Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

Magiczne Forum _ Talk Show _ Ii Gniew

Napisany przez: Quizer 26.07.2004 00:25

" Spojrz na niebo, nawet gwiazdy płaczą z tym kto płacze w nocy. "

No i zakończył sie II turnus LSM w zamku Gniew. Nie powiem, ze bylo wspaniale bowiem bywały lepsze LSMy przynajmniej w moim mniemaniu ale było naprawde fajnie i zabawnie.

Prefektami byli:

Animus - Szeri / Mike / Misiek / Bóg ojciec ( jak kto woli)
Consilium - TimmY potem Yaten
Equitas - Janet
Naczelny - Gosiaczek potem Wiola (na 23h tongue.gif ) i na koncu Bunny

Do tego doszla nowa rola czyli asystenci profesorow (czyli ci co maja ok. 18 lat ) czyli Cat, DarkMan i Nana.

Pierwszy tydzien praktycznie byl taki jak zapowiadano ( emeryci i rencisci II ) psorowie tak nam to mocno uswiadamiali, ze sami zaczynalismy w to wierzyc ale na szczescie drugi tydzien byl calkowicie inny i nawet dyrcio ktory nas opiepszal srednio trzy razy dziennie uznal, ze byl to naprawde udany turnus.

Po krotce przedstawie wazniejsze postacie na LSMie:

Szeri : Prefekt Animusa a zarazem najbardziej znana osoba na II turnusie Gniewu.
Przystojny blondyn za ktorym szalalo wiele dziewczyn ( i nie tylko tongue.gif )
Na pierwszym pietrze w Equitasie powstalo jego sankuarium bedace
miejscem kultu sekty Szeritow wink.gif Ogólnie spoko gość i dobry kumpel.

TimmY: Prefekt Consilium przez ponad tydzien, pozniej zdegradowany. Mimo iz jest
graczem Barsawii ( Barsawia śmierdzi ) to zarabisty gosc z niego. Slucha
hip-hopu ( hip-hop tez śmierdzi tongue.gif ) i tez podoba sie niejednej dziewczynie
biggrin.gif lubi RPGi i swoja dupe Voldiusa =p

Voldius: Maly, niepozorny Furby a tak naprawde zboczona dupa TimmY'ego =p
Expiarz piepszony ( jak mozna 1030 postow miec? tongue.gif ) ale w gruncie rzeczy
tez super gostek smile.gif

Vlary: Ten to jest genialny czlek, szef przedszkolnej grupy przestepczej,
zdecydowany przeciwnik wysylania czekolady misjonarzom smile.gif Przezabawny
chlopak i mysle, ze dla niektorych dobry przyjaciel do tego obdarzony wielkim
talentem plastycznym smile.gif

Cat: Asystent profesorow i opiekunka do dzieci z Equitasa wink.gif Fajna i mila dziewczyna
moze tylko troche za spokojna =D

Ozon: Tak on tak ma na nazwisko - Paweł Ozon smile.gif Smieszny gostek ktorego chyba
wszyscy lubili biggrin.gif

Narazie czasu nie mam zeby wiecej napisac bo mnie Voldius popedza wiec pozniej reszte dopisze =p

Warto jeszcze wspomniec o podziale rol wzgledem pisma swietego tak wiec:

Bóg ojciec : Szeri
Jezus : Quizer
Duch świety: Ozon
Mojzesz: TimmY
Maryja: Mroo (?)
Noe: Voldius

Wiecej nie pamietam jak co to upominac sie na PMa.

"Czekanie sprawia ból. Zapomnienie sprawia ból. Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem."

Nie lubie sie bawic w szczegoly wiec nie bede opisywac co sie dzialo dzien po dniu ale powiem, ze najbardziej mi sie na LSMie podobala mozliwosc obserwowania reakcji ludzi na niektore typy zachowan.

Tekstow ciekawych na tym turnie duzo chyba nie bylo ale pozwole zeby inni je napisali bo ja tam ich za duzo nie pamietam.

Siedem osob z turnusu dostalo komentarz przy nazwisku ( czyli cos w stylu czarnej kropki ) w tym dwie bezwzgledny zakaz wyjazdu na kolonie organizowane przez CPE - nie bede tu mowic kto.

