Tak sobie przeszukałem forum, i po stwierdzeniu, że takiego tematu nie ma (i mam nadzieje, że jeszcze nie było) postanowiłem go założyć.
Jakie macie telefony?
Ja mam od wczoraj SE K510i, i jak na razie kest zajebiaszczo. Ma w sumie wszystkie potrzebne funkcje, oprócz jednej: brak zewnętrznej karty pamięci. I to co mi sie w nim naprawdę podoba, to to, że mogę sobie na kompie zrobic motyw z Cristiano Ronaldo i po chwili znajdzie się on na komórce.
Nokia 3310 za 60zł kupiona na allegro
Nokia, chyba 6100 ;d tez SE T230 w razie 'w'
Ten SE, to mój pierwszy telefon, który nie jest nokią. Dotąd miałem N-6030, wcześniej N-3410. W sumie bardzo trwałe było. 6030 nawet moja siostra zrzuciła ze schodów i się specjalnie nie rozwaliła.
Ja posiadam SE k550i, którego teraz baaaaaaaaaaaardzo dużo ludzi ma =P aparat całkiem niezły, 64 MB w zupełności (jak na razie) mi wystarcza =P Ogółem dobry telefon i ładnie wygląda
motorola v360. Od dwóch lat. Zamierzam ją na coś wymienić bo się ekran psuje. I tak ją kocham. Ma trochę słaby aparat. Wcześniej był SE t230 a wcześniej to krótko jakaś caglasta motorola
Szalony temacik.
A ja sobie posiadam Samsunga X510 jakoś od... dwóch lat.
Stary złom w postaci Sony Ericsson k300i:
Jakoś szkoda mi kasy na zakup nowego.
Od okołu dwóch tygodni mam nowy telefonik, Sony Ericsson W200i.
Jak na razie spełnia wszelkie wymagania, głównie mi tu chodzi o radio i MP3.
A moja stara Motorola C651 przeszła na zasłużoną emeryturę.
No chyba was pogrzało żeby takie tematy na TSie zakładać. To, że modzi mają coś lepszego do roboty niż usuwanie durnych tematów, nie znaczy, że samowolka zapanowała raptem.
hazel, a w czym rzecz? przecież temat jak każdy inny
od kiedy na ts wszystkie tematy muszą być na super extra poważne sprawy z głębią
A ja sobie posiadam całkiem nowy złom, którego jedynym atutem jest kolor i rozsuwalność.
Samsung C300.
Telefon, który nie ma niczego nie-koniecznego (poza rozsuwaniem), nawet dziur na zawieszkę w obudowie. Ale i tak go lubię
I jest "niezniszczalny" (przeżył wypadnięcie mi z ręki kiedy biegłam, zalanie wodą z prysznica, ciśnięcie rano przez długość pokoju [ŚMIERĆ BUDZIKOM!!] i kilka innych. Chyba pies się nim bawił, nie jestem jednak pewna) jest trochę porysowany, w kilku miejscach złazi farba, a z tyłu ma mocno sfatygowaną naklejkę z logiem Slytherinu.
No, to tyle o nim chyba...
Wcześniej miałam Simensa C65 (którego teraz ma moja matka).
Ja mam komorke 2m x 3m zbita z desek na podworzu. Trzymam w niej widly i beret.
I Przemka!
Skóra fura i komóra!
Fajnie, że nie tylko ja uważam temat za zgwałcony przez uszy.
komorki mozgowe rox.
Mój telefon to szczyt najnowszej technologii. I nawet działa.
na zywo ten trick prezentuje sie 100razy lepiej
Ciężko jest majtać dyndającą końcówką na zdjęciu.
Jak widać na załączonym obrazku, teoria jest względna.
złom jak złom, można zadzwonić i to się liczy.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)