Jakie czytacie gazety, czasopisma?
Ja nie kupuję zadnych dzienników, ponieważ wszystkie informacje mogę znależć w internecie, więc po co wydawać 1,50 na gazetę?
Za to czasopism kupuję dosyć sporo.
Najwcześniej, bo w 2002 roku zacząłem kupować National Geographic, i kupuję go do dziś, bo mają ciekawe artykuły z interesującej mnie dziedziny. No i genialne zdjęcia.
Dwa lata temu zacząłem kupować Focusa. Teraz kupuję co miesiąć Focusa, i Ficusa Historię, od zcasu do czasu jakieś wydanie specjalne. W Focusie ejst to, czego nie ma w NG - artykuły z innych dziedzin niż Przyroda. Jakieś nowinki techniczne, odpowiedzi na pytania. takie tam.
I ostatnio kuzyn namówił mnie do kupienia Newsweeka, nawet okazał się fajny, połowę przeczytałem podczas jazdy autobusem, myślę że może i Newsweeka zaczną czytać.
A i zapomniałem, czytałem Victora Gimnazjalistę, głównie ze względu na testy w środku, a teraz kupuje Cogito - z przyzwyczajenia do Victora.
Piszcie, co czytacie, moze NG, Focusa, może inne?
zbanujmy go.
sorry. i couldn't resist.
Zeti, umowisz sie ze mna? Poczytamy razem Victora?
Co złego jest w czytaniu Victora? Pożyczałem go głównie ze względu na testy które są w środku, kilka miesięcy przed egzaminem. Co parwda pierwsze kilkanaście stron nie jest zbyt ciekawe, ale tak od połowy ten dwutygodnik sie przydaje.
ja czytuję tylko poważną prasę fachową
A ja wyborczą. I przeglądy prasy w necie czytam.
http://www.bg.pg.gda.pl/pmr/pmr.php \m/
A ja to w sumie właściwie w zasadzie chyba nic nie czytam, jeśli o gazety chodzi.
Hm,
<myśli>
nie, chyba nic.
<wstydzi się>
polityka - mamy w domu prenumeratę jakoś już od b dawna ja czytamy
newsweek - dobrze się czyta jak pracowałem to co tydzień kupowałem aby w czasie wolnym coś poczytać
przekrój - czasem kupuję pamiętam stary przekrój jak ostatnia strona zawierała jeszcze fajne dowcipy no i pasek z Profesorem Filutkiem ;d
a na co dzień: http://gazeta.pl
Ej, bez kitu. Od kiedy odkryłam w firefoxie funkcję "po uruchomieniu pokaż okna i karty z poprzedniej sesji" to nie wiem, co się na świecie dzieje. Kiedyś to przynajmniej coś tam na onecie przeczytałam, jak już mi się włączył. Shame on me.
wprost
Fajoski temat, serio!
Ja kiedyś byłem w tej materii lekko nienormalny i czytałem tony gazet codziennie i co tydzień. Ale teraz jestem nieco bardziej wyciszony i chyba zdrowszy. No ale jednak czytam regularnie:
- "Rzeczpospolitą" - bo nowocześnie redagowana, bo oddziela komentarze od informacji i mimo dość klarownej linii pozostaje rzetelna no i oczywiście dlatego, że mor les reprezentuje moje poglądy i jest 'moją' gazetą w tej materii, przy czym nie stroni od drukowania tekstów autorów z innej bajki, co się w GW nie zdarza.
- "Wprost" - lubię tą jego lekko brukową aurę, za którą kryje się świetnie redagowana, dociekliwa, inteligentna gazeta. Świetne artykuły ekonomiczne i popularnoekonomiczne (?) plus Mazurek z Zalewskim i cotygodniowy Rybiński - elo, są w mojej drużynie.
- "Dziennik Polski" - fajna małopolska gazeta, świetny coczwartkowy dodatek kulturalny, dobrzy felietoniści, dużo o remontach, zabójstwach, uchwałach rad powiatu i festynach w okolicy.
- "Teraz Rock" - ej, no sorry, wiem. Ale nawyk. I wywiady z metalowcami. Bezcenne.