No to narazie by bylo na tyle, nie mam weny tworczej do pisania o LSMie wiec pozwole by inni cos napisali biggrin.gif

Napisany przez: Layla (Draconka) 26.07.2004 00:28

fakt, mogło być lepiej. Ale ostatnie trzy dni mi się podobały, i ze względu na te trzy dni nie żałuję, że pojechałam. Jednakże zastanowię się nad tym, czy za rok pojadę na LSM.

Napisany przez: voldius 26.07.2004 00:31

hehe. ciekawie było. Tymon mój bijaczu, gdzie jesteś? cośtam napiszę. ogólnie jak na pierwszy raz, bardzo mi się podobało. niesamowici ludzie. o nich też coś później. a o Kfizerze mogę napisać. ogółem był cześto denerwujący, ale jakby nie było niesamowity człowiek. przyjazny dość. no i mądry ;> powiedzmy... ;P

Napisany przez: Vlary 26.07.2004 00:38

II Gniewie. Pojechałem tam z obojętnym nastawieniem, oczekując bóg wie czego, bądź nie oczekując niczego. Sam nie wiem, jak to w końcu ze mną było. Wiem tylko, że po trzech pierwszych dniach cholernie się zawiodłem. Towarzystwo dopisywało, ale atmosfera i organizacja raczej nie. Trudno było mnie czymkolwiek przekonać. Chyba oczekiwałem czegoś innego, choć konkretnie nie wiem, co miało mnie tam tak naprawdę pozytywnie zaskoczyć. Jak zawsze współpraca razem z rywalizacją była obecna prawie na każdym kroku. Narzekania, obgadywania i jawnej niesubordynacji też było sporo. Jako bonus wkradła się też perwersja wszczynana przez niektórych uczestników (już nie będę pisał których, bo bym innych i przy okazji siebie zdradził). Na początku rzeczywiście było niezbyt ciekawie, ale z dnia na dzień gra nabierała tempa. Amplituda wzrastających i obniżających się ambicji rzeczywiście była dosyć wysoka, co jednak nie przeszkodziło w staraniu się o puchar domów, który to i tak przypadł Equitasowi, a nie Consilium, w którym to przypadło mi mieszkać z moimi towarzyszami doli i niedoli. Tak czy inaczej było dość ciekawie i nie żałuję, że wybrałem po raz kolejny właśnie tę kolonię i właśnie ten turnus. Warto było znów tam pojechać i spotkać się ze starymi bywalcami i przyjaciółmi, z którymi co jakiś czas trzeba w końcu odświeżyć kontakt, żeby niewidzialna więź przez przypadek nie prysnęło w ciszy i zapomnieniu...

To tak jako moja osobista sentencja co do tego turnusu. Oczywiście było fajnie. Może i bardzo fajnie, choć to dopiero koło piątku pierwszego tygodnia. Wcześniej było niezbyt zachęcająco.
Miło, że nawet o mnie wspomniałeś. Zaszczycony się czuję i to nie żadna ironia.

Za niedługo zaczną się sypać poeLeSeMowe notki. Jedna już nawet jest. Mara się pospieszyła...
kliknij i z grubsza przeczytaj, co ma do powiedzenia

I fakt faktem smutno było odjeżdżać i po raz kolejny oglądać łzy innych, choć na własne nie miałem najmniejszej ochoty. Dużo spraw i znajomości ogólnie nie wypaliło. Wiele rzeczy i sytuacji nie potoczyło się tak, jak chceliśmy. Mogło być inaczej, ale nie ma po co narzekać, bo narzekanie niczego nie zmieni i wcale nie poprawia nastroju, a i tak było miło, przyjemnie i szczególnie.
Dzięki Nam wszystkim...

Napisany przez: voldius 26.07.2004 00:54

no trzeba przyznać, że momentami było bardzo nastrojowo i fajnie. cholernie chciałbytm tam wrócić. ale tak samo żeby było. fajnie z Vlarym narzekaliśmy, że do dupy jest ;]

Napisany przez: Vlary 26.07.2004 01:01

Bo momentami było do dupy, ale znów za chwilę boki zrywałem z jakiejś konkretnej sytuacji i nie potrafiłem sobie wyobrazić, że mógłbym być gdzie indziej.
Klimat zamkowy jednak był i to chyba wszystko uratowało...

