To dla tych, co tu raczej do dawna. Znamy się od lat, chociaż nie znamy się wogóle. Powstanie internetu stworzyło jakiś nowy rodzaj kontaktów międzyludzkich i cokolwiek by o nim nie sądzić - napewno jest to ciekawe. Tak sobie pomyślałem, że można by się wywnętrzyć z portretów jakie wytworzyły się na temat innych użytkowników. Nie tyle na zasadzie: lubię tych, a nie lubię tych, tylko raczej pewnej głębszej refleksji (która może być kompletnie fałszywa i to jest właśnie fajne). Myślę, że każdy buduje sobie obraz rozmówcy. Cóz z tego, że tego rozmówcy nigdy nie widziało się na oczy...?
Pierwsze, które mi się nasuwają.
Ahmed. Spokojny, rzeczowy, kulturalny. Zawsze najpierw myśli przed podjęciem aktywności. Przy tym sympatyczny, otwarty i wesoły, jakkolwiek oddzielony delikatną barierą własnego dobrego wychowania. Rockowe szaleństwo - tak. Ale zawsze pod kontrolą. Lubi pić, ale nigdy nie upija się do nieprzytomności. Nie pali. Chyba, że fajkę.
Emoticonka. Bardzo powsciągliwa w okazywaniu aprobaty, chłodna, gdy okazuje dezaprobatę. Romantyczna i emocjonalna, ale nie obnosi się z tym. Wydaje mi się, że może trochę przerażać. Jednym słowem odebrać komuś pewność siebie. Nie lubi się wyzłośliwiać, woli raczej jedym trafnym zwrotem zakończyć pojedynek. Dojrzała nad wiek - ma z tym pewne emocjonalne problemy. Relacje z rówieśnikami w porządku, ale z tymi starannie wyselkcjowanymi pod względem nadążania za strumieniem jej myśli.
Kubik. Nieprawdopodobnie afektywny. Podejmuje skrajne i dramatyczne decyzje kilka razy na tydzień. Umie być w nich konsekwentny, dopóki znowu nie odmieni stanowiska o 180 stopni. W gruncie rzeczy bardzo łatwo go zranić i dotknąć. Skrajnie romantyczny. Lubi wyznawać uczucie platonicznie gdzieś w przestrzeń. Potrafi kochać jak szalony, ale kiedy przestaje, nie ma żadnego zostawania przyjaciółmi. Raczej krzyki i nienawiść. Angażuje się w to co robi, ale potrafi to nagle zostawić dla czegoś zupełnie innego. Nerwowy, ale też skłonny do wybuchów entuzjazmu i dzikiej radości. Uważany za ekscentryka.
Mógłbym tak długo i jeszcze sobie popiszę. To takie przykłady.
A tak w ogóle, to co się dzieje z Kubikiem?
Właśnie nie wiem. 'Recenzja' stąd, że zacząłem się zastanawiać. Wie ktoś może?Katon
To ja na razie krótko tylko o jednej osobie:
Katon - filozof. To mi wystarczy, by dyskusji z nim unikać jak ognia, gdyż nie potrafię w rozmowie używać słowa ,,transcendentny'' co drugie zdanie.
Wiedzy, ba, nawet erudycji odmówić mu nie sposób. Pod tym względem zazdroszczę, choć filozoficznego zacięcia - już nie.
Aha, wisi mi recenzję fica
Dość trafnie =)
Cieszy mnie to.
To jeszcze druga osoba.
Owczarnia - jak by to napisać? Może spróbujemy (trochę) żartobliwie.
Kobieta, której już dawno skończył się termin ważności, ale która nie zamierza się tym przejmować. Zboczona (lubi slashe, parę HP/SS, brr) i rozwiązła (zdradza małżonka z Estiejem). Lubi rozprawiać na publicznym forum o stosunkach analnych z mężem, co mnie trochę martwi.
Kolejna osoba, której wiedzy odmówić nie mogę. (czyli kolejna, przy której czuję się jak debil, ech) Ogólnie - interesująca osobowość.
Jeśli mogę coś zasugerować - spekuluj, wyciągaj błędne wnioski, wchodź głębiej...=P
Katon - taki wójek forum. jak ktoś ma problem (mentalny jakiś, psychologiczny, a nie np. brak sterowników) albo nierozwiązany spór, wtedy przychodzi on - ojciec spokoju i dziadek opanowania. Wypowiada się w taki sposób, że aby zrozumieć sens wypowiedzi muszę się nieźle skupić.
