temat w ramach wstrzyknięcie odrobiny
świeżej krwi w skostniałe forum ^^
tak jak w tytule. jak
odpowiedzielibyście na tak zadane pytanie? kim jesteście? jak określacie
własną tożsamość?
nom, moze sie przyjmie, zapraszam do klawiatur =)
jesteś eeeerem bialym zolnieeeeeezem
(ups, sorki ^^)
znaczy w jakim sensie?
W sensie jestem kobietą,
mam 162 cm wzrostu, zielone oczy i blond wlosy, czy moze jestem moderatorem
i macie się mnie bać, buhahahahhahaha
czy może po prostu jestem szlamą z
silnymi ciągotami patriotyczno - gryfońskimi? ^^
Zacznij kiruś, tak
niewiele masz jasności w tym topisku ^^
A ja sie ciebie nie boje bo nie bylas
nominowana w golej gali do absurdu forum, ot co.
Pierwsze co mi
przyszlo do glowy to odpowiedz "Sobą'. A potem przyszla chwila
melancholii bo za pytaniem "Kim jestes?" nasunelo sie pytanie
"Co po tobie zostanie?" a po mnie na razie malo.
HM... Kira... to za trudne
Moja tożsamość składa się ze mnie, ze mnie widzianej
oczami moich znajomych, ze mnie widzianej oczami moich pijanych znajomych i
ze mnie grającej lalkę w domu.
Jeśli by bmnie rozłożyć jeszcze
bardziej to składają sie na mnie takie części jak:
ładne oczy,
szczerość do bólu, otwartość, czarny, specyficzny humor, srebro, miłość do
facetów, kredka do oczu i glany.
Co do tematu.
To zależy. W tym momencie
powiem, że jestem obolałym flakiem z zawrotami głowy, że widzę świat na
szaro i że mogłoby mnie wogóle nie być.
Innym razem powiem, że jestem
najszczęsliwszym człowiekiem pod słońcem, wszystko mi się uda i idę na
podbój tego świata.
Czasem można powiedzieć, że jest się nikim, albo
przeciwnie, kimś wielkim.
(Mam dzisiaj jakiś dziwny punkt widzenia..)
Jestem:
Filipem
Człowiekiem
Tłuściowłochem
Wkurwiaczem
doskonałym
jestem ciulem co aktualnie zwatpil
QUOTE (Neonai @ 09.08.2004 17:42) |
druczek! czajld - pfffff....*do góry jak balon uleciałam* |
QUOTE |
Wkurwiaczem doskonałym |
uff... a teraz do pisania.
a) do
topicu:
ja jestem, jak chyba widać w opisie, Szalonym Biochemikiem
Anarchistą =P
i tyle! =P kim jestem... zacytuję sobie
Vader'a:
"[...]I am the Left Hand of Darkness
I am the Right
Hand of Light
I am the Lurker of the Twilight
I am the Mist of the
Dawn
[...]
I am the Sadness of the Gods
I am the Radiance from the
Sky
I am the Desert of the Real
I am the Knowledge and the
Maze
I am the Lizard without the King
I am Fall without the
Leap
I am the Power without the Might
I am the Wanderer without the
Road" CIACH! Chcieliście cięcia to macie cięcia. 90% topicu
poszło w zapomnienie.
niniejszym dyskusję uważam za zamkniętą i
jakiekolwiek posty na ten temat zostaną skasowane. Chciałbym tylko dodać coś
od siebie.
- Syriusz przestań histeryzować. Forum upadnie... jeszcze
czego. Miało upaść już FF razy. Jakoś nie umarło, żyje dalej. Zmienia
się.
w ogóle ludzie. Co wy macie do robienia sobie forumo-chata.
Takie coś na TS się uskuteczniało na początku jego istnienia. W pół godziny
pisało się 50 postów. Ludzie mieli po 2 - 3 tysiące postów. I nikomu to nie
przeszkadzało. Why? Bo modowie jakoś bez większych problemów robili potem
CIACH i cały offtop szedł do piachu a to co było na temat to nawet jeśli
pisane postami jednozdaniowymi - zostawało.
- Sirii czym TS miał być
w założeniach to trochę mało ma znaczenia teraz po takim czasie.
pozatym
NIE DA SIE rozmawiać na poziomie jak ktoś wyskakuje z głupotami w
międzyczasie.
Voldius i parę innych osób -> TO JEST JEDNO I TO
SAMO FORUM. Nie ważny jest serwer.... .elisa.pl czy .org.pl To jest still to
samo forum. Pozatym pragnę przypomnieć, że na samym początku forum nie było
fioletowe tylko właśnie takie jak teraz. Fiolet pojawił się chyba po 3
miesiącach dopiero.
I BĘDĄ porównania do tamtych czasów i
UWIERZCIE MI NA SŁOWO ŻE NIE BEZ POWODU. Ale to może zrozumieć tylko ktoś
kto wtedy tam był.
Nie macie racji broniąc się przed tym i nie obronicie
się.
I tak oto powoli forum znów się rozłamało. Podzieliło. Bo
jedni chcieli tak a inni inaczej.
Teraz jedni będą tu a inni tam.
Społeczność znów się podzieli.
Wiecie, zastanawiam się, do czego to
prowadzi...
czy to aby napewno dobrze...
wszystko przez to, że ktoś
nie umiał uszanować tego, że ktoś innych chciał poważnie
podyskutować.
Sirii atmosfera na forum jest zatęchła chyba tylko dla
Ciebie. Może to z TOBĄ jest problem?
Ale nieważne. Koniec.
Wooo... ostro to brzmi.
Goluma raczej trudno opisać... nie lubi spać, lubi wariować
(szczególnie z Dziubkiem ) i nie umie żyć bez LSM (dlaczego to się skończyło??