Napisany przez: voldius 26.07.2004 01:06

niektórzy cały czas się bawili, ale ogólnie Kuba od nas z Consilium miał przeryp, bo prawie nikogo nie znał a pierwszorocznych było 8mioro razem z nim. w tym dwóch chłopaków [ ja i on ]. a ja trochę osób znałem, sporo poznałem i w ogóle.

Napisany przez: Mara 26.07.2004 07:58

Ejjj... wg mnie gdyby nie te łzy na końcu to mozna by było przekreślic całe LSM.
Było....fajnie. Inne słowo mi sie nie nasuwa.
Jedno co mi przeszkadzalo to duży rygor i odejmowanie punktów za wszystko.
Dla mnie klimat był tylko i wyłacznie ostatniego i przedostatniego dnia.

Napisany przez: Vlary 26.07.2004 08:52

Wg mnie łzy nie są konieczne, żeby wyrazić, jak było fajnie i jakie świetne było towarzystwo. Ja nie płakałem, bo po co? To nic nie daje. Owszem, może lepiej było załapać dwudniową depresję i całkowicie w jej trakcie oczyścić się z emocji, ale jakoś myśl o tym pozytywnie mnie nie nastrajała.
Po LSM jak zawsze jest co wspominać. Było mnóstwo cudownych chwil, bez których nic nie byłoby takie, jakie w rzeczywistości było. I nieważne, że czasem komuś zdarzał się zły nastrój. Myślę, że po takich koloniach sentyment do konkretnych osób i tego miejsca pozostanie na zawsze. Tak, jak było już rok wcześniej. I jeszcze wcześniej, choć wtedy jeszcze w lsm nie uczestniczyłem...

Napisany przez: Potti 26.07.2004 10:04

jak to Mara powiedziała- było fajnie.
minęło? okej.

nie będzie mi się chciało pisać notki na blogu... bo ogólnie mój blog raczej nie funkcjonuje. dziękuję: Morni, Vero, Vlary'emu, Mroo, Voldiusowi, Marze, 6-cio, Wioli, Cat, Narc, Tymonowi, Quizerowi, Humanowi, Oli [z 7], Nanie, Yatenowi. za co dziękuję to każdy z wymienionych chyba wie. a jak o kimś dla mnie ważnym zapomniałam to może mi w*ierdolić.

będę na zlotach w miarę możliwości.
i jesteście dla mnie ważni. tyle ;*

Napisany przez: Seiya 26.07.2004 10:11

Na początku, przyznaje nie było najlepiej. Potem jednak wiele się zmieniło. Wiele. Na lepsze. I aż żal znów uiciekać z "naszego wspólnego domu" w szarą rzeczywsitość...Potem napiszę więcej

Napisany przez: krevetka 26.07.2004 10:54

było zajedwabiście, nic więcej:P
do zobaczenia za zlocie(chyba)

Napisany przez: Mara 26.07.2004 11:14

Troche zazdroszcze pierwszorocznym...nie maja do czego porownywac wink.gif

Napisany przez: krevetka 26.07.2004 11:24

QUOTE (_Marcia @ 26.07.2004 10:14)
Troche zazdroszcze pierwszorocznym...nie maja do czego porownywac wink.gif

a ja szczerze im nawet współczuję ze dopiero teraz byli na LSM i nie moga porównać tego LSM do starych wspomnień

Napisany przez: Mara 26.07.2004 11:27

Tak samo jak nie moga sie zawiesc smile.gif


Napisany przez: voldius 26.07.2004 11:37

a ja nie wiem czy żałuje, że nie byłem w zeszłym roku.

Napisany przez: Snakebay 26.07.2004 11:51

hm, szczerze, bywałam już na lepszych LSM smile.gif turnus najprawdopodobniej zepsuł się przez nas i wrócił znów do normalności również przez nas. A ja za rok na LSM nie jade...

Napisany przez: Seiya 26.07.2004 12:31

Czemu emka? A z kim w szachy wygram?

To teraz trochę o ludziach ^^ Może najpierw grupa rządząca:

Dark man -> o nim zostało już wszystko powiedziane.

Cat -> fajna...Wciąż fajna, choć inna niż w zeszłym roku...