Zapewne nie-kujon, ale oczytany, możliwe i na pewno sprzeciwia się wagarom, myśli raczej przyszłościowo, nie żyje chwilą.
czy coś pominąłem?
Katon - The New Rock Revo Guy, na czele swojego zespołu, RHCP - świętość, broni dzielnie swojego zdania, może rozmawiać na każdy temat, jego wypowiedzi są spójne logicznie i przede wszystkim w głębii przemyślane, umie żartować gdy trzeba, kulturalny, opanowany, ale z lekką nutką dekadencji i szaleństwo, od czasu do czasu gustuje w tanich napojach winopodobnych (jedynie w celach degustatorskich), zagorzały katolik (prawie ortodoks), erudyta, elokwentny, przyszły prawnik?
Misiek - uczy się tylko w skrajnych przypadkach, na dzień przed egzaminem, czołowy zwolennik trunków wyskokowych, żartowniś, dowcipniś, szyderca, szczerze oddany Pink Floyd, uwielbia imprezy domowe kończące się o 5 nad ranem, zna tysiące imprezowych historii oraz akademikowych mitów i legend, jego motto: "Co masz zrobić dziś, zrób jutro". Ma na imię Michał ale nikt do niego tak nie mówi ;>
odnośnie mojej osoby - nie palę w ogóle. "Czasami" upijam się do nieprzytomności - ale to skrajne, niekontrolowane przypadki. Jakiś self-control musi pozostać.
Hm, hm, ciekawy ten temat. No i któż by inny mógł go założyć, jak nie Katon ;)
Nie będę się bardzo rozpisywać, aż tak rozbudowane te "psychologiczne portrety" to chyba nie są ;)
KATON - najbardziej zapalczywy katolik jakiego w życiu poznałam. Broni swojej wiary i swoich przekonań jak lew, stąd wszystkie dyskusje jakie prowadzi są długie, wyczerpujące, wielowątkowe, pełne trudnych słów i odniesień - jakby egzaminował rozmówcę. Erudyta pełną gębą. Czy to mu ułatwia czy utrudnia kontakty z przypadkowymi ludźmi? Myślę, że niektórzy mogą się trochę bać kontaktu z nim.
ESTIEJ - podziwiam, wyjechać do Japonii nie znając w ogóle języka... Bigamista, chociaż tam na wyspach to może nie jest tak dziwne jak tutaj (;p), ciekawe co na to Akiko... Aż tak daleko może lepiej nie sięgać. Chociaż czasami trochę się rozhula ze swoimi moderatorskimi przywilejami, da się z nim żyć. I interesująco dyskutować.
OWCZARNIA - chociaż niestety w kwestiach potterowsko-romansowych stoimy na dwóch zupełnie różnych biegunach, bardzo ją szanuję. Nie tylko ze względu na różnicę wieku, ale i z uwagi na duże wyczucie i rozsądek podczas dyskusji, a także niezacietrzewianie się jak co po niektórzy ;) no i byłam jej (ich?) bridesmaid XD
HITO - o, ten człowiek kojarzy mi się przede wszystkim z wyważoną, spokojną dyskusją, popartą rozsądnymi argumentami i nie szarżuje :) Spokojny, opanowany. Długo nie zmienia avatara :>
AVADAKEDAVER - tak, tak, powiem to pierwsza. Ha. Dziwny - to pierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl. Inne skojarzenia - wojna z Shell, dziwne i śmieszne pomysły na "ulepszanie" MF, jeśli założy temat - 90% że będzie to niewypał (;p), taka forumowa maskotka. Wartość merytoryczna raczej niewielka, ale przynajmniej zabawnie jest.
Z tego co wiem (możliwe, że się mylę) Estiej znał - trochę - japoński zanim tam wyjechał. Na studiach miał chyba się go trochę nauczył.
Tak mi sie kojarzy ze przed wybranką nie chciał zdradzić że umie język japoński, bo umiał go bardzo słabo i dogadywali się po niemiecku. Tak jakoś mi się obiło o oczy.
Avada, podziwiam twoją znajomość tematu. Masz jakieś tajne źródła?
A o mnie nikt nie napisał...Może to i lepiej?
no cóż, jezeli komus wypadałoby coś napisać o Hazel, to pewnie byłbym to ja, sama wie czemu. Przez nią Niewyspany chodzę przez soboty i niedziele.
