przyznam sie, ze mi sie nudzi. Draco
wrócił, Empire też sie pojawia, dziewczyny na miejscu, a nawet murof
wstępuje , to możę chociaż coś przygotujemy... TSFF 5 (nowa era) siedzi porzucony w
labiryncie. skończył się jak skończył. zaczynamy budować od nowa czy na
istniejących fundamentach? zresztą... właśnie! vill, Ty chciałaś
kierować. gdzie ja się pcham No, to tyle ode mnie
no dobra, teraz to się Ciebie Dementi jush
NAPRAWDĘ BOJĘ (zaczynałem na topicu o Arkadii =P )
mam jedną sugestię -
jak najmniej organizacji i ustalania
pisanie na chama i żywioł chyba
jednak najlepiej wychodzi
ej ej.. jedna rzecz.
Dementi co to za
"emp" co się pojawia, w Twoim poście?
ejejejej! TY CHYBA
NIE MASZ ZAMIARU?
MASZ!
WIDZĘ TO W TWOICH OCZACH!
Nie, nie
powiedzcie mi że On nie chce wrzucić mojej postaci do
TSFF6!!!
aaaa...
umarłem =P
(jakby powiedizał mój
kumpel Jubbas - moja psychika się spachowała)
hmm.... szczerze mówiąc wolę grać niż
pisać... ale czemu nie =) Tyle, że jak dla mnie to już nie będzie jeden
wielki schiz a'la nutella i ogórki kiszone zdobywają świat... tylko coś
nieco poważniejszego. [przypomniała sobie pewne zabawne ognisko - błehehehe,
musimy kiedyś się całą ferajną wybrać
]
dobra, kto się zgłasza?
Dobra,ja jestem za!!! Jak najbardziej....trzeba myśleć o sobie...mam nadzieje ,że dzięki kolejnemu TSFF zapomnicie o Akcji...
dobra, zostaje naczelna a Emma, jako iz zna
sie na arce chyba najbardziej, bedzie zastepca =P
sprawa tego, kto
będzie brał udział - nie więcej już 5-8 osób. Muszą znać świat arki, mieć
tam swoje postacie, ale nie tylko takie, ze zalozyli, bo chca być w TSFF...
- jednym slowem nArkomani ;D Proponuje pisac o naszych postaciach, nie o
nas, to bedzie ciekawsze...
no i zglaszam Siennke.
bueh, a moze właczyc do tego X-menów?
dżołk
czyli, Vill, to tak jakbysmy opisywali co nam
sie przytrafia w Arce..
No wiadomo, że Sent jak zwykle się
przykleja ==' Cała ona =='
Zgłaszam Janet! ^^ (chyba po
raz pierwszy kiedy powstaje TSSF, ja mogę być jedną z pierwszych... zawsze
albo nie mam netu, albo nie ma mnie w domu =D)
Arkadia zdobywa forum
^^
dobra, to ja sie zgłosze jutro albo i
pojutrze
musze troche przypakowac
ale tak sobie mysle, jak triad bedzie czarować?!
Cóż... Triad NIE BĘDZIE czarować ^^
czy triad jest nArkomanką tak w ogóle? :>
Mogłaby czarować, gdyby była Wizem...ale raczej nie jest ;D
No i
gdzie jest Empire i jego Halya...trzeba zacząć planowac. Wymyślajcie
historie swoich postaci... niech ten cyrk ruszy ;D
Wypowiedź Empa... Hmm.. pamiętasz Vill,
jak mówilaś w czasie tworzenia TSSF5, że Emp zachowuje się tak, jakby
koniecznie chciał, aby wszyscy nakłaniali go, żeby pisał? Teraz chce
koniecznie, aby wszyscy się rzucili i nakłaniali go, aby był w ficku... Pora
powiedzieć to głośno
Heh... historia... beznadziejna.... moja... ale coś już powoli
ułożyłam.... =='
Od razu zastrzegam, że ja do TSFF więcej
ręki nie przyłożę.
Powoli się oddalam, brakuje mi tematu do rozmów z
Wami, zupełnie nie wiem kto jest kim, nie czuję więzi, którą niewątpliwie
kilka miesięcy temu można było wyczuć w znaczący sposób. Nie nadaję się do
pisania o ludziach, którzy stają się dla mnie coraz bardziej
obcy.
Póki co czynię swoją powinność i działam jako moderator, już
nie jako Dracon.
QUOTE (Draco @ 09-08-2003 18:52) |
Od razu zastrzegam,
że ja do TSFF więcej ręki nie przyłożę. Powoli się oddalam, brakuje mi tematu do rozmów z Wami, zupełnie nie wiem kto jest kim, nie czuję więzi, którą niewątpliwie kilka miesięcy temu można było wyczuć w znaczący sposób. Nie nadaję się do pisania o ludziach, którzy stają się dla mnie coraz bardziej obcy. Póki co czynię swoją powinność i działam jako moderator, już nie jako Dracon. |
czep się Senti psiego ogona bo...
ja do
TSFF6 ręki też nie przyłożę
nie nie i jeszcze raz
nie
dlaczego?
odpowiedź jest jedna: arkadia
mogę go znieść jako
mud
bo mudy są ograniczone głupotą twórców
ale nie zniosę takich
ograniczeń i TAKIEGO NAGINANIA ŚWIATA WARHAMMERA jakie panują na Arkadii w
Opowiadaniu!!!