). Pozatym kocha zwierzaki... i jest uparta... i czasami zbyt pewna
siebie...
Emp: Madrze Wasc prawisz,
zaiste....
To nie to samo, ale jednak tu siedzimy bo cos nas tu
trzyma..
A co do topicu?
Kim jestem.
Penisoręką poduchą
elektryczna!
Komunistycznym
prosiakiem!
Casanova!
Nie wiem.
Zbyt trudne. Bo
czlowiek jest bardzo dziwny. Raz potrafie byc zrzedliwym samotnikiem. A
innym razem dusza towarzystwa.
Jestem jaki jestem =)
Te i em em
Igrek. To mnie najlepiej okresla.
A wlasciwie to... Jestem sobą.
Hmm...kim jestem, nawet ja sama zadaje
sobie czasami to pytanie. Kiedy mam dobry nastrój, co ostatnio mi się zdarza
na non stopie,dochodzę do wniosku że tak jak każdy inny jestem wyjątkowa.
Lubię się śmiać, nawet z samej siebie, kiedy mi odbija. Uwielbiam gadać z
innymi, ale kiedy mam lukę w głowie, jakąś pustkę...coś mnie dręczy, wole
się odizolować i posiedzieć w samotności, pomyśleć. Nie mogę żyć bez
przyjaciół, znajomych...są dla mnie bardzo wazni. Nie trawię nudy,
nienawidzę siedzieć i nic nie robić, kiedy jest tyle do zrobienia...chociaż
trochę lenistwa nie zaszkodzi. ;)Jednym słowem jestem sobą, i słowami tak
naprawdę nie da się mnie opisać...trzeba mnie poznać. =) zresztą tak jak
każdego innego forumowicza. =D
Hm... kim ja jestem? Dziwne pytanie:) I
trudno na nie odpowiedziec. Sam nie jestem do konca pewny odpowiedzi ale 3
rzeczy sa pewne, jestem Leniem, Pijaczyna[znajomi twierdza ze podobno
strasznym... ale ja tam nie wiem... nie pamietam...] i Lekkoduchem[jak ktos
tu juz kiedys to zauwazyl...]
Wiecie co? Strasznie trudno jest
odpowiedzieć na pytanie "kim jestem"... Bardzo trudno...
Jestem
dziewczyną...
Polką.
Wariatką.
Internautką.
Człowiekiem...
jestem taka jak wszyscy...
to
zle?
To nie jest źle. Dzisiaj wszyscy chcą być
oryginalni, tak więc na przekór bycie po prostu zwyczajnym staje się takie
(oryginalne).
Nazywam się Jarek Puszyk, chodzę do społecznej szkoły w Warszawie [nie podam numeru!!!!]. Mam 12 lat. Lubię pieski i mamę Maćka Stempija.
Heh, mój kumpel na takie pytanie odpowiedziałkiedyś:
'jestem tobą, a ty środkiem
środek Bogiem, a Bóg dzieckiem'
I coś tam dalej było, nie pamiętam, ale fajnie to zabrzmiało.
Hehhehe... kim jestem??? Jakąs małą
osoba na naszym wielkim swiecie. Uwilbiamsie smiac, fazowac i uwielbiam
LSM!! ( chlip.. ;( )
Aleeeeeeeeee Aleeeeeeeee
to trudne pytanie i jak na razie nie umiem na nie odpowiedziec
Jestem zwykłym człowiekem.
Mam prawie
wszystko w dupie.
A to czego nie mam w dupie szanuje i kocham.
I tak
dobrze mi sie zyje.
Ej to mieścisz się w normalnym krześle??
Jestem zwykla dziewczyna, ktora czasami ma
gdzies powazne sprawy i woli zajac sie zabawa.
Jestem... kimś, kto chyba połowę swojego
życia traci na zastanawianiu się "co by było gdyby...?". Niestety.
I am beliver... a swoją drogą to
jestem zatwardziałym cholerykiem...
Swoją drogą jestem towarzyski ale
bywa, że lubię pobyć sam i pomyśleć (tak.. bywa... bo zwykle jestem
impulsywny i najpierw robię, potem myślę.... niestety)...
jestem, byłam i będę - dzieckiem.
QUOTE (Melandra @ 11.08.2004 19:58) |
a ja tako
sobie poczytuję i zastanawiam się nad różnicą między pytaniem: kim jesteś? a jaka/jaki jesteś? ;P |
Dawno temu moja mama powiedziała mi, że
jestem człowiekiem... i w tej świadomości żyję przez 16 lat. Po kształcie
mojej klatki piersiowej mam podstawy by sądzić, że jestem kobietą (wyzwoloną
na dodatek ). Kim jeszcze jestem... hmmm... w zasadzie czuje się
punkiem i anarchistką. Czasami czuję się też nikim, ale to taki
„błąd w sztuce” wliczony w „trudny okres
dojrzewania”. No, to by było tyle o mnie
to moze od razu rozwiń... ;]
QUOTE (Melandra @ 11.08.2004 20:24) |
pozwole sobie się nie zgodzić=] |
QUOTE (Anarchistka @ 11.08.2004 20:22) |
Dawno
temu moja mama powiedziała mi, że jestem człowiekiem... i w tej świadomości
żyję przez 16 lat. Po kształcie mojej klatki piersiowej mam podstawy by
sądzić, że jestem kobietą (wyzwoloną na dodatek ![]() ![]() |
anarchia jest brakiem jakiejkolwiek
władzy. ludzie robią to co chcą, przy czym są na tyle inteligętni, że nikt
nie szkodzi innym, jednym słowem pilnuje swojego. całkowita wolność przy
zachowaniu całkowitej solidarności. inaczje: róbta co chceta, byle inni
też mogli robić co chcą. [jak to ktos powiedział]
QUOTE (Kira @ 11.08.2004 20:56) |
anarchia jest brakiem jakiejkolwiek władzy. ludzie robią to co chcą, przy czym są na tyle inteligętni, że nikt nie szkodzi innym, jednym słowem pilnuje swojego. całkowita wolność przy zachowaniu całkowitej solidarności. inaczje: róbta co chceta, byle inni też mogli robić co chcą. [jak to ktos powiedział] |
Anarchistko, ja tez kocham wolnosc... =)
chociaz bardziej czuje sie związana z kulturą hipisowską niz punkową... o
hipisach mowiono - wolni jak ptaki ^^ w ogóle idee tej subkultury chyba
najbardziej do mnie przemawiają..
hmm spójrzcie, punki stali jakby w
opozycji do hipisów, a jednak nie wszystko ich dzieliło. mnieli takze troche
wspólnego.. jak np. głoszenie idei wolnosci. choc moze nie do konca w takiej
samej 'formie'...
