Tańcz!
Co z tego, że solo.
Niech leżą i piją,
jeśli wolą.
Mów!
Nieważne, że do siebie.
Mówią: "Piekło!" - powtarzaj:
"Jestem w niebie!"
Biegnij!
Co z tego, że przez miny.
Oni zbyt się ich boją -
Ty je ominiesz!
Śpiewaj!
Zanuć trochę liryki!
Bądź jednością z muzyką!
Cóż, że bez muzyki...
ZAciekawił mnie tytuł i powiem szczerze że bardzo mi sie podoba ale reszta niestety do mnie nie przemawia.
e tam, fajne
lekkie i przyjemne
może.. Ale t moim zdaniem zepsuło tworzący się jako tako klimat:
no to jest taka piosneczka
moim zdaniem wszystko na miejscu
i chce się tańczyć
Fajne. To z piekłem i niebem jak u mnie niegdyś, zaś rym liryki - muzyki wkurza. Poza tym świetne.
Fakt, niebo i piekło można zrozumieć jako trochę... na wyrost. A co do lekkości, taka powinna być.
Czecia kiepska.
Ale utrzymuje sens, bardziej niż reszta.
Druga jakby troszeczkę od tego sensu, jaki tworzy koncowe zdanie, odbiega.
Ale i tak, wszystko wynagradza ów sens ostatniej.
Bendom s Ciebie Gagi jeszcze, ziom.
?? Jeżeli chodzi o bardzo mi się podoba- to chodzi o tytuł Tytuł mi się bardzo podoba
Baaardzo mi się podoba!
Mi też się podoba. Ładne, zgrabne, z myślą przewodnią. Kiedyś napisałam bardzo podobny wiersz, choć o innej formie i nieco innym wydźwięku. Ale też chyba zaczynał się od "Tańcz!" przewijało się "Biegnij!" było jeszcze "Szalej!". Sentyment mam
Wiesz, Sihaja, "Szalej!" to dobry pomysł. Że też na niego nie wpadłem...
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)