Hazel - człowiek-noc. Nie śpi w dzień, nie śpi w nocy, za to bez przerwy robi projekty. Niespecjalnie kulturalna, przynajmniej w internecie . Lubi klnąć i spać u Kolegów, a przy tym jest bardzo sympatyczna i otwarta, rozmowy z nią mogą trwać na prawdę długo...
Dawniej lubiłem ją irytować, ale już mi się odechciało :/
dobra, bo się chłopak poczuje jakiś niedowartościowany:
Child - uwielbia zamykać tematy Avady, potrafi wyczaić kiedy i w jaki sposób należy zażartować, a kiedy nie. Moim zdaniem ma coś wspónego z Nowym Sączem, ale to nie jest pewne. bardzo nie pewne ;> w polowie jestem kaszeb, w polowie zabuzanin. a przynajmniej moja rodzina tak ma ;p Czasami niepotrzebnie czyści tematy, niczym pedant.
Moim zdaniem koniecznie chce, żeby forum było idealne pod każdym względem, bo usuwa - moim zdaniem niepotrzebnie - nawet małe offtopy (przynajmniej jak się do Was przeprowadziłem tak robił) bueh. jest wprostprzeciwprostopadle. ale kiedy off sie wypala, to czemu go nie wyrzucic? [;. Uwielbia robić tak: ;> i jest... dziwny jest.
Acha - jeszcze jedno. Na pewno ludzie którzy znają go osobiście sądzą, że ma zimne ręce. dlatego caly czas szukam gorrracej kobiety ;> Jakie 'szukam', jakie 'szukam'?! :P w sensie szukam najszybszego polaczenia na linii Kwidzyn - Gniezno ;d
Czajld
Nie potępiam wagarów. I mimo wszystko nie spaliłbym Estieja. Wogóle jestem łagodny i dobrotliwy, ale sza, bo mi to imidź psuje. Raczej zapodałbym mowę obronną w której gęsto cytowałbym Ewangelię i Psalmy, a Estiej zostałby po niej uwolniony z zarzutów i zaczętoby rozważać jego kanonizację. No i erudytą tylko bywam. Szczęśliwi Ci, którzy będą w Gdyni i poznają moje pozytywne 'Ja" =)
Eva - trudna kobieta. Wrażliwa jak membrana, skrywa to pod płaszczykiem inteligentnej lubieżności i dystansu. Bardzo oczytana i inteligentna, nie ma jednak potrzeby prezentowania własnego zdania. Często chowa je dla siebie, nam zostawiając ochłapy. Kilka kpin i aluzji. Napewno bardzo kobieca. Lubi to w sobie, więc nie jest feministką. W gruncie rzeczy życzliwa i ciepła. Łatwo ją zranić, ale nigdy nie da po sobie poznać, że została zraniona.
Estiej - człowiek o gołebim sercu. W związku z tym wybaczam mu, że nasiąknął już chyba ostatecznie poliporawnością. Może sobie nie wierzyć w obiektywne Dobro razem z Owczarnią, ale myślę, że jest obiektywnie dobry a przynajmniej bardzo się stara. Stary grzyb, ale ma otwartą głowę, więc ciągle gdzieś zmierza. Tak czy inaczej wszystko sprowadza się do tego, że to dobry człowiek. Ukręciłbym mu łeb w dyskusji, ale po skończonej walce z przyjemnością poszedłbym z nim na piwo.
Sumiko - nie wiem co napisać. Bardzo ją lubię i to mi może zaciemniać obraz. Na pewno indywidualistka. Ale bez pozy. Autentyczna. Myślę, że ma z tym problemy. Wrażliwa. Czasem wydaje mi się, że skrajnie wrażliwa. Ale z drugiej strony jej cynizm i dystans są naturalne. Nie ma w nich żadnego fałszu. Kpi z siebie tak lekko, że odbiera broń tym, z których kpi przy okazji. Sympatyczna, ciepła. Pewnie nie zawsze, ale odnotowałem takie stany. Ktoś, w każdym razie. Przez duże K, którego nie używa.
Avada - ma jakiś problem. Jest normalny, dosyć inteligentny, wstępnie oczytany... Ale sprawia wrażenie pewnego rozchwiania. Jakiegoś takiego małego szaleństwa. Nie umiem zdiagnozować dokładniej - brak danych. Ma silną potrzebę akceptacji. Czasem wręcz piramidalną. W sumie podejrzewam go o to, że jest dość fajny.
MisieK - klasyczna studencka menda. zapewne ma wyższe potrzeby i aspiracje, oraz poglądy na poważne tematy, ale nie wystawia ich na pokaz. Fajny. Taki ziom co to z nim można do rana w obcym mieście bez pieniędzy. Przynosi wytchnienie, po tych wszystkich moich dętych tematach.