słowem: nie dość że Arka to ejszcze nie mogę
czarować?
to ja idę sobie obejrzeć jakieś anime...
mozecie jeszcze dopisać Myske (aktualnie
jej nie ma ale mam z nia kontakt) =)
QUOTE (Draco @ 09-08-2003 18:52) |
Od razu zastrzegam,
że ja do TSFF więcej ręki nie przyłożę. Powoli się oddalam, brakuje mi tematu do rozmów z Wami, zupełnie nie wiem kto jest kim, nie czuję więzi, którą niewątpliwie kilka miesięcy temu można było wyczuć w znaczący sposób. Nie nadaję się do pisania o ludziach, którzy stają się dla mnie coraz bardziej obcy. Póki co czynię swoją powinność i działam jako moderator, już nie jako Dracon. |
zapraszamy Vis na topic "Arkadia"
=P
czy ja wiem czy minęły....
może nawet i lepiej że nie ma masy
chętnych, TSFF 1 powstawał w małym gronie i był
czad-najleprzy-wypasisty-such power-wymiatająco-zamiatający.
Emp, czy ty nie masz za dużego mniemania
o TSSF1? Tak szczerze mówiąc, to wolę 2.... Czasami, wieczorem, jak już nie
ma co czytać, wyciągnąć zmięte kartki i z szuflady i zagłębić się w
lekturze.... zarówno 2 jak i 1.... bleh. Poza tym zdziwiłeś mnie. Reakcją.
Zbyt ostrą. Według mnie. Nieważne...
@Emp: TSFF ma to do siebie, ze za kazdym
razem jest opierany na jakiejs fabule, w jakims swiecie sie dzieje. Arka
jest tylko jednym z pomyslow, wedlug jednych lepszym, wedlug drogicz
gorszym. ocena pozostawiona jest kazdemu z osobna. nie dziwcie sie, ze sie
do was zwracamy. le przypomnij sobie kto byl pierwszy? juz wiesz
dlaczego?
ach, trzeba jeszcze radka zawolac
jak bylo TSFF 1 to z tego co pamietam, nikt
sie nie zglaszal i nikt nie mowil ja chce wyglodac tak tak i tak, chce robic
to i tamto w scenerii takiej i takiej tylko wszystko zalezalo od weny
autorow. Tak chyba bylo ciekawiej.
Bo czasami jestesmy odbierani zupelnie
inaczej niz nam sie wydaje. I to wlasnie jest najsmieszniejsze, to jest ta
magia pierwszych fickow.
Pani X mowi ze jest niesmiala, tajemnicza ma
elfi wyraz twarzy i skosne oczy. tu zonk, reszta towarzystwa a przynajmniej
nasi szanowni narratorzy widzo jo zupelnie inaczej. ze chce byc w ficku bo
zglosila sie pierwsza chocbby dla reszty forum byla malo charakterstyczno
osobo, a czytanie o niej srednio kogokolwiek by bawilo.
Moze taka
konfrontacja z rzeczywistoscio bywa straszna, al ile przy tym smiechu i
smiesznych sytuacji. Zreszto sami pamietacie=P
z gory sory za
chaotycznosc, bylo tu tylko kopiowania i znowu mi sie cos popsulo z
klawiaturo. coz zycie. Mam nadzieje ze zalapiecie o o mniej wiecej
chodzi=P
ciau
No to co ja mam zrobic?
Zgłaszam Lostalcara.
Przyjacielski czujny
elf.
Ulubiona broń: sztylet
A wlasnie, podaje wymyslony wyglad: Wlosy
biale do ramion, zielone oczy, okolo 2 metrow wzrostu
Coś jeszcze
podać?
QUOTE (dementorek @ 10-08-2003 18:46) |
nie dziwcie sie, ze sie do was zwracamy. le przypomnij sobie kto byl pierwszy? juz wiesz dlaczego? |
QUOTE (Klaud ze Slytha @ 10-08-2003 21:50) |
No to co
ja mam zrobic? Zgłaszam Lostalcara. Przyjacielski czujny elf. Ulubiona broń: sztylet A wlasnie, podaje wymyslony wyglad: Wlosy biale do ramion, zielone oczy, okolo 2 metrow wzrostu Coś jeszcze podać? |
no cóż Nadya, ja potrzebowałem trzech
TSFFów (TSFF3, TSFF4 i TSFF5) żeby dojść do tego wniosku ale też doszedłem
^^
ALE JAK? SKĄD?
Zostaniesz na dłużej???
ciezko powiedziec czy zostaje, ja jestem
spontaniczna kierujo mno dzikie prody, pojawiam sie z poludniowym wiatrem,
raz jestem raz mnie nie ma.
W zaleznosci od humoru, ktory chociaz
ostatnio troche zuzyty to z powodu wakacji jeszcze funkcjonuje.
a skod
sie wzielam? z polwyspu gdzie spedzilam upojne 3 tyg=)
a teraz mnie
oko boli
moze zaczynajo mi sie jakies dolegliwosci zwiozane z
klimakterium, moze slepne, o moze jaskra.
prognozy so dobre
a wiesz co ja Ci na to powiem?
nie widzę
Twojego Avatara
serio-serio, naprawde nie widzę...
i ot nie jest
jaskra, zaćma ani nic takiego =)
Dobra Nadya, sorcia, nieporozumienie, jak nutellę koffam nieporozumienie, czasem mam dziwne rozumienie postów innych, wybaczysz?