QUOTE (Kira @ 11.08.2004 21:21) |
Anarchistko, ja tez
kocham wolnosc... =) chociaz bardziej czuje sie związana z kulturą
hipisowską niz punkową... o hipisach mowiono - wolni jak ptaki ^^ w ogóle
idee tej subkultury chyba najbardziej do mnie przemawiają.. hmm spójrzcie, punki stali jakby w opozycji do hipisów, a jednak nie wszystko ich dzieliło. mnieli takze troche wspólnego.. jak np. głoszenie idei wolnosci. choc moze nie do konca w takiej samej 'formie'... |
ojojojoj, ja tam w ideę wolności nie
wierzę w jakiejkolwiek forumie nie zostałaby ona wyrażona - czy hippsisi,
czy punki...
heh...
W takim razie współczuję... bo to świetne
uczucie. A nawet anarchii do tego nie trzeba, czasem.
Anarchia to nie wolność, tylko głupota,
moje drogie dziecię.
Ale “drogie dziecię” woli
Anarchię niż kraj rządzony przez idiotów (z resztą temat- rzeka). Jak już
wcześniej powiedziałam, taki system nie ma praw bytu w naszym kraju... tak
więc Anarchia pozostaje tylko w kwestii marzeń. Nie chce mi się 2 raz
cytować Włochatego, radzę przeczytać to co wcześniej napisałam.
Dla mnie akurat taki Włochaty jest
autorytetem przeogromnym, nie ma co.
Jeżeli nasz kraj jest rządzony przez
idiotów, to zapraszam do jego modernizacji i próby rządzenia.
A nie,
samowolka, bo tak nafajniej.
No coments.
Bo tak najłatwiej, nie?
ktoś niestety wybrał tych idiotów do
rządzenia,a teraz naród ma pretensje.źle było jak prawica rządziła,a jak
lewica,to jeszcze gorzej,teraz znowu chcą prawicy.jaki z tego wniosek?iść i
głosować na prawicę,bo mniej kradną :/ lepiej na nich niż na bandę Leppera
No cóż, ktoś kiedyś powiedział,że bycie
dzieckiem to wybieranie między złem a dobrem, a bycie dorosłym to wybieranie
mniejszego zła.
Szkoda, że tak jest. Ale sytuacja nie jest nie do
zmienienia. Trzeba się tylko samemu wysilić. A anarchiści to popierdółki, o.
QUOTE |
chociaz bardziej czuje sie związana z kulturą hipisowską niz punkową |
QUOTE (Cat @ 11.08.2004 21:58) |
No cóż, ktoś kiedyś
powiedział,że bycie dzieckiem to wybieranie między złem a dobrem, a bycie
dorosłym to wybieranie mniejszego zła. |
ja się zgadzam z Cat.
Zresztą,
Anarchia jest po prostu niemożliwa do spełnienia.
Sirii popieram, nie można 'spełnić'
anarchii.
hm Cat, ja anarchię widzę w inny sposób. anarchia i poglądy
punków nie powinny dawać nam samowolkę w kraju. ja w anarchii widzę walkę z
systemem. chociaż w tej walce nie można wygrać, to jednak sama
'walka' jest niesamowita. jednak na świecie jest niewielu
prawdziwych anarchistów. z prawdziwymi poglądami. większość pozerzy, którzy
usłeszeli jakąś częśc ideologii. jak mój tata mi powiedział: teraz naszemu
pokoleniu nie chce się dupy ruszyć i manifestować przeciwko czemuś co po
części by nam odpowiadało. chociaż tak wielu jest tych
'anarchistów'. ich działania często ograniczają się na chlaniu
jaboli i chodzeniu na koncerty. ale ogółem w sercu kocham punk. walkę z
systemem. zgadzam się z anarchistką, że rząd jest idiotyczny. jednak, nikt
skutecznie nie próbuje go podejść od tej drugiej strony, tak jak Cat pisze.
ale z drugiej strony nnie dokońca mogę powiedzieć, że ten rząd jest
idiotyczny, bo w dalczym ciągu mam dach nad głową, jedzenie i żyję w jakiejś
technologii. i nawet całkiem nieźle mi się żyje.
heheh, nie czepiać się mojego słownictwa,
ja mam je mocno ograniczone i bardzo, bardzo często nie potrafię znaleźć
odpowiedniego słowa, a już zwłaszcza jak je mam napisać XD.
Czekaj, to
będzie poprawnie tak:
Anarchia jest e... no... (no i widzisz kurde, teraz
mam problem)... Niemożliwe jest, żeby...
Nie no kurde, nie napiszę tego,
wiecie o co mi chodzi.
Ludzie są za głupi. Kiedy da się im wolność, oni
bardzo szybko zamienią ją w niewolę.
ja też takiego słownicta używam ;>
ktoś się poczuje 'równiejszy'...
i uzna, że fajnie jest, ale tak właściwie
to ma lepszy pomysł i mogłoby być taaaak...
a ktoś się z tym nie zgodzi i
kuku, wszystko zaczyna się od początku.