Hito - maniery. Delikatny i taktowny. Zawsze. To go wg. mnie najbardziej określa. Kiedy żartuje, zawsze tak, żeby nikogo choćby najlżej nie urazić.
emotikonka - Jeśli mielibyśmy porównać ludzi do pomidorów, to my mieszkalibyśmy na polskiej farmie, a Emotikonka mieszkałaby w szklarni. Jakbyśmy mieli porównać ją do czegoś innego, to my jesteśmy pragnienie, a ona jest Sprite.
Raczej nie oszczędza się, mówi, co jej leży na wątrobie. Bezposrednia. za kilkaset lat, rodzice będą mówić swym pociechom "oj, bądź grzeczny, bo przyjdzie Emotikonka i da ci bana!".
my jesteśmy pragnienie, a ona jest Sprite - LOL
a tak na marginesie - emoticonka ;p
A kto cos o mnie powie? :]
odezwał się, spragniony komplemetów ;p
moze potem. teraz czytam arch losuxa
ja jestem
zaszokowana
O_O
Avada, od dawna to on tu nie jest, nie podoba mi się jego fryzura. Użytkownicy 'pastwili' się nad nim trochę, aczkolwiek on nie dawał za wygraną i zakładał coraz to głupsze tematy. Nie byłam i nie jestem na bieżąco, więc nie wiem jak dużo dziwactw jeszcze tam powypisywał. Wydaje mi się osobą o dość specyficznym stylu bycia, na pewno rzuca się w oczy - tak tu na forum, jak i na ulicy ... =ppp. Poza tym się nie znamy.
Syriusz, którego tu w sumie dawno nie widziałam, no lubię gościa, lubię, mimo iż wieki z nim nie rozmawiałam. Z tego, co pamiętam, to jest strasznie zakręcony na punkcie historii, ma rozbudowane zdanie na wiele ciekawych tematów, co zresztą bardzo mi się podoba. (:-)))
Jestem, jestem masz moje gg: 1862785 ?
Child, no Child jak Child, zarzuca 'błyskotliwymi myślami' =p, z których najczęściej się brechtam. Nie ma litości dla nie do końca fajnych userów.
On i reszta, co to bardziej wysłużonych użytkowników, po prostu tworzy to forum.
Inaczej go sobie nie wyobrażam =ppp hyh.
Taa ja bym to raczej do jednego zdania sprowadzil "Quizer umie sie poslugiwac google"
A kto napisze coś o Voldiusue i Dementorku? ja ich nie znam, więc nic nie powiem.
Quizer - chociaż do końca nie wiem, na czym ten "kontroling ruchu" polega, sprawia wrażenie takiego forumowego "ducha". Za wiele go nie widać, nawet człowiek nie zauważy, że jest na forum obecny, ale jak się zaczyna jakaś ciekawa dyskusja, w której czynny udział biorą Katon i estiej, od razu go pełno. Stuka w klawisze, że ciężko nadążyć. A do tego tworzy MUD'a, o ile ktoś jeszcze o tym projekcie pamięta (; bardzo enigmatyczny avatar niezmieniany chyba nigdy. Hobby - rozkładanie wypowiedzi dyskutantów na czynniki pierwsze i odpowiadanie na każdy z nich z osobna ;p
Katon, a co o mnie powiesz ?
Syriusz - poważnie traktuje życie. Swoje obowiązki, swoją przyszłość... Ma zasady i ma cele. Konserwatysta. Politycznie, ale myślę, że także życiowo. Spokojny, opanowany, konsekwentny. Lubi popić i pobalować, ale kiedy wyleczy kaca od razu zabiera się za to co zrobić powinien albo na co ma ochotę. Podejrzewam go o romantyczność. Tak uczuciową, jak i ogólną. Lubi posłuchać podniosłej muzyki i pomarzyć o pradawnych szarżach i oblężeniach. Wzrusza go herozim i miłość po grób.
Child - strasznie jestem go ciekaw, bo z perspektywy forum zdaje mi się jednym wielkim żartem. Ze wszystkich i z siebie samego. Wesoły gość z niego musi być. To wielki plus, kiedy się słucha cmentarnej muzyki. Poza tym jest dla mnie zagadką, więc niecierpliwie się, żeby go poznać.
O... jaki ciekawy temat. Mam nawet gdzieś w domu "Psychologie Społeczną" Aronsona, ale z braku czasu nie zbadałam jeszcze tej lektury.