Zostawiam tylko imie: Lostalcar, niech sie dzieje wola nieba, co z nim bedzie, niewiadomo
powiem ci szczerze ze rowniez go nie widze, aczkolwiek dopuki mi jakiegos nie zrobisz lub nie podasz adresu z takowymi bedzie krzyzyk=P
QUOTE (nadya @ 12-08-2003 19:13) |
powiem ci szczerze ze rowniez go nie widze, aczkolwiek dopuki mi jakiegos nie zrobisz lub nie podasz adresu z takowymi bedzie krzyzyk=P |
o bardzo prosze, twoj avatar jako jeden z
niewielu uwazam za niezwykle udany=)
dzien bez podlizu to dzien
stracony jak to mawiala cynthia
QUOTE (nadya @ 12-08-2003 19:47) |
o bardzo prosze,
twoj avatar jako jeden z niewielu uwazam za niezwykle udany=) dzien bez podlizu to dzien stracony jak to mawiala cynthia |
http://www.marilyn.stopklatka.pl/Galeria/mm02.html
http://www.marilyn.stopklatka.pl/Galeria/cz11.html
http://gfx.filmweb.pl/bin2/a/40889/foto.gif
sam
a zdecyduj ktore sie nadaje i ktore ci najbardziej odpowiada
a swojo
drogo co za roznica miedzy fikcyjnie glodnymi, a czysto krwio przy avatarze?
Fikcyjnie głodni to grupa moderatorów zajmujących się pilnowaniem i porządkowaniem Fan Fiction i Galerii.
Czysta krew to moderatorzy mający uprawnienia na wszystkie fora.
QUOTE (nadya @ 12-08-2003 20:07) |
http://www.marilyn.stopklatka.pl/Galeria/mm02.html http://www.marilyn.stopklatka.pl/Galeria/cz11.html http://gfx.filmweb.pl/bin2/a/40889/foto.gif sama zdecyduj ktore sie nadaje i ktore ci najbardziej odpowiada a swojo drogo co za roznica miedzy fikcyjnie glodnymi, a czysto krwio przy avatarze? |
błehehehe, ale paskudne...zwaliłam coś z
napisem ==" Zrobię jutro jakiś ładniejszy, teraz juz pora spac... na
arke przed szosta trzeba wstac
Nie wystarczy:
?
dziekuje=)
boze ile emocji,
uczuciami moglabym obdarowac bataliony
jak pieknie
jest po co
zyc
tak off-offtopicowo
no to może Nadya wstaw sobie ten avatarek
bo nadal go nie widać ^^'
hm.. jesli sie zdecydujecie na jakas inna
'scenerie' niz Arkadia.. to ..
jeszcze tu wroce ;P
(teraz
zaczna sie choralne krzyki i spiewy 'chceeeemy arkadie!!'
;P)
;D
QUOTE (vampirka @ 18-08-2003 12:45) |
hm..
jesli sie zdecydujecie na jakas inna 'scenerie' niz Arkadia.. to ..
jeszcze tu wroce ;P (teraz zaczna sie choralne krzyki i spiewy 'chceeeemy arkadie!!' ;P) ;D |
bu... no szkoda
To ja proponuje:
wyjazd forumowiczow za granice
bezludna wyspa (lazurowe wybrzeże - raj na
ziemi), alaska, zeby mozna bylo sie ogrzewac ,puszcza, pustynia, dolina ruhry, ciche przedmieścia, środek
manhattanu i pomoc facetom w czerni
bezludna wyspa! ;D
to jest
pomysl
wyspa Kimrakiri polozona na Morzu Granatowym.. ;P
czy jakos
tak..
to bedzie fajne XD
heh, a moze wyjazd do Afryki?
Forumowicze i napad słoni?
Nie, jakby co to obstaje przy bezludnej wyspie
Ale
telewizorek, gdzie moj telewizorek? Na Bezludnych Wyspach nie ma elektrycznosci
oj.. zawszse mozna ją jakos zrobic =P ta
twoja elektrycznosc..
ale ja mysle ze bedzie tyyle atrakcji ze telewizor
bedzie zbedny..
<mam nadzieje.. ze nie bedzie 5 partow i.. BACH!
tzn. no sprobvuje pomoc zeby tak nie bylo tym razem ;p>
a co powiecie na mauritius
?? wezludna wyspa tez kuszacza . palma i tak minimum 40 stopni poprosze .
