Wszystko w tytule.
Co myślicie o hackowaniu?
Że jeśli narusza prawo to jest bandytyzmem, a zwykle narusza.
Z tym propagowaniem to chyba nie do końca. Jeśli chodzi o muzykę - jak mi się coś podoba, to kupuję oryginalną płytę. Filmy - tak samo, na kompie oglądam tylko to, na co do kina w życiu bym się nie wybrała.
Wracając do tematu. Na hakerstwie się nie znam. Ale kilka razy widziałam efekty i raczej mi się nie podobały
kiedys zhackowalem bagażnik, niezła zabawa.
Coz, niekiedy sport, wiecie, wlamuja sie ludzie zeby udowodnic ze potrafia, zadne dane nie gina ale np. strona glowna podmieniona i inne takie, innym razem brudniejsza forma - zarobkowa. A jeszcze kiedy indziej jakis bachor ma za duzo czasu i chce komus popsuc dzien
łotever, nie bierze mnie dopóki mi ktos nie podbierze pieniędzy z konta
"...P..."
Najwieksi hackerzy to Ci co maja hw keyloggery ;p omijaja wszystkie zabezpieczenia !
Hakerem nazywa się dziecko co umie włamać się komuś na GG ;]...Ludzie którzy na poważnie się tym zajmują, nie bawią się w takie dzieciniady i nie nazywają się hakerami.
Co ja na to?
Heh...
rozpierdziel robią ludzie od crackowania. albo h4x0rzy
hacker - porządny, z jako takimi zasadami, a nie buc i głąb - po udanym włamie zazwyczaj kontaktuje sie z wlascicielem serwisu/strony i przekazuje mu, co i jak ma skaszanione w zabezpieczeniach.
a przynajmniej tak powinno byc [;
no. ja na ten przykład tak właśnie robię
A ja i tak trzymam się przy swoim.
Nie chodziło mi o to, że ktoś kradnie coś tam, coś tam, ale sam fakt włamania się.
Nie, po prostu zanim powiesz co myślisz, pomyśl o czym mówisz.
Dokładnie według słownieka:
"propagować «upowszechniać jakieś poglądy, idee lub wiedzę» "
I teraz zastanów się nad tym co napisałaś...
"celowe oddziaływanie na zbiorowość i jednostki zmierzające — przez wykorzystanie środków perswazji intelektualnej i emocjonalnej — do wykształcenia pożądanych przekonań i zachowań" ;P
Hakerzy - Najlepsi programiści, spece od zabezpieczeń komputerowych, a także najlepsi informatycy, którzy mogliby złamać najlepsze zabezpieczenia za pomocą kilku linijek tekstu.
(ps. nikt kto ukończy kurs szkoły hakerów nie jest jeszcze hakerem, to tylko kolejny krok aby sie nim stać)
Lamerzy - Amatorzy którzy sie tak naprawde nie znają na komputerach, albo przynajmniej nie wystarczająco, nie umieli by napisać najprostszego programu, tylko ściągają se niewiadomo jakie programy i za pomocą "buttona" łamią se niektóre hasła.
Co do piractwa to każdy je promuje i niewypierajcie sie tego bo nawed otym niewiecie sciągacie np. jakiś program i niby skąd wiecie czy jest to pirat czy nie a licęcje czy cracki da sie diabelsko łatwo podrobić pozatym jak mam dać 40 zł. za jakąś głupią płyta to wole sobie sciągnąć ZADARMO a kase wydać np. na www.skolahakerow.pl
A Hakerstwo to piekna żecz choć ja niepropaguje go w złych celach to jedynie kiedy jakiś łaś da jakiś obra,żający tex na swojej stronie to i owsem moge zrobić mu kżywde (wirtualną) choc za hakera sie nieuważam bo to pojecie jest no jakby to powiedzieć bardzo różnie interpretowane i tak dla jednych haker to świetny informatyk,programista,spacjalista od zabezpieczeń systemów kompóterowych a dla innych to koleś który potrafi sie wamywać....
Psełdo tz. Lameży to osoby o niskiej wiedzy a uważająca sie za jakiś super włamywaczy choć tacy ludzie są wstanie włamać sie na czyjeś GG strone to wykożystują żmudnie pisane programy przez innych żecz jasna oczywiście kazdy haker tak zaczynał
No i haker to nieprzestępca oni poprostu wykożystują luki w programach,skryptach itd. więc sami jesteście sobie inni i kazde Dziecko Neostrady (czyli osoba nieswadoma niebezpieczeńst) niepowinna być zapewna siebie i prawa. Bo jeśli ktos wykożysta luke w kdzie źrudłowym i dzieki temy podmieni jakieś pliki na stonie o niejest przestępom bo niezmienił ani nienaruszył kodu źrudłowego tak samo jesli ktos wam wykradne chasło i poprostu sie lognie do serwera też niejest przestępcą bo skąd sąd ma wiedzieć czy haslo zostało skradzione czy dobrowolnie dane.
Odejdź z tego forum. Ze mną nie będziesz miał życia. Wykorzystam każdą okazję, żeby zrobić Ci wirtualną kżywdę.
