No wiec tak, wielu twierdzi, ze polska
fantastyka od dawien dawna stoi na srednim poziomie, ze sie nie rozwija, ze
procz Sapka nikt dobrze nie pisze. A ja zawsze sie z takich ludzi wysmiewam,
bo nie wiedza co sie w srodowisku dzieje, gadaja glupoty, a jeszcze ich
zagranca popiera bo tam znaja tylko Sapka. A tu jest tak: Ziemianski,
Pilipiuk, Piekara, Kossakowska, Brzezinska, Komuda, Motrka, Ziemniak, Dukaj,
Pasynski, Sumik, Dabala... dlugo by jeszcze wymieniac.
Moim
ulubiencem jest Ziemianski, z jak dla nie najlepsza polska ksiazka fantasy -
Achaja. Wrocil po paru latach(swoja droga polecam opowiadania, po nimi
wygral pare Polconow ), i pisze Achaje, niedlugo, znaczy na jesieni 3, niestety
ostatni tom, mial byc juz teraz... ale wakacje, a wiadomo nie od dzis ze
Ziemianski lubi sobie pobalowac.
Pilipiuk zachwycil Polske Jakubem,
naszym kochanym zulem, bimbrownikiem i lowca wszeliego rodzaju dziwnych
stworzen a takze bomb atomowych i paru innych cacek. Usmiac sie mozna
niemilosiernie...
Piekara, ten to umie pisac wszystko, i zawsze
dobrze, horrorki, fantasy, s-f... wszystko... ale najlepsze z tego
wszystkiego jest to, ze powstal Sluga Bozy, III oi nieostatni tom wychodzi
na jesieni rowniez, "Lowca Czarownic". No bo co by bylo jakby tak
Jesus zamiast zbawic swiat zszedl z krzyza, i wybil pol Jerozolimy w
zemscie... Ksiazka sklada sie z paru opowiadan, takze dla ludzi zabieganych,
jak ja, idealna:]
Kossakowska - jej ksiazki o "aniolach" to
jz chyba historia polskiej fantastyki, Bog odszedl i zostawil swiat aniolom,
sa rozne anioly, te wazne jak Rafael, i te zwykle, budujace
swiat...
Dukaj - Katedra, chyba kazdy to zna, jak nie z ksiazi to z
filmu, tak to ten sam co zostal nominowany do oskara... a poza tym czlowiek
tez ciekawie pisze...
Mortka - Zadebiutowal w tym roku ksiazka
"Ostatnia Saga", skandynawista i popularyzator RPG... i jak na
debiut to mnie zachycil... bo przecie w wiekszosci przypadkow, pierwsza
ksiazka jest slabsza od nastepnych... oby tylko pisac mu sie nie
odechcialo...
To tyle na temat moich ulubionych autorow... wlasciwie
moglbym napisac wiecej, strescic i zrecenzowac wam ksiazki, ale ... nie chce
mi sie...
A Terakowska? Przed nią też chylę czoła,
jej 'Córka Czarownic' to była moja ukochana ksiązka z
dzieciństwa.
Szkoda tylko, że ktoś sobie ją ode mnie porzyczył, bez
zamiaru zwrotu =(
W koncu sie ktos odezwal:)
Przyznam
sie ze o tej pani nie slyszalem, ale moze nadrobie
zaleglosci=)
Dlatego wlasnie nie pozyczam ksiazek, plyty tak, bo
wiem, ze zrzuca na dysk i oddadza... ale ksiazek nie pozyczam...
Heh, a ja pozyczam zawsze, bo to takie
fajne uczucie - pokazać komus fajną książkę. A tutaj.. no cóż, przykro mi
było, taka fajna książka... a ja kuku, nie mam. I nie ma już takiego ładnego
wydania jakie ja miałam, teraz są nowe, brzydsze.
A z Terakowskiej z
fajnych rzeczy (fantasty) jest tak:
- Samotność Bogów
- Lustro Pana
Grymsa
- Córka Czarownic
- Tam gdzie spadają Anioły
- Władca Lewawu
(ale to już raczej dla dzieci)
i wiele innych, któych nie abrdzo juz
kojarze... no a z jej nowych dzieł i poważniejszych to 'Ono' i
'Poczwarka'. Dołujące w sumie...
