Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

10 Strony « < 5 6 7 8 9 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Najukochańsze momenty w DH 7 tom

blaha
post 26.01.2008 12:26
Post #151 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 14
Dołączył: 16.11.2005

Płeć: Mężczyzna



Właśnie ten epilog mnie dziwi najbardziej... Dlaczego sporej liczbie osób on nie pasuje? To wszystko jest dziełem Jo i to od niej zależy, więc trochę nie rozumiem tych narzekań. Zrobiła to co uważała za stosowne wg. mnie wyszło super, nie przegięła.
To co napisała Beja - działa na emocje... porządnie. blush.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Beja
post 26.01.2008 12:39
Post #152 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 20
Dołączył: 19.06.2003
Skąd: Bełchatów

Płeć: Kobieta



Nie czytam wcale tak szybko - książkę kupiłam w czwartek. wink2.gif


--------------------
The wind is loud, the wind is blowing,
The waves are big, the waves are growing.
What's that? What's that? A dog is crying,
It's in the sea, a dog is crying.
His or hers or yours or mine?
A dog is crying, a dog is crying.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 26