Nana -> świetny asystent, można pogadać i pośmiać się ^^

Gosiaczek -> pierwszy prefekt naczelny...Ma zmysł organizacyjny i talent muzyczny ^^

Wiola -> II PN, 23 godziny ^^ Mimo wszystko zawsze można pogadać, naprawdę fajna

Bunny -> III PN, tylko czekałem na jej wpadkę =( fajna, dopóki nie została PN i nie miała urodzin..>Zachłysnęła się władzą

Napisany przez: Gosiaczek 26.07.2004 12:47

No ja raczej na LSM tesh nie chce jechac, chyba ze jako Kadra (ale to se jeszcze raczej poczekam). Jeśli wogle, to do Czocha. W przyszłym roku bieszczady definitywnie i moze BT.
A co do turnusu, to bywały lepsze, oczywiście. Ale nie ma co narzekac, było... fajnie. Cieszę się, że pojechałam, bo poznałam osoby, o których słyszałam dużo, znałam z forum, neta, a nie osobiście. Cieszę się, bo wreszcie byłam karana (i to 3 razy tongue.gif ) za wybryki (sprawiedliwosc musi byc). Cieszę się, bo kupiłam se fajne skarpetki. Cieszę się, bo zaprzyjkaźniłam się z dziewczynami z 7. Cieszę się, bo mogłam spać i wyżywać sie artystycznie na fortepianie o 2 w nocy w fajnej szacie i wkrecac jakis zuli, ze jestem opiekunka obozu i mam 32 lata tongue.gif I cieszę się, że przypomniałam se jak to jest stać w dwuszeregu a nie ustawiać innych tongue.gif
Czego żałuję? Kilku rzeczy, min ze nie mam nastepnej plakietki naczelnego tongue.gif Hehehe, ale i tak było fajnie, caluje wszystkich, całe Consilium i nie tylko :*
I tak sowa wymiata biggrin.gif

Napisany przez: Vlary 26.07.2004 13:13

Rzeczywiście nie było najlepiej. Tamtegoroczny turnus bardziej mi się podobał, ale nie ma czego żałować. Było fajnie. Tylko trochę mi dziwnie, kiedy wypowiadają się tu osoby z mojego turnusu, a ja wcale ich nie kojarzę, bądź w ogóle nie znam...

Napisany przez: voldius 26.07.2004 13:15

mogę napisać, że brakuje mi ludzi stamtąd wokoło. naprawdę, niewielu ich jest.

Napisany przez: Tancerka 26.07.2004 13:30

Nie przesadzajcie, nie było aż tak źle.
Mi się podobało.
Może były jakieś nieprzyjemne sytuacje, ale takie zawsze są.

Napisany przez: Gosiaczek 26.07.2004 13:45

Wszystko dlatego, Tancerka, ze wygrałas zakład! tongue.gif

Napisany przez: Edzia 26.07.2004 15:51

Ja tesh myslem, ze nie bylo zle, ale fajniutko =) Chociaz porownujac ten LSMik do tego sprzed dwooch lat, a szczegolnie do tego sprzed rooczku to... sami zauwazyliscie rooznice ^^ Za LSM raczej ni tenskniem... za LSM jako kolonia... Jednak strashnie tenskniem za fszystkimi osoobkami kochanymi ktoore moglam po roczq czy po dwooch ponownie zobaczyc =) No i oczyfiscie za tymi kttorre poznalam terass - tesh =)

Pozdraffiam =** kiss.gif


Animus wymiata tongue.gif turned.gif

Napisany przez: Layla (Draconka) 26.07.2004 15:56

Edzia, kotku, pisz normalnie, bo z tego 'tffojego styloo pisania' niewiele da się zrozumieć XD

czy ja wiem, czy Animus wymiata ... ja w zasadzie sercem dalej byłam w Consilium ... jakby na to nie spojrzeć na dwóch poprzednich LSMach byłam właśnie w domu z sówką i zdążyłam się przyzwyczaić ... trudno mi było tak nagle zostać Animuską. chociaż wiadomo, że teraz Animus też stał się jakąś tam częścią mojego LSMowego życia (:

