[filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy, cd
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
[filmy] Co Ostatnio Obejrzeliśmy, cd
em |
06.09.2008 01:45
Post
#2126
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
w ogole to mialam dzien filmowy sie okazuje :D moglam poczekac do pojscia spac z pisaniem recenzji
widzielismy dzis jeszcze piotrus i wilk no to jest kawał dobrej animacji! choć przy okazji oglądania niekończących się napisów końcowych wywiązała się dyskusja, jak to oskara dostają animacje, w których za każdy kadr odpowiedzialny jest cały sztab pracowników, a nie dostała go katedra, zrobiona prawie przez samego bagińskiego. death at a funeral hihi jako fance six feet under ten film wydał się głównie pastiszem tegoż, ale wszyscy się śmiali, więc chyba nie jest ze mną aż tak źle. dancer in the dark now that's a disturbing movie. uwaga, będzie herezja: wolałam bjork jak grała, niż jak śpiewała. a już w ogóle, jak cast starało się śpiewać w jej poetyce... nie, nie. ale film znakomity. Ten post był edytowany przez em: 06.09.2008 01:46 -------------------- |
Potti |
06.09.2008 02:30
Post
#2127
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
kadrów może i było trochę fajnych, ale poza tym, jak już pewnie pisałam, niekoniecznie się zachwycam i w dodatku nie mam pojęcia czym bym mogła. sama historia Joy Division (co więcej opowiedziana z perspektywy żony, ratunku!) wydaje mi się akurat na tyle interesująca, żeby przyciągnąć całą smutną młodzież, która woli w paski niż w kratkę. aktorstwo też raczej poprawne niż coś więcej. a jak daleko poszukali sobie Curtisa, aż w "24 Hour Party People"
i tak dalej, a żadnych dodatkowych zalet nie stwierdziłam. pozostanę raczej przy tym, że świetne to były "Velvet Goldmine" i "I'm Not There". -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Hypacja |
07.09.2008 20:38
Post
#2128
|
life`s a bitch Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 05.07.2007 Skąd: 50 05'29.93'' N 19 56'45.09'' E Płeć: Kobieta |
QUOTE(em @ 06.09.2008 02:45) dancer in the dark now that's a disturbing movie. uwaga, będzie herezja: wolałam bjork jak grała, niż jak śpiewała. a już w ogóle, jak cast starało się śpiewać w jej poetyce... nie, nie. ale film znakomity. oglądałam kiedyś na TV4 i tylko to mnie uratowało od totalnego zapłakania. w sensie 10 minut filmu, 5 minut reklam, 10 minut filmu, 5 minut reklam... |
Psychopatka |
07.09.2008 20:59
Post
#2129
|
Prefekt Naczelny Grupa: czysta krew.. Postów: 518 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Glajwic Płeć: Kobieta |
Ja na szczescie ten film widziałam wczesniej w wersji bezreklamowej... ale pamietam ze gdy puscili na tv4 tez ogladałam... i załamał mnie lektor w partiach spiewanych...
-------------------- Hey you little Jesus bride why have you smiled to me ?
Hey you little Jesus bride why have you sang to me ? They say that God is inside us all, and sometimes He is not in the way that I have preached for to wish to but God is my lover and I love him too //F.Ribeiro// |
Hypacja |
08.09.2008 11:35
Post
#2130
|
life`s a bitch Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 05.07.2007 Skąd: 50 05'29.93'' N 19 56'45.09'' E Płeć: Kobieta |
ja miałam napisy. całe szczęście.
|
PrZeMeK Z. |
08.09.2008 23:59
Post
#2131
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
"Casablanca" - cudowny film. Bardzo wyraziste postacie, dobre aktorstwo, niepowtarzalny klimat. Chociaż raz klasyka mnie nie zawiodła. Ten film zasłużył na swoją opinię.
"Play it once, Sam". -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
em |
09.09.2008 00:25
Post
#2132
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
no ja się zacięłam, kruca, w tej Casablance na 42 minucie i nie mogę znaleźć ducha, by oglądać dalej.
