to ja musialam mu czytac na glos wszystkie czesci, oprocz V) to inaczej sobie to wyobrazilem. Głupio zrobili Voldemorta, i nie bylo Berty, ani Bagmana, ani skrzatów..." itd.

Napisany przez: em 14.01.2006 21:45

Krwią kurczaka. Krew zwierzęca nie jest taka straszna, przecież kiedy zabija się kurczaka na obiad albo karpia na Wigilię to też mamy w domu trochę krwi. Krwią Baranka w Piśmie Świętym Izraelczycy mazali futrynę etc.
Natomiast w WA mamy opis rozerwanego na strzępy "Pettigrewa", z którego został tylko palec i jego mordercę, który stoi wśród zwłok i obłąkańczo się śmieje. Mnie osobiście coś zmroziło, kiedy to czytałam.

Napisany przez: Herma 14.01.2006 22:11

no wlasnie- najpierwjest opis rozerwanego na strzepy i ze najwieksza czescia znaleziona z jego ciala jest palec, a potem powiedziane ze zostal TYLKO palec. troche zagmatwane, nie?

Napisany przez: dominisia888 14.01.2006 22:23

dziecaki na kazdym kroku spotykaja sie z czyms takim... chociazby jakies glupie gry komputerowe... czy bajki tam tez jest pelna przemocy i krwi... wiec to co jest w Harrym to male piwo...

Napisany przez: em 14.01.2006 22:34

Bo i cały problem tutaj właśnie leży - czy argument: "krew, morderstwa - dzieciaki stykają się z tym w grach komputerowych, w telewizji, wszędzie" usprawiedliwia obojętność? Mówimy o dzieciach, nie o nastolatkach, które już rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi. Mówimy o dzieciach, powtarzam. Tak samo jak u mnie w domu nie pozwala się ośmiolatkom oglądać wiadomości (gdzie mówią albo o polityce, albo o zabijaniu :/) i grać w gry typu Resident Evil czy Quake (wiem, wiem, że nie wszędzie tak jest - mówię o moim, zdrowym jak sądzę, środowisku), tak samo książki, w których mamy do czynienia z takimi scenami, nie są już przeznaczone dla najmłodszego czytelnika.
A bajki? Bracia Grimm byli psychodeliczni biggrin.gif ja sama czytałam ich baśnie dopiero w gimnazjum :-)

Napisany przez: dominisia888 14.01.2006 23:06

chodzi mi o to, ze nie da sie od tego ustrzec dzieci... czy widzialas jak bawia sie chlopcy w wikeu 8 lat na podworku... ja nie mowie o tym zeby byc obojetnym tylko, ze to jest problem z ktorym trudno wlaczyc... a jak sama zapewne wiesz jest wielu rodzicow ktorzy nie zabraniaja dzieciom ogladac krwawych scen... dzieciaki ogladaja filmy typu rambo i potem naja wypaczona psychike...

Napisany przez: hazel 15.01.2006 01:51

Ale z drugiej strony wszystkie zakazane do pewnego wieku rzeczy czy rozrywki działają jak zakazany owoc. Ja też taka byłam (nadal jestem tongue.gif ), jak mi czegoś nie było wolno, to mnie to tym bardziej przyciągało (nie mówię o jakichś ekstremalnych sytuacjach, ale i tak nie mogę temu zaprzeczyć). Nie wystarczy więc czegoś zabronić, trzeba jeszcze młodemu człowiekowi wytłumaczyć dokładnie, dlaczego mu się na to nie pozwala, a nie mówić "nie, bo nie".

Napisany przez: em 15.01.2006 13:22

Nie chodzi mi o zabranianie, wiem o co chodzi z "zakazanym owocem". Miałam raczej na myśli takie kierowanie zajęciami dziecka, żeby nie stykało się na każdym kroku z okrucieństwem, krwią i śmiercią. Takie, żeby miało wrażenie, że samo decyduje o tym, co ogląda. smile.gif.

Napisany przez: hazel 15.01.2006 17:50

No i teraz mogę zacytować mojego poprzedniego posta

QUOTE
Naprawdę niewielu rodziców poświęca swoim dzieciom więcej czasu, niż wymagają podstawowe obowiązki.(...) Całą funkcję nadzorczo-kontrolującą spełniają w takich wypadkach właśnie odgórne ograniczenia wiekowe, często mające się nijak do rzeczywistości

No i błędne koło się zamyka. Niestety.

Napisany przez: Avery 24.01.2006 17:22

6 letnie dziacko zdecydowanie nie nadaje sie do ogladania tego filmu, a wydaje mi sie przede wszystkim ze film powinno sie ogladac raczej po przeczytaniu ksiazki (ale to tylko ta na marginesie).Co do ograniczenia wiekowego to myśle że 7/8 lat wystarczy, nie jest to znowu jakis super extra horror.

