Historia nienazwana (zak?), czyli moje
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Historia nienazwana (zak?), czyli moje
IceSoul |
30.07.2003 13:45
Post
#1
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 38 Dołączył: 22.07.2003 |
A oto kolejny wytwór mojej wyobraźni.
Pierwszy - When The World Ends, nie został przyjęty ze zbytnim
entuzjazmem. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej...
*** Unnamed story I, part 1 "Pentagram" Gorący, letni dzień. W pokoju gościnnym panowała leniwa atmosfera. Mały wiatraczek równomiernym ruchem poruszał zastałe powietrze... Ojciec pracował przy komputerze, matka czytała książkę. Do pokoju bezszelestnie weszła dziewczyna, na oko 16 lat. Była lekko blada, miała dziwnie zamglone oczy. Bez słowa zbliżyła się do wiatraczka i bardzo powoli przysunęła dłonie do wirujących skrzydeł urzšdzenia. Zyt, zyt, zyt... Po rękach dziewczyny pociekła krew. Nie zważała na to, zbliżyła dłonie jeszcze bardziej... Rodzice dopiero teraz zdali sobie sprawę z tego, co właśnie widzieli. Ojciec poderwał się od komputera i odciągnął córkę. Popatrzył przerażony na jej ręce. - Boże, córeczko, co się z tobą stało, dlaczego to zrobiłaś??? - Może to jakiś atak... - matka była zbyt zszokowana, aby móc kontrolować swoje kończyny i dlatego nadal siedziała w fotelu. - Przyniosę wodę utlenioną i bandaże - głos ojca łamał się, a jego wzrok błądził pomiędzy bladą twarzą żony, okaleczonymi rękoma córki a okrwawionym wiatraczkiem, nadal śpiewającym tę samą mechaniczną melodię. - Nie martw się córeczko, wszystko będzie dobrze... - Nie trzeba, tato - dziewczyna mówiła cicho, ale bardzo wyraźnie - Nic się nie stało - spuściła ręce po bokach i wolnym krokiem udała się do swojego pokoju. Kiedy przekroczyła drzwi swojego pokoju, poczuła to... Wiedziała, że już najwyższy czas... Odsunęła duży, okrągły dywan ze środka pokoju. Pod spodem karmazynową smugą odznaczał się niekompletny pentagram. Dziewczyna uklękła przy nim i zakrwawioną ręką namazała brakujący fragment. Gdy linie z krwi były już dobrze widoczne, podniosła się z trudem i, słaniając się lekko, weszła w sam środek znaku. Zegar na ścianie pokazał równo 6:06 po południu i zaczął odliczać sekundy dzielące świat od 6:07 : 1 sekunda, 2, 3, 4, 5, 6. Kiedy wybiła szósta sekunda, ciało dziewczyny nagłym ruchem wygięło się niczym napięta struna instrumentu. Zdawało się niemal, że dziewczyna lewituje kilka centymetrów nad ziemią. Jej umysł rozpoczął wędrówkę do celu. Unosiła się. Martwa, skrępowana niewidzialnymi więzami dusza wędrowała w niekończącym się universum. Dookoła niej setki milionów gwiazd odbywało swoją zwykłą wędrówkę, gdzieś na "horyzoncie" kładł się złowrogi cień czerwonego nadolbrzyma, gdzie indziej z mgławicy, niczym Wenus z morskiej piany, wyłaniała się młoda gwiazda. Dusza mogła ogarnąć pustym wzrokiem cały bezkres wszechświata, jednocześnie dostrzegając każdy jego najdrobniejszy szczegół... Zatrzymała się. Zawisła pomiędzy gwiazdami niczym drewniana kukiełka. Jej półprzymknięte oczy drgnęły mechanicznie i powoli zaczęły się otwierać... I nagle wszystkie gwiazdy zmieniły swe odwieczne orbity... Nieruchome olbrzymy drgnęły... Wszechświat skupił się tylko na niej, otoczył ją, zanurzył się w martwocie jej oczu i sam stał się martwotą i pustką... Ale ona wiedziała, że to nieprawda. Wiedziała, że nie jest tutaj sama. Wiedziała, że nie tylko ona została skazana na ten los. Wokół niej było wiele dusz takich jak ona... Usłyszała głos... Cichy ale każde z nich go słyszało... Niezrozumiały, a jednak wszyscy znali jego znaczenie... Owijał się wokół martwych dusz niczym jedwabne płótno... Zimne i bezduszne, a jednocześnie tak miłe sercu... Dusza dziewczyny powoli poddawała się temu głosowi, tonęła w