Osobiście, trochę sceptycznie podchodzę do wystawiania portretu psychologicznego na podstawie wypowiedzi, a to z bardzo prostej przyczyny. Otóż bardzo wiele mówią o nas gesty, mimika... a zwłaszcza te mniej kontrolowane. Co nie oznacza, że niemożliwe jest zaobserwowanie niektórych cech charakteru przez same wypowiedzi.
Moim skromnym zdaniem, to i tak za mało aby stwierdzić coś na pewno, więc pozwolicie, że dorzucę swoje trzy grosze, tylko może trochę później.
A tam, taka tylko zabawa. Wiadomo, że trudno wyciągać jakieś konstruktywne wnioski, ale można poprubować. Aronson fajny. Pisany jak dla debili, ale to nie jest bynajmniej jego wada.
Podsumowałeś mnie po prostu jakbyś mnie znał od dziecka
Dobry jestem w te klocki... =)
Heh ano dobry Gratuluję.. to najlepszy z najkrótszych opisów jaki kiedykolwiek ktokolwiek o mnie napisał
Ja mam kota... i ciągle się łasi :-P. Ale musze powiedzieć, że http://www.wlb.vectranet.pl/~expekt/index2.htm poza małym szczególikiem, zostałam rozszfrowana xD....
Przemek. Spokojny, w działaniu metodyczny i konsekwentny. Unika hałasu i sam go nie robi. Znacznie wyrasta intelektualnie ponad swoje bezpośrednie otoczenie, co czyni go okrutnie wyalienowanym. Romantyk. Marzy o miłości i to takiej porządnej. Ma zaniżoną samoocenę i nie jest przyzwyczajony do tego, że ktoś słucha uważnie tego co mówi czy pisze. Ciągle go to zaskakuje. Flegmatyk raczej. Nie lubi się spieszyć i w ogóle nie lubi nadmiernej motoryczności dookoła siebie. Nie przepada za imprezami, woli raczej 'nasiadówy' jeżeli już. Nie tańczy, chyba, że po pijanemu, a raczej nie pije. Praktycznie nie wpada w gniew. Dusi w sobie wszystko i wyładowywuje jakoś inaczej, w samotności.
Domorośli psycholodzy. Boję się takich, bo często mają lepsze rozeznanie od tych dyplomowanych xD
Ty się akurat bardzo dobrze kamuflujesz. Już to chyba napisałem w tym temacie.
Nu, jak zwykle nic o mnie. A tak się staram.
O Was napiszę, przy wolnej chwili, bo już właśnie lecę do pracy. Ble (na pracę, nie na Was).
Katon - wiecznie obecny, wszystko wiedzący, teoretyk genialny
Ponadto, zawzięty i zawsze walczący o swoje. Dostaje zawsze co chce i potrafi to wywalczyć swoją charyzmą, a nie krzykiem
Owca - specjalistka ze wszystkich sprawach. furomowe GURU dla wielu użytkowników. zawsze ma odmienne zdanie, niż moje. dzięki temu można podyskutować z kimś, kto potrafi argumentować swoje opinie :]
A prywatnie, zapewne spokojna matka, która z swoim milusińskim raczej rozmawia, niż rozkazuje. A facetów trzyma krótko i na dystans ;p
Przemek - zazwyczaj spokojny, umiejacy położyć uszy po sobie. sprawiajacy wrażenie miłego i przyjacielskiego (a jak to tam jest w rzeczywistości... ;p)
Child - wieczny buntownik. Zjeżdżający młodych od góry do dołu i z powrotem.
kto tam sie jeszcze napatoczy...?
moj bunt polega na braku buntu ;p
Espeszli for Katą:
Chciałbym wiedzieć, o czym mówisz, Avada.
Avadakedaver, zwany Avadą - esencja wyrażenia "pozytywnie zakręcony". Człowiek nieprzeciętny i bardzo kreatywny. Podobnie jak Przemuś, jest wyalienowany, więc nic dziwnego, że do siebie pasują. Ma bogatą wyobraźnię i czasem daje się jej ponieść. Czasem męczy go świadomość, że jest postrzegany jako żart, a nie jako człowiek. Ciągle szuka.
MORE, MORE, MORE muahahahahhahahahaaAAAA!!
Przemek Z - patrząc na to, jak go opisał Katon i zgadzając się z tym - człowiek podobny do mnie, tylko mądrzejszy i umiejący lepiej pisać (ogólnie mówiąc). Rzekłbym, że prezentuje bardziej przystępną formę Katona. Właściwie same plusy, nawet emot nie nadużywa.
