co za zaszczyt mam nadzieję, że ten whfojfonomdffd komputer się wyrobi dziś =P

sound of silver

dobranoc.

Ten post był edytowany przez TimmY: 21.03.2007 21:00

to było wiadome jak to że wiosna wpadnie w końcu.

Zero emocji. Poza irytacją, że zapomniałem, że mają być i zając jedno miejsce. Nudzi mnie tego typu elektronika. Nigdy ich jakoś nie polubiłem. No i Ziółkowski powiedział, że no more big scena stars. I no more rock stars. Jest niedosyt, że nie ma popstara. No i że nie ma Arcade Fire. Rockowe szczęście zaćmiewa mi całe jedno miejsce zajęte przez kicz i brak czegoś indiepopowego zza oceanu. Dobrze, że LCD, bo byłbym zły.

ee?
nie będzie już nikogo na dużej scenie? ahahahah śmiech.

k...., gdyby nie to The Roots to bym nie kupował biletu.
Cioty z AlterArt

ja wogóle mam jeden wielki niedosyt. Chce Muchy z polskich, to wtedy bede hepi.

Muchy są kiepskie i dają kiepskie koncerty.

Muchy nie są kiepskie, a jakie dają koncerty to nie wiem bo nie miałam okazji być. Wara od Muszek bo będę gryzła =D

Przehajpowane. Ale dobre.

Ja zdecydowalam - biletu nie kupuje, ale przyjade. Dla was xP

8 artystów na dużej scenie w 3 dni? no bez jaj ;d

Też mnie to zdziwiło. Nie no, będzie jeszcze trochę polskich na dużej. Ale rozczarowała mnie jednak pewna zachowawczość Ziółkowskiego. Nie zaryzykował ani raz. Żadnego strzału w coś naprawdę nowego i obciążonego ryzykiem, że spali się przy drugiej płycie. Same tuzy. I tak oto, gdyby nie LCD Soundsystem gigantyczna rzesza miłośników dance punka/new rave'u zostałaby niemal na lodzie. Bo Bloc Party już tego nie gra, a i nigdy za bardzo nie grało. Czy naprawdę nie można było zamiast tej przedwiecznej Armady zaprosić Klaxons? A niechby i się okazali sezonowym zespołem, ale biba byłaby pamiętana w Polsce przez 100 lat. Na 8 gwiazd jedna naprawdę mogłaby być nowa. Nowa nowiusieńka.

d4d byliby najlepszymi reprezentantami polskiej sceny
szalone zwierzaki

w polaczeniu z masskotkami to w ogole zawal serca

przepraszam, że obyło się bez pozdrowień na antenie ;p

yupi! wygrałem ;p

niezły stres co nie?
gratulejszyn!

Ten post był edytowany przez Rysiek_Kowal: 22.03.2007 21:43

ile z zespołów zadeklarowanych na creamfields'ach znasz? tak szczerze;)

tak szczerze to chodzilo o Prodigy ;)

hyhyhy
a mnie nie będzie

Na openerze? Oo

No ja sie wlasnie dowiedzialam, ze 1szego lipca wracam z Chin xP I tu moje pytanie - zaraz 2giego wszyscy wyjezdzaja czy sobie robicie jeszcze mala afterke?

afterka u miśka oczywiście ;]

Prawidłowość polega na tym, że Lilith jeździ tam gdzie mnie nie ma. Muszę zacząć wreszcie wprowadzać w życie leninowskie 'ufaj, ale kontroluj', hyhy =P

A zresztą i tak myślę, że będzie.

W ogole pewnie czesc wakacji przesiedze w Krakowie z racji tego ze moj luby sie chce zaczepic w Motoroli na praktyki. Ale to pozniej.

O kurde! Ale sie napalilem! Mam nadzieje ze The Roots zawsze maja taki sklad koncertowy. Tuba, saksofon, trąbka, puzon! Jeszcze tylko kontrabasu brakuje Awesome!

edit:
zastanawiam sie czy to nie bedzie lepsze niz ich normalny koncert..

edit2:
juz sie nie zastanawiam.
powód: Sabrosa

Ten post był edytowany przez Rysiek_Kowal: 26.03.2007 21:14

Już wiadomo kto i kiedy:
a juz w poniedzialek pierwsi polscy wykonawcy.