Dobra przyznać się kto dzisiaj patrzał na Muminki? XD
a Buka byla? do dzisiaj sie cholery boje XP
nie ;( ale chyba w koncu bedzie ;)
ja tez sie zawsze balam Buki, i chyba dalej sie boje ^^
Włoczykij.. moja pierwsza milosc *_*
Ahhh ten przystojniak
Mi się zawsze podobało w nim że jest taki inteligentny i wszystko wie i wogole... ^^
Włóczykij <3!
A ja sie bałam takich małych białych duszków, które chodziły w takich stadach:) Ktoś pamięta jak sie nazywały??
Hatifnaty? Czy cos takiego XD
Pamietam ze wygladaly jak owsiki...
A tam Włóczykij, tylko Ryjek i ta jego purpuraaa <zakochany> ;D
Takii oddany Muminkom, a jednoczesnie całkowicie od nich niezalezny ;D Pamiętam jak w jednym odcinku oszalał i na Muminki napadł, sesese ;D
Ja też sie Buki bałam ! Myślałam, żę w nocy do mnie przyjdzie, i mnie porwie ;(
I nie przyszła, kurde no.
Ale w ogole zauwazyłam, a raczej zostałam poinformowana przez mlodsza siostrę, że powróciły wszystkie bajki mojego dziecinstwa ;D. Smurfy, Muminki, Goofy, Zdałniona Myszka Miki, Kaczor Donald, Kubuś Puchatek ;D W końcu coś normalnego, a nie zdeformowane postacie, powiązane ze sobą w dziwnych relacjach ( dziewczynka spi z wroną ^^ ).
jezu , już myślałem przy tym Ryjku jest adres www.chucknorris O_O
a muminki to które?
bo są jeszcze te z kapturami na oczach , nazywają się skrótowo , to chyba od Katechzmu Kościoła Katolickiego
wloczykij mial jakis tam kaptur ale on jest z innej - nomen omen - bajki xP
Hefaj to jest Muminek i Migotka ! ;D
Zapamiętaj ;p to Ci się w życiu przyda ;)
chajld - Buka to dama jakich mało, która się nawet w muminku zakochała.
dla mnie to ona miala zapedy sado-maso w stosunku do muminka [;
no wiesz, jakbys byl tak samo 'oziebly'
tse tse
czy zimny?
;p
a kiedy znowu beda muminki?
w gazecie ostatnio czytałem , że znowu puszczaja jako dobranocke, chyba we wtorki czy cos.
Mysza w kazdy wtorek sa o 19 ;)
Znowu są Muminki?!? O żesz w mordę, to ja będę oglądał! Kocham Muminki. To najbardziej psychodeliczna bajka na świecie!
Ja wolałem Smurfy.
A Włóczykij i Migotek wymiatali.
A te duszki to Hatifnatowie byli
łiii... nie wiedzialam ze sa Muminki! ogladac bede na pewno tylko szkoda ze jeszcze 6 dni...
a tak btw: Buka nawet od Czaka Norisa jest lepsza!
Buka rlz ;]
Włóczykij najlepszy - tak macho, niezależny, wolny...
A Buka faktycznie była straszna... Na szczęście nie pojawiała się zbyt często
Muminki? Jasne, że lubię ;]
Chociaż pamiętam, że jak Buka występowała to ja się chowałam za fotelem lub biegłam do mamy. To było straszne. Za to kochałam Paszczaka ;]
Paszczak mnie wkurzał. Lubiłem hatifnaty, bo miały fajny klimat. Tzn. bałem się ich, ale za to je lubiłem. Buka miała uczucia. Nie była przez to wcale taka straszna.
Ja pamiętam jak bałam się o Muminki kiedy Buka przychodziła. Wtedy krzyczałam do telewizora, żeby im nic nie robiła ;]
Z tym krzyczeniem to też miałam ;D zawsze na nią wrzeszczałam żeby dała Muminkom spokój XD.
Paszczak mnie też irytował bo miał beznadziejny głos ;] za to jeszcze bardzo lubiłam Migotka, chociaz biedakowi nic nigdy nie wychodziło ;)
A czy mi się wydaje, czy tam jeszcze był Bobek? To było takie malutkie, owłosione stworzonko, które przeszkadzało wiecznie Muminkom ;] Tak mi się zreszta wydaje ;p
Był był ; ) i pamiętam kiedys grali w chowanego i Bobek kazał się Muminkowi schować do jaskini i zasunął wejście kamieniem ;D I wszyscy potem szukaliii muminka i nie umieli znalezc.
