Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

2 Strony  1 2 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Felix Felicis, i pojęcie szczęścia

Koralina
post 06.08.2005 13:11
Post #1 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Od pierwszego przeczytania szóstego tomu cały czas zastanawiam się nad potęgą Felix Felicis. Ile zdziałać może szczęście w natłoku niebezpiecznych wydarzeń, jak pokierować losami osób, które go zażyją? Działanie eliksiru obserwujemy dwa razy, raz po wypełnionej misji wyciągnięcia wspomnienia od Slughorna, za drugim razem słyszymy od Ginny, że dzięki niemu przyjaciele Pottera uniknęli śmierci. Czy samo pojęcie jest w stanie odmienić pozytywnie wydarzenia takie jak (np.) walka z Voldemortem, przechylić czare zwycięstwa w strone Harry'ego, lub zapobiec nieszczęściu, bądź nieoczekiwanym wydarzeniom? Od pierwszego tomu (jak zauważył Snape) Harry unika wszystkich kłopotów dzięki pomocy innych, a czy sztucznie stworzone uczucie mogłoby wspomóc ostateczną rozgrywkę o losy świata? I jaki byłby wkład tego eliksiru, gdyby Potter rzeczywiście go wypił?
Przyznam, że troche mnie nurtują te pytania i skłaniam się ku wersji, że Felix Felicis odegra jeszcze jakąś rolę w książce, co nie oznacza, że przypisać mu można końcowy sukces (wierze w częściowy happy end). Jak sami zauważyliśmy po wypiciu eliksiru Ginny mimo wszystko stoczyła walke ze śmierciożercą, ale wspomogło ją właśnie szczęście, więc Harry zaatakował zwolennika Voldemorta, dając jej możliwość ucieczki. Cały czas zmierzam do tego, co stałoby się, gdyby przed starciem z Voldemortem Potter był pod działaniem eliksiru. I tu nasuwa się pytanie - czy w ogóle doszłoby do tego spotkania? Istniałaby możliwość, że jeśli Potter nie mogłby wygrać z Czarnym Panem, eliksir nie pozwoliłby zbliżyć się mu do zadania. A jeśli nie, czy Felix Felicis za pomocą szczęścia może wspomóc zdolności Harry'ego i pokierować nim tak, aby zmalała czujność Lorda V. i Potter by wygrał? Troche to wątpliwe, bo jak wiemy z pierwszego tomu, Harry pod wpływem szczęścia zapobiegł tylko szybszemu odrodzeniu Voldemorta, co nastąpiło trzy lata później - z czego wynika, że szczęście działa krótkotrwale i może odwrócić się od osoby, która się nim posługuje. Druga rzecz, która mnie zastanawia - czy da się oszukać szczęście i przemienić je w pecha, jeśli nie posługuje się nim? Harry miał możliwość nie udania się na błonie pod działaniem eliksiru, lecz to uczucie dotyczy bezpośrednio jego, a gdyby tak potężny czarodziej jak Tom R. posłużył się magią, by zapobiec szczęśliwej passie wybranego? Tu przydałoby się przytoczyć samo pojęcie szczęścia, którego niestety w HP nie znalazłam (co nie oznacza, że go nie ma, mogłam szukać niedokładnie). Możliwe, że człowiek nie ma głębszej władzy nad tym, ale skoro jest sam eliksir, musi być ono nieobce czarodziejowi..

Jak wiemy z szóstego tomu, nie można nadużywać Felix Felicis i zastanawia mnie, dlaczego Rowling o tym wspomniała, czy miała konkretny cel? Przecież jeśli nigdy ta mikstura nie pojawiłaby się już w książce, głębsze informacje wydawałyby się nieistotne. Powracam znów do moich przypuszczeń, jakoby miałoby to pojawić się jeszcze w historii w bardziej znaczącej roli.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 06.08.2005 13:24
Post #2 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



Mi działanie mikstury przypomina działanie zaklęcia Imperius (z ta różnicą że mikstura wybawia ze zmartwień a przez zaklęcie bohaterowie książki są pod czyjąć kontrolą) Pewnie mikstura się pokaże w następnej książce ale nie będzie aż tak istotna.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 06.08.2005 13:59
Post #3 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Ale dając na to np. Gdyby Dumbledore wypił eliksir przed wejściem do jaskinii.
To czy wogóle do niej by poszedł? Czy by zginął itp? ->Myślę że tak. Śmierć Albusa, odnalezienie fałszywego medalionu może mieć kluczowe znaczenie w książce. Tzn. mimo iż śmierć Albusa jest nieszczęśliwym wydarzeniem to jednak w kontekście całej książki może odegrać bardzo ważne wydarzenie. I myślę że tak samo by mogło być gdyby Potter wypił eliksir.