QUOTE (Syriiuszka @ 11.08.2004 22:50) |
ojojojoj,
ja tam w ideę wolności nie wierzę w jakiejkolwiek forumie nie zostałaby ona
wyrażona - czy hippsisi, czy punki... heh... |
dokładnie, tyle się o tym mówi i mówi, ale ludzie bez przewódcy nadal by siedzieli na drzewach =/
A wlasnie dzis mialem ciekawe spotkanie,
idziemy z kumplami a tak koles pod jakims drzewem przy wylocie z miasta gra
Metallice, zdziwienie, podchodzimy a to jakis 30 latek, gra, pogadalismy,
okazalo sie ze koles od 5 lat chodzi po polsce, tak poprostu chodzi... jest
zameldowny u matki, ale od 5 lat nie byl w domu... koles mnie troche
zszokowal, ale to chyba przyklad wolnosci, moze nie absolutnej, ale
napewno... bardzo duzej.
niby w jakim sensie on jest wolny? Bo ja
tu wolności nie widzę.
no chyba, że fakt, że gra Metallicę, to faktycznie
dużo wyjaśnia.
moze za malo powiedzialem, koles ciagla
lazi, robi co mu sie podoba, ma wszystkie wazne sprawy w glebokim powazaniu,
troszczy sie tylko o to, zeby cos zjesc i miec gdzie sie wyspac...
I ty nazywasz to wolnością, tak?
Misiek, wolnosc to nie tylko niezależność
fizyczna... to tez niezalezność wewnętrzna, poglądowa, mentalna... nie wiem
jak to nazwac... ja mówiłam o takiej wolnosci...
a nie, koles robi co chce, a to jest wolnosc, n wiadomo ze jest ograniczany w pewien sposob prawem, ale wprzecierz nie ma wolnosci calkowitej.
Edit:// Kira, wiem i odnioslem wrazenie ze tego pana tez sie to tyczy.
MAm dziwne wrażenie, że ten koleś jest o
wiele mniej wolny niż - żeby nie rzucać nazwiskami osób postronnych - ja
naprzykład.
Jestem... Jaka jestem =)
starczy?
Jestem egocentrycznym kłębkiem marzeń.
Szkoda jedynie, że bez odwagi i determinacji na ich realizację.
A przede
mną cały świat! I mogę się zmieniać dowoli.
"Jestem tylko pyłem
W milionowym
mieście"
I kimś i nikim. I sobą i nikim.
QUOTE (Nea @ 15.08.2004 13:54) |
"Jestem tylko pyłem W milionowym mieście" I kimś i nikim. |
Dokładnie. Znaczę i nic, i wiele. Jestem i
wszystkim, i nikim.
Cóż, społeczeństwo idealne to utopia.
Zawsze będą mniejsze lub większe problemy. A komunizm wcale nie był nawet na
początku taki dobry. Dziś pozostaje nam tylko "gdybanie" jakby to
wyglądało, gdyby do władzy dorwali się inni ludzie. Bywają lepsze, lub
gorsze przykłady symbiozy. Ja mieszkam na wschodzie Polski. Obok siebie żyli
tu katolicy, prawosławni, muzułmanie. I żyli zgodnie. Ale politycy jak
zwykle wszystko roz...walili
Jestem, kim jestem, inna nie będę. Jestem chwilą, kroplą wody w
oceanie, zwykłym, dziwnym człowiekiem
Myślę,
więc jestem
Cierpię, bo jestem
Kocham i jestem
Wierzę, dlatego jestem
Jestem...
....Będę?
,,Żeby dobrze odpowiedzieć na pytanie
'Kim jesteś?' trzeba mieć konkretny zawód.''
A.
Mleczko
a jeśli chodzi o anarchię: jak to Voldius powiedział fajnie
się pobawić w walkę o nią, ale nie chciałabym żyć w kraju przez nią
rządzonym. i myślę, że to i tak niewykonalne narazie [:
Kim ja jestem?!
Ja jestesm istotą zrodzoną z 2 komórek.
A poważnie to jestem dzieckiem które usiadło przed kompa.
Kiara Neto-> rzeczywiście baardzo
poważnie.
Hm.
toż to trudne pytanie.
teraz nie
wiem, bo za mało przeżyłam.
nie wiem, do czego dążę, kim jestem, kim
będę. Może dowiem się tego kiedyś. Może jutro, może za rok. A może u kresu
życia. Może po. Za dużo tych "może". Ale to dobre pytanie do
rozterek o podłożu filozoficznym, fakt. Kira, zmusiłaś mnie do szerszych
rozmyślań, a więc-idę pomyśleć nad sobą...
Jestem tym, kim mnie matka natura
próbowała stworzyć. Ale coś jej za bardzo nie wyszło.
QUOTE |
Kim Jesteś? |
hm... małą, weredną osóbką z trudnym
charakterkiem. poza tym bardzo trudno się ze mną dogadać, bardzo często
krzyczę, jestem nie do zniesienia (lecz nie wiem dlaczego mimo tego mam
przyjaciół i ktoś wogóle chce ze mną gadać...)miewam czarne myśli (z
żyletkami w roli głównej) i nonstop się kłócę. i to chyba wszystko. w
duuuuużym skrócie.
Kim jestem?
Jakimś malutkim ziarenkiem piasku. Mikroskopijną cząstką tego świata.
Niby nieważną.
Ale jednak, chyba coś muszę znaczyć. Bo skoro jestem tutaj, to Ktoś musiał tego chcieć. Dał mi życie, względne zdrowie, rodzinę, pewne zdolności. Dał mi jakąś misję do wypełnienia. Jeszcze jej nie znam, ale wiem, że jest zadaniem, które mam wykonać.
I właśnie po to żyję.