Moi znajomi ktorzy czytaja fantastyke
polegaja wylacznie na mojej aprobacie dla danej ksiazki... naczym jak na
czym, ale na tym jedym[no moze jeszcze na cenniku alkoholi]] to sie znam
bardzo dobrze:)
A to jednak z Tartakowskiej cos kiedys
czytalem(fragment tylko niestety) a mianoicie Tam gdzie spadaja anioly.
Ja rowniez teraz czytam 'Kuzynki'.
Przeczytałam jakieś kilkadziesiąt stron ale...książka mi się podoba, bo ma
klimat, ciekawy wątek, no i zaskakuje (:
A Piekary czytałam
"Sługę Bożego". Wg mnie bardzo dobra książka. Postać inkwizytora
Madderdina jest po prostu genialna. Ha! Podobało mi się jego podejście
do życia. Poważne,a zarazem jakby ironiczne. Warto przeczytać.
A mnie z Slugi to najbardziej podobaja sie
blizniacy:) Knypy, kusznicy i co najwazniejsze Necrofile:)
Ja bezpośrednio do
tematu:
Uwielbiam książki Pilipiuka, moim zdaniem stworzył coś
nowego... no może nie stworzył ale wyciągnął na światło dzienne czarny humor
pomieszany z groteską i paranoicznymi realiami. Mi się osobiście to bardzo
podoba.
czytalam 'corke
czarownic...'
bardzo podoba mi sie, w jaki sposob Terakowska opisuje
ludzi w tej ksiazce...
przemiany Luelle, razem z
'imionami'...
i pisze specyficznie pozornie
prosto...
musze dorwac 'tam, gdzie spadaja anioly'
=)
'Kuzynki' sa bardzo dobre, ale za to kontynuacja - 'Ksiezniczka' - osobiscie mnie juz tak nie zachwyca. Ale wielbie mistrza Pilipiuka za to, ze stworzyl tak nieporownywalne dzielo jak opowiadania o Kubusiu Wedrowyczu.
Za Piekare sie zabiore jak zostanie (taa jasne) mi cos po szkolno-dentystycznych wydatkach.
MisieK, nie wiesz kiedy wyjdzie kolejna czesc Achaji? Miala byc przed wakacjami, a jakos sie nie kwapia do wydania. A ja juz sie nie moge doczegac bo czytalam fragmenty.
QUOTE (Mellisa @ 10.08.2004 21:50) |
czytalam
'corke czarownic...' bardzo podoba mi sie, w jaki sposob Terakowska opisuje ludzi w tej ksiazce... przemiany Luelle, razem z 'imionami'... i pisze specyficznie pozornie prosto... musze dorwac 'tam, gdzie spadaja anioly' =) |
Elva, na stronie fabryki, pisze jesien 2004, tak jak przy 3 tomie Slugi... Mowilem juz, Ziemianski to pijak, i sa woakacje wiec baluje
Ja polecam "Wizytę u Wiedźmy"
Sędzikowskiej ^^ - fantasy w krzywym zwierciadle [ momentami chciałoby się
rzezc " totalnie na haju" XD ]
"Córkę Czarownic"
czytałam jakieś dwa lata temu i bardzo mi się spodobała , aczkowlwiek nie
mogę jej nigdzie spotkać _^_ [ natomiast inne tytuły tej pani w ręcz
przeciwnie , są i to na każdym kroku ]
uwielbiam Pilipiuka. ten 'czarny
humor'. normalnie on mnie rozbraja.
a Terakowską to uwielbiam,
bardzo zaluje, ze juz nic wiecej dla nas nie napisze [*]. szczegolnie Jej
sposob pisania jest taki... taki prosty, ale zarazem bardzo wciągający.
naprawde polecam.
Ostatnio dorwałam Kossakowską, Grzędowicza i
"Demony". A jeszcze wcześniej był Sapkowski i
Terrakowska.
Coraz bardziej się zagłębiam w polską fantastykę, coraz
bardziej mi się podoba. Chociaż kiedyś uważałam tą odnogę polskiej
literatury za nieporozumienie.
Oddaje hołd.
Demony juz sobie zamowilem, dobre to?