Dalej, eliksir jak wiadomo daje ogromną pewność siebie i coś w rodzaju intuicji. IMO Felix Felicis jest strasznym narzędziem, napewno odegra dużą rolę w 7 tomie.

Ale ja mam inne pytanie, skoro potter i hermiona czy ron zdali sobie sprawę z potęgi FF to czemu go nie uważą? WIem że proces "produkcji" trwa pół roku, ale chyba warto się pomęczyć? Co więcej nie uważam by mieli w tym ogromne kłopoty zwłaszcza Hermiona któa przyrządziła w 2 klasie eliksir wielosokowy który znalazł si.ę w kompetencjach 6 klasistów. Co więcej Felix Felicis też znajduje się w podręczniku do klasu 6. Więc nie rozumiem...

Ten post był edytowany przez vampirka: 06.10.2016 15:26


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
itachi
post 06.08.2005 14:10
Post #4 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 100
Dołączył: 16.07.2005





Felix Felicis....nie sądzę by miał aż taką moc by powstrzymać Lorda V. Mógłby pomóc Harry'emu unikac jego zaklęć, ale ostatecznie to Potter musiałby go pokonać.

QUOTE(hiob27 @ 06.08.2005 14:59)
Ale dając na to np. Gdyby Dumbledore wypił eliksir przed wejściem do jaskinii.
To czy wogóle do niej by poszedł? Czy by zginął itp? ->Myślę że tak. Śmierć Albusa, odnalezienie fałszywego medalionu może mieć kluczowe znaczenie w książce. Tzn. mimo iż śmierć Albusa jest nieszczęśliwym wydarzeniem to jednak w kontekście całej książki może odegrać bardzo ważne wydarzenie. I myślę że tak samo by mogło być gdyby Potter wypił eliksir.

*



Uważam że to zależy głównie od Dumbledora, od tego czy zginął eee..bez takiego zamiaru (w tym przypadku eliksir np. by go jakoś skierował na bok z toru Avady), czy chciał zginąć...


--------------------
www.animevisions.net
Rivieres pourpres / Oblivion? Bramy otwarte...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 06.08.2005 14:15
Post #5 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(hiob27 @ 06.08.2005 13:59)
Ale ja mam inne pytanie, skoro potter i hermiona czy ron zdali sobie sprawę z potęgi FF to czemu go nie uważą? WIem że proces "produkcji" trwa pół roku, ale chyba warto się pomęczyć? Co więcej nie uważam by mieli w tym ogromne kłopoty zwłaszcza Hermiona któa przyrządziła w 2 klasie eliksir wielosokowy który znalazł si.ę w kompetencjach 6 klasistów. Co więcej Felix Felicis też znajduje się w podręczniku do klasu 6. Więc nie rozumiem...
*


Hermiona przeglądała przepis i stwierdziła, że to jest naprawdę bardzo trudny eliksir. Dodatkowo myślę, że nie chciała go uwarzyć, z racji pułapki w jaką może wpaść osoba uzależniająca wszystko od takiego specyfiku. Sam Slughorn przyznał się do skorzystania z niego go zaledwie dwa razy w życiu...


Edit: Koralina - bardzo mi się podoba, co napisałaś. Myślę, że utrafiłaś w sedno pod każdym względem. Nic dodać, nic ująć smile.gif.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 06.08.2005 14:19


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
jabol50
post 06.08.2005 15:24
Post #6 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 23
Dołączył: 07.12.2003




A gdyby tak postacie sobie nieżyczliwe jednocześnie wypiły eliksir np. Harry i LV? To co? Nie mogliby się zabić wzajemnie czy działania eliksirów niwelowałyby się? Albo gdyby jeden łyknął mocniejszy eliksir od tego drugiego? Takie dywagacje są bezsensu. Nie da się udowodnić skuteczności jego działania, bo nikt nie wie co by się stało gdyby się go nie wypiło. To pytanie jest podobne do pytania o przeznaczenie, a odpowiedź według mnie też jest podobna - to ludzie dokonują wyborów i to odnich zależy jak będzie wyglądała przyszłość. I żaden eliksir nie może tego zmienić. Inaczej - eliksir jest do d....
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 06.08.2005 15:36
Post #7 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Pierwsza ważna sprawa -> Eliksir Felix Felicis nie jest lekarstwem na śmierć, gdyby on chronił w 100% przed śmiercią to by nazywał by się eliksirem życia...