Staram się być Człowiekiem. Przez duże 'C'.
Bo miarą człowieczeństwa jest dobro, które on niesie.
O. I prawidłowo.
Jestem właśnie
w trakcie czytania niesamowicie nudnej książki "Granica" i
naprawde nie moge zrozumieć dlaczego ta ksiażka mnie nie zaciekawiła, skoro
tyle jest w niej fajnych przemyśleń.
Próbowałam sobie ostatnio tak
bardzo prymitywnie spróbować naśladowac jednego z bohaterów książki, a
mianowicie przez jeden dzień żyć we własnej wyimaginowanej rzeczywistości.
Tzn. nie chodzi o to, że sobie wymyślałam jakieś nieistniejące rzeczy, tylko
świadomie wpywałam na swój odbiór ludzkich zachowań. Tak naprawdę każdy z
nas może być kim chce dla siebie. Jeżeli wmówi sobie, że jest dusza
towarzystwa i jest lubiany przez wszystkich, to faktycznie będzie sie tak
czuł. Inna sprawa, że osoby postronne mogą odczuwac to inaczej, ale czyż nie
zyjemy wszyscy, każdy we własnym świecie ograniczonym przez doznania
zmysłowe? Decydując się na nieograniczony subiektywizm ryzykujemy w pewnym
momencie szok - w momencie kiedy otwieramy się na porównanie swoich wrażeń z
innymi.
A teraz odpowiedzmy sobie na pytanie - po co ja to piszę?
a ja spróbuje na temat.
Kim
jestem?
Małą, zagubioną dziewczynką? Raczej nie. Jestem skrzypaczką,
osobą o dużym przebiciu, mam zadatki na ,,przewodniczącego stada".
Jestem biegaczką, strasznie delikatną, kontuzje zdarzają mi się co chwila.
Jestem cholerną, niekulturalną optymistką, łamie wszelkie zasady.
I
tyle.
zaiste bardzo często zadaje sobie to
pytanie ,, kim ja k.... jestem??,, na to pytanie odpowiedam nadzwyczaj
biologicznie
- homo homo sapiens
- częścią ekosystemu
- pionkiem
ewolucji
- prawnukiem pantofelka
mój gatunek moje miejsce moje zadanie
moja przeszłość
bez przyszłości przynajmniej dalekiej
a po
przeczytaniu ,, weronika postanawia umrzwć,, i ,,schizofrenii,, kępińskiego
stwierdziłam że równiaż wariatką
Jestem Ania, warto dodać, że ponad 95
milionów kobiet podpisuje sie tym imieniem.
Mieszkam na Ziemi, jak
pozostałe pare miliardów ludzi.
Mieszkam w Gliwicach, jak jakieś
pareset tysięcy ludzi.
Chodze do Zso 4, jak ponad 1000 innych
ludzi.
Jestem na forum, na którym jest pareset osób
spokojnie.
Mieszkam w 4 osobowej rodzinie + chomik.
Jestem
jedyna na świecie z takim a nie innym materiałem genetycznym.
Kim jestem?
Jestem człowiekim.
Jestem tym za kogo mają mnie ludzie, którzy na mnie patrzą.
Jestem tym za kogo zasama się uważam.
Jestem dziewczyną, która sama często nie wie czego chce i czasami sama nie wie czy wciąż JEST czy może już została zupełnie zapomniana.
Nie jestem nikim wyjątkowym, ale jestem jedyna i niepowtarzalna...
Jestem ... sobą ? Staram się . Staram się żyć bez masek . Nie można mnie zaklasyfikować , bo kim mnie nie nazwiesz , w jakie kolwiek ramy mnie nie wciśniesz to w nie nie pasuje . Chyba , że ogólne . Bo przecież jestem przedstawicielem gatunku ludzkiego . Płci żeńskiej . Żywym. Nieprzewidywalnym . Myślącym w swój własny , pokrętny sposób . Przeciętnym . O niskiej samoocenie . A raczej skaczącej od +10 do -20 . Nieśmiałym . Intowertyczką ze skłonnością do ekstrawertyzmu . Zakochaną w sztuce . Częścią większej całości .
Łatwiej powiedzieć kim nie jestem .
Jestem pesymistka, która nienawidzi wlasnej siebie XD
monika, lat 15.
i tyle
jestem dziewczyną, uczennicą, feministką. Marzycielką, która stara się być realistką. I zwykłym szarym człowiekiem, który stara się BYĆ...
Jestm człowiekiem, tzn. staram się nim być. Bo aby powiedzieć szczerze 'jestem człowiekiem' nie wystarczy mieć w rubryce biologicznej wpisane homo sapiens, to byłoby zbyt proste. Trzeba cieszyć się słońcem, wiatrem, deszczem, śniegiem, błotem, kwiatami, trawą i dużą ilością małych i wielkich rzeczy. Trzeba rozglądać się wokół siebie, a nie tylko zajmować się własną osobą, czasem zapłakć , a czasem roześmiać się. Chwilę być samotnym i chwilę być z innymi. Należy myśleć o innych w takich samych kategoriach jak o sobie i zamyślić się nad tym, nad czym nikt nie myśli. To duże wymagania, ale kiedy je spełnisz, a nawet wtedy gdy mocno się starasz, masz satysfakcję. I ja myślę ,że taką satysfakcję mam bo jestem kimś, kto stara się być człowiekiem.
Mam nadzieję ,że mnie zrozumieliście, chociaż to trudne, bo czasami to sama siebie nie rozumiem.
EDIT : Zapomniałabym - należy jeszcze kochać, tak mocno aż zaboli...
Kim jestem?
Jestem istotą ludzką, która żyje i spełnia wszystkie czynności życiowe.
Jestem dziewczyną.
Jestem córką.
Jestem przyjaciółką.
