Coś O Tym..cos O Tamtym..., wszelkie możliwe postacie :D lol
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Coś O Tym..cos O Tamtym..., wszelkie możliwe postacie :D lol
avalanche |
07.06.2004 15:01
Post
#251
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1391 Dołączył: 11.04.2003 Skąd: Mementium Morium Płeć: Kobieta |
miło nam że chwalisz się wiekiem, to naprawdę
istotna informacja dla nas
-------------------- "Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald |
Child |
07.06.2004 15:49
Post
#252
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
może i jesteś starsza o 15 lat, ale
piszesz, jakbyś miała o te piętnaście lat mniej od niej :/
a tak całkowicie marginalnie: zapewne użytkownicy aklina i widmo mają ten sam nr IP, ew. tych samych "gaming buddies" -------------------- |
widmo |
07.06.2004 19:13
Post
#253
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 07.06.2004 |
aklina to moja zona
|
Eden_ka |
07.06.2004 19:40
Post
#254
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 149 Dołączył: 08.05.2003 Skąd: Neverland |
Kurcze noXD
Opuscilam taka ciekawa dyskusje... nie wybacze sobie tego ( ) To co, uslyszymy/zobaczymy jakies argumenty czy dyskusja skonczyla sie bez podania jakichkolwiek??? -------------------- |
widmo |
07.06.2004 19:48
Post
#255
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 07.06.2004 |
Heh zonka chciala powkorzac gowniary
|
Eden_ka |
07.06.2004 19:55
Post
#256
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 149 Dołączył: 08.05.2003 Skąd: Neverland |
co przepraszam? Chyba niedoslyszalam/ zle
przeczytalam (kurza slepota daje o sobie znac?XD)?
To jest po prostu smieszne! Najpierw sie oburzaja ze my nie widzimy ich argumentow i ich nie rozumiemy a teraz sie wyperaja... Ehh... lubie take postawy u ludzi Dobra i tak dziwnym trafem przez noc nasza/wasza "dyskusja" odplynie w niebyt... XD Ten post był edytowany przez Eden_ka: 07.06.2004 19:56 -------------------- |
kubik |
07.06.2004 19:59
Post
#257
|
||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
raczej rozsmieszyc i nie wszyscy tutaj mamy piersi itp. -------------------- ...
|
||
avalanche |
07.06.2004 20:43
Post
#258
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1391 Dołączył: 11.04.2003 Skąd: Mementium Morium Płeć: Kobieta |
Ale nas wkurzyłaś..ojj jak strasznie, zaraz
się rozpłaczemy chórem.
Skończ, bo się ośmieszasz. Masz nikłe pojęcie o dyskusji i cienki humor. Życzę powodzenia w "małżeństwie". Krucho chyba z wami skoro dowartościowujecie się w internecie na tak zwanych "dyskusjach z gówniarzami". Tak robią tylko desperaci, którym się nie wiedzie w życiu =) Aha i bajeczki prosimy czytać dzieciom na dobranoc a nie nas tu nimi zabawiać =) To nie ten poziom. (jeśli nie macie dzieci to wybaczcie mój nietakt) No i będę mieć dobry humor chyba przez tydzień A tak na marginesie - stawiam podobnie jak Child, pozdrawiamy drogie dzieci, którym się najwyraźniej nudzi. -------------------- "Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald |
ren.Asiek |
07.06.2004 21:34
Post
#259
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Ojej spokojnie ludziska...kurde no nie
stresujcie się tak jakąś parą cfaniaków, którzy myślą że są jacys lepsi. Nie
warto się złościc=) Po prostu olac....teraz pewnie zmieniają nicki na tym
forum zeby ich nikt już nie poznał . Najwidoczniej nie mają zbyt ciekawego życia skoro
zawracają sobie głowe ludźmi o 15 lat młodszymi.