Yhm. Polecam nie tylko ze względu na
autorów, ale i ogólny klimat. Grzędowicza i Demony polecam czytać o zmroku i
najlepiej, kiedy pada deszcz.
Bardzo dobry temat. W fantastyce polskiej
siedzę już parę lat i nie żałuje godzin spędzanych na czytaniu tysięcy
lepszych i gorszych opowiadań. Osobiście, najbardziej lubię pisaninę Rafała
Ziemkiewicza (skąndinąd rewelacyjnego i dosyć znanego dziennikarza).
Szczególnie polecam zbiór opowiadań "Czerwone dywany, odmierzony
krok". Ostatnio czytałem też "Księgę jesiennych demonów".
Zbiór opowiadań grozy. Żwietny prolog, opowiadania o niesamowicie ciekawym
początku i trochę rozczarowującej końcówce, ale mimo wszystko oryginalne i
warte uwagi. No i Ziemiański. "Achaja" mnie nie wzięła jakoś, ale
opowiadanka o Toy były cudne. Piekary nie lubię. Kossakowska miała wspaniałe
opowiadania, ale jej ostatnia książka aż mnie wgniotła w fotel swoją
beznadziejnością na ich tle. Pilipiuk to już klasyka. No i jeszcze Łukasz
Orbitowski. Naprawdę klimatyczne opowiadania grozy, w krakowskiej scenerii.
Niektóre naprawdę zatykają dech w piersiach ("Diabeł na Jabol
Hill")
a ja wroce do Dukaja, trzymam w łapkach
tomiszcze pt 'Inne pieśni', jedna z bardziej znanych pozycji tego
pana, czytał ktoś? jeśli tak to co o tym sądzicie? warto poświęcić
pare(naście) godzin?
Tak, polska fantastyka, to jest to... lubie
dosyc zagraniczna fantastyke, ale ta "polska" ma swoj klimat... z
zagranicznych czytalam glownie serie "Forgotten realms" (glownie
te o drowach^^) , ale tam wszystko przypomina gre komuterowa... caly swiat
jest tam juz zaplanowany, nie ma tego powiewu nowosci... A ksiazki polskich
autorow? kazda inna...
Przeczytalam obydwie czesci "Achaji", z
niecierpliwoscia czekam na nastepna... Szczeze mowiac druga czesc bardziej
mi sie podobala... chyba wiecej sie dzialo, przygody byly bardziej
nieprzewidywalne...
Pilipiuka tez bardzo lubie, przeczytalam wszystkie
jego ksiazki (te z "Fabryki slow", innych nie widzialam...)
Wedrowycz jest po prostu wspanialy ("Jakub a co ty tam pieczesz?"
"-wiewiorkę" "-przeciez nie ma zoltych wiewiorek, co to
jest?" "nie wiem, powiedzialo ze nazywa sie Pikaczu" XDXDXD)
W prawdzie gdy czyta sie juz czwarta ksiazke o nim, to wydaje sie, ze
Pilipukowi troche koncza sie juz pomysly... Ale i tak brawa dla
niegoXD
"Kuzynki" byly swietne.... ten klimat... a do tego
akcja toczaca sie w moim miescie - mrau XD "Ksiezniczka" juz
troche slabsza sie wydaje, ale i tak warto przeczytac.
Terakowskiej
czytalam "W krainie kota" i "Corke czarownic" - obydwie
ksiazki swietne...
Mam zamiar pozyczyc od kolezanki we wrzesniu
"Księgę jesiennych demonów" (owa kolezanka nawet chyba tego nie
przeczytala calego, bo ksiazke kupila tylko dlatego ze miala ladna okladke
)
Zapomnieliście jeszcze o Białołęckiej i
jej "Tkaczu iluzji", świetna klimatyczna książka. A dla wszystkich
fanów polskiej fantastyki polecam artykuł (chociaż wydaje mi się, że Ci
prawdziwi, już go przeczytali ):
Ostatnio przeczytałam "Siewce
Wiatru" Kossakowskiej. Polecam, świetna książka.
A już we
Wrześniu "Achaja III". Polecam
Siewca jest jakby to... o to dobre slowo...