Mmmm, ja msuze meic telewizorek zeby
ogladac Leppera i blokady I o tym jak Lepper blokuje mównicę, a skoki narciarskie? =)
A świat według Kiepskich ? ^^
Dobra, to ja podaje tylko imie: Klaudia,
mowcie mi Klaud, zagorzala fanka Leppera, maniaczka blokad która nosi
biało-czerwony krawat i koresponduje z Lepperem przez internet (nie, nie
naprawdę, ale jak dostanę E-maila to wszystko jest mozliwe )
To tyle, co sie stanie z moja postacia - nie wiem =D
bezludna wyspa rządzi ;P
Forumowicze i
napad kokosów ^^
tudziec walka o przetrwanie, gdzie nie ma zarcia i
telewizora ;P (ja nie woglądam TV ale to ze względu na Klaud ;P)
klaudia zaglondnij sobie na samoobrona.pl =D. aha i
jak juz jestes jego fanka to wejdz na pierwszy portal rolniczy =D. wczoraj szukajac jakis
ktorkich, nieznanych domen (chcialam sobie skrzynke zalozyc) trafilam na ten
niezwylku portal .
nie ma tv, ale mogo byc.. ludozercy ;D
Ma..Marta dziękuję... ja... koffam
Cię! (rzuca się Marcie na szyję)
Ewentualnie, zalozmy ze mam malutki
przenosny telewizorek ktory skonstruowal moj wujek wynalazca (ef...
chcialabym takeigo wujka ), bo bez Leppera dlugo nie przezyje!
a może przestaniecie ustalać tylko ktoś
napisze 4 zdania na początek a gdzie co i jak to się wymyśli po drodze ;-)
i chyba nie musze dodawać, ze topic tej
rangi należy przyczepić u góry
Dobra, nie wiem gdzie pisac, a ze dostalam
weny, to pisze tu, najwyzej przeniescie to moje cos na zalozony temat z
TSFF6.
Poczatek:
Lecieli specjalnie wynajętym samolotem.
Tylko oni, nad jakimś oceanem. Wyprawa w nieznane - to o czym wszyscy
marzyli. Napad UFO, wściekłego Voldemorta czy trzęsienie ziemi - dla
niektórych coś strasznego. Dla nich? To tylko kolejna przygoda. Tyle razem
przeżyli. Nagle pilot oznajmił:
- Uwaga! Awaria! Tam macie
spadochrony, pod nami jest jakis ląd. Wyskakujcie!
Wyskoczyli,
wszyscy, z samolotu pilot zrzucił ich rzeczy. Wylądowali. Byli na jakiejś
wyspie, zdani tylko na siebie.
Dobra, to tylko takie rozpoczęcie,
ludzie się dołączą jak przyjdzie czas
To miejsce wyglądało na całkiem...
wyjątkowe? ;P No, nietypowe bynajmniej. Pokaźna plaża ciągnąca się przez
conajmniej dobre kilkanaście metrów, za nią jakiś egzotyczny las i... no i
narazie to wszystko, co można było zauważyć. I było morze. Duuuuże morze.
Jak wycięte z przeciętnego filmu o rozbitkach na bezludnej wyspie - tyle że
jeśli ktokolwiek z forumowiczów oglądał taki film, to nigdy nie
przypuszczał, że gdy samemu znajdzie się w takiej sytuacji to.. niewiadomo
co robić. Chyba że ktoś ma dość trzeźwy umysł i trochę dobrych
pomysłow.
- Ale jazda!! - Emp [no tak.. a od kogóż innego mozna
by zaczynac TSFF? ;DDDD ;P] wyglądał na tak podjaranego, jakby ta eee..
dzika? plaża była podniecająca na miarę TIRa wyladowanego Playboyami.
;P
- Ślinisz się. ==' - spostrzegła poirytowana nieco całą sytuacją
Rikku. Emp, jak to Emp, i tak nie usłyszał, tylko oglądał z zaciekawieniem
jakiś wspaniały wynalazek typu... egzotyczne drzewo.;P
Niektórzy, do
których dotarło, co ich czeka przez najbliższe conajmniej (!)
kilka[naście?] dni, zaczękli szperać w zrzuconych przez pilota skromnych
bagażach - każdy posiadał jeden plecak wielkości takiej.. szkolnej - w celu
zorientowania się na czym stoją. Nooo, może widzieli już, że stoją na piasku
ale raczej... z czym na nim stoją. ;P
- YEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEA! -
Vampi wydała z siebie okrzyk radości godny myśliwego, który ustrzelił całą
rodzine jeleni za jednym razem.
- CO?? - kilka par oczu podniosło się w
jej stronę razem z tym pytaniem.
- No.. eee ten.. - dziewczyna chyba
zreflektowała się że podniosła jakiś fałszywy alarm w stylu
"znalazłam-komputer" albo
"tu-jest-dziesięć-lodówek-z-żarciem". - No... mam olejek do
opalania:DDD
noo.. pozwolilam sobie dopisac
troche ;DD
[moze w koncu cos sie ruszy? (:]
Dobra w takim razie, ja dopisuje
Klaud tymczasem, jako jedyna nie przebrała się w
krótkie spodenki i podkoszulkę, spytana czemu to robi, odparła:
- Ten
garniturek ładnie wygląda przy moim krawacie.
Istotnie, dziewczynę tą,
maniaczkę Andrzeja Leppera i Samoobrony zdążyli już poznać w zeszłe wakacje.
Dobra, ale nie wspominajmy bo fick nie ruszy.
- A w czym będziemy spać? -
zapytał zawsze rzeczowy Hagrid.
- Z tego co widziałem na filmach i
kreskówkach, to tu buduje się szałasy - odparł Emp.
-DOBRA! WSZYSCY
DO BUDOWANIA SZAŁASÓW! - wrzasnął Wielki Admin, a wszyscy byli pewni, że
jeśli Wielki (lub Boski, jak kto woli ) Admin krzyczał to to nie były już żarty, zaczęli szukać
drewna.