Bobek jest kól ^^
http://www.yellowfrog.pl/muminki/
O Magya ma Gaimana w awatarze. Bardzo cię polubiłem. Wszystkie Ryśki to fajne chłopaki.
to adrien brody jest
A wygląda jak neil gaiman, o:
http://www.writersfest.bc.ca/images/media/authors/Gaiman.jpg
Niech Ci będzie, że podobny
Muminki!!! Ja najbardziej lubiłam tą małą rudą Jak się ona nazywała?? Buki to się zawsze bałam i potem mój starszy brat mnie ciągle nia straszył.. traumatyczne przeżycia..
Kara
Mała Mi. pyskaty skrzacik XD
Ja zawsze myślałam, że Gaiman troszkę starszy jest...
Oglądaliście dzisiaj Muminki? ;>
No jasne Tzn. mój brat oglądał
Ja też się zawsze bałam Buki. Kiedyś się w nocy obudziłam i wydawało mi się, że macha do mnie zza okna Strasznie mnie tp fascynowało kiedy byłam mała, do dziś mam 12 kaset z Muminkami xD Ale wszystkie odcinki pamiętam! A co!
Gaiman ma 45 lat z hakiem. z tego co pamiętam z listopada jest.
Bójcie się:
http://www.efsa.eu.int/mboard/members/73/ernst_bobek_31.jpg
http://www.vlepka.eco.pl/minder/vlepki/023.gif
http://www.endo.pl/foto/1708.jpg
http://www.yellowfrog.home.pl/muminki/trolle/buka.gif
(...) Buka siedziała na plaży i czekała. Muminek wyszedł naprzeciw niej bez lampy, stanął przy łódce i spojrzał na nią. Nic nie mógł dla niej zrobić. Słyszał bijące trwożnie serce wyspy głęboko w ziemi, szepczące żałośnie kamienie i drzewa, które uciekały od morza i na to też nie miał żadnej rady. Nagle Buka zaczęła śpiewać. Zaintonowała swą pieśń radości i powiewając spódnicami kiwała się w przód i w tył, jak gdyby chciała pokazać we wszystkie możliwe dla niej sposoby, że cieszy się z przyjścia Muminka. Muminek zrobił krok naprzód, niesłychanie zdziwiony. Nie było żadnej wątpliwości, że Buka cieszy się z jego widoku. Nie przeszkadzał jej brak sztormówki cieszyła się, że on przyszedł spotkać się z nią. Muminek stał bez ruchu, dopóki Buka nie skończyła tańca, a potem patrzył za nią, jak odchodziła brzegiem morza. Kiedy zniknęła mu z oczu, podszedł i dotknął piasku, gdzie Buka stała: wcale nie był zamarznięty, lecz taki sam, jak zawsze. 1 nie uciekał spod nóg. Muminek nasłuchiwał uważnie, ale dochodził go tylko szum fal. Wydawało się, że wyspa zasnęła nagle głębokim snem. Muminek wrócił do domu. Reszta rodziny już spała, a w piecu tliły się resztki żaru. Wgramolił się do łóżka i zwinął w kłębek. - Co powiedziała? - szepnęła Mała Mi. - Ucieszyła się - odszepnął Muminek. - Nie zauważyła żadnej różnicy . (...)
Syriuszu przez Ciebie nie będę mogła w nocy spać Buki bojesięod zawsze (i dlatego nienawidzę "Muminków"), a najbardziej lubiałam Ryjka Ale on jest fajny
rotfl, człowiek narysuje Bukę na wykładzie a już się dowiaduje, że jego kumpel miał w młodości erotyczne sny z Małą Mi w roli głównej.
To jest niesprawiedliwe. We wtorki mam szkołę muzyczną do 19:40 :[
A jak byłam mała to nie zaglądałam pod łóźko, bo się bałam, że tam Buka siedzi. No i kazałam po zmroku mamie okna zasłaniać, bo przecież tam między drzewami gdzieś mogła się pojawić Buka. I hatifnatów się trochę bałam, i Bobka... A Filifionka była gupia. O.