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
jabol50
post 06.08.2005 15:50
Post #8 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 23
Dołączył: 07.12.2003




QUOTE
Pierwsza ważna sprawa -> Eliksir Felix Felicis nie jest lekarstwem na śmierć, gdyby on chronił w 100% przed śmiercią to by nazywał by się eliksirem życia...

Już mówiłem co myśle o tym eliksirze, ale jeżeli byłby to faktycznie eliksir szczęścia to może nie powstrzymałby zaklęcia np. AK w momenci gdy dosięgło ono celu, ale powiedzmy spowodowałby szczęśliwy zbieg okoliczności. Ot nagle coś znajduje się na drodze miedzy celem a rzucającum zaklęcie. W sensie praktycznym jest to powstrzymanie śmierci, teoretycznym jednak nie.

Ten post był edytowany przez jabol50: 06.08.2005 15:51
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
angela^^
post 06.08.2005 16:17
Post #9 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 76
Dołączył: 30.07.2005
Skąd: spod Warszawy




QUOTE
Pierwsza ważna sprawa -> Eliksir Felix Felicis nie jest lekarstwem na śmierć, gdyby on chronił w 100% przed śmiercią to by nazywał by się eliksirem życia...


niekoniecznie, bo wtedy by znaczylo że FF jest 'lekarstwem' TYLKO przeciw śmierci a tak nie jest. jego moc polega na zadowalaniu człowieka który go wypije czyli na dobrą sprawę spelnianiu jego zachcianek. a nie każdego marzeniem jest uniknięcie śmierci, niektórym chodzi np. o wyciagnięcie informacji o pewnym wydarzeniu od nauczyciela eliksirów xD
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 08.08.2005 15:21
Post #10 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




FF tylko wspomoga naturalne zdolnosci zazywajacego. Chyba Hermiona to mowila? osoba taka staje sie bardziej pewna siebie, tylko intuicja zdaje sie lepiej dzialac. poptrzcie na Rona, dostal placebo,ale zachowywal sie tak, jakby FF zazyl. Mysle, ze FF wspomaga psychike ;) Ale jak wypije sie za duzo, mozna wpasc w niezle klopoty. Lekkomyslnosc bylaby jedna z najlagodniejszych form.
Zgadzam sie, eliksir ten powroci jeszcze w fabule. Ale tym razem w niebezpieczniejszej formie. Byc moze poajawi sie wlasnie jakies przeciwienstwo tegoz eliksiru?
To tak jak z Time Turnerami. Niby takie przydatne, ale zle zastosowanie moze doprowadzic do katastrofy.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 08.08.2005 20:53
Post #11 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



na początku (tj. kiedy Ron go niby zażył) wydawało mi się, że ten eliksir daje po prostu pewność siebie. w końcu większość rozwiązań, które nasunęły się po jego zażyciu- tkwiły od początku gdzieś głęboko w umyśle, trudno było tylko je odnaleźć.
tak było ofkz z Ronem, który po wypiciu placebo, stał się dobrym obrońcom. ale to nie było nic niezwykłego, w końcu naprawdę nim był, tylko trochę za bardzo się stresował. dalej- Harry mógł sam dojść do tego, żeby wziąść Slughorna na litość i opowiedzieć mu historię o jego ulubionej uczennicy, która padła ofiarą Voldemorta i jego własną, jako syna, który musi zniszczyć mordercę. no i napad śmierciożerców na Hogwart- Ginny, Hermiona i Ron nie byli tacy źli w te klocki, szczęście dodało im ''pary'' do walki, ale bez tego też daliby sobie radę. pojawienie się Harry'ego przy Ginny to wg. mnie czysty przypadek. a gdyby ten FF naprawdę był taki cudowny, uratowaliby Billa przed wilkołakiem.
jedno tylko mi się tutaj nie zgadza- Potter sam nie wpadłby na to, że spotka Slughorna po drodze do Hagrida. nie miał pojęcia, jak ten spędza wolny czas, itd. to już trochę naciągane- choć przecież kobieca intuicja też tak czasem działa :]

może i ten eliksir odegra jeszcze jakąś rolę. myślę jednak, że nie będzie to miało miejsca w bezpośrednim starciu. Trójca może za to użyć go do rozwiązania ważnej zagadki, np. odnalezienia Horcruxa, albo coś w tym rodzaju.