Napisany przez: voldius 26.07.2004 16:05

QUOTE (Layla (Draconka) @ 26.07.2004 15:56)
Edzia, kotku, pisz normalnie, bo z tego 'tffojego styloo pisania' niewiele da się zrozumieć XD

czy ja wiem, czy Animus wymiata ... ja w zasadzie sercem dalej byłam w Consilium ... jakby na to nie spojrzeć na dwóch poprzednich LSMach byłam właśnie w domu z sówką i zdążyłam się przyzwyczaić ... trudno mi było tak nagle zostać Animuską. chociaż wiadomo, że teraz Animus też stał się jakąś tam częścią mojego LSMowego życia (:

ha wiadomo, każdy jest za sówką ;] sowa wymiata! ;>

Napisany przez: Myrghtabrakke 26.07.2004 18:09

A ja twierdze że II Gniew 2004 był ok. Były momenty w których zastanawiałam sie czy dobrze trafiłam bo magiczna atmosfera prysła w pierwszym tygodniu, ale pózniej okazało sie że było wiele takich chwil dla których poprostu warto było tam być. I nie ma czego żałować ani porownywać do poprzednich lat.

Napisany przez: Edzia 26.07.2004 18:32

Layla kochanie specjalnie dla Ciebie bede pisala normalnie, chociaz mi ciezko bedzie =) ( przyzwyczaja sie czlowiek ) rozumiem Cie, ze ciezko bylo zostac animuska... dwa latka temu czyli na pierwszym LSMiku bylam w Consilium =) mimo bycia dwa razy w Animusie, caly czas czuje sie przywiazana do sowki =)

Napisany przez: rzodkiewka 26.07.2004 21:14

Ja oceniam swoje elesemy taak :
1. Lsm 2 -(2 gniew)
2. Lsm 1 -(4 gniew)
3. Lsm 3 -(2 gniew)
Nie bylo jakos specjalnie niefajnie . Poprostu wczesniej bylo lepiej . Kokietuje
rodzicow na szkole iluzji =P Za rok tez pewnie pojade . Mozliwe ze uda mi sie pojechac na ZSP (o ile bedzie w Gniewie ) .

Napisany przez: Ludwisarz 26.07.2004 22:26

http://www.linuxpl.com/~cpe/?id=lsm2004&akcja=zdjecia&path=galeria/2%20Gniew%202004/

Są już zdjęcia od Darka w liczbie około 800.

najlepsze są z Quidditcha!

tongue.gif:P:P:P

Napisany przez: Vlary 26.07.2004 22:33

Weź cicho siedź lepiej! To moje zdjęcie z Quidditcha to już serio przegięcie.
Doskonale wiem, że różne pozy na boisku wydziwiałem, ale to zdjęcie mnie ośmiesza.
A zresztą W DUPIE TO MAM!

Napisany przez: Mara 26.07.2004 22:52

Najgorsze sa z Quidditcha. Dark Man niech ja Cie dorwe ;P

Napisany przez: Seiya 27.07.2004 10:06

albo moje jak gram w bule :[ sorki mi potem obiecaly rewanz i nie dotrzymaly slowa :[

Napisany przez: Layla (Draconka) 27.07.2004 14:17

a ja dzieki Bogu jestem na niewielu zdjeciach XD ale na tych, na ktorych jestem, wyszlam jak krowie z dupy wyjeta. kurde, ale ogolnie zdjecia calkiem fajne. jest nawet cherrie jako baba XDDDDDDD

Napisany przez: Vlary 27.07.2004 14:21

CHolera, a ja jak zwykle tego włączyć nie mogę. Za dużo chyba tych zdjęć jak na mój stary komputer.
Pokazali mi tylko kilka i to ze mną na quidditchu - >>klik<< .

Widać, że Dark man ma szczęście do łapania debilnych ujęć.
Gorszego kadru ze mną w życiu nie widziałem, ale nawet może być. Przynajmniej jest się z czego pośmiać...

Napisany przez: Mellisa 27.07.2004 21:27

a ja Was chcialam odwiedzić, bo przejezdzalam przez Gniew...
ale juz Was nie bylo... XD
w niedziele bylam...

Napisany przez: Myśka 27.07.2004 21:28

Szkoda tylko, że te zdjęcia nieopisane. Nie wiem kto jest kto.

Napisany przez: Potti 27.07.2004 21:30

trzeba było się z nami spotkać.


Napisany przez: Myśka 27.07.2004 21:32

pfffff. i teraz będziesz mi wypominać? ;P

Napisany przez: Potti 27.07.2004 22:01

no do końca życia ;P
w*urwiłam się na Ciebie nieźle.