Ja tez z regoly we wtorek nie mam czasu ogladac bo mam korki z chemi no ale czasem mi sie uda namowic brata zeby wczesniej skoczyl mnie meczyc... ale tylko czasem sie udaje...
a ja tez ogladalam ;D jak statek ulepszaliii. Łiiii. W sumie nudny odcinek byl ;p
Najfajniej było jak Muminek na Paszczaka spadł ;] gwóźdź programu ;]
Kudde, że też nie ma ich na bilbordach Kubuś Puchatek jest.
Bobek jest złośliwy.
Włóczykij - ciacho jakich mało <lool>
Buki nie mogę sobie przypomnieć
A ja i tak wolę Smurfy, Osiłek, Pracuś, Ważniak, Smerfetka no i Papa Smerf ^^
Nie wspominając o Klakierze i Gargamelu
Smerfetka to taka niebieska cichodajka.
estiej edit: przypominam że to temat o Muminkach. I żeby nikt mi się nie ważył tak nazwać Panny Migotki.
estiej, gdzieżbym śmiała ; ) Migotka jest fana no. Fess fana ; )
Estiejowi podoba sie bycie modem.
edytuje wsystko co idzie zedytowac
hemoroidy na dupie i zazdrosc gryza? :>
Ej, zaraz. Ale tam jest jeszcze taka ruda, chyba w różowych majtkach.
ale ta w rozowych majtkach to bachor jest.
Tam jak wszędzie, kręcą się pedofile.
zaraz powiesz ze gargamel to transwestytka : /
Nie, nie powiem. Nie wygląda na takiego.
ulzylo mi ;d
a Smerfy som gópie!
mielismy gadac o Muminkach ;p
To niech ktoś wreszcie coś powie, bo ja jestem do tyłu z odcinkami ;]
Muminki fajną chałupkę miały.
A ja zawsze ryczałam na widok buki i wszyscy w rodzinie mnie nią straszyli
I lubiałam Migotka (w końcu inteligentny jest, no nie?)
Migotek miał fajny głos...taki męęęęęęęęęęęski. *-*
a ja się bałam tych takich małych białych stworków...
Hatifantow ;p
wcale nie sa takie demoralizujace bo mama muminka i tata muminka spia osobno ;p
a wiesz że nie zwróciłam na to uwagi... to jak rozmnażają się Muminki skoro oni śpią osobno??
tata wyciaga je z kapelusza ^^
a to ciekawe Muminki wychodzą z kapelusza... mrau
Temat rozmnażania się Muminków może zostawmy na później (aczkolwiek jest on bardzo interesujący;P)
A jak tam Włóczykij? Kochamy go, nie? ;]
No jasne zawsze podobali mi się ci "tajemniczy". Potem zmadrzalam i mi przeszlo .
Tylko się wkurzałam zawsze bo Włóczykij miał takie beznadziejne ciuchy :/ wogole nie modne ;/
on byl jednoosobowa bohema. artysta-kloszard.
a mnie zawsze irytowało, że biedny Włóczykij śpi pod namiotem, a Muminki mają taki ogrooooooomny dom
Ten namiot czynił go jeszcze bardziej pociągającym ;)
taki... wolny ;]
Tu się nie ma co śmiać, Włóczykij był moim pierwszym idolem.
*.*
Włóczykij miał naprawdę fajny głos, taki miękki i głęboki, czy coś [A we francuskim dubbingu już nie, sasasa;]] I taki tajemniczy i pociągający był. Ale obawiam się, że Buka miała z nim romans.......................
Wiecie co zapomnieliśmy o jednym ważnym aspekcie Włóczykija.
On grał na harmonijce!
Ahh ci muzycy *-*
Zawsze pod koniec grał i się zapadało w taki błogostan ;D
Przypominam wam wszyskim że już za 30 minut lecą Muminki =)
Świetny odcinek był. Taki z klimatem jaki lubię. Hatifnatowie, zamyślony Włóczykij (on miał głos sexowny - stąd tak się wszystkie polskie dziewczynki w nim kochały), bezludna wyspa...
Hatifnatowie rzondzom.
a Buka steróje
No fajny był fajny.
Hatifnatowie mnie przerażali troche ;D.
Czy tylko mnie się wydaje, że Włóczykij powinnien w końcu iść do fryzjera?