A wracając do Emmy to co ze tak sie ubiera, nie znamy jej i koniec kropka=P.-tak zeby zakończyc tą" kompetentną dyskusję na ten temat" - jak to aklina nazwała Ej tak z innej beczki macie czasami takie tiki, że jak gdzies uslyszycie jakies słowo lub przeczytacie i sie wam spodoba to potem wchodzi wam to w nawyk i ciągle tak mówicie? Mi własnie ostatnio weszło w nawyk mówienie "SE" zamiast" SOBIE"-co mi sie wcale nie podoba ...moze dlatego bo wyczytałam w książce jak Hagrid tak mowi albo bo usłyszałam gdzies:P heh...wiem dziwna zmiana tematu=P ale tików mam sporo=] A Hagrid spoko był z tymi jego zwrotami=] -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
czadowa_ |
08.06.2004 13:28
Post
#260
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok |
Po tylu odpowiedziach to już każda postac
była opisana.... kilkanaście razy
Więc ja napiszę, że lubię Krzywołapa... Bo jest niezwykłym kotem.. I lubię rodzinę Weasleyów - za to, że jest ciepła, kochajaca, zwykła i zarazem niezwykła - i w każdym można odnaleźć cząstkę siebie.. A blizniaki sa po prostu the best Właściwie to większość pozytywnych postaci jest pokazana tak żebyśmy je lubili, nieprawdaż? -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
widmo |
08.06.2004 13:54
Post
#261
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 07.06.2004 |
Jak niektorzy z was moga w ogole zajmowac
glos w dyskusji i zaczynac takie tamety,nie napisze nicka tej osoby
|
ren.Asiek |
08.06.2004 14:41
Post
#262
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Jak niektórzy mogą wypowiadać sie na
jakims temacie skoro ich wcale nie interesuje? Moze po prostu zeby przybić
trochę postów albo pokazać ze sie istnieje?
Też lubiem Krzywołapka, bo choć nie jest człowiekiem jest bardzo tajemniczą postacią. I wyjątkowo inteligentnym kociakiem A rodzinka Weasley'ów tak ogólnie...no fakt są bardzo kochającą się rodziną, a w ich domu panuje ciepła wcpaniała atmosfera. Chociaż Molly niepochwala działalności Freda i George'a to nie odtrąca ich z tekigo błachego powodu. Po prostu wszyscy sie tam kochają, żyją w zgodzie i przyjaźni. -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Eden_ka |
09.06.2004 18:31
Post
#263
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 149 Dołączył: 08.05.2003 Skąd: Neverland |
no moze po za Percym
Ja polubilam po 5 czesci Giny... jakas taka fajna sie zrobila, bo wczeniej to sie w ogole bala odezwac XD Asiek - ja czesto jak pisze cos na forum to uzywam "nu" "se" i tym podobnymXD To chyba wplyw Jakuba wędrowycza XD -------------------- |
ren.Asiek |
14.06.2004 14:35
Post
#264
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
nio Percy to głupek deilikatnie mówiąc
A co do Ginny no racja po 5 stała sie jakby ważniejszą postacią i wydała sie o wiele dojrzalsza niż by się ją o to posądzało. Rozumie wiele spraw i zachowuje się odpowiednio do sytuacji. Wydaje sie też odpowiedzialną i rozsądną osobą. Jednym słowem jest w porządku. A co powiecie o sławnej WSZY?<staram się obgadać wszystkie możliwe tematy, chyba zostanę jakimś krytykiem czy coś > Czy ktoś z tutaj zebranych, no na forum opowiedziałby się za Hermioną i uważa że postępowała słusznie? Wg mnie to strasznie zagmatwane...bo skrzaty nie chciały wolności i to mnie z jednej strony dziwi bo czasami jest dobrze sobie odpocząć, a z drugiej nie bo i co innego miałyby na świecie do roboty jak nie sprzątać??? Jednak panna Granger powinna pomagać się wyzwolić tym skrzatom które by tego naprawdę chciały, czyli takim jak Zgredek. A nie podburzać szczęśliwie pracujące skrzaty. A jeszcze mam pewne wątpliwości jeśli chodzi o mugolaków.