Napisany przez: Wróżka14 24.01.2006 21:03

Według mnie to czy dziecko ( w okolicach 6 lat) jest wystarczajaco rozwiniete psychicznie, aby zrozumieć film jest kwestia bardzo osobistą. Jęli dziecko wychowuje się w wielkim domu z ogródkiem, basenem i służbą, gdzie nikt złego słowa nie powie to film i ksiazka HPiCO nie są dla niego, ale jeżeli krew, pobicia, a nawet smierć są realimi wydaje mi się, ze HArry nie zrobi na nim zbyt wielkiego wrazenie. Nie zależy to jednak wyłacznie od środowiska życia i metod wychowawczych. Jężeli dziecko zrozumie, ze cały świat Rowling to wymysł i fantazje to nie powinien skakać przez okno ze zmiotka do podłogi czy temu podobnymi przedmiotami.

P.S. Były już przykłady takich zachowań u małych dzieci. Po pierwszych emisjach bajek Pokemon podobno dzieci skakały przez okna, albo (jeszcze drastyczniej) wieszały sie , bo nie mogły chodować Pokemona.

racając do tematu. Myslę, ze nie ma jednakowegomograniczenia wiekowego. O tym, czy dziecko może mieć styczność z Potterem decyduje rodzic lub opiekun.

Napisany przez: GMichal 24.01.2006 22:14

Moim zdaniem powinny byc ograniczenia wiekowe. Powrocmy do 3 cz. Harry'ego i sceny z Dementorami , moim zdaniem dla 6-scio letniego dziecka bylyby przerazajace. A poza tym roznie dzialaja filmy na mniej rozwinietego dziecka (chodzi o dziecko w wieku 4-6 lat) Wierza w wszystko co jest w telewizji pokazane (sam wiem jak to jest). Harry uczy sie latac na miotle...hmm...dziecko bierze od mamy te narzedzie i probuje tego samego ,wyskakuje na mitole przez okno i leci...ale nie przed siebie tylko z ogromna predkoscia w dol .
W filmie Harry'ego pottera sa sceny z przemoca...tez roznie dzieci to odbieraja..
Dla tego sadze ,ze dziecko ponizej 6 lat nie powinno ogladac FILMOW serii Harry'ego .

PS.
Wróżka14 , w poblizu mojego miasta byl taki przypadek . Dziecko po obejrzeniu odcinka Pockemonow zastosowalo jeden cios swojemu mlodszemu bratu prosto w nos i byl natychmiastowy zgon. :/

Napisany przez: Mari 24.01.2006 22:26

smile.gif Ja sądze ,że od no niewiem 10 lat można oglądać.Słyszłom ,że dziecko kidyś oglądało spajdermena i wyskoczylo z okna.

Napisany przez: hazel 24.01.2006 22:28

QUOTE
wyskakuje na mitole przez okno i leci...

Cytując "Shreka 2": PATRZ JAK LECI... wink2.gif

Napisany przez: harolcia 25.01.2006 16:34

QUOTE(Mari @ 24.01.2006 23:26)
smile.gif Ja sądze ,że od no niewiem 10 lat można oglądać.Słyszłom ,że dziecko kidyś oglądało spajdermena i wyskoczylo z okna.
*


Ale to już jest w pewnym stopniu uwarunkowane genetycznie, tak sądzę. Wszelkie choroby, albo skłonności do nich i innych dziwnych zachowań niestety dziedziczymy po przodkach :/ . Tak samo jest z tym wyskakiwaniem przez okna.
Ale jeżeli chodzi o ograniczenie wiekowe, to powiedziałabym, że co do książek to może nie być ograniczeń. Lecz jeżeli chodzi o filmy, to może 10 lat wystarczy..

Napisany przez: Mari 25.01.2006 19:14

QUOTE(harolcia @ 25.01.2006 16:34)
QUOTE(Mari @ 24.01.2006 23:26)
smile.gif Ja sądze ,że od no niewiem 10 lat można oglądać.Słyszłom ,że dziecko kidyś oglądało spajdermena i wyskoczylo z okna.
*


Ale to już jest w pewnym stopniu uwarunkowane genetycznie, tak sądzę. Wszelkie choroby, albo skłonności do nich i innych dziwnych zachowań niestety dziedziczymy po przodkach :/ . Tak samo jest z tym wyskakiwaniem przez okna. http://online.freeware.info.pl/statki.html
Ale jeżeli chodzi o ograniczenie wiekowe, to powiedziałabym, że co do książek to może nie być ograniczeń. Lecz jeżeli chodzi o filmy, to może 10 lat wystarczy..
*

W pewnym stopniu się zgodze wink2.gif

Napisany przez: MaciejZZadupia 25.01.2006 19:17

szkurde, to wszystko zalezy od psychiki czlowieka nie ? jak jest trepem w wieku 10 lat to bedize trepem przez nastepne 10 lat

ja by ktos z was w wieku 4 lat obejrzal pottermana to by tez se wzial zmiotke i wylecial przez balkon

Napisany przez: Child 25.01.2006 19:28

QUOTE
szkurde, to wszystko zalezy od psychiki czlowieka nie ? jak jest trepem w wieku 10 lat to bedize trepem przez nastepne 10 lat
rozumiem, ze to wnioski wyciagniete z autopsji? ;]

Napisany przez: MaciejZZadupia 25.01.2006 19:38

tak psze pana, mialem do czyniania kiedys z "innymi" ludzmi

oz! myslalem ze to po prostu lustro bylo

Napisany przez: hazel 25.01.2006 21:45

Child, coś ty taki milutki dzisiaj? wink2.gif

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)