Boski ;]
A co do Achai nie jest powiedziane czy wrzesien, wiemy tylko
ze na jesieni... z wiarygodnego zrodla wiem... wydawca;]
Kossakowska, Gabryś, Michas, Lampka i
inni rządzą [:
Misiek, skonczyles już czytac?? Ja mam jeszcze
kilkanascie stron i nie mam czasu =(
przeczytałam ,,młot na czarownice,, piekary
nie mogłam przez tydzień spac ale książki sapkowskiego lubie nawet bardzo
ale ogólnie wole troche lżejszą literature np Coelho, King, Chmielewska
itp...
Ewa Białołęcka jest super! Jako
pierwsza polska pisarka fantasy dostała nagrodę Zajdel. Czytałam jej
opowiadanie o smoczycy Ourze i rycerzu Erilu drukowane w "Fantasy"
- prześmieszne, polecam każdemu.
Warto także wspomnieć o Izabeli Szolc, pisarce pochodzenia
żydowskiego, autorce świetnych opowiadań o wampirach. Polska Ann Rice? Być
może...
A mamy także Anne Brzezińską i Iwonę Surmik - obie bardzo
utalentowane i doskonale piszące. Polska, kobieca fantastyka jest
wspaniała!
Nie jeszcze mi zostala sama
koncowka;]
QUOTE |
przeczytałam ,,młot na czarownice,, piekary nie mogłam przez tydzień spac |
QUOTE |
wole troche lżejszą literature np Coelho, King |
W jakich realiach przedstawiony jest
"Młot na czarownice"?
No chyba nie będę zbyt oryginalny.
Moja
ulubiona książka z polskiej fantastyki to "Achaja" - vol 1 i 2
I "Córka Czarownic" Terakowskiej...
szkoda że pani dorota już nie napisze ani jednej tak pięknej książki...
Vi w takich jak i sluga bozy... otoz Piekara
stworzyl swiat w ktorym Jezus zszedl z krzyza, mieczem wyrznal Jerozolime,
dlugo potem Swieta Inkwizycja trzyma wladze a Inkwizytatorem jest nie kto
inny jak Sluga Bozy, Mlot na Czarownice... Mormider:> ( nie pamietam
dokladnie jak sie pisze:>)
king napewno lżejszy niż piekara
kurcze znowu wyszłam na totalną idiotke
ale wbijam w
to
Uh, jazda. Sługi Bożego nieczytałam.
QUOTE |
king napewno lżejszy niż piekara |
Czy ktoś mógłby podać spis wszystkich
książek Pilipiuka [albo odnośnik do jakiejs strony, gdzie można znaleźć
takie informacje]? byłabym wdzięczna, bardzo mi na tym zalezy.
Oficjalna strona *_*
oficjalna strona A. Pilipiuka: stronka
strona wydawnictwa: druga stronka
O - nowa czesc Wedrowycza 'juz' w grudniu? jak milo^^ Oby tylko Pilipiuk dalej mial tyle pomyslow co we wczesniejszych czesciach... swoja drogą - chetnie przeczytala bym jakies dluzsze opowiadanie o Kubusiu w "Matrycy"....
A do lekkich (no, w kazdym razie lekkszychXD) ksiazek Kinga zaliczyla bym np. "Carrie"...
O - na tej stronie Pilipuka sa zdjecia Wojsławic... - http://pilipiuk.valkiria.net/ArticleDetails.aspx?ID=3133 XDXDXD
A mi Pilipiuk nie pasuje. Pierwsze opowiadanie, które przeczytałam, rzeczywiście, nawet mnie rozbawiło, ale każde następne było jakieś takie wtórne, mało odkrywcze. Czasami ma się wrażenie, że gdyby autor zapomniał któregoś razu wspomnieć o lejącym się hektolitrami alkoholu, to mielibyśmy trudności z rozpoznaniem jego książki.
Próbowałam jednak ostatnio przełamać to moje negatywne nastawienie i sięgnęłam po "Zagadkę Kuby Rozpruwacza" ale moja opinia pozostaje nie zmieniona.
eh mam takie pytanie, może ktoś mądry mi odpowie...
znalazłam ostatnio /nawet nie pytajcie w jakich okolicznościach/ książkę Andrzeja Plipiuka 'Zagadka Kuby Rozpruwacza' i teraz nie bardzo się orientuje czy to jest taka 'osobna' książka czy część jakiejś serii /która?/. Mam ją zacząć czytać czy wczęśniej powinnam kupić jakieś inne?