( brzydko mówiąc: szlamy). Nie sądzicie, że ich reputacja wcale nie zależy od tego z jakiej rodziny się wywodzą? Wg mnie na przykład jeśli Hermiona okazałaby się złą do szpiku kości i opowiedziała się po stronie czarnej magii, to Malfoy wcale by jej tak nie cisnął i popierał jej działania. Wszystko zależy od cudzego charakteru i sposobu patrzenia na świat. Tak na przykład Syriusz. On jest czystej krwi od wieluuiu wieków i co? Wydziedziczono go bo nie popierał poglądów rodziny już od najmłodszych lat, a jednak Malfoy go nienawidzi choć jest w pewnym sensie z nim spokrewniony noi oboje są czystej krwi.- nie popieram czarnej magii to tylko taki przykład. No i jeszcze taki wątek o metamorfomagach- ale trudna nazwa Nie wiem jak wy ale ja mam mieszane "uczucia", bo z jednej strony ekhm jakbym oczywiście była na miejscu Harry'ego to chcialabym być kimś takim bo mogłabym zmieniać swój wygląd w każdej chwili bez większego wysiłku noi w ogóle dobrze się maskować, no ale z drugiej strony czy po tych wszystkich zmianach- czy pamiętałabym jeszcze jak wyglądam? Noi znajomi by mnie nie rozpoznali jakbym wprowadziła większe zmiany prawda?Takie tycie szególik. A tak już z innej beczki znowu=]...to właściwie czemu wszyscy mówią jaki to Harry jest podobny do James'a..przeciez oczy ma po matce!! Czy rzeczywiście nie ma w sobie cech podobnych do Lily? To jaka ona była w końcu, czy zostanie jeszcze opisana w szczególny sposób? Z tego co pamiętam to słychac tylko o James'ie Potter'rze a Lilka tak na boku, a to przeciez ona powinna byc ważniejsza bo jest jego matką i oddała za niego zycie, a tak mało o niej wiemy=P -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Lousie |
14.06.2004 15:52
Post
#265
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 165 Dołączył: 29.11.2003 Skąd: Z daleka XD |
A ja lubiałam Ginny od... końca drugiej
części. Przypadła mi do gustu już w pierwszej, ale tam było bardzo mało o
niej, jedynie zostało wypowiedzone jej imię przy
pożegnaniu.
BARDZO delikatnie mówiąc. XD -------------------- One day you will ask
me what's more important, your life or mine? And I will say, my life, then you will walk away, never knowing that you are my life. ---------------------------- |
||
CAPTAIN_SIRIUS |
14.06.2004 16:09
Post
#266
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 20.02.2004 Skąd: ------------- |
Taak, więc uwielbiam postać Harryego, nie
będę go już opisywać bo wszyscy go opisali, Syriusza - jest poprostu super i
też został opisany
Lupin - inteligentny, dobroduszny, przyjacielski, wierny, sympatyczny,cierpliwy itd. i współczuje mu bardzo jego słabości, wilkołactwa bo bez tego miałby szanse być naprawdę kimś (chodzi mi o zawód), bardzo go lubię. A. Dumbledore - geniusz, excentryczny, tajemniczy, potężny, imponuje mi jego wiedza, inteligencja, siła (chodzi mi m.in. o pojedynek z czarnym panem w hpizf) Ron, Hermiona, to barwne postacie i bardzo sympatyczne Fred i George- bez nich ta ksiązka nie byłaby "pełna", zawsze lubiłem czytać fragmenty w których występują.. Ostatnio bardzo bardzo lubię : Kingsley'a Shacklebolt'a, oraz N. Tonks Pewnie się narażę ale omijam fragmenty z Hagridem, czytam je ale nie wciągają mnie zbytnio, Hagrid jest w porządku ale trochę czasem mnie przynudza... Nie cierpie, nienawidze Malfoya - gnojek, tchórz(zawsze atakuje w plecy), dwulicowa świnia itd. D.J.Umbridge - nie musze nic pisać... P.Parkinson - nie musze nic pisać i niezbyt lubie Cho Chang |
skicia |
14.06.2004 16:38
Post
#267
|
||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... |
Ja jestem przeciwna jej postępowaniu. Skrzaty były szczęśliwe z sytuacji w której były, wcale nie chciały zmiany, po prostu dobrze im było. Hermiona za bardzo chciała ingerować w ich życie, na siłę ich uszczęśliwić. Skrzaty od lat przyzywczajone do służeni, przyzwyczaiły się do tego. -------------------- WE ARE ELITA LEAGUE OF SZYDERCY (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
||
Asia |
14.06.2004 18:42
Post
#268
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 10.06.2004 |
Moim ulubionym bohaterem jest Ron.