Zrobcie mi tez portret psychologiczny!
Prosze, prosze, prosze.
Ale taki wiecie, psychologiczny.
Czyli to, ze nosze glany i kostke z pacyfką musicie pominąć.
zeby to zrobic trzeba wiedziec o czlowieku cos wiecej niz kilka podobnych do siebie postow.
Luźno mi się skojarzyło ze Stworkiem
"Szlama mówi do Stworka, Stworek uda, że jej nie słyszał..."
Ciekawe, co o mnie moglibyście powiedzieć?
Chyba niezbyt dużo
Spróbuję, Zeti, ale krótko, bo faktycznie krótko tu jeszcze jesteś i mało dałeś się poznać.
Zeti - młody, lekko rozmarzony chłopak. Umie zbalansować sobie życie w sieci i poza nią, dzięki czemu nie popada w przesadę. Stawia coraz pewniejsze kroki na gruncie literackim i ma nadzieję się w tym kierunku rozwijać. Sympatyczny, ale czasem nieco lekkomyślny albo działający pochopnie. Stara się ćwiczyć silną wolę, ale nie zawsze mu to wychodzi. Ogólnie rzecz biorąc, dopiero zaczyna iść swoją drogą.
Nawet całkiem trafnie.
O jedno i drugie. "Miasta" nie czytałem, ale widziałem, że byłeś w ten projekt bardzo zaangażowany.
Nu, to teraz ja.
EST-JEJ - Do bólu sprawiedliwy, obrońca uciśnionych I słusznie. Nie boi się mieć innego zdania niż wszyscy, z lekkim dystansem, a jednak na swój specyficzny sposób zaangażowany we wszystko co robi (przynajmniej z tego co widzę na forum). Szanuję go, choć czasem mnie zaskakuje i nie zawsze muszę się z nim zgadzać. Ogólnie - Strażnik Obrońca
KATON - Zmienił się, tak mi się wydaje. Od zawsze był dobrym partnerem do dyskusji, ale teraz czasem wydaje mi się, że zbacza w kierunku wygłaszania opinii nieco ex katedra. Człowiek o ogromnej wiedzy, intrygujący, nieco szalony, ale jednocześnie spokojny. Potrzebuje publiczności, ale nie w złym znaczeniu tego zwrotu, ale jakimś takim... poczciwym i pełnym uroku. Sporo sprzeczności. Może przez tą niezwykłą mieszankę zagorzałego Katolika, prawnika i muzyka w jednej osobie? Nieprzeciętny.
PRZEMEK - Obserwuję Cię od jakiegoś czasu i zadziwia mnie Twój spokój i Twoja łagodność, taka trochę jeszcze czasem naiwna, ale jednocześnie będąca zaczątkiem czegoś naprawdę wartościowego, co za miesiąc, rok, dwa, może nas zaskoczyć. Czasem trochę nieśmiały, ostrożny w wypowiadaniu poglądów, a przecież warto nieraz posłuchać (poczytać) co ma do powiedzenia.
SUMIKO - Strasznie dobry człowiek. Ten cynizm, lekka kpina i dystans są w niej jakby osobną częścią (ale zupełnie naturalną), natomiast ja kojarzę ją głównie jako osobę, gotową przygarnąć wszystkich, często po raz pierwszy widzianych na oczy, i ugościć. Ostry język, błyskotliwa inteligencja i wewnętrzne ciepło. No i z takiego fajnego miasta pochodzi.
AVADA - Czasem nie wiem co w nim jest jeszcze zabawą i wyzwaniem, a co już prawdą. Lubi być w centrum uwagi, podobnie jak Katon, czasem za cenę lekkiej błazenady i szarżowania na skraju "przyzwoitości" A jednak potrafi wzbudzić sporą sympatię, może tym swoim trzepotem niespokojnym, może tym, że uparty jest i konsekwentny - i jednocześnie ma odwagę na ten "balans", o którym mówiłam wyżej, co podziwiam. Czasem mogłabym go udusić. Ale w większości wypadków uśmiecham się, gdy czytam jego wypowiedzi, a uśmiech jest pełen sympatii.