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gem
post 08.08.2005 21:07
Post #12 

Magik


Grupa: Prefekci
Postów: 749
Dołączył: 24.07.2005
Skąd: z oślizłego lochu >:]

Płeć: Kobieta



Zapewne będzie im potrzebny ten eliksir smile.gif a nawet baaardzo...Jeżeli chodzi o ochrone przed śmiercią czy tego typu rzeczy to wątpię. Jak zostało napisane: W MAGII NIE MA LEKARSTWA, ZAKLĘCIA KTÓEW BY WSKRZESZAŁO.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 16.08.2005 13:18
Post #13 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Bill nie zazyl tegoz eliksiru, wiec to nie jemu szczescie mialo sprzyjac.

Potti, to nie moze byc naciagane, bo nie wiemy przeciez dojkladnie jak FF dziala. Naciagany moze byc jedynie caly ten watek ;P Ale nie, mnie sie nawet podoba. Scena wyciagania inormacji od Slughorna jest jedna z moich ulubionych, zaraz obok innej swietnie napisanej sceny, w ktorej Harry splawa Ministra Magii ;P.
Ale wracajac do tej pijatyki po pogrzebie Aragoga. Felix Felixem, ale czy ta niemoznosc oderwania wzroku od Harry'ego byla tylko wynikiem napiecia sytuacji? Odgrzewany watek z magicznymi zdolnosciami potterowych oczat, ale czy rzeczywiscie Dumbledore stawial tylko na spryt Harry'ego? Moze i tak, nie mialby chyba powodu do ukrywania przed Harrym jego odziedziczonych zdolnisci? Mimo wszystko. oczeta mogly tu pomoc. FF przeciez podpowiadal zeby nic nie mowic, nie spuszczac wzroku. Co prawda, mogla to byc po prostu znajomosc charakteru Slughorna + zdolnosc do manipulowania ludzmi ;PP = inteligencja i jasnosc myslenia wzmocniona eliksirem ;P Ale lubie sie w tej rozmowie dopatrywac rowniez innych faktow ^^"


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 16.08.2005 13:59
Post #14 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



mi się zdaje, że eliksir nie tyle co przynosi szczęście, co poprawia samopoczucie, humor, poewność siebie i intuicję. każdy człowiek ma w sobie choćby intuicyjną niteczkę, która się może wyostrzyć po zażyciu eliksiru. dlatego łatwiej podejmować danej osobie jakieś decyzje i będą to DOBRE decyzje. jak chociażby z Harrym jak poszedł na pogrzeb Aragora, bo miał przeczucie, że dzięki temu slughorn podaruje mu swoje wspomnienia. a przecież nic wcześniej nie wskazywało na to, że spotka po drodze profesora, który będzie tak zachwycony możliwością zdobycia niezwykłych składników, żę z radości upije się z gajowym i da chłopcu upragnione wspomnienia.

a powracając do Rona, który myślał, że wypił eliskir. sami zobaczcie. na niego zwykła woda czy sok zadziałała podobnie. z tą różnicą, że Ron zawsze był mało pewny siebie, a tutaj myśląc, że jest pod wpływame Eliksiru Szczęścia nagle przemienił się w wysokiej klasy zawodnika quidditcha.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 16.08.2005 14:05
Post #15 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Dokladnie ;) A moze FF pomoaga tez wydobyc jakies fakty z podswiadomosci? Powiedzmy Harry nawet nie zdajac sobie z tego sprawy, zobaczyl, zaslyszal, wywnioskowal, z akurat tego dnia Slughorn moze wlasnie byc tam gdzie byl, itd. Poniewaz wszytsko to magia i ksiazka, a nie sprawozdanie naukowe, takie niedociagniecia czy watpliwosci sa dopuszczalne, bo daja sie wytlumaczyc nawet w fantastyczny sposob ^^"


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 14.06.2006 22:56
Post #16 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Ja tam myślę,że FF działa a podświadomość i daje pewość siebie - a to pomaga! No i oprócz FF zmienić losy Harry'ego i inych może przecież pojawiający się w 3 części zmieiacz czasu!!!!