- ekscentryczne periodyki prawicowo-filozoficzno-religijne od czasu do czasu; polecam każdemu na symptomy uwiądu intelektualnego (niezależnie od poglądów) czasopisma takie jak "Najwyższy Czas", "Opcja na Prawo", "Arcana", "Christianitas" - od razu zaznaczam, że żadni narodowcy oczywiście, gdyby się ktoś nie orientował.
- "Machina" jak mnie okładka przyciągnie.
- cośtam o rpg, jak aktualnie coś wychodzi, ale i tak zaraz plajtuje, więc się nie przywiązuję - niedgyś "Portal" był świetny.
tak przy okazji Teraz Rocka, warto przeglądać w Empiku amerykańską "Under the Radar". w ostatnim numerze m.in.: R.E.M., Modest Mouse, Spoon, Jarvis, Flaming Lips i Built to Spill.
W moim domu czytuje się głównie "Angorę" - to taka kompilacja najciekawszych artykułów z wielu innych gazet i czasopism plus artykuły i felietony własne. W zasadzie to "Wiadomości" w wersji papierowej - migawki z najważniejszych wydarzeń i skrawki kultury bądź rozrywki. Ale czyta się dobrze. Zawsze z zainteresowaniem czytam cotygodniowy felieton pana Korwina-Mikke, choć zwykle potem tylko kręcę nad nim z niedowierzaniem głową
Okazjonalnie w domu pojawia się lokalna "Gazeta Współczesna", zdarza mi się też czytać Focusa (głównie w pociągach).
"Gazeta Współczesna"? Nazwa wymiata!
No, w sumie :]
W treści nic specjalnego.
Angora FTW!
nie wiedzialem ze tyle osob ją czyta.
Angora to zło.
siadanie na kancie ławki kiedy już nie ma miejsca więcej tez >_>
Ograniczam się do Rzeczpospolitej. Rzetelna, konkretna, wiarygodna. Zielone strony - wiadomo, SGH, ekonomia. Polecam zwłaszcza wydanie sobotnio-niedzielne. Co tydzień 12 stron przedruków z New York Timesa. Angielski można podszlifować.
Przekrój. Sporadycznie. Głównie ze względu na nietypowe krzyżówki. Nie lubię Najsztuba.
Haha, w pierwszej chwili się zastanowiłem: "Co to jest Nishtube"?
A czemu Angora to zło?
Nie no, "Angore" zawsze miałem za coś nieco niepoważnego, ale może to złudzenie. Ahmed jest swój zią, wie co czytać. Żółte strony też robią robotę.
No, w sumie jest trochę niepoważna. Ale ja tam rzadko kiedy czytam "poważne" artykuły np. o polityce, więc wszystko mi jedno, na jakim są poziomie. It's entertaining, to wystarczy.
Focus, click!, Komputer Swiat, Machina, teraz rock, Angora, Cosmopolitan.
Oraz "goscia niedzielnego".
Focus, Focus Historia i od czasu do czasu Komputer Świat
Focus, Focus Historia, National Geographic, Polityka, Najwyższy Czas, Angora to coś jak najbardziej godnego polecenia. Nie lubię Wprost i Newsweeka. Z gazet codziennych to Rzeczpospolita i czasem jak wpadnie w ręce to Dziennik, dawno temu czytałem GW ale raz mnie przerazili i przestałem dotować.
Z zagraniczncyh WSJ.
Ja nie lubię bardzo Newsweeka od jakiegoś czasu. Polityka od zawsze jest dla mnie irytująca. Zalatuje mi takim liberalnym peerelem ala Passent, coś strasznego, już chyba wolę beton.
Natomiast z Focusem i wszelkimi jego odnogami pożegnałem się po tym, jak Focus Extra niedawno dał do gazety bajer w postaci magnetycznego Jezusa na krzyżu na lodówkę, którego można sobie przebierać za baletnicę, diabła, nie wiem co tam jeszcze. Paskudne chamstwo, nie dam więcej zarobić, trzeba się szanować.
scheisse, całe szczęście, ze nie kupuje focusa extra. Mogli by trochę poszanować czyjeś przekonania.
Ou, faktycznie paskudna sprawa. Duuuży minus.
mało prasy czytam ostatnio. regularnie przekrój i od biedy forbes'a, ale coś nie mogę znaleźć na uczelni tego drugiego.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)