Tyle na dziś. Idę kończyć pichcić ciasto.
tej, ale fajny temat :*
kim jest murof?
murof zaprasza
:
trochę jak how it's made
trochę jak gugle quizera
ale najważniejsze że wszystko czarno na błękitnym, tak lubię
Ale murof tu był kiedyś, ach te dyskusje, to rozkładanie każdego posta na części pierwsze. Murof, którego nie dało się przegadać. Się z nim kłóciłam w temacie o homoseksualizmie, jeśli dobrze pamiętam.
Kto opiszę Sih, ja się pytam?
Myśka, rzadko Cię widuję, to i opisać zabyłam, ale to się nadrobi
ja zrobie portret voldiusa:
leń i obibok!
moje portrety psychologiczne ( w sensie ze to robione by me) są dzinwe i nie składne jak zdanie które własnie czytacie. wybhaczcie więc z góry.
Sihaja
poetka. lubi dyskutować na różne tematy, ale jak jej to idzie to nie wiem bo mi się nigdy nie chce tego czytać. Raczej spokojna i opanowana, ale również wymagająca a co za ty idzie patronka wielu początkujących pisarzy i poetów.
recommend od sihaji to jak 5 rekomendów od kogoś innego.
anagdy nie znam ni chu chu. sory.
Ech, ciekawe to, estieju. I, kurcze, trzeba przyznać, że dobrym obserwatorem jesteś.
Większość, jeśli nawet nie wszystko, się zgadza
A to:
i to jest piękne...
awada sportretuj mnie. i potem zrobimy razem film.
przyrodniczy produkcji niemieckiej? :>
A ja pamietam czasy kiedy nikt Cie nie lubil! A Ty taki mily chlopak jestes.
up: myslalem, ze to o Avadzie :P
A ja lubiłem Murofa. I teraz czuję się rozczarowany, że zdradził swoje pogląday. Oszukałeś mnie!
podajcie noz do masła, będzie publiczne popełnienie bonsai
Chciałbym częściej wiedzieć, co Lilith&Katon mają na myśli.
ogladaj tvp1 codziennie o 17
Eeee tam, myślałem, że za tym kryje się coś więcej niż zwykły Teleexpress.
słowko teleekspresowej dosc jednoznacznie sugerowało punkt przyłożenia
Czepiasz się ;p
ja spróbuję ;]
Przemek od całkiem niedawna się zmienił. jest bardziej pewny siebie, nie przeprasza, że żyje (co mu się zdarzało nie raz). odkryłam nawet, że ma ciekawe poczucie humoru. no i w ogóle tak jakby dojrzał, zmężniał i w ogóle podoba mi się.
to moje ostatnie spostrzeżenie takie jest ;]
edit: po liczbie postów dzisiejszego dnia stwierdzam, że to niepokojący objaw uzależnienia internetowego - pilnuj się ;] (przyganiał kocioł garnkowi)
Dziękuję, Lilith, choć zdaje się, że w swojej opinii trochę przesadzasz.
O ilości postów i uzależnieniu wiem, staram się z tym walczyć.
A zmiany na lepsze to głównie Wasza zasługa. Serio.
To nie życie, to Magiczne Forum. Tu trzeba byc twardym, by przeżyć.
nie przesadzam, nie przesadzam
jak już mówię komplementy, to zdecydowanie szczere ;]
raz na sto lat mi się prztrafia, doceń
Doceniam.
*kłania się w pas*
cos chcialam napisac ale zapomnialam
Nie jestem entuzjastą komplementowania przez Lilith innych facetów, ale ma rację w tym wypadku.
Katon jest fajny.
(cwicze wnikliwa obserwacje psychologiczna, w przyszlym roku chce skladac na psychologie.)
Ale najpierw, Elvaralinde, idziemy na piwo. hmmmmm... może ósmego?
o, ósmego to nawet ja mogę
to w jakiej części Polski pijemy?
W tym mieście czy tam wsi co jest dokładnie w środku Polski. Tam powinniśmy się spotykać zawsze.
ej no bo co jest w Poznaniu? rodzina Borejków tylko, nic ciekawego.
a w Warszawie jest Pałac Kultury i Złote Tarasy i w ogóle.
i wiejska!
a i to miasto-wieś o którym Katon pisał to to się chyba Piątek nazywa. daleko ;P
W poznaniu jest stary browar, jest plaza, jest rynek i duzo tanich jadlodajni. Hahahaha.
chcialem przypomniec, ze ZBACZACIE Z TEMATU ONEGO.
a ssij! XD
a w poznaniu bo mamy najbliżej, tera wy dojeżdżajcie!
elva mowi, że załatwia spanie
btw tego starego browaru - a nie macie jakiegos co nie wywietrzał? xD
lol?