Hatifnatowie wymiatali wczoraj ;]
Shell, a nie uważasz, że Włóczykij z tymi włosami i harmonij,ą jest bardziej pociągający? Mrau ;]
Buka bos
Niy, bo jemu tak te włosy odstają po bokach... i ta grzywka :/
Ostrzyc Włóczykija!!!
No, ewentualnie delikatnie przyciąć ;]
No właśnie ;]
Już mu za bardzo wystają spod kapelusika :)
"Mumuinki" to była najbardziej nienormalna bajka, jaką oglądałem.
na przykład ten odcinek, gdzie Muminek zamienił się w jakiegoś ochydka, i nikt mu nie wierzył, że to on. nawet rodzice. do dzisiaj to pamiętam, mniej bałem się oglądając "Krzyk".
a tej grubej baby to do dzisiaj się boję.
jakiej grubej baby?! :|
Buki, <wzdryga się na dźwięk jej imienia>
Nigdy bym nie skojarzyła grubej baby z Buką ;p
różni ludzie, róże skojarzenia ;]
Nigdy nie lubiłam Małej Mi. A teraz jak już jestem stara, to zrozumiałam, że ona mieszkała z Muminkami I zawsze myslałam, że ona ich nie lubi, i że chce im coś zrobić. Taki wysłaniec zła, sasasasa ;]
nie masz się czym chwalić ;p
blablabla [; nie mam na szczesc takowej grzywki jak on ci ma :P
i tak nie masz się czym chwalić ;p
Child, prawie robi wielka roznice ;p poza tym ty nie nosisz takiego kapelusika wiec tobie to nie wystaje spod niego;p
Włóczykij <3.
A Małej Mi dalej nie lubie, ciągle dogryza i myśli że jest najfajniejsza. Zauważyliście że ona nigdy się nie uśmiecha?
Włóczykij <3
A tam przesadzasz. Jej uśmiech jest po prostu bardzo... ironiczny ;]
usmiech Malej Mi jest bardzo ... ekhm ... jedyny w swoim rodzaju
a ja kocham Ryjkaaa !!
Mnie niektóre odcinki do dziś przyprawiają o leciutkie, egzystencjalne dreszcze. Lubię to. Do dziś sięgam czasem po książki. Bywają naprawdę psychodeliczne.
Jeśli chodzi o lęki z dzieciństwa - Wesoły Diabeł Piszczałka. Wszyscy moji koledzy też się go bali. Jeden boi sie do dziś i nie chce zrobić sobie z nami seansu: "Zmierz się ze swoim strachem". Naprawde się tego bałem.
Katon - nie znam Wesołego Diabła Piszczałka Ale zapewne strrrrrrasznie strrrrrraszne...
A ja zawsze bałam się bajek typu "Miś Uszatek" , tych gdzie grały kukły albo podobne dziwaki
Aaaa "Miś Uszatek" *ucieka*.
Ja się zawsze bałam Klaunów brrr...jak z taniego horroru
A nikt nie lubi Gargamela i Klakiera ?
Gargamela nie lubię, ale klakier jest super A klaunów też nie lubię I zawsze dreszcze mnie przechodziły, jak słyszałam wieczorem jak rodzice oglądali "Z archiwum X" i leciała ta przerażająca muzyczka
klałny, dzieci i lalki.
tego zawsze najbardziej się bałem, oczywiście z filmów, horrorów.
no i standardowo - Buka.
Wrona - masz szczęście byc za młoda na Diabła Piszczałkę. Apel do maj dżenerejoszyn - pamiętacie ten koszmar?!?
Misia Uszatka pono też się bałem. Ale w czasach, których nie obejmuję pamięcią. Oglądałem i cały czas płakałem aż w końcu mama wyłączyła a ja powiedziałem: O ty śtjentny misiu.