Podczas budowy, forumki zaczęli się zastanawiać, czy będą spać w
jednym szałasie czy dziewczyny osobno, chłopcy osobno. Ich wątpliwości
rozwiał Dementorek który rzekł:
- Osobno, wnaszym szałasie nie chcemy
zapachów dezodorantów żeńskich ponieważ nas od tego mdli.
Dziewczyny
zaczęły myśleć czy się nie obrazić, ale uznały, że tym sposobem złamałyby 9
Dekret Prawa Forumowskiego który mówi:
"Nie podważaj słowa Wielkiego
Admina, gdyż to co on mówi jest zawsze prawdą i choćbyś czuł jak korci Cię,
by powiedzieć mu co o nim myślisz to powstrzymaj się za wszelką cenę".
W końcu po wielkich trudach - szałas stanął, potem drugi.
Nagle
zadzwoniła czyjaś komórka. Okazało się iż jest to telefon Klaud, która
odebrała go natychmiast.
- No co Andrzej? Jakie problemy? Gdziesz ty
blokujesz? Miałeś blokować w Poznaniu... Wiesz co? Poszczuj tych policjantów
moim psem... nie nie mogę przyjechać, jestem na wakacjach z kolegami.
Hmmm... to potem blokuj w Poznaniu. No jeszcze zadzwoń, ty masz dużo
pieniążków, potem ja płacę, cześć.
Dziewczyna włożyła telefon do torby.
Hagrid postawił jednak drugą kwestię:
- Co będziemy jeść?
Nom
dopisuj ktoś, ruszcie siedzenia i rozruszajcie łapy
CO JA ROBIĘ W TYM FICU??
JESTEŚ -
dopisek Empa =)
- nie wiem co bedziemy jeść ale... JA CHCĘ
KOMPA!!! MAM W PLECAKU JESZCZE NIE OBEJRZANE KOLEJNE ODCINKI
MOJEGO UKOFFANEGO ANIME A NIE MAM NA CZYM ICH OBEJRZEĆ!!! -
siedzący na ziemi emp wydarł się tak że ptaki w lesie poderwały się do lotu
i uciekły
- dobra dobra, spoko cowboyu - Rikku posłała empowi
"SPOJRZENIE" na które ten odrazu się wyciszył
- Dobra, koniec
tego, są ważniejsze sprawy. Mamy domostwa, czas postawić pomnik! -
oświadczył Boski Admin Dementi
- heeeeeee? to ma być ważne? czyi znowu
pomnik? - rest of grupa =)
- Andrzeja Leppera - zapytała Klaud z
nadzieją
- Nie! Mój! - oświadczył Dementi
Emp buraku,
wcioles mi sie=P <nadya>
Mhm, to juz szósta cześć? TSFF`u?
Mmm, poczekam na dalszym rozwój akcji, chociaż od razu
mówię, że nie piszę żadnych partów.
Ah, jakby ktoś miał TSFF1 i/lub
TSFF2 to prosiłabym o przesłanie go mi
(the-lilly@wp.pl lub
ania@kielce.com.pl) ... Z góry dziękuję =)
-E tam hagrid...histeryzujesz, jestesmy nad
morzem, napewno sa ryby. Dobrze bioro na wlosy lalek barbie(co jest faktem
dop. nadya) i na empa wezmo...
Kwestia pozywienia zostala w taki
sposob rozwiozana.
Nikt z rozbitkow nie byl specjalnie biegly w
sztuce budowy szalasow, tak wiec pierwszo noc przespali jak to na polsko
mlodzierz przystalo, przy litrze zytniej(nie dokonca przekonani czy nie jest
to przypadkiem benzyna, kanister bowiem won mial podejrzano) wprost na
piasku, a ze noc byla ciepla to sie specjalnie nie pochorowali. Oczywiscie
nie obylo sie bez prob gwaltu, na slynocej z pieknego ciala vampi ale ta
dala po pysku i obylo sie bez specjalnych strat na duszy i ciele
zainteresowanej.
Klaud cos majaczyla o nowych krojach krawata, o bydle,
oborze i Andrzeju(czyli o tym co jej sercu najblizsze) ale prawdopodobnie
bylo to wynikiem ciezkiego i meczocego snu ktoremu nie sprzyjalo feng shui
tropicalnej plazy.
Sielanka trwala by jeszcze troche, jednak na dluzszo
mete byloby to nudne...:
AaaaaOooooIiiiii - Wydarlo sie z piersi
mlodej damy, ktora w dosc prymitywnym odruchu wyskoczyla z lasu z dzido,
odziana w skory i listki figowe.
Nie...! nie...! nie
przestawiaj... - jeknol przez sen Emp co wzbudzilo pewno konsternacje wsrod
zebranych, ale obylo sie bez komentarza bowiem sprawa byla
powazniejsza.
Ktos ewidentnie ich atakowal:
Aik aku au uuuu... -
Dziewoja wyla dalej niczym zarzynane ciele. - Ahim,...au tu tu - To jak
machala dzido stalo sie dosc niepokojoce.
Dobrze dziecko, a teraz sie
przedstaw... - sytuacje opanowal oczywiscie stoicki spokuj
Hagrida
...Nadya... - odpowiedziala zgodnie z prawdo, a dzida ku uciesze
przerazonej dziatwy wypadla nieokrzesanej amazonce z reki.
krczę, chcę coś dopisać ale jush chyba
<ziew> o tej porze nie dam rady (za 14 minut pierwsza w
nocy)
dajcie mi jutro to napisać...