Napisany przez: Myśka 27.07.2004 22:28

Mam predyspozycje do wkurwiania. =)
Zresztą nie spotkaliście się ze mną i było okej.

Napisany przez: Vlary 27.07.2004 22:31

Wcale nie było okej. Nie dość, że miałas okazję, to jeszcze nalegaliśmy.
A Ty nas po prostu osrałaś. Zresztą tak jak cała reszta. Empowi też się nie chciało, choć jego to mam głęboko w dupie.
Szkoda, że Cię nie było.

Napisany przez: Gosiaczek 28.07.2004 00:56

O kurde, Vlary, wymiatasz, ja nie moge... zarabiste to zdecie jest normalnie!!! Wywołam se biggrin.gif
ej ale nie przeklinajcie, bo robicie Quizerowi robote tylko tongue.gif hehe, a z reszta, niech ma ;P hehehe

Napisany przez: Marta 28.07.2004 01:00

laugh.gif vlary to zdjecie jest mistrzowskie po prostu laugh.gif nie znam cie a od razu przez nie polubilam biggrin.gif

Napisany przez: Mike 28.07.2004 08:35

wezcie mi nie mowcie o zdjeciach z quidditcha tongue.gif na jednym wyszlo jakbym mial jakas dziwna krzywice nogi biggrin.gif . Co do samego turnusu faktycznie pierwszy tydzien byl ciezki ale potem sie poprawilo, wiec nie bede na nic narzekac. W kazdym razie wole byc na LSMie niz teraz kisic sie w domu

Napisany przez: dementorek 28.07.2004 10:34

a mnie nie dali zagrac w rozgrywkach quidditcha... tak chcialem..

Napisany przez: Cat 28.07.2004 10:49

Za wysoki na to jesteś XP

Napisany przez: dementorek 28.07.2004 10:57

i kto to mowi biggrin.gif ja na serio bardzo chcialem grac.. moje uczucia sie nie licza..

Napisany przez: Cat 28.07.2004 11:15

Trzeba było pokazać coś jakiemuś psorowi pod prysznicem, to ty nie wiesz, jak się interesy załatwia?
A ja jestem niska, panie wszyscy-widzą-moje-dziurki-w-nosie XP

Napisany przez: Mara 28.07.2004 11:17

QUOTE (dementorek @ 28.07.2004 10:57)
i kto to mowi biggrin.gif ja na serio bardzo chcialem grac.. moje uczucia sie nie licza..

bysmy wygrali jakbys grał z nami...
to niesprawiedliwe ze nie mogles... biggrin.gif

Napisany przez: Gosiaczek 28.07.2004 22:32

nom, wygralibysmy pewnie. A ja nigdy nie zapomne tej piłki Dementiego w Czocha ;P nad mostem i tam gdzies za zamek tongue.gif błahaha, to wymiatało normlanie.

ale niee, SOWA WYMIATA!!!

Napisany przez: Vlary 28.07.2004 23:29

Mike - kto by się krzywicą nogi przejmował. Zdjęcia to zdjęcia. Nigdy nie wychodzą tak, jakby się chciało. A czasem wręcz całkowicie odwrotnie. Wtedy można się tylko śmiać...
A to, że ktoś zdjęć robić nie umie, to już inna sprawa.
Zresztą wg mnie kadry z quidditcha są najlepsze.

Napisany przez: Seiya 29.07.2004 00:05

najlepsze z najgorszych powiedzialbym ^^

Napisany przez: Quizer 29.07.2004 13:39

Bosh znow robicie czata z forum. Taki sprawy zalatwiajcie na gg tym bardziej, ze nie sa zwiazane z tematem.

Napisany przez: Gosiaczek 30.07.2004 00:47

No cóż, zdjecia sa całkiem fajne, tylko te miniaturki bym dała wieksze, bo mi sie nie chce otwierac kazdego po kolei z tych 900 ilustam.
Vlary, wymiatasz po prostu biggrin.gif hehehe

Napisany przez: Sir_Human 04.08.2004 16:11

A ja jestem zły bo jestem na bardzo nielicznych zdjatkach. W dodatku moj prywatny aparat prawdopodobnie szlag trafil i jest szansa ze połowy lsmowych zdjec miec nie bede! Jak ktos sobie robil ze mna zdjecia to niech daje znac! chce miec jakas pamiatke.