Hej Katon, moze zrobil bys mi profil psychologiczny - po tych kilku postach jakimi zaszczycilem to forum -jestem pewien, ze wiecej Ci nie potrzeba - ostatnie kilka dni sprawily ze potrzebuje komplementow, chociaz watpie jakie kolwiek tutaj uslyszyc, wiec moze lepiej zeby sie nie dobijac, poprosze o zignorowanie mojego postu...
i tak oto zignorowano epicko na dwa lata
a to taki fajny temat był, fajno się go czyta; nie sądzicie, niewinni?
omg, pisałam tam coś o Przemku, ale obciach ;P
KAJAJ SIĘ!
Naprawdę dobra lektura
O matko.
Pierwsze posty pisane były w 2006 roku i ciekawa jestem, czy w ogóle, a jeśli tak, to jak zmieniły się opinie piszących na temat opisywanych ;) Taka 'korekta' byłaby wielce interesujące, hem hem.
ale to już nie to - teraz to już nie będą opinie tylko na podstawie postów ;)
Oj tam oj tam... ; p
nie no ja bym sobie posłuchał.
Jestem chyba jedyną osobą ktora portrety psychologiczne magicznych budowala na podstawie spotkan a nie na podstawie postów ale nie podziele sie poki co obserwacjami bo to moj pierwszy post zaznaczajacy tylko moja obecnosc zebyscie mogli powiedziec: nareszcie :]
Wszelkie tokeny waszej wdzięczności proszę kierować na mój adres.
hahaha, Marcin
zwerbowaliscie go rozcieta reka avady? hehe
łomatko...
Niech pozostanie słodką tajemnicą, jak go zwerbowaliśmy, dość rzec, że wymagało to późnej godziny, alkoholu i krępujących wyznań
haha, ninki nunk =D welcome!
Pinki Poooooong!
beer pong!
Co do objeżdżania możecie czuć się poki co bezpiecznie ale nie czułbym sie zbyt pewnie na waszym miejscu. Daleki jestem od wyciągania pochopnych wniosków i zanim cos o kimś napisze potrzebuje troche czasu ale jak ktos okaze sie durniem to nie mam skrupułów. Co do Katona;] hmmmm faktycznie wiele mogłbym w tym temacie napisać. postaram się żeby było krótko i rzeczowo
Katon - człowiek ponadprzeciętnych ambicjach, ponadprzeciętnej wiedzy, ponadprzeciętnej inteligencji. Ciągle walczący o to by go dostrzeżono i poświęcono mu uwage, choć już od dawna wzrok wszystkich zwrócony jest w jego kierunku. W rozmowie często bywa, że sie z kimś zgadza w głebi ducha ale nie przyzna tego dla dobra dyskusji (im dłużej trwa tym lepiej). Uwielbia prowadzić długie dyskusje i czuć że zmiazdzył przeciwnika ewentualnie zmusił do refleksji. Poza tym prawdziwy romantyk wierzący w ideały które we współczesnym świecie mają coraz mniejsze znaczenie. Jednak w kilku polach zakompleksiony, jednak wrodzona zdolność do bycia zajebistym skutecznie spycha braki na dalszy plan. Absolutny mistrz spóźniania się i bezobciachowego lania gdzie sie tylko da. Całkowicie niezastąpiony i jedyny w swoim rodzaju.
Coś mi za miła recenzja wyszła ale to tak jakby recenzować brata ;]
ah kaman, jeśli robić takie rzeczy na serio to nie na forum tylko w cztery oczy. Bo to zawsze przesłodzone wyjdzie.
Nie czepiaj się.
oj tam, oj tam..
oj Avada chyba miło przeczytać o sobie coś pozytywnego nawet jeśli są to "poprawne politycznie" posty kumpli. jednak zgodze się z Tobą, wole osobisty kontakt przy diagnozowaniu czyjegoś charakteru tym bardziej jeśli mam się o nim wypowiadać. Jeśli jednak ma to być temat w którym ludzie sobie słodzą to mi ten pomysł odpowiada
dla wszystkich
Marcin odkrywa gadżety magicznego
Jak jeszcze coś poodkrywa, to Awada będzie musiał mu dać bana i się skończy (na killem all)
no co? wypasiona milka i nutella - poprostu nie mogłem się powstrzymać, przecież napisałem, że to dla wszytkich więc jedzcie swoją czekolade i bądźcie wdzięczni za ten miły gest ;]
Chcesz, żebym pogryzła monitor, zły człowieku?
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)