Ja pamiętam piszczałkę, ale nie pamiętam żeby był to koszmar... Ja tam go lubilem
Starszy już byłeś. Ja przy tym omdlewałem.
kiedy oglądałem tego misia z przychlaśniętym uchem, myślałem sobie (a byłem już wtedy w miarę doinformowany):
- jezu... za komuny było przej*bane.
w niedzielę zawsze leciał taki cykl o bajkach Disneya. I tam była Myszka Miki, Donald, Goofy
Ja nie znasiłam bajki o korargolu (pamietam jego nazwe z pewnego wierszyka miś koralgor, wielki cham miał itd:) a taka bajka o pingwinku tez była dziwna:D Przerażało mnie, że oni wiecznie byli gdzies zamknieci, (metafora zniewolenia człowieka w systemie totalitarnym :)koszmary potem miałam
Ee tam. Pingwinek, bałwanek (a taką baję pamiętacie? ja to chyba 3 lata miałam jak to leciało, bo tylko postaci kojarzę xD), misie, króliczki etc były gites. Gumisie, Pszczółka Maja i Gucio (a i tak najbardziej lubiłam konika polnego - nie pytajcie dlaczego xD) też byli fajni.
Ale nic nie przebije Włóczykija, jego piszczałki i Haftinatów <3
A dzisiaj o nich mówiliśmy na francuskim xD
A ja zawsze uwielbiałam smerfy. A potem jeszcze przysżły gumisie i inne niedzielne bajeczki (bo w niedzielę zawsze leciały najlepsze, prawda?) Ja wogóle większość lubiłam. No, może prócz Kasztanków. No i misie uszatki i koralgole też nie były maj stajl. Wolałam rysowane.
Edit: (re up) Bałwanek był Buli! I ja go uwielbiałam! Pingwinek też był fajny. I krecik. O rany... krecika pamiętacie?
Jeziuu, ja Krecika niedawno oglądałam xD
Jakieś nowe odcinki na kasetach były ... aaa zwariowałam =dDD
Bałwanka Buli nie oglądałam, aczkolwiek kojarzę.
Jeszcze był smok Tabaluga ! Ale to stosunkowo niedawno ;P
A pamiętacie baję Yataman/Jataman ... tyle, że to to nie dobranocka ;(
Ale fajowa taka !
Aj, Yataman, pewnie! To leciało na poloni 1. Razem z Gigim i jeszcze innymi podobnymi bajkami...
To był przedszkolny hit. Pamiętam jak się zawsze czekało, żeby iści od domu, żeby to obejrzeć...A najlepsze jest to, że kogo by sie spytać to wszyscy to oglądali
Mi sie w Yatamanie zawsze podobaly te mini roboty wylazace z tych duzych XD a moi kumple z klasy sie podniecali bo pod koniec odcinka ta zla babka zawsze byla gola XD
Nie pamiętam "Yataman", ale zawsze czekałam na "Czarodziejkę z Księżyca" Jak ja to uwielbiałam... (zawsze jak siębawiłam z koleżankami to o dziwo nie chciałam być jak wszystkie tą z Księżyca, ale taką chyba z Neptuna... Tą z krótkimi ciemnymi włosami...) Coprawda to nie bajka, ale zawsze z kuzynami lubiałam się bawić, że jesteśmy Power Rengers (czy jak to się tam pisze...) Koralgola, pingwinka Jak-Mu-Tam ("Pingu"?) i tych takich trzech misi zagubionych w lesie niecierpiałam...
O tak, Czarodziejka z Księżyca to było to. Jak leciała w telewizji to żywej duszy na polu nie uświadczyłeś
Oto i regionalizm w praktyce. I spójrzcie jak to brzmi. A nie te dwory i podwórka...
Ja chcialam byc zawsze ta z Wenus. Miala takie dlugie blond wlosy i ubierala sie w pomarancz. Chciałam tak jak ona bić tych złych i wogóle...
Jezu ale ze mnie zryte dziecko bylo XD
Gadacie, Ami Mizuno rządziła. Moja (nadal) ulubiona czarodziejka. Wszystie inne seriale młodości przy ,,Sailor Moon'' mogą się schować.
A ,,Yattamana'' nie miałem okazji poznać - a teraz, gdy zdarza mi się na niego popatrzeć, mam ochotę wyć. Grafika, design - nieee. Na pewno nie po ,,Air'' (ale to inna bajka).
Tak na temat - z Muminków to ja nawet dwie ksiązki mam. A serial oglądałem, no ba.
Oj, Yattaman, to była taka ówczesna czkawka przed mangą (nie, nie broń Boże nie porównuję).
A Czarodziejka z Księżyca! Ba, też się oglądało.