Dobra, Emp ja zamawiam po Tobie kolejke do
pisania
- ahaaaa... to teraz ja mam pytanie: Czy
macie jakieg... - zaczął Emp ale nie dokończył bo przerwał mu Dementi.
-
Nie, ja mam ważniejszą sprawę! Widzicie, trzeba mi post... - któremu
przerwała Klaud.
- Ej, tutaj jeszcze nie było chyba żadnej blokady!
Słuchaj Nadyu, trzeba zrobić blokadę!
- Eeej! Ja pierwszy! -
oburzył się Emp
- A to z jakiej racji?! - oburzył się Dementi
- Bo
jestem najładniejszy! - odparł w/w
- Ty?! TY?!
TYYYYYYY?!
- No więc żeby zrobić blokadę po pierwsze potrzebujemy
rolników. Dużo. Najlepiej dużych i silnych. - kontynouwała swoje
Klaud...
Do tego dołożyła się Vampi pytając czy mają jakiś mocniejszy
krem do opalania bo ten jest za słaby, ktoś tam jeszcze pytając o coś
jeszcze, Vilka narzekając że nie ma Arki...
-
AEIOOOOOOOOO!!!!!! - wydarła się amazonka
-
Heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee? - odpowiedziała niezbyt
inteligentnie reszta
- To znaczyć "spokój". "Cisza".
Wy sie nie wydzierać jeden przez dróga! Ja być nie rozumieć nic!
Mnie głowa boleć od Wasz jazgot gorzej niż po dwa najtańsze winiacz!
Porządek zaprowadzić trzeba! Wy iść za mną! Ja was zaprowadzić do
wódz wioska! Wielki Radek Wielki! I do jego szaman którego
moderatorska moc znana wszędzie! Potężny Dracon Wielki! Wy iść i nie
gadać! - oświadczyła tonem nie znoszącym sprzeciwu Nadya
- Jej,
zanosi się na niezłą rozróbę... - szepnął Emp do Dementiego
- Yep... ale
może chociarz mi pomnik postawią... - odparł ten
Hyh^^ Dobre Emp
Znowu zadzwoniła czyjaś komórka.
- Yyy to
moja! - powiedziała Klaud.
- Masz dwie komórki? - zdziwił się
Emp.
- Taaa - odpowiedziała dziewczyna po czym odebrała.
- Co gdzie
jak? - spytała - że co? O której? 19? Taaa mam mam. Opłaciło się mieć wujka
wynalazcę. Wyszła blokada? (po tych słowach forumowicze poznali, że dzwoni
Pan Lepper Andrzejem zwany) Że co że się dowiem? Dobra dobra... To cześć,
pilnuj blokady.
Klaud spojrzała na słońce i zaczęła coś mruczeć.
Po
chwili wyciągnęła coś z plecaka, co okazało się małym przenośmym telewizorem
którego nie trzeba było podłączać i odpaliła kanał 6, TVN.
Z telewizora
rozległ się głos:
"W mieście Poznań trwa blokada, Andrzej Lepper i
rolnicy blokują policjantom dostęp do kopalni. Wśród ludzi blokujących
brakuje 11-letniej dziewczyny. Jej poszukiwania trwają. Andrzej Lepper
mówi:
"Nie damy zamknąć kopalni, czy to, że Państwu się tak
zachciewa ludzie którzy mają dzieci, żony. Potem tracą mieszkanie bo nie
płacą. Tak ma być?! Tak ma być w Państwie Polskim?! Otóż nie!
Gdzie tu sprawiedliwość?! Tak być nie może - my na to nie
pozwolimy".
- A Jędrek jak zwykle dobrze gada - rzekła Klaud
wyłączając telewizor.
- Co z tym kremem do opalania?! - wrzasnęła
Vampi niecierpliwie.
- Nie ma kremu - odpowiedział Emp, patrząc na
telewizorek.
- Co się tak gapicie? Telewizorka nie
widzieliście?
To był part typowo Lepperowy
Szli jeden za drugim, przedzierając się przez gęstwinę. Na czele Nadya, dzielnie torująca nowe drogi, które dla niej najzwyczajniej nie były nowe. Za nią charakterystyczny już, Boski Admin, za Adminem ciągle wypatrujący czegoś Empire, a za Empem reszta hołoty. Dziewczyny piszczały co jakiś czas widząc tamtejsze robactwo. Vampi po drodze zawzięcie szukała w okolicznych krzakach olejku do opalania. Klaud, co jakiś czas potykając się o wystające korzenie, przeklinała pod nosem.
- Aouutakii! - zdało się słyszeć okrzyk Nadyi. Forumowicze zbiegli się w małą grupkę tuż przed dziewczynę by zobaczyć coż takiego wzbudziło jej emocje. Im oczom ukazała się mała, osadzona w dolinie wioska.
----
Sorry, że tak mało, ale musze lecieć.. moze jeszcze później coś dopiszę;]
Rikku zniecierpliwiona przewrocila oczami
i szybkim ruchem wyciagnela buszujaca w krzakach Vampi.