Dlatego, że jest on śmieszny i ma fajną rodzine ( oprócz percy`ego ). Nie
przeszkadza mi wcale, że jest rudy. Z jego rodzeństwa najbardziej lubie
Freda i Georga.
|
ren.Asiek |
14.06.2004 22:07
Post
#269
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
Sirius ja też jakoś nei lubię Pansy, tej
mopsowatej dziewczyny . Klei się do Malfoy'a jak lep na muchy i twierdzi ze
jest piękna i w ogole najlepsza bo sie z nim zadaje. Jest po prostu postacia
spod ciemnej gwiazdy w tej książce i współgra ze Ślizgonami. U mnie jest na
minusie=]
No Skiciu to fakt, nie powinna w to ingerować. Nie staję po jej stronie, ale zastanawia mnie czemu akurat skrzaty służą tak odwiecznie ludzią...to takie troche dziwne, bo i gdzie mieszka skrzat bez pracy? Chyba tez pracują tak cięzko dla dachu nad głową:) Asiu chyba nikomu nie przeszkadza ze Ron jest rudy..nie przeszkadzałoby nawet gdyby mial zielone włosy=) Z reguły liczy się po prostu charakter tak ludzi jak i postaci przedstawionych w książce:) Wiec w tym punkciku chyba sie wszyscy zgodzą.=P=] -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
skicia |
15.06.2004 15:42
Post
#270
|
||
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... |
ren.Asiek -> To musi być tradycja, że
skrzaty, a nie np. gobliny służą ludzią. Być może, że zostały
"udomowione" w dawnych czasach i tak zostało.
Może mają jakieś hotele dla bezdomnych skrzatów? Dobra żartuję. Skrzaty, które nie posiadają zatrudnienia starają się je znaleźć, tak było ze Zgredkiem. Odszedł od Malfoy'ów, szukał pracy, po pewnym czasie został zatrudniony w Hogwarcie. Myślę, ze skrzaty chcą pracować, bo tak zostały wychowane. Bez pracy czują się gorzej, np. Mrużka mówiła o hańbie jak ją Barty wyrzucił. -------------------- WE ARE ELITA LEAGUE OF SZYDERCY (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
||
ren.Asiek |
15.06.2004 21:40
Post
#271
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No tak bo to hańba, bo to właściwie
uznanie jej pracy za nie wystarczająco dobrą. Nie doceniono starań Mrużki,
no a ona chciała byc naprawdę pomocna swemu panu- i dlatego sie załamała bo
sie nie sprawdziła=)
A tak jesli chodzi już o pracę skrzatów. Czy nie sądzicie że w takim obrazie spraw czarodzieje nie daliby sobie rady bez swoich różdżek? Skoro większość nawet nie umiałaby sprzątać a co dopiero pracować normalnie. Nieroby takie Następnie z innej beczki.....tak...ród Black'ów jest dość staaary i no rozrosły , ale to dość nietypowe bo nie ma czegos takiego jak zjazdy rodzinne, obiadki u kuzynki czy chociaż miłe spotkania po latach. Większość krewnych Syriusza żyje wrogością do reszty, strasznie to idiotyczne, bo przecież rodzina powinna trzymać się razem i to w końcu ona jest najważniejsza. Czyżby Voldi był teżgłównym powodem rozpadu wielu rodzin na te dwie strony? Dobrą-Złą.? -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
skicia |
15.06.2004 21:49
Post
#272
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... |
Gdy część rodziny opowiada się za
Voldemortem, a druga jest w Zakonie nie dziwne, że powstaje konflikt. Tak
było w przypadku rodu Black'ów: Bellatrix, Lucjusz - śmierciożercy,
Syriusz był za Dumbledor'em. Voldemort siał niezgodę pomiędzy członkami
(bez skojarzeń) rodziny, dochodziło do awantur, czego skutkiem był rozpad
wielkich rodów.