Mogłabym tak wymieniać tak bardzo długo, tak jak Galia wspomniała trzeba się cieszyć wszystkim co się ma.
Pozdrawiam wszystkich na forum
Jestem pojebany punkowiec
Cwaniak mentalny
Szyderca i głupawiec
Ściemniacz seksualny
Moja silna wola - pierwsza lepsza kurew
Puszcza się i łajdaczy
Wzorem Empa podeprę się fragmentem
piosnki radosnej;) [bo na starość człowiek słabnie, podeprzeć na innych się
musi ;P]
I feel so invinsible
I'm the sculpture made out of
clay
I need someone to break the silence
before it all falls apart
Kim ejstem moge powiedziec ze jestem czlowiekiem podac swoje imie i nazwisko wiek skad jestem. Moge podac kim jestem powierzchownie. Jaki jestem naprawde, nie wiem. Jaki jestem dla innych, nie wiem niech oni odpowiedza. Jestem na etapie odkrywania. Ostatnio coraz wiecej zadaje sobie duzo pytan. Mam nadzieje ze kiedys uzyskam na nie odpowiedz.
Who I am...who I`m not?
Outsider... wieczny outsider... Zawsze jestem gdzieś poza...
A ja ostatnio w szkole na rysunku i malarstwie dowiedziałem się, że jestem "niespokojny, mroczny i zły". Wychodząc z sali, zrywałem boki ścian korytarzy zdobionych pracami maturalnymi w postaci graficzno-tekstowych przekazów myślowych na bardzo wysokim poziomie intelektualnym.
Hm... analizowac swoja psychike to ja bym mogla godzinami... kurde, przydalo by sie zebym byla slawna, to moze ktos by chcial przeczytac moja biografieXD albo chociaz pamietniki, hyhy...
Jestem czlowiekiem... przynajmniej tak mi od najmlodszych lat wmawiaja, a ja nie chce to w to uwierzyć
Jestem terrorystką i prowodyrem (istnieje takie slowo?) "wszelkich akcji majacych na celu wysmiewanie innych uczniow" - slowa mojej przewspanialej dyrektorki XD a, ja jeszcze "namawiam do zlego" kolegow z klasy XD
Jestem abstynentką...
Jestem wzorową uczennicą...
Jestem baletnicą... piekne okreslenie, szkoda, ze nie jestem nią w pelnym tego slowa znaczeniu...
Jestem tym kim chce być, w zaleznosci od danej sytuacji...
Jestem osoba stapajaca mocno po ziemii...
Jestem osoba zamkneta w sobie, na zewnatrz wybuchowa i twarda, w srodku miekka XD
Jestem Katoliczką, ktora nie moze sie pogodzic z niektorymi nakazami stawianymi przez Kosciol (co pewnie oznacza, ze wcale Katoliczka nie jestemXD)
Zawsze chce zeby moje bylo na wierzchu, ciezko mi jest sie pogodzic z porazką...
Jestem nikim, ktory zawsze chce być kimś...
Mogla bym to jeszcze ciagnac i ciagnac, ale co to kogo obchodzi? Lepiej zostawie to dla siebie...
"Zawsze pamietaj, że jesteś osobą absolutnie wyjątkową - tak jak wszyscy inni"
Jestem dziewczyną która wciąż analizuje świat
itp. Obecnie baardzo szczęśliwa dzięki miłości i zrozumieniu. Jednak po
głębokiej depresji pozostały pewne pozostałości.Czasami ma serię negatywnych
myśli dotyczących istoty świata, boi sie przyszłości.Lecz to juz
rzadkość.Jednak nadal jeszcze nie wierząca w siebie,często zla na siebie,
uważająca że wszyscy do okoła baardzo ją przeceniają, gdyż sama nie czuje
żeby była dobra.Aktualnie baardzo zla na siebie,bo ze smutku zjadla duzo
cukierków,i ten wyskok bedzie pamietac przez 2 miesiące lub dłużej( wciąż ma
wyrzuty sumienia o zjedzenie w szkole ciemnej bułki miesiąc temu,kiedy
indziej zjedzenie zbyt dużego obiadu,zjedzenie czegos co wcale nie musiala i
tak cały czas)a zaraz zabierze się za intensywne cwiczenia przez godzine aby
spalic chociaz do 300 kcal,albo przez to ze źle sie czuje i jest przybita
nic nie zrobi.Gdyby nie chwilowe smutki,brak wiary w siebie i mania na
punkcie jedzenia, to wszystko jest dobrze.Aktualny brak humoru wynika z
dlugiego braku drugiej osoby. Jednak już jutro znow po ziemi bedzie stąpać
najszczęśliwszy człowiek.
A ja sobie jestem
zakochana.
A w kim?
Kim jestem ???????? Jestem czlowiekiem,
istota zyjaca........ A tak bardziej normalnie mam 15 lat, 186 cm. wzrostu,
niebieskie oczy, blond wlosy........ Cos jeszcze ???????? Lubie sluchac
muzyki, patrzyc w gwaizdy........ To chyba tyle ........ Pozdro
MASTA
Ależ masz interesujące pytanie BlackOmen
ZedeKiaH nie martw się tymi słodyczami, ja tam
zjadłam wczoraj całą tabliczkę czekolady i żyje...
AD. Tematu ,
na który zresztą juz raz odpowiadałam - patrzcie na podpis.
hehe - dla wszystkich znajomych i trochę
mniej znajomych - wrzuciłem wreszcie troche więcej moich zdjęć na net
(BA! mam całą galerię siebie XD) - jeśli ktoś chce obejrzeć - zapraszam
na GALERIĘ Z MOIMI ZDJĘCIAMI
(no, i
pamiętajcie, że czekam na komentarze )
wysoka jak na kobiete XD
pan bez nałogów (...) pozna panią ...
Ikar wow ale z ciebie przystojniak
Galia, widziałas jaka on ma klatę?!