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
09.09.2008 00:29
Post
#2133
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Nic na siłę
Jeszcze "Sokół Maltański" na mnie czeka. Zapowiada się ciekawie. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ludwisarz |
09.09.2008 00:42
Post
#2134
|
Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2509 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna |
Islandzko.
Englar alheimsins (Angels of the Universe) - film Friðrikssona, co niemalże mówi samo za siebie. Marzę, żeby obejrzeć niektóre jego filmy. Tak, bardzo dobrze, że porownują ten film do Lotu nad Kukułczym Gniazdem. Jest praaawie tak samo dobry jak książka. Warty obejrzenia. Den Brysomme mannen (The Bothersome Man) - troche tu abstrakcji, troche utopii, troche orwella. I tak nigdy nie obejrzycie wiec zaspoileruje - wyobraz sobie spelnienie tak zwanych marzen statystycznego doroslego czlowieka i.. czy to go tak naprawde uszczesliwi? +zdjęcia. Mýrin (Jar City) - kryminał detektywistyczny z "przesłaniem". Kryminalnie nie było, przesłanie słabe, ale całkiem ciekawe detektywistycznie. Zwyciężył na festiwalu w Karlowych Warach. Mi tam się Plac Zbawiciela bardziej podobał. Ale suma sumarum ciekawy film. Inny. Policyjne śledztwo na sposób islandzki. Inny. No i zdjęcia. O 101 Reykjavik i Screaming Masterpiece chyba pisałem. Wciąż marzę, żeby obejrzyć jakimś cudem Thicker Than Water. -------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
Katon |
09.09.2008 10:39
Post
#2135
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Bałem się o to pytać, ale chyba jednak muszę... stary, Ciebie ten kraj naprawdę fascynuje?!
|
hermionak |
09.09.2008 11:57
Post
#2136
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 175 Dołączył: 04.01.2008 Skąd: z Rudy Śląskiej Płeć: Kobieta |
mnie najbardziej interesuje anglia co wy na to
-------------------- Gryfindor i Slytherin zgadzali się nawet we snach i zawsze widziano razem Ravenclav i Hufflepuff! Czarodzieje górą a Śmierciożercy dołemXD |
Hypacja |
09.09.2008 12:02
Post
#2137
|
life`s a bitch Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 05.07.2007 Skąd: 50 05'29.93'' N 19 56'45.09'' E Płeć: Kobieta |
|
Katon |
09.09.2008 16:28
Post
#2138
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Nie no, jest w tym coś... hm... emo? Hyhy.
|
vold |
10.09.2008 01:17
Post
#2139
|
rzygacz pospolity II Grupa: czysta krew.. Postów: 1190 Dołączył: 25.04.2006 Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Katon @ 09.09.2008 16:28) HAHAHAHAHAH, DOKŁADNIE zimno, paskudnie, ble. -------------------- Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
|
GrimmY |
10.09.2008 14:40
Post
#2140
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(Katon @ 09.09.2008 15:28) i lol'd. obejrzałem niedawnoż mumię trzy (cośtam o smokach i grobowcach). fak. film dosłownie miejscami zabawny, ogólną takąsobiewatość ratują przyzwoite efekty specjalne i osoba jeta li, który jak zwykle prawie nic nie mówi, dużo kopie i... właściwie to za to go lubię (swoją drogą to ostatnio czytałem jakiś wywiad, w którym stwierdził, że w 'tych dennych hollywodzkich filmach' gra tylko po to, żeby mógł sfinansować własne produkcje w, hm... muszę coś obejrzeć). Ten post był edytowany przez GrimmY: 10.09.2008 14:44 -------------------- |
Avadakedaver |
10.09.2008 21:31
Post
#2141
|
MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij |
chcialbym wypowiedziec sie apropo rosyjskiego filmu "1612".
polska tak czesto dostaje w dupę, od wszystkich i od samych siebie, jest tak zmarnowana i uczulona na punkcie własnej osoby, że film 1612 jest ostatnim jaki chciałbym obejrzeć. w sensie ze wiem jak sie skonczy, po samym tytule >_> -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
Lilith |
10.09.2008 21:36
Post
#2142
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta |
ale przynajmniej to my na nich napadamy.