Nie wiedzieć czemu pewna użytkowniczka ma tutaj obsesję na punkcie zmieniaczy czasu i w każdym temacie próbuje je przemycić. Ignorować, ignorować, ignorować. // estiej

Ten post był edytowany przez estiej: 15.06.2006 13:59


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 15.06.2006 08:33
Post #17 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Dawno mnie tutaj nie było [trafiłam tu przez subskrypcje].
Zmieniacze czasu zostały zniszczone. Wszystkie. Poza tym wątpie, żeby Rowling zrobiła aż tak brutalne nawiązanie do trzeciego tomu - wszak w tamtej części przyrządzenia te odgrywały kluczową role, a Felix Felicis nie miał miejsca pierwszoplanowego. Dlatego się łudze, że jeszcze ma szanse się pojawić.


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 16.06.2006 14:13
Post #18 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Świetny temat. Prawdę mówiąz często się nad tym zastanawiam. Zdania będę formuował w postaci kategorycznej, ale to oczywiście moje hipotezy.

1. FF (miłe skojarzenie skrótowe, nie Ahmed?) działa na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to działanie na umysł pijącego. Daje mu pewność siebie, 'podrasowaną' intuicję i zdolność do daleko idących i niemalże podświadomych asocjacji. Na drugiej płaszczyźnie - jakoś tam wpływa na świat zewnętrzny. Odgina byt lekko na korzyść pijącego. Jakby lekkie zachwianie kwintesencji. Jak koła na wodzie. Słabe i chwilowe, ale jednak...

2. FF nie może iść wbrew prawom logiki, fizyki i psychologii. Pomaga, ale nie czyni niemożliwego. Jeśli pijący spada z urwiska i pod spodem jest woda i skały, możliwe, że spadnie do wody i przeżyje. Jeśli są tylko ostre skały - nabije się i zginie. Koniec. Podobnie byłoby podczas walki z Voldemortem. FF mógłby dać Harry'emu koncentracje i pewną dozę 'fuksa', ale nie byłby w stanie wygrać tym walki. To zwyczajnie zbyt mało. Tym gorzej, gdyby Harry był felixoholikiem. Mógłby zginąć licząc na szczęście, którego nie wystarczy. Brawura mogłaby przerodzić się w szaleństwo.

3. BTW, kiedy pierwszy raz czytałem 6 tom i Slughorn zaczął mówić o FF pomyślałem najpierw, że to będzie eliksir który daje uczucie szczęścia. W tym mniej potocznym znaczeniu tego słowa. Eliksir, który na jakiś czas czyni szczęśliwym. Spełnionym.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 16.06.2006 15:00
Post #19 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



według mnie, gdyby ktoś wypił FF to nie spadłby z tego urwiska w ogóle, i tym samym nie zabilby się ( gsyby były tam tylko skały).


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 16.06.2006 15:35
Post #20 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Miałby większe szansy nie spadnięcia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 17.06.2006 18:06
Post #21 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Zgadzam się z tym, że Felix Felicis wpływa głównie na psychikę - dodaje pewności siebie, zręczności, pomaga powiązać ze sobą pewne fakty. Wiemy, że niewłaściwie uwarzony może zaszkodzić - być może nawet staje się trucizną. To tłumaczyłoby choćby w części, dlaczego nie jest w tak powszechnym użyciu.

Bardzo zaintrygowała mnie twoja idea, Katonie - mam na mysli słowa: "Odgina byt lekko na korzyść pijącego. Jakby lekkie zachwianie kwintesencji. Jak koła na wodzie". Wydaje mi się, że trafiłeś w sedno. Zwróćcie uwagę, że ilość wypitego Felix Felicis nie wpływa na natężenie szczęścia - wydłuża tylko czas jego trwania. To oznaczałoby, że ten eliksir nie pozwala człowiekowi przekroczyć pewnej granicy szczęścia: gdyby Harry' ego otoczyło kilkunastu śmierciożerców, nie pomógłby mu żaden Felix Felicis. Mikstura pomaga tylko w sprawach drobnych, takich, które mogłyby się wydarzyć i bez eliksiru, jak wydobycie wspomnienia od Slughorna; tak jak koła na wodzie nie mają wpływu na kurs statku, tak Felix Felicis nie może zbytnio zaburzyć porządku świata przez "cudowne" ocalenie komus życia czy zupełnie nieprawdopodobny zbieg okoliczności. To oznacza, że wypicie eliksiru przed wyprawą do jaskini nie zmieniłoby prawie nic: ani nie uchroniłoby Dumbledore' a przed skutkami wypicia zielonej mikstury, ani nie ocaliłoby go na wieży - bo to byłoby, jak zauważył Katon, "zachwianiem kwintesencji".