Wejdź sobie na w.w. strone, tam wszystko będzie.
Sumiko, 'Zagadka...' to czwarta ksiazka z kolei o Kubie, aczkolwiek uważam, że nie czytając poprzednich można się połapać W końcu to opowiadania.
a jak one idą po kolei?
/bo nie lubię zaczynać od środka/
Hm... najpierw są "Kroniki Jakuba Wędrowycza", "Czarownik Iwanow" potem "Weźmisz czarno kure", "Zagadka Kuby Rozpruwacza"... tak raczej tak...
A jeszcze kilka opowiadań Pilipiuka było drukowanych w piśmie Fantasy. Nie wiem, czy należały do cyklu, czy go uzupełniały, ale... fajnie, że były. W którymś numerze był "Jakub Wędrowycz i Siedmu Krasnoludków" - trochę jakby parodia znanej bajki, naprawdę śmieszna.
BTW: niedawno przeczytałam "Carrie" Kinga. Niezłe, gość umie ciekawie pisać. Teraz czytam Lovecrafta, ale średnio mi się podoba.
Za to świetną książką jest "Lista Życzeń" Eoina Colfera (tak, to autor "Artemisa" ). Super powieść, zabawna, mądra, wciągająca... Polecam każdemu!
Rafał A. Ziemkiewicz, mój lider w rankingu polskich pisarzy - fantastów wydał ostatnio książkę "Polactwo". Fntastyka (ani nawet beletrystyka) to to nie jest ale wszystkim, których obchodzi co się z Polską dzieje i dlaczego serdecznie polecam. Dlaczego warto przeczytać tę książkę pisze autor dosyć dobitnie, więc nie będę powtarzał. Naprawdę polecam!
ale tak naprawde to ksiazki Pilipiuka malo są ze sobą powiązane, tak jak i poszczegolne opowiadania [najwyzej czasem jest wspomnianie o jakimstam wyczynie Jakuba]. wiec nawet jak najpierw przeczytasz "Zagadki...", a potem wczesniej czesci to nic strasznego sie nie stanie.
Przeczytano Ksiezniczke.
Podobalo sie.
Kontynuacja bardzo dobrych Kuzynek.
Jednak produkt Nie Byl Wolny Od Jakuba.
I dobrze
Jakub musi być, jak sie czyta stare opowiadania Pilipiuka to dziwne że go tam nie ma;] No ale, Piekara też coś pisał przed sługą;]
To nie to samo. Piekara pisał wcześniej dużo rzeczy, a Sługa jest kolejną z nich (wg. mnie średnią jak wszystko Piekary). Wędrowycz to takie opus magnum Pilipiuka. Każdy go z tą postacią kojarzy. Stopień utorzsamienia pisarza z pomysłem jest u yuch pisarzy nieporównywalny.
Tak samo ja JKR z HP, albo Tolkiena z władcą, choć trochę mniej... zresztą, właściwie, znam paru takich którzy przed Sługą nie znali Piekary...
Ja znauem Piekare.
Toz to jeden z najwybytnieyszych przedstawyciely Polskey Fantastyky.
I chwała ci za to;] Ale mówię, że 80% którzy
lubią fantastykę nie znało wcześniej Piekary...
Ja słusząc pochlebne recenzje Katona sięgnąlem dziś do Ziemkiewicza, kupiłem sobie Polactwo konkretnie. No i musze przyznać Katon, że pan Ziemkiewicz wielkim publicystą jest;]
Cieszę się, że udało mi si rozpropagować owe dzieło:) Czytał ktoś już może "Bożych wojowników" Sapkowskiego? Zastanawiam się czy sobie przeczytać czy nie. "Narrenturm" trochę mnie rozczarował...