tym dziwnym uczuciu... I nagle wstrzśs. Podobny do tego przy elektrycznym masarzu umierającego serca. Ale potężniejszy. Niemal bolesny. Dusza dziewczyny chciała się wyrwać, chciała krzyczeć, ale wiedziała, że to nie ma sensu. Ból zaćmiewał jej świadomość... Dziewczyna nagle opadła na drewnianą podłogę i skuliła się, niczym zranione zwierzątko. Ostrożnie, jakby z pewną obawą, otworzyła oczy. Nie były już mętne, wyraźnie widać było czarną śrenicę z okalającą ją zieloną tęczówką. Dziewczyna podniosła się i szybko pociągnęła dywan na jego poprzednie miejsce. Rozległo się pukanie do drzwi. - Proszę. - Nie miałabyś ochoty na lody? Tata idzie po papierosy i mógłby po drodze kupić... - Oczywiście, mamo. Może wreszcie coś mnie ochłodzi^^ Roześmiały się obie. Dziewczyna ukradkiem spojrzała na swoje dłonie. Nie było śladu po ranach, nie było ani kropli krwi. Znów całe zdarzenie zostało wymazane... Znów mogła cieszyć się normalnym życiem... Dopóki nie minie 660 i 6 dni. Dopóki znowu nie będzie musiała podbić karty. Ten post był edytowany przez ikar: 14.08.2003 03:33 -------------------- Sometimes I wake up, and I'm falling asleep,
And I think that maybe the curtains are closing on me, But I wake up, Yes I wake up, Smiling. "A Dementorów wyśle się do Azkabanu" =P "Czy gdyby Voldemort miał komórkę, lubiłby grać w wężyka?" |
iskra |
30.07.2003 14:43
Post
#2
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 207 Dołączył: 06.06.2003 Płeć: Kobieta |
No! W końcu coś na czym mozna oczy
zawiesić =) Widziałam kilka literówek, braku przecinkoof i nieco innych
zgrzytoow... Ale co tam. Treść mi się podoba. Czuje, że chce poznać ciąg
dalszy. Jestem na "TAK"!
Pozdraffiam ... hmm... tym razem... Yaiha -------------------- ...uuuu, powrót.
|
Tajemnicza |
30.07.2003 17:01
Post
#3
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 385 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Tureeeek/Poznań Płeć: Kobieta |
Hm....dziffne, bardzo dziffne...ale fajne! =D Podoba mi się. Jest literówek kilka jak Iskra powiedziała i brakuje przecinków =D Czekam na następną część, która, nam nadziję, że jest =D
-------------------- |
Anna Hermiona |
30.07.2003 18:19
Post
#4
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 52 Dołączył: 12.05.2003 |
To opowiadanie jest po prostu... no ono jest... nie no... Nie wiem jak to wyrazić ale jest super... Niby nie dałaś tego dużo ale umieram z ciekawości.... Co będzie dalej...Please, please daj jak najszybciej next parta....
-------------------- Anna Hermiona
GG5768533 Mój blog: <A HREF="http://anna-hermiona.blog.pl/">Mój blogasek</a> Wejdź i wpisz się do księgi proszę..... |
Abaska |
04.08.2003 20:42
Post
#5
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 240 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: a nie wiem, tak z powietrza. Płeć: Kobieta |
Abas siedzi przed kompem po raz pierwszy od tygodnia... Wchodzi na pierwszego lepszegoo ficka... Oooooo!! Swietne!! IceSoul, masz talenta =) Podoba mi sie nawet bardziej niz When The World Ends =) Dlatego tez czekam na twoje nastepne dziela...
Kurna, reka mi zdretwiala O_o (tak, tak, sloneczko na wakacjach robi swoje =P ) -------------------- uhm.
|
Layla |
05.08.2003 13:40
Post
#6
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 06.06.2003 |
Świetne opowiadanie! Jestem bardzo ciekawa co bedzie dalej więc mam nadzieje że nie karzesz nam długo czekac na next parta
|
Tajemnicza |
05.08.2003 23:06
Post
#7
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 385 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Tureeeek/Poznań Płeć: Kobieta |
Czekamy pięć dni a tu nic. Pusto...Dlaczego nie piszesz parta? Jestesmy ciekawi co bedzie dalej i jak bedziesz dalej pisać. "Zlituj sie" i napisz cos...