- Maleńka, ty
się tak zawziecie nie opalaj, bo ci zmarszczki wyjda =P A tak na powaznie,
to po co ci krem? Natura rlz =D
- Tak myslisz? - chlipnela Vampi i
popatrzyla sie na Rikku
- No, jasne! Spojrz na mnie. - dziewczyna
triumfalnym gestem wskazala na liczne oparzenia
slonecze...
Wybaczcie, ale nie moglam z tym kremem
a czyz to pierwotnie nie byl
olejek?
wiecie co czuje sie taka spelniona.. od zawsze chcialam przez pol
zycia szukac olejku do opalania
Pardon mon cheri! Ale mi się zmieniać
nie chce a pozatym: kto się bedzie czapiać takich szczegółów?
-cichooo! - Marta zwrocila sie w
strone Rikku i Vampi kłócących się o krem, bo przecież Vampi za wszelka cene
musiała go znaleźć (był to bowiem jej cel życiowy). - Patrzcie
tam!!
Dziewczyny spojrzały na siebie i kazda z nich, ujrzawszy
te iskierki milosci [siostrzanej!!;D] w oczach drugiej usmiechneła
sie porozumiewawczo. Udaly się więc kilka metrów od krzaków, podążając za
Martą i spojrzały w dolinkę, chcąc dowiedzieć się na co ci forumowicze tak
się gapią. A był to widok zaiste ciekawy, znów taki typowy filmowo-bajeczny.
Malownicza wioska położona w dole zarysowywala się mniej więcej w taki
sposób: było tam około 20 chatek (takich dziwnych.. drewnianych? ;D), a poza
tym dosc spory plac mieszczący się pośrodku całej tej 'krainy'.
Służyl on zapewne do spotkań wszystkich mieszkańców wiochy i do wszyastkich
ważniejszych, publicznych wydarzeń.
- Isc! Umgaouuui! Do Wielka
Wódz! Ja prowadzić! - Nadya zwrociła sie swoim władczym tonem do
grupy, która spojrzala po sobie niepewnie. Dzikuska jednak, nawołując ich
ponownie, zbiegiwała po dość stromej gorce, więc chyba nie mieli już
wyboru...
kiedy nadia zaczela meznie przedzieraz sie przez chaszcze zapomniala ze reszta holoty nie ma zdolnosci poruszania sie w buszu. w konczu zaczol sie bieg do wioski za w/w. bieg z gorki. jeden potykal sie o drugiego. klaudia biegla z okrzyciem zwyciestwa na ustach 'leppej dotrze i tu!'. marta wywrucila sie o kamien, o marte wywrucila sie vampi o vampi wywrucil sie emp. z kieszeni marty wypadl.. OLEJEK DO OPALANIA z filtrem 30!! vampi to zauwazyla: 'ło zgrozo!! ja widze olejek 30!!'. zucila sie na niego niczym kocica ządna modru.
sorry musze juz isc
Hej, robaczki przebrzydle i
okropne.
Koniec tej hibernacji, czas do roboty. Popatrzcie tylko, jak
biedne dziewczeta (nie obrazaj sie Emp,to zmyla przez te dlugie wlosy
) siem nameczyly...
>>w skrocie: niech ktos cos
napisze, bo mi sie aktualnie nie chce
Dobra, widze ze nikomu sie nie chce, teraz pisze ja!
- Moj olejek! Moj! Zostaw go!
- Nie bo mój!
- Mój!
- Nie! Mój!
Taka kłótnia toczyła się od kilkunastu minut. Jeszcze dalej Emp i Dementi w biegu spierali się o coś na tematy informatyczne. 10 metrow dalej Klaud z pomocą Hagrida (który zgodził się dla świętego spokoju) robiła blokadę.
- CISZA! - ryknęła Nadya - BEZ BLOKAD! KREMEM SIĘ PODZIELCIE NA PÓŁ! O INFORMATYCE POGADACIE SOBIE POTEM!
- Jak to bez blokad?! - warknęła Klaud.
- Jak to bez kłótni o olejek?! - warknęły dziewczyny.
- Jak to, mamy nie rozmawiać?! - warknęli Dementi i Emp.
- NIE WARCZCIE! GŁOWA MNIE BOLI! - ryknęła Nadya.
W końcu doszli do wioski i cała zgraja forumowiczów stanęła przed władczynią tubylców. Chłopcy udawali dzielnych, aczkolwiek tak jak dziewczyny szczękali zębami.
Krótko i ruszcie siedzenia bo ten fick skończy w Labiryncie jeszcze szybciej niz TSFF 5
(dzielna Klaudusia, dzielna to teraz sie Ancuś popisze <buehehehe>)
Wódz był zaiste człowiekiem wielkiej wagi. Dosłownie i w przenośni. Ze swojego tronu z ekologicznego Lucky Bambusa patrzył inteligętnie na nowo-przybyłych, ubranych jakoś tak... dziwnie? Nie po ichniemu. W zamyśleniu zmarszczył brwi, co sprawiło, że jego czoy zniknęły. Po jego prawicy stał wysoooooki i lekko przekrzywiony Szaman a po lewicy ustawiła się dobrze już naszym znajomym znana Nadya. Nagle promienie słońca zaświeciły na cała tą trójkę.
Z ust wszystkich zgromadzonych wydarło się westchnienie podziwu. Czas się jakby zatrzymał...