Edit:
Moja ortografia to chodząca zgroza :]
Przypominam że za kwadrans Muminki ;)
No, nareszcie ktoś się zebrał na to ! Nawet bym nie wiedziała.
Pójdę i obejrzę, nareszcie będę na bieżąco z odcinkami xD
Ej ... a Mała Mi miała siostrę, nie ? Taką większą chyba. Taak ?
Obejrzałam i stwierdziłam, że ta bajka jest durna ;] Ale i tak będę oglądać ;]
Ja tez dzis widziałam. Chyba cofam sie w rozwoju:) a moja kumpela wykorzystjue muminki w swojej pracy maturalnej
Tak Mała Mi miała siostre, o ile się nie myle nazywała się Filifonka.
A najbardziej mi się podobało jak chodząca prezerwatywa zjarała Migotce włosy XD Ona płakała normalnie jakby ich miała więcej niż pięć XD
Załamałam się jak Muminek się zakochał w malowanej lali. Smutne to było ;D
Fajny odcinek wogóle ;D
Jak Muminek zakochał się w tej drewnianej lalce, to przypomniał mi sie odcinek "Shin Chana" A te włosy Migotki... porażka. ;p
A czemu akurat Shin Chan? ;d
Bo tam było, że pies Shina zakochał się w pluszowym piesku ;d
A Włóczykij był dzisiaj taki odważny ;D Sam zszedł tam na dół !
Muminek w ogóle nie ma gustu, a Migotka i tak była prawie łysa, więc co ona narzeka =dDD "zawsze wiedziałam, że największą ozdobą kobiety są włosy" =dDD
Lepiej sie zakochać w kobiecie z drewna bez nóg i p... leców?;D
No tak pamiętam ten odcinek z psem ;D potem on oddał tą maskotke, i mi strasznie smutno było ;(
A zauwazyliscie ze Włóczykij nie ma dziurek w nosie?XDDDD
moze dlatego mnie tak pociaga
'tato, ja to zrobie!'
'muminku jaki ty jestes odwazny!!! <3<3<3'
przypominam o Muminkach ;]
och, ach Buka się pojawiłaaa
tak tak Buka była świetna.
Wiecie to było dziwne ale jak oni mówili że ona przyjdzie i jak zgasło światło to ja autentycznie poczułam lekki strach, raczej taki niepokój.
Jenyy trauma z dzieciństwa.
Fajny był odcinek ^^
Ciągle mnie zastanawia co Topik i Topcia mają w tej walizeczce, ktoś pamięta?;>
waglik
;]
Dziurki w nosie generalnie są obleśne. I dlatego tak fajnie jak ich nie ma.
Zastanawiałem się wczoraj poważnie czemu ja tak lubię te Muminki. Czemu Smurfy w tym momencie mnie nudzą a Muminki ciągle nie. No i mam pewną teorię. Muminki są nasycone jakimiś przedziwnymi tajemnicami. Cała Dolina wydaje się być tylko enklawą w całym przedziwnym, który jest tak gdzieś za góramii za morzem. Gdzie wyrusza Włóczykij zimą? Kim są Hatifnatowie? Kim jest Buka? O niczym nie wiemy niczego napewno. Za każdym rogiem czai się jakaś psychodeliczna tajemnica. Wszystko tonie we mgle...
dzieci Muminki lecą :)
aaaa Bobek się pojawił ^^
a ja ten odcinek pamietam. w sumie to gópi był ;D
pamietam ze Bobek ja potem zamknie w jaskini czy cos...
A jaki Ryjek dziś filozof był, zaimponował mi ;]
bo ty ryjka nie doceniasz, on zawsze mądry był, tylko to skutecznie ukrywał ;p
dopiero teraz odkrywam jego prawdziwe "ja" ;]
O, fajnie. W końcu znalazłam ten temat!
Mam ostatnio takie wątpliwości:
Jak nazywali się rodzice Muminka przed pojawieniem się Muminka?
tj. Przecież Mama Muminka nie mogła nazywać się Mamą Muminka od początku, nie?
To samo się chyba tyczy Papy Smerfa, ale cicho, bo jak Was znam to zrobi się offtop o Smerfach .
Kocham Muminki!
Każdy wie, że Mama Muminka nazywała się 'Twoja stara'.
No fakt. Ależ ja głupia...
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)