-------------------- |
Wężousta |
06.08.2003 20:03
Post
#8
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2 Dołączył: 08.05.2003 |
Opowaidnie jest bardzo ciekawe i takie
inne.A przy tym fajniutkie^_^.Keidy następny part???.
-------------------- Jesli toba rzadzic bedzie wódka
twoja sekwencja zyciowa okaze sie krótka utoniesz w niej tak jak w oceanie łodka moich ludzi kocham i dlatego szlocham jak z dobrego chłopaka robi sie cham Czy wiesz o czym nawijam bo mowie tutaj w Molesta imieniu po głebokim przemysleniu , ciezkim upaleniu warszawskiej imprezy hip hopowej Ostatatnio staja sie bardzo wybuchowe nikt nie chce sie bawic wszyscy chca sie bic nie jestem po to by zmienic lecz racjonalnie ocenic bo honor mam w duszy a siłe w dłoni za bratem pojde w ogien jak klima mnie osłoni |
Idusia |
07.08.2003 19:04
Post
#9
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 25 Dołączył: 30.07.2003 |
no właśnie...Kiedy będzie następna
czesc...Nawet sie nie zorientowałam kiedy mnie wciągnęło
-------------------- - No, przypatrz się temu, po prostu przypatrz się temu. Dolne warstwy społeczeństwa żyją po to, aby rząd i różni sku****** mogli je eksplatować. Człowieeeku, ludzka bestia to kanibal. Sami jesteśmy swoim bydłem.
Gorzka świadomość, że jego towarzysze byli martwi, a on zadowolony - CHOLERNIE ZADOWOLONY - bo udało mu się uciec. Sekret polega na kontwoli. Albo ty zjadasz świat, albo świat zjada ciebie. To nie była manipulacja. Natura tak właśnie działa. Wszystlie cytaty pochodzą z "Debrouiller" Ryck'a Neube |
IceSoul |
12.08.2003 16:46
Post
#10
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 38 Dołączył: 22.07.2003 |
Postaram się napisać następną część jutro,
teraz mam za dobry humor^^
-------------------- Sometimes I wake up, and I'm falling asleep,
And I think that maybe the curtains are closing on me, But I wake up, Yes I wake up, Smiling. "A Dementorów wyśle się do Azkabanu" =P "Czy gdyby Voldemort miał komórkę, lubiłby grać w wężyka?" |
ikar |
14.08.2003 03:14
Post
#11
|
Mały człowieczek... Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Wawa :D Płeć: Mężczyzna |
U know what? Lepiej zostaw to skończone w
tym momencie - w tym momencie jest to ciekawa jednopartówka
- dziwna i z przesadzonym patosem (zdecydowanie), ale
całkiem fajna i warta tego, że za chwilę (mimo, iż jest trzecia dwanaście
rano) wyedytuję ją i przywrócę jej polski język . Na drugi raz wklejaj do notatnika przed wysłaniem i upewnij
się, że masz polskie litery (jeśli znasz się na tym, to przy edycji strony
http możesz dodać dodatkowo metę tłumaczącą na polski zestaw kodowy, jeśli
nie, to po prostu upewniaj się, że są polskie litery - chociażby patrząc na podgląd posta przed wysłaniem
). Pozdrawiam.
Edit: Aha - i jeszcze jedno: "Może wreszcie coś mnie ochłodzi^^" <- emotikonek jeszcze nie ma w języku literackim - więc z nich zrezygnuj - wiem, że są kuszące, ale jeszcze jakiś czas poczekajmy na wzory innych ^^ . Ten post był edytowany przez ikar: 14.08.2003 03:36 -------------------- "At least we had a chance to say... Goodbye"
Nie ma opowiadań doskonałych - są tylko takie, w których jeszcze nie znaleziono błędów... (albo już je poprawiono :D) Tolerancja, Wolna wola, Miłość (:)), Optymizm :) Największe polskie forum RPG by Forum: Strefa Forumowych RPG ^^ |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.06.2024 23:15 |