Napisany przez: Mike 05.08.2004 20:06

a mi czesc zdjec wogole nie wyszla :/

Napisany przez: Paf.cio 07.08.2004 13:42

Eee tam. To nic . Ja wogole nie mam swoich zdjec... Mama mnie rozpakowywala... jakby ja kto prosil. Nie ma ladowarki i kliszy ze zdjeciami... A jeżeli chodzi o quidditcha to wedlug mnie wygrali najlepsi nie? biggrin.gif. Ale ciezko sie naprawde z consillium gralo... na poczotku myslalem ze przegramy( nie odbijaj w strone wioli, nie odbajaj w strone wioli biggrin.gif)... A jeżeli chodzi o LSM to wedlug mnie bylo zarabiaście, ale chyba tylko pierwszoroczniakom... Bo napoczotku lsm nie czulo sie braku atmosfery bo sie nigdy wczesniej jej nie czulo i nie mozna bylo tego porownac...a jak sie potem atmosfera zrobilo to jeszcze lepiej bylo... Tylko nielubilem tego ze pirszoroczniak jestem... zawsze psorkowie mowili np. maluchy chodzcie za mna... ale to bylo żenujace biggrin.gif dla mnie bylo ogólnie wypas na maxa. Musze jechac na SP i na lsm za rok... i jeszcze zloty... dla mnie to byly najwspanialsze dwa tygodnie jakie przezylem w życiu a to wszytko dzieki ludziom... dzieki wam ( ale mi to jakos oficjalnie wyszlo biggrin.gif)

Napisany przez: Inciaa 07.08.2004 14:12

Nie powiedziałabym, że pierwszoroczniakom [przynajmniej nie wszystkim] podobał się pierwszy tydzień. Córka znajomej mojej mamy tam pojechała i w codziennie dzwoniła i ryczała, że jest okropnie i ona chce do domu =P

Napisany przez: Mike 07.08.2004 14:30

To jakas dziwna dziewczynka tongue.gif , chociaz corka mojej qzynki tez miala problemu na poczatq, ale po lsmie powiedziala ze za rok tez jedzie tongue.gif

Napisany przez: bree 11.08.2004 22:37

user posted imageHuman! Ja ci przyślę zdjęcie!!! Normalnie padniesz. Oglądając je, zastanawiałam się, czy ćwiczysz miny przed lustrem. A co do niezadowolonych dzieci, to pewnej młodej osóbce z consylium też się nie podobało i dzwoniła do rodziców. Nie będę rzucać imionami.
Ja tego nie rozumiem. W prawdzie nie było super atmosfery, ale trzeba się cieszyć tym co jest. Poimyślcie ilu fajnych ludzi spotkaliście

Napisany przez: Ludwisarz 11.08.2004 23:41

nie.

Napisany przez: voldius 12.08.2004 00:43

TAAAAK!! : P


TIMII [klask klask] haha, żenujące to było ; D żenującą osobę z Ciebie robili Tymon.



Napisany przez: Cat 12.08.2004 14:50

Jakbym była Bogiem, to byś za tę wypowiedź, Tymon, hemoroidów dostał.

Napisany przez: Tancerka 13.08.2004 08:51

Bree zdjęcie jest boskie! Też nie czaję jak można dzwonić do domu i ryczeć w słuchawkę, że chce się wracać. Wydaje mi się, że w tym roku nikogo nie przylapałam na tym haniebnym czynie biggrin.gif

Napisany przez: Seiya 13.08.2004 09:13

Ja płakałem dwa lata temu =)

Ten rok byl bardzo fajny =) I tez nie plakalbym =P

Napisany przez: Gosiaczek 13.08.2004 12:15

ja ryczałam kiedys jak byłam na obozie narciarskim, jak miałam z 10 lat i rodzice obiecali, ze mnie odwiedza i nagle powiedzieli, ze nie przyjada ;P hehe, a kumpela, z która pojechałam mnie olewała jeszcze troche i glupio było ;P

Napisany przez: Sayaka 16.08.2004 12:06

QUOTE (Myśka @ 27.07.2004 22:28)
Mam predyspozycje do wkurwiania. =)
Zresztą nie spotkaliście się ze mną i było okej.