ren.Asiek pomśyl nad tym: jest zjazd starego rodu np. Black'ów, spotyka się cała rodzina, łącznie z Malfoy'ami, Weasley'ami, państwem Tonks. I o czym oni mają rozmawiać? O dobrych i złych stronach działalności Voldemorta? Taki z pozoru niewinnie wyglądający zjazd mógłby doprowadzić do prawdziwej rzeźi, a przez kogo? No oczywiście Sam-Wiesz-Kto jest tego przyczyną. -------------------- WE ARE ELITA LEAGUE OF SZYDERCY (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
ren.Asiek |
15.06.2004 22:00
Post
#273
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No tak i to właśnie jest do dupy
. Tylko zastanawia mnie czemu są tacy idioci z Malfoy'ów
i idą ślepo za Voldim. Wiem w naszym świecie są podobne sytuacje tyle, ze
lekko pomniejszone=)
Ej znowu wale innym tematem wiem...ale wpadło mi cos takiego głupiego do głowy . Olivander- ten gościu od różdżek...jak to jest że on pamięta wszystkie te swoje różdżki, taka dobra pamięć?? I jak to sie stało ze Dumbledore użyczył mu Fawkesa aby zrobił z jego dwóch piór różdżki. I tak wyszło ze trafily one do dwóch potężnych czarodziejów. Moze to bedzie jakos połączone? Ptak DUmbledore'a dał im obu rdzeń do różdżki Wiem głupie to...ale tak mnie naszło=] A i jeszcze do Knota. Czy ten koleś wreszcie sie nawróci i stanie po dobrej stronie? heh mam nadzieje ze nie zglupial do..reszty, o ile jest to jeszcze mozliwe -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Koralina |
15.06.2004 23:12
Post
#274
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Ej znowu wale innym tematem wiem...ale
wpadło mi cos takiego głupiego do głowy . Olivander- ten gościu od
różdżek...jak to jest że on pamięta wszystkie te swoje różdżki, taka dobra
pamięć?? I jak to sie stało ze Dumbledore użyczył mu Fawkesa aby zrobił z
jego dwóch piór różdżki. I tak wyszło ze trafily one do dwóch potężnych
czarodziejów. Moze to bedzie jakos połączone? Ptak DUmbledore'a dał im
obu rdzeń do różdżki Wiem głupie to...ale tak mnie naszło=]
Co do pamięci Olivandera to fenomeni się zdarzają Zastanawiające jest jednak pióro Fawkesa.. Może jeszcze wcześniej wypowiedziona została przepowiednia na temat jego właśnie piór? Że dwaj najpotęrzniejsi czarodzieje wykorzystają je do własnych różdżek? Wyjaśniałoby to też dlaczego Olivander po zakupie przez Harry'ego jego różdżki skontaktował się z Dumbledorem. Za dużo troche się tych przepowiedni robi.. I wcale to nie jest głupie A i jeszcze do Knota. Czy ten koleś wreszcie sie nawróci i stanie po dobrej stronie? heh mam nadzieje ze nie zglupial do..reszty, o ile jest to jeszcze mozliwe Knot jest jak marjonetka, jego uczucia dyktowane są wolą ludu a nie racjonalnym myśleniem. Robi wszystko to co powinien robić aby zadowolić kraj, a także zgadzać się z opinią publiczną, nie posiada własnej woli. Gdy wszyscy dowiedzieli się o powrocie Volda on automatycznie poparł Dumbledora, wiedząc, że inaczej straciłby stanowisko. Do końca nie wiadomo co on na prawde mysli. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
ren.Asiek |
16.06.2004 14:06
Post
#275
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta |
No dzieki za poparcie w sprawie tego
piórka Rzeczywiście mogły być takie różne przepowiednie i sądzę że
Fawkes jeszcze odegra niezłą rolę. W końcu w II części to on wyratował
Harry'ego z opresji więc kto wie czy nie zrobi tego ponownie. Okazał się
on bardzo przydatnym stworzonkiem
A wg mnie ludzie popierają Knota tak dla zasady, bo nie mają lepszego kandydata na to stanowisko, który chciałby je objąć. Może niektórzy nie mają zamydlonych oczu i widzą to czego reszta nie dostrzega. Tą bezradność Kornaliusza w chwilach grozy, to tchószostwo i bezczynność, noi brak zorganizowania i współpracy w dobrej sprawie. A przede wszystkim głupotę, która cechuje Knota. A moze nasz minister będzie/ juz jest/ oddany Voldiemu? W końcu to równie ptężny czarodziej, ma wiele planów i zna odpowiedzi na wiele pytań, noi przede wszystkim nie chce odebrać Knotowi jakos specjalnie stanowiska. Moze Korneliusz juz przy nim stoi? heh wiem raczej mało prawdopodobne -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 25.05.2024 06:36 |