Vanitas vanitatum et omnia vanitas
Słyszeliśmy nieraz.
Zastanówmy się teraz
Co oznacza splot słów i zdarzeń?
W krainie niebieskich marzeń.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas
Cała prawda o nas w tych słowach zakryta
Dlaczego nie miałaby zostać odkryta?
Dlaczego o nią nikt nie pyta?
Vanitas vanitatum et omnia vanitas
Człowiek powinien być Caritas
Uuu.Dramatyczne pogorszenie.Jedynie Caritas mi się podoba.
Zacznij czytać sporo, Stachury, Grochowiaka, Osieckiej.
Nie, nie nie
rym okropny, ma pole rażenia jak broń jądrowa i nawet ta łacina tutaj nie pomoże.
oła, bolesne to wszystko
ale czytałam gorsze (np. swoje) więc pisz dalej i nie zniechęcaj się
Wiem. Jak juz coś wieczorem napiszę to wiem, że będzie okropne.
Myślę teraz nad czymś zupełnie innym. Może wypali?
Dziś piszemy tylko miłe rzeczy. Dlatego nic tu nie napiszemy.
Tak, tragedia. Nie znalazłem tu nic chwytliwego, coś, przy czym bym zawiesił wzrok na dłużej. Ostatni wers chciał być chwytliwy, starał się bardzo, ale niestety, nie do końca mu wyszło.
Nic specjalnego. Jako poetka twierdzę, że brak Ci inspiracji. Coś Ci w głowie świta, ale to nie to, co nazywa się weną. Wiersz przeciętny, aczkolwiek nie załamuj się. Może akurat wyjdzie Ci coś lepszego. Bo to niestety - klapa z nadzieją na poprawę. A rymy...hmmm...nie ciekawe. Wiersz ogólnie na średnim poziomie. A ten "Caritas"...nie mogłeś wymyślić nic innego? W każdym razie, mam nadzieję, że nie przestaniesz pisać, bo nie na tym polega krytyka. Masz się ZMOBILIZOWAĆ. Może poczytaj czyjeś wiersze? Nie wiem np. Osieckiej? http://online.freeware.info.pl/charm-farm.html
Caritas znaczy po łacinie miłość. Nie chodziło mi o organizacje.
Teraz przygotowuje coś nad czym chwile popracuje.
Tak właściwie to powinienem kontynuować Miasto światła. Może z tego coś będzie
I tak miało być Katonie ;D Groza. Fajnie to ująłeś. Czasem tak bywa. A o wierszu już się wypowiedziałam. Zdania nie zmieniam.
Nie no. Po prostu mocne słowa jak na ośmiolatkę.
caritas po łac. znaczy nie tylko miłośc ale także dobroczynność, uczucie, łaskę ,szacunek. Rzymianie do opisywania miłości używali częściej słowa,,amor" ,które z czasem utożsamiano z miłością zmysłową. a caritas z miłością czysta wręcz idealną.już 5 lat uczę sie łaciny i co jakiś czas na lekcjach pojawia sie pytanie ,,
a czym to sie różni?"
A wiersz jest niezły.czekam na następne
Cieszę się, ze Ci się podoba, ale fakt nie należy do dobrych. Teraz naprawdę się postaram
Wierze i trzymam za słowo
Czytałaś Miasto światła? Podobało się? Bo nie wiem czy pisać dalej.
A "mocne słowa jak na ośmiolatkę" to fragment dowcipu:
- Odchodzę od ciebie
+Dlaczego
- Bo jesteś pedofilem
+mocne słowa jak na ośmiolatkę
Przynajmniej ja tak sądzę.
Jak się ktoś zna, to wiek nie ma znaczenia.
Słonko. Skąd mamy wiedzieć czy się znasz, skoro piszesz tylko protekcjonalne ogólniki?
A moze tak naprawde Chooo sie z nas nabija?
Chyba, ze to ktos z koffanych bLoGoWiCzOw
No, chyba tak ^
Wyluzujcie. Chooo się wyrobi. Prawda, Chooo? Wyrobisz się. Jak ktoś ma sześć z polaja to musi się wyrobić ;P
Zeti. Błagam. Bez patosu. Patos jest błe, jeśli jest stosowany w ilościach nieograniczonych. Dydaktyka, morał, demagogia już nie jest chwytliwa, lepiej dać czytelnikowi pole do pomyślenia - bo czytelnicy, wbrew pozorom, inteligentni są, lubią sami do czegoś dojść. Nie pisz morałów i wielkich słów, bo duże słowa mają to do tego, że często bywają puste jak dzwon. I to dzwon pozbawiony serca. I z łaciną ostrożnie, bo bardzo łatwo kiczem powiać i to mocno.
OK postaram się zastosować
Sprawia. Na razie myślę nad położeniem geograficznym Ekwatorii i rysuje szczegółową mapę. Narysowałem też flagę, i szkicuje jakąś historię.
Cóż, Zeti. Wszystko ci już powiedziano. Dla mnie pierwsze cztery linijki byłby fajne, zapowiadały coś ciekawego, ale potem się zagubiłeś. Mimo wszystko, nie było tragicznie. Po prostu kiepsko.
Teraz mam już jedną zwrotkę nowego wiersza może będzie lepszy, jak nad nim z trzy dni popracuje
Ty zakatujesz ten wiersz ;P Trzy dni nad wierszem? Ile Ty prozę piszesz?
Nie, nie, nie czepiam się już. Każdy ma własny system pracy, wiem.
Ten powyższy ok. piętnaście minut. Nad nowym pracuję od soboty
to daj sobie dwa dni, zanim go tu umieścisz, a po tych dwóch dniach znowu go przeczytaj na świeżo.
OK na razie nic nie piszę, bo mi nic nie przychodzi do głowy. Trzecia zwrotka jakaś taka dzika mi wyszła
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)