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 17.06.2006 18:17
Post #22 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Tak. Dokładnie tak. FF nie modeluje rzeczywistości. Nie czyni z pijącego 'szczęśliwego niewolnika' własnego działania.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matra
post 18.06.2006 01:27
Post #23 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 24
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Ortograficzna druga strona lustra




Felix wydaje mi się eliksirem który powoduje występowanie sprzyjających okoliczności. W normalnej sytuacji mogły by wystąpić lub nie, mogły by wystąpić niektóre z nich lub żadne. Z Felixem wystąpią na pewno i to wszystkie. Idziesz na egzamin nauczony tylko jednego tematu. Możesz go zdać bo istnieje szansa, że akurat z tego tematu dostaniesz pytanie ale mała. Felix w takiej sytuacji gwarantuje, że zdasz (a przynajmniej tak lubię myśleć). Gdybyś niczego nie umiał egzamin mógłby być co najwyżej odwołany bo żadne sprzyjające okoliczności nie zmieniają faktu, że nie jesteś w stanie go zdać.

Jeśli chodzi o działanie na psychikę, dodawanie pewności siebie to nie sądzę by było tu jakieś magiczne działanie eliksiru. W przypadku Rona zadziałał jak każde placebo. Oczywiście dodał mu pewności siebie ale to nie jest efekt działania magii, nie ma nic magicznego w pewności siebie gdy WIESZ, że dziś wszystko się uda.

W przypadku pojedynku Harry'ego i Voldemorta sądzę, ze Felix mógłby pomóc Harry'emu, bo przecież wiemy dzięki przepowiedni, że ma on możliwość pokonać Sami-Wiecie-Kogo, i wydaje mi się, że nie będzie to kwestia poprawienia jego umiejętności tylko jakiś wyjątkowy przypadek, sprzyjająca okoliczność.

Nie jestem przekonana, czy mikstura ta odegra jakąś większą rolę w ostatniej części HP, myślę, że Rowling wspomniała o negatywnych skutkach nadużycia tego specyfiku tylko by nie rozsypał się stworzony przez nią świat, tzn gdyby nie umieściła przyczyny nie picia Felxa co rano przez każdego z czarodziejów wiele rzeczy straciło by sens...

Bardzo ciekawa natomiast wydaje mi się kwestia wypicia tego eliksiru przez dwie osoby o przeciwnych celach, tzn komu się uda...? Nad tym muszę się jeszcze zastanowić.


--------------------

..."Milcz jeśli nie możesz wzbogacić ciszy..." - babcia Markowicz

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 18.06.2006 14:36
Post #24 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Jeszcze jedną teorię mam.

Im więcej i częściej pijesz tym większa Twoja pewność siebie i tym mniejsze odginanie rzeczywistości. O felixoholików praktycznie nie występujące.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 10.07.2006 02:49
Post #25 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Racja, Slughorn miał powody żeby nie zażywać FF częściej niż te dwa razy w życiu.

Matra, nie zgodzę się z Tobą, że Felix powoduje występowanie sprzyjających okoliczności. To by była tak potężna magia, że żadną miarą nie dałaby się skondensować w eliksirze. Zgadzam za to z Katonem. Szczęście nie pochodzi z zewnątrz, ale z wnętrza zażywającego. Jedynie lekkie zagięcia rzczywistości są tu dopuszczalne. A i one być może spowodowane są wygrzebanymi zdolnościami osoby, która wypiła eliksir. Inaczej zbyt poważne zakrzywienia w naszej rzeczywistości by następowały, człowiek kontrolowałby los. FF mógłby nawet zapewnić nieograniczoną władzę.

QUOTE
Bardzo ciekawa natomiast wydaje mi się kwestia wypicia tego eliksiru przez dwie osoby o przeciwnych celach, tzn komu się uda...? Nad tym muszę się jeszcze zastanowić.


Uważam, że ten inteligentniejszy/bardziej doświadczony. Felix pomaga wydobyć zdolności, ukrytą wiedzę, spryt. Chociaż jakby się zastanowić nad przysłowiem, że głupi ma szczęście...

Ciekawe czy są jakieś środki na wykrycie, czy ktoś przypadkiem nie użył FF nielegalnie. Takie testy antydopingowe.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 10.07.2006 02:53


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Strony  1 2 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 25.05.2024 21:14