- Zaiste, oto 'wielka trójca' - Emp szepnął zapatrzony
Vampi przystępowała z nogi na nogę, szeptem dopominając się o swój olejek kupiony za ciężko wytańczone pieniądze. Reszta dziewczyn jak zaczarowane patrzyła się w ten boski obrazek: Klaudia potajemnie pisała sesemesa wielkiej wagi, Rikku znalazła w kieszeni pilnik i poprawiała długość szponów. A promienie dalej świeciły i wszystkim zaczynało braknąć tchu. Nagle sielską atmosferę przerwało głośne beknięcie.
Błagam, nazywajcie mnie jakkolwiek byle nie
Klauduś, Klaudusia, Klaudek i Klaudenciuszek i Klaudiusz
Dobra dopisuję.
- Kto to zrobił?!
- wrzasnął Szaman - To wbrew obyczajom!
- J..ja... przepraszam -
zaczerwienił się Emp - odbija mi się ogórkami, mama mi napakowała.
-
Musimy się naradzić - oznajmił wódz - narazie czas spędzicie w celi, gdzie
będziecie czekać na naszą decyzję.
Tak i oto forumowicze zostali
doprowadzeni do celi (ogromnego tunelu, wejscie zakrywaly kamienie), gdzie
robili najprzeróżniejsze rzeczy. Klaud gadała z Wiadomo - Kim. Z tej rozmowy
zrobiła się narada gdzie zrobić następną blokadę. Emp i Rikku kłócili się o
to co oglądać w telewizorku Klaudii, Vampi z Martą spierały się o to kto ma
użyć pierwsze olejku a reszta się nudziła.
- PORADNIK INFORMATYKA -
rozległ się głos Empa
- NIE! DOBRANOCKĘ! LECĄ SMERFY! -
wrzasnęła Rikku.
Pogodził ich Dementorek który przez wrzaski nie mógł
się skupić na książce, włączył - wiadomości gdzie pokazywali największe jajo
na świecie. Klaud tymczasem kontynuowała rozmowę. Hagrid dorwał się do
książki Boskiego Admina i zaczął czytać. Admin odwrócił się i zaczął
wydzieranie typu: NIE WIEM NA JAKIEJ STRONIE SKOŃCZYŁEM!
(okej, zapamietam to lecimy dalej z tym koksem, moje panie )
Dementi rzucił się w stronę Hagrida, który
bezcześcił jego ksiazke, doszlo do malych rekoczynow. Tymczasem korzystajac
z okazji, Emp i Rikku zajeli sie malym telewizorkiem, ktory troche zaczal
nawalac. Moglo to byc spowodowane szczoteczka na baterie, ktora aktualnie
zajeta byla swoimi szczekami. ('ale olejek zdobede!!')
Oczywiscie, uzywala pasty z fluorem ^^
- Te, Klaudia... Co z nim? -
inteligetnie zapytala Rikku, potrzasajac malym pudelkiem
- Kobieto!
Zostaw to, bo zupelnie popsujesz! - zrozpaczony Emp, probowala
asekurowac telewizorek.
- Ciiiiiiicho! Mamy problemy z zaopatrzeniem
na blokadach! - Klaudia szybkim gestem notowala cos w swoim podrecznym
notesiku z teletubisiami.
W tym czasie Vampi poszukiwala jakiejkolwiek,
chocby najmniejszej szparki, przpuszczajacej promienie zyciodajnego slonca.
W pewnym momencie do jej malego uszka dobiegly strzepy rozmow...
-
Zamknijcie sie!! Slysze, co mowiom na nasz
temat!!
POdekscytowana grupa podvbiegla do niej.
HYH^^ Dobra, pisze
"W okolicach wysp *** (tu nazwa) zaginęło kilkanaście osób. Ranny pilot potwierdził, że wyskoczyli i wylądowali na jakiejś wyspie.
- Boimy się, że zginą tam z głodu, bądź zostana zabici przez dzikie zwierzęta - mówi policjant.
Przygotowania do poszukiwań trwają, rozpoczną się za miesiąc.
A to co na ten temat sądzi Pan Andrzej Lepper:
- Nie sądzę by było to coś złego. Każdy z tych ludzi (forumowiczom się spodobało, że ktoś na nich mówi ludzie a nie dzieci), zna się na czymś. Razem nie zginą. Złowią ryby, dzięki czemu nie umrą z głodu i przeżyją wspaniałe przygody. Serdecznie pozdrawiam ich wszystkich i trzymam kciuki."
Wszyscy roześmiali się, oni mieliby sobie nie poradzić?
"Dalszy ciąg wiadomości:
Blokada w Poznaniu trwa, siły rolników jednak słabną z powodu braku pożywienia.
- Może to być strajk głodowy, tylko dajcie nam kotlety! - woła rolnik."
Następny wybuch śmiechu, tylko Klaud się nie smiała.
- Czemu się nie śmiejesz? - zapytał Emp.
- Tekst powszechnie u Nas znany, powtarzają się - odpowiedziała dziewczyna i wyłączyła telewizor.
Nagle kamienie blokujace wyjscie zostały zwalone, nadszedł czas wyroku. Klaud ubrała garniturek i biało-czerwony krawat.
- Jak umierać, to tylko w imię Leppera! - stwierdziła.
Wszyscy stanęli przed wodzem, czekali.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)