Sam nie wiem, czy forma czy treść wk.... mnie bardziej. Odejdź. Proszę.
Ubaw po pachy, za darmo.
Widziałeś chociaż raz w życiu słownik ortograficzny, chłopcze? Polecam jako codzienną lekturę, rano i wieczorem, czasami do obiadu.
Odejdz stad o drogie Dziecko Neostrady, boś nieswiadom niebezpieczenstw Ci tu grozacych!
włamac sie do kompa jest prosto jak sie ktos wprawi i nie prawda ze złapią was policjaci
oczywiście jezeli robicie to dobrze
@up: pomusz mi znalesc plik windows.exe
mowi sie hakeryzm
Y... ja tam się nawet na czyjeś gadu-gadu włamać nie umiem, co musi być, sądząc po Waszych wypowiedziach, dziecinnie proste, więc może się nie wypowiem. Z resztą... nigdy mnie to nie kręciło. W podstawówce kolega zawsze mi groził, że jak mu nie zrobię zadania z matematyki to mi się włamie i przeczyta archiwum. Hyhy.
A tak poza tym to uważam, że takie hakerstwo i tym podobne poczynania to... świństwo, tak samo jak przesyłanie komuś wirusów.
A co do pirackich plików to... ja mam nawet Windowsa zdaje się pirackiego, więc to przemilczę. ^^
Jaka imoł grzywka . XD
hackowanie jest cholernie wkurzające ale to jeden z elementów dzisiejszego interweba. odnośnie hackowania pamiętam jak jednej mojej znajomej osobie zhackowali neta bezprzewodowego zmienili nazwę na 'ch... ci w d' i zdjęli wszystkie zabezpieczenia :}
hackiem jako takim się mało przejmuję jak ktoś chce może mi się włamać na gg albo konta pocztowe na których i tak nic nie mam bardziej już przejmuję się phishingiem, wirusami i trojanami
a jak pod hackowanie podciągniemy robienie 'trainerów' to starych gier na c64 to tamten hacking był słit
EDIT:
GrimmY v
A mnie potwornie irytuje, używanie terminu hacker w jego telewizyjnym znaczeniu, zamiast jego pierwotnego znaczenia:
Fajny temat. Pokazuje, ze o hackerach i hackingu zwykli ludzie nie maja zielonego pojecia.
Cytuje mojego profesora od technologii (jestem na mat-infie): "Wy nie możecie wejść na czyjeś konto bez mojej wiedzy, zawsze mi wyskoczy powiadomienie"
Kolega: "A ja wszedłem!"
Prof: "Skąd miałeś hasło"
Kol: " Nie miałem"
Prof: "A dlaczego ja nie mam powiadomienia?"
Cała klasa smieje
Kol: "może klasa informatyczna ma wieksze uprawnienie administrowania" - i śmieje do profesora
Prof: "chyba hakerskie" - mruczy pod nosem
Oczywiście póżniej okazało się, że bez wiedzy profesora każdy z naszej klasy może wejść na czyjeś konto, zmienić co się zyw nie podoba, i on się o tym nie dowie. Co prawda takie wejście na czyjeś konto jest chamskie, więc nie wchodzimy, ale mina profesora byłą bezcenna. Czyli chyba mieliśmy uprawnienia, o których gościu nie wiedział.
Rodza sie tacy informatycy po uniwerku.
dzieci haker to osoba ktora pisze programy itp a osoba ktora sie wlamuje na e maile i na komputery to cracker ja np jestem bardziej crackerem niz hakerem kiedys za to ze wlamalem sie do pracowni komputerowej w szkole mialem zakaz wchodzenia tam i dostalem na koniec 6 z infy
dzieci!
Wooow, ja kiedys tez dostalam 6 z infy, kiedy to bylo!
ha! a co powiesz na to, że ja zmieniłem hasło na konto kazdego nauczyciela w całej szkole w ciągu pięciu minut?
na pracowniach ekonomicznych i informtyce nie robiliśmy nic przez dwa tygodnie, bo nauczyciele nie mogli sie dostac do swoich danych
Człowieniu, koduje w fortranie 70, jestem bardziej oldskulowy od ibm!
Człowieku, Cobol nie ma przede mną żadnych tajemnic
Pisze gry w Prologu po nocach!
"dzieci haker to osoba ktora pisze programy itp a osoba ktora sie wlamuje na e maile i na komputery to cracker ja np jestem bardziej crackerem niz hakerem kiedys za to ze wlamalem sie do pracowni komputerowej w szkole mialem zakaz wchodzenia tam i dostalem na koniec 6 z infy"
Dziecko, a wiesz kto z kim walczył w bitwie pod Trafalgarem czy musisz to googlować?
Historiowned.
lawyered!
nie no on przez notatnik znajdzie takie informacje. nie w google.
Ja takie info to zbieram wgetem!
zamknijcie już ten temat no.
Powered by Invision Power Board (Trial)(http://www.invisionboard.com)
© Invision Power Services (http://www.invisionpower.com)