Buziaki
Widziałam, Nimmy , mało co z krzesła nie
spadłam.
jestem zwyczjną nastolatką,mająca wielkie
plany na przyszłość. Jestem
dziewczynna,uczennica,optymistką,szatynką,katoliczką,siostrą,wnuczka,córka,s
iostrzenica,bratanica..... wystarczy?
=)
to spojrzenie, ehh
;]
Jestem młody nie mam nic i mieć nie będę
wokół wszyscy na wyścigi się bogacą są i tacy którym płacą nie wiem za co
ale cieszą się szacunkiem i urzędem bo czas możliwości wszelakich ostatnio
nam nastał mogłem uczyć się na księdza lub piekarza duch i ciało zawsze
potrzebują strawy na wojaka mogłem iść i zażyć sławy co wynosi i przyciąga
bo przeraża a młodość to ponoć przygoda a wojsko to szkoła mogłem mogłem
włączyć się do bandy rzezimieszków niepodzielnie rządzić lasem lub rozstajem
zostać mnichem i dalekie zwiedzać kraje rozgrzeszając niespokojne dusze z
grzeszków a chyłkiem przez życie przemykam i drże gdy ktoś woła mogę włóczyć
się i żyć z czego popadnie mogę okraść kantor kościół czy przekupkę żyć z
nierządu albo doić chętną wdówkę paradować syty i ubrany ładnie a chyłkiem o
zmroku wymykam się z domu jak złodziej ludzie których widzę stoją do mnie
tyłem ten pod bramą leje ów na pannę czeka nawet pies znajomy na mój widok
szczeka sam się z życia nader sprawnie obrobiłem i chyłkiem przed świetem
powracam do domu jak złodziej jakaś ciepła mnie otacza cisza wokół padam z
nóg i czuję ręce na ramionach do nóg czyichś schylam głowę jak pod topór
moje stopy poranione świecą w mroku lecz panika nie wiem skąd wiem jest już
dla mnie skończona....
Znacie autora tych słów?
Kikm jestem...? to zalezy... czasami jestem
zamyśloną, samotną, mamroczącą coś pod nosem dziewczyną ( <--- tak jest
najcześciej ) a czasami jestem osobą zwariowaną... i też w pewnych
momentach wyłączam się całkowicie od rzeczywistości i błądze po moim świecie
w wyobraźni... nie da sie ogólnikowo określić kim tak naprawde jestem...
Katon-> Kaczmarski?
Noooooo. Nie było jakoś szaleńczo trudno
zgadnąć jeśli się na mój podpis zaziora
[FONT=Arial][SIZE=7][COLOR=red][I]jestem...tu nowa,fajna,ladna,SKROMNA,moze
zakochana...
Ho ho, no to mamy kolejnego oryginalnego
forumowicza.
Ah i nie mogłam się powstrzymać- panie powyżej, cóż
jest tak niezwykłego w klatce piersiowej towarzysza Ikara? o_O
Że tak to skomentuję: "LOL" ^^
Jestem
wielkooką atramentowowłosą
dziewczynką z ustami wiecznie wykrzywionymi w drwiącym grymasie
podobno
jestem nieludziem - tak twierdzi moja mama. Według niej (i innych ludzi)
jestem egocentryczną egoistką ;>
ale tak naprawdę, biorąc przykład i
posługując sie tekstem pewnej piosenki:
though I know who I'm
not
I still don't know who I am
że się za tow. Ikarem powtórzę LoL ;]
Kim jestem?
Nastolatką z głową pełną
szalonych pomysłów, prawie wiecznym uśmiechem na twarzy. Mam marzenia,
niektóre są bardzo nierealne, inne może uda się zrealizować.
"Są
dni kiedy się śmieję, są kiedy jest mi smutno." [FL]
To chyba tyle
o mnie.
Ech.. jeszcze mam wielkie zboczenie na punkcie siatkówki
^^.
Kim jestem....?
...13-latka
podejrzewana przez niektorych o wysoka inteligencje z powodu tego, ze poszla
do szkoly rok wczesniej i jest w klasie gimazjum zamiast 1... a naprawde tej
inteligencji nie posiada az tak wiele - ale zawsze troche
...
dziewczyna, ktora w niewielu momentach przypomina typowa nastolatke, bo nie
slucha hip-hopu ani techno i nie lubi szkolnych dyskotek. I na dodatek lubi
czytac ksiazki [ale tylko ciekawe ]
...
spokojna, zrownowazona, wrazliwa nastolatka, ktora lubi samotnosc i nie
odczuwa potrzeby posiadania kilkunastu przyjaciolek. Taka, ktora ceni u
ludzi szczerosc, otwartosc, wyrozumialosc i wrazliwosc. Taka, ktora ma kilku
zaufanych przyjaciol, ktorzy nie chodza z nia do klasy i z ktorymi nie
spotyka sie w szkole - a w ich obecnosci jest inna niz sie to moze na
pierwszy rzut oka wydawac,
... osoba, ktora nie lubi byc taka jak inni
i nie nosi czegos tylko dlatego, ze jest modne. Ale jednoczesnie kims, kto
nie lubi zwracac na siebie uwagi.
... totalna potteromaniaczka. I
Remusomaniaczka
...
nastolatka uzalezniona od komputera, internetu, muzyki i pilki noznej.
... niewysoka dziewczyna o oliwkowych oczach i ciemnoblond wlosach.
Ot, taka moja krotka charakterystyka
:] Nimfadora - czekam na rewanż podobnym
zdjęciem... :PPP
(choć
może bez owłosienia pls XD)
(to też LOL ^^)
Ktos mi kiedyś powiedział, że jestem głupia
wariatką i chyba miał racje.
Jestem... szurnięta optymistką.
Zawsze targaja mna dwie rózne sprzeczności, jak ogień i woda...