nie pojechalas ich odwiedzic do gniewu? Ani oni Cieie do Gdanska? 0.o

Napisany przez: Potti 16.08.2004 12:32

my w Gdansku bylismy nawet dwa razy ^^'

Napisany przez: Ludwisarz 16.08.2004 13:00

QUOTE (Sayaka @ 16.08.2004 11:06)
QUOTE (Myśka @ 27.07.2004 22:28)
Mam predyspozycje do wkurwiania. =)
Zresztą nie spotkaliście się ze mną i było okej.

nie pojechalas ich odwiedzic do gniewu? Ani oni Cieie do Gdanska? 0.o

Nie rozumiem zdziwienia.
To Mysza przeciez.

Napisany przez: Sayaka 16.08.2004 13:26

No i co z tego Timmy?
Jak 'nie rozumiesz'?

Napisany przez: Ludwisarz 16.08.2004 17:45

Ona jakby forumowicz/lsmowicz byl 2 metry od niej na ulicy to nie podejdzie i sie nie przywita =)

Napisany przez: Myśka 16.08.2004 18:04

QUOTE (TimmY @ 16.08.2004 17:45)
Ona jakby forumowicz/lsmowicz byl 2 metry od niej na ulicy to nie podejdzie i sie nie przywita =)

A gucio.
Bo bym się przywitała.

Napisany przez: Potti 16.08.2004 18:34

może by się przywitała. ale tylko wtedy, kiedy akurat miałaby na to nastrój i by jej się chciało.

Napisany przez: Myśka 16.08.2004 18:44

Brawa dla tej pani!

To denne, że temat o gniewie zszedł na mnie.

Napisany przez: Vlary 26.08.2004 17:48

Tymon, a ja bym Cie zlał po pysku za te powyższe wypowiedzi.
Chyba zły humor miałeś...

Say, szkoda też, że Ciebie tam nie było.
Mam nadzieję, że nie zawiedziesz nas na zlocie w Poznaniu...
Znaczy, że będziemy mogli na Ciebie liczyć.

Napisany przez: Ludwisarz 28.08.2004 20:17

QUOTE (Vlary @ 26.08.2004 16:48)
Tymon, a ja bym Cie zlał po pysku za te powyższe wypowiedzi.
Chyba zły humor miałeś...

O co Ci chodzi?

Napisany przez: Ludwisarz 28.08.2004 21:54

QUOTE (Mornariel @ 28.08.2004 19:44)
QUOTE (TimmY @ 16.08.2004 16:45)
Ona jakby forumowicz/lsmowicz byl 2 metry od niej na ulicy to nie podejdzie i sie nie przywita =)

smiem twierdzic ze byliscie w Bydgoszczy a ja sie z wami tez nie spotkalam. i nikt ryja nie wydziera.

nie 'wydzieram ryja'.

zostalas zaproszona, nie przybylas, nikt nie ma pretensji.

Napisany przez: Ludwisarz 28.08.2004 22:09

Dobrze Droga Obronczynio Ludzkosci.
Nie bede juz wiecej tak pisal!

Masz czekolada.gif na przeprosiny.


Ale to o czym pisalem jest troche bardziej skomplikowane, i trzeba byloby zaglebic sie w temat by toczyc dysputy.



elo czarodziej.gif

Napisany przez: Ludwisarz 28.08.2004 22:15

nie, nie za madre.
ani za fajne.

nie dotyczace Ciebie.


moze na gg i skonczymy tu offtopic bo sie czarodziej.gif moderatorzy czarodziej.gif zdenewuja?

Napisany przez: Dyrcio LSM 28.08.2004 22:21

moderatorzy pilnują tylko przestrzegania zasad netykiety - i nic więcej

Napisany przez: Ludwisarz 28.08.2004 22:30

zaufaj - nie tylko.

Napisany przez: Sir_Human 29.08.2004 18:39

No, ostatnio nawet mi jednego offtopa skasowali.... A to ze sie mysza nie zjawila to trudno, przykre ale nikt nie powinien miec do niej specjalnych pretensji. Jej s(t)rata. w ogole nie wiem o co wam chodzi, bo wydzierania ryja jakiegos nie zanotowalem....

Napisany przez: Ludwisarz 29.04.2005 13:11

Fajnie bylo ;p

Napisany przez: Quizer 29.01.2006 19:09

lol

Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)