Za Bozych Bojownikow na razie przeczytalam pare pierwszych stron w ksiegarni, bo ksiazka kosztuje prawie 50 zlotych, co jest dla mnie zdziebko wysoką sumą.... Przesada - znacznie grupsza "Pani Jeziora" kosztowala trzydziesci pare zlotych ... Na dodatek wiekszosc moich znajomych nie poradzila sobie z Narrenturmem, wiec z porzyczenia na razie nici... ehhh...
http://fantasy.killer.radom.net/sf/pogromca.htm
Nie bede zakładać takiego topica, więc mały offtop
Może mi ktos podać jakieś dobre stronki z e-bookami?
(to taki akt desperacji )
Timmy, nie to samo co Pilipiuk, ale zaprawdę fajne;D
Gdzies keidyś podawałem, i nie pamiętam, a z resztą nie czytam ebooków ostatnio wogóle...
hehehe... nie jakies powalające, ale dobre, dobre . najlepsze to z tym nazwiskiem przekręconym XP...
Co z polskiej fantastyki oprócz Sapkowskiego?
- Terakowska - była świetna, taka inna, szczególnie mi się podobała "Córka czarownic" i coś to drugie, z kotem XD
- Pilipiuk - czytałam tylko Kuzynki i księżniczkę i Jakub ?wędrowycz jakoś mnie nie ciągnie
- Białołęcka - cóż, "Tkacz Iluzji" jakos mnie nie zachwycił, p. Białołęckiej brakuje czegoś...
- Brzezińska - dlaczego nikt nic więcej o niej nie wspomniał??? przecież jest świetna!
- Dukaj - czytałam tylko "Inne Pieśni" ale były, co tu duzo mówić, niesamowite!
no, na razie więcej mi sie nie kojarzy znajomych autorów...
Oj. Dla mnie to Bialolecka, Bialolecka po trzykroc Bialolecka!
Zarowno oficjalinie jak i incognito. (kto wie o czym pisze ten wie )
Wszystko co wyjdzie spod paluszkow Pani Ewy jest wprost genialne. Tkacza czytalam chyba z 15 razy i ciagle nie mam dosc. Teraz z niecierpliwoscia czekam na inna wersje pierwszego tomu Kronik II Kregu, tzn. Naznaczonych blekitem.
Bardzo lubie rowniez Brzezinska, Babcia Jagodka jest the best
Terakowska, lubie choc zawsze mnie troche przygnebia. Choc musze przyznac, ze ksiazki bardzo ciekawe, filozoficzne, ale ciekawe.
Zauwazylam, ze ostatnio dosc dobrze rozwija sie polska fantastyka. Czesto odwiedzam strone Runy i musze przyznac, ze chetnie przeczytalabym wiekszosc ksiazek przez nia publikowanych. Niestety jest tylko odwieczny problem. Brak kasy ;( Ale mam nadzieje, ze kiedys sie jeszcze dorobie i bedzi mnie stac na wszystkie ksiazki, ktore chcialabym przeczytac.
Chyba musze zagrac w totka, bo znajac moja predkosc czytania to musialabym miec naprawde DUZO pieniedzy ^^
Runa i Fabryka Słów wymiatają ostatanio, Runa ma Szostaka, Białołecką i Brzezińską, Fabryka Ziemiańskiego, Piekarę i całą resztę;]
Edit// Właśnie dostałem "Opowieści z Wijżyńskiej Doliny" ... Babcia Jagódka jest zajebista;D
dorwałam się do Kuby Rozpruwacza i szczerze
mówiąc podobał mi się mniej niż Kroniki i Czarownik [niestety Czarnej Kury
jeszcze nie przeczytałam, bo nie mogę nigdzie znaleźć, a koleżanka mówi, że
jest najfajniesza...:/]. jakaś taka troszkę słabsza. oczywiście Pilipiukowy
Jakub rozbrajał swoim 'czarnym' humorem i swoimi przygodami, ale
jednak nie było to tak świetne jak poprzednie części.
Ja przeczytałam fajną książkę Terakowskiej
"Władca Lewawu" podobała mi sie... były tam też wielkie pająki i
była postac " Nienazywany" czyli taki, co sie go wszyscy bali
a ja też czytałam Władce Lewawu, ale
daaawno. jeszcze wtedy nie znałam Terakowskiej. i to była moja pierwsza jej
książka przeczytana. fajna. taka bajka w sumie.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)