Mam
jakby dwie rózne osobowości...
Jestem osoba nie znosżacą utartych
wzorców, reguł, zaszufladkowań i szarego wtapiania się w tłum, postrzegana
jestem jako niekonwenjonalna osoba z chorymi ideami i dziwnym sposobem
pattrzenia na zycie, ale wiele osób mówiło i, że tego mi zazdrości... no
cóż.... ^^
Jestem smiercia, niepamięcią, a nawet zatraceniem...
XD
Niedomówienia i dwuznaczności są bardzo
interesujące... :] :>
Tymon.
innych nie mam bo nie
mam aparatu cyfrowego. o.
Hmm... Jakie dwuznacznosci? Jakie
niedomówienia? Ja tu żadnych nie widze...
TimmY - nie masz owłosionej klaty... łeee... szkoda... Przynajmniej nie
pokazałes takowej...
Buziaki.
Klaty nie. Ale pupe tak.
Pupa. <- umm,
buahahahaha, uwaga, pornografia, wchodzisz na własną odpowiedzialność (od 18
lat only)//Edited by Ikar
Piękna pupa... Moje gratulacje...
Dzięki.
Zakochalas juz sie we
mnie?
TimmY, please bez przesady
to
przestaje być śmieszne
Fotografia owa juz 1,5 roku ma.
Tyle
ile gram w Barsawie.
Pozdrawiam i czekam na zakochanie sie
we mnie Pani, ktora strone wczesniej tak sUoDkO sie opisala.
Ikar: Misiu, moze miodu?
Juszczeko sie nie gniewa.
Oj, Nimfadora, flirtować ci sie zachciało,
wiesz co, nie podejrzewałam cię
Ale Ikar ma fajną klate, a Timmy fajna pupe i juz.
Czekam na inne, równie interesujące foty.
Ej... co sie taki zastój zrobił? Nie ma juz
na forum przystojnych chłopaków z taaaaaaakimi klatami? (teraz wychodze na
napalona nastolatkę, ale co mi tam....)
Pozdrawiam.
nie - najprawdopodobniej obawiają się
zostać oskarżonymi o pedofilię :>
Nimfadora - ja jestem porządnie obrosnięty,
masz może ochotę się spotkać?
Widzisz Nimmy, człowiek sobie pożartuje a tu
od razu takie teksty...
Wiesz Galia, mi to nie przeszkadza...
Pozdrawiam.
nie wiesz, Nimfadorko, zostawić Cię na
chwilkę samą, a Ty już zarywasz starszych chłpaców. oj, niegrzeczna
dziewczynka XP.
o, a ja wole takie mniej obrośnięte klaty!
no. ma któryś coś do pokazania...? =Dp
A tak btw, to zdjęć nie powinno się
przypadkiem umieszczać na temacie o zdjęciach?
jeszcze kilka takich zdjec a zaczna sie
ogloszenia matrymonialne...
Nimfa: zboczuszku i flirciaro
Nie no, naprawde, czy podziwianie męskich
wdzieków (tu pup i klat) jest az tak zboczona czynnościa? Ja z
zamiłowania do piękna męskiego ciała chciałam obdarzyc komplemantami Ikara i
TimmY'ego a tu mnie o zboczenie posądzają... Nie ma w was zamiłowania do
sztuki, ot co. A ich matka natura tak odarzyła...
Pozdrawiam wszytskich z interesującymi klatami... i innymi ciekawymi
częściami ciała.
czemu tylko faceci moga tu dawac swoje
zdjecia i sa tak GORACO przyjmowane ??
pozdrowionka
Ej no, spokojnie.
[/koniec
podniety]
;p
Nie lepiej od razu załozyć temnat pt.:
Ogłoszenia matrymonialne w postaci pornograficznych zdjęć"
XD
Spokojnie, bo wyjdzie na to, ze tu same
pedofile...
No a myślisz, że ja kim jestem? Ja tu
wyrywam niepełnoletnich chłopaczków.
Nie no Cat, co do ciebie to ja nie mam
najmniejszych watpliwości.
Jakżebym smiała sądzic inaczej, podkreslam
tylko, ze nie wszysc są pedofilami.
Dzięki innym ty stanowiss wyjątek
Ej no ale ja jestem! Super duper tru
pedofilką, podszczypującą i w ogóle.
A ja tam jestem normalnym człowiekiem i
się cieszę, wiecie? No dobra! Jestem dziewczyną pasuje?
o rany, jaki temat
a ja jestem
mistrzem pokemon
a potem się dziwią
dlaczego ludzie
mówią
że bajki psują psychike
XD
Oł. Jestem Chlopcem z Nabrzezy,
osiemnastym synem w Adamie, ktory lubi spiewac Ode do Radosci i chodzic na
basen. Pozatym mam ladny czarny sweter i zapuszczam warkoczyk z boku glowy
(taki ciupasny malutki wiecie ^^), gdyz jestem uczniem Jedi, co nie
przeszkadza mi byc Chlopcem z Nabrzezy i lubic zupe pomidorowa z
kluseczkami.
a ja.
jest mi dobrze jest mi
źle
jest mi zimno pocę się
jestem chłop i jestem pan
jesteś z
kimś i jestem sam
jest mi nudno jest ciekawie
jestem całkiem
jestem prawie
jestem w środku jestem z boku
jestem wojna albo
pokój
jestem tym czym chciałem nie być
jestem tym bez
potrzeby
jestem bo dokonał się zamach
na to co ja miałem w
planach
jestem pierwszy jestem w tyle
nieomylny choć się
mylę
jestem sędzią i sądzonym
winnym i uniewinnionym
chociaż
teraz jestem wrogiem
przyjacielem też być mogę
jestem zwrotką i
refrenem
wychowaniem szkołą genem
[Akurat]
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)