-------------------- ha! |
em |
10.09.2008 22:08
Post
#2143
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
pytanie: co bertolucciego powinnam obejrzeć, żeby zwalczyć niechęć po "marzycielach"?
-------------------- |
vold |
10.09.2008 23:44
Post
#2144
|
rzygacz pospolity II Grupa: czysta krew.. Postów: 1190 Dołączył: 25.04.2006 Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa Płeć: Mężczyzna |
Tak se spojrzalem co widzialem Bertolucciego i cos z tych:
1972 - Ostatnie tango w Paryżu ("Last Tango in Paris") 1987 - Ostatni cesarz ("The Last Emperor") 1993 - Mały Budda ("Little Buddha") 1996 - Ukryte pragnienia ("Stealing Beauty") 1998 - Rzymska opowieść ("Besieged") -------------------- Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
|
Katon |
11.09.2008 00:13
Post
#2145
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Lewak, ale zdolny. Ja przede wszystkim polecam film, którego był współscenarzystą. Jeden z najgenialniejszych filmów w historii - "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie" Sergia Leone.
|
em |
11.09.2008 07:53
Post
#2146
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
thx.
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
17.09.2008 23:56
Post
#2147
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Po ponownym obejrzeniu "Dark Knighta" stwierdzam, że film ma jeden poważny problem: jest tak cholernie zawiły, że nie można nawet na sekundę rozluźnić uwagi (pomijając sceny akcji), bo inaczej idzie się pogubić w wątkach.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Katon |
18.09.2008 00:57
Post
#2148
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
"John Rambo". Super. Idealne na wieczór z ziomkami. Zaskoczyła mi krwistość tego genialnego dzieła - rozrywanie ciał opanowane do perfekcji. Poza tym oczywiście klasyczna dla serii wielowątkowa fabuła, skomplikowani bohaterowie, niejasne granice pomiędzy dobrem a złem... Polecam!
|
GrimmY |
18.09.2008 11:33
Post
#2149
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
aj tam, im dalej 'rambem' w las tym gorzej, ale i tak uważam, że pierwsza produkcja o przygodach żołnierza będącego kiedyś w wietnamie to naprawdę dobre kino (akcji też).
-------------------- |
Katon |
18.09.2008 18:29
Post
#2150
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Nie no, jedynka to klasiker, wiadomo. Dwójka strawna, trójka dno, ten nowy też w sumie dno, ale co z tego skoro się fajnie oglądało.
"Hellboy 2" przed chwilą. Chyba już to pisałem przy okazji "Labiryntu...", ale Del Torro jest wizjonerem tylko jeśli chodzi o sprawy wizualne. To zdjęcia i plastyczna wyobraźnia ratowały "LF" od osunięcia się w przerażającą dydaktyczną ramotę i one są jedynym jasnym punktem "Hellboya". No dobra, czasem jest całkiem zabawnie, ale w kontekście całości to raczej wada, bo ten humor jakoś się nie integruje z resztą filmu i do cna pozbawia go jakiejś spoistości. Ucieszyłem się w kinie, bo nie wiedziałem wcześniej, że fabuła eksploatuje takie 'faerie klimaty', które uwielbiam. Cóż z tego jednak, skoro wszystko jakieś niedociągnięte, nie przemyślane... Targ troli czy tam goblinów nie daje rady, a byłem pewien, że tu reżyser wzniesie się na swoje szczyty (poza guzem - czarny humor w najwyższym wydaniu, szkoda że raz w filmie). Starał się chyba być gaimanowski, a to jednak nie takie proste - "Stardust" też jest kretyński, a przecież oglądało się cudownie. Właściwie warto film zobaczyć ze względu na dwie sceny - walkę (a raczej to co tuż po niej) z leśnym bogiem i spotkani Hellboya z jakąśtam personifikacją swojego przeznaczenia (maszkaron nawiązujący wprost do tych z "Labiryntu..." i chyba nawet jeszcze fajniejszy). Daruję wam streszczanie przesłania o konieczności akceptacji własnej odmienności i o tym, że ludzie nigdy nie zrozumieją, ale ważne że jest ta/ten jedyny/a... Ten post był edytowany przez Katon: 18.09.2008 18:30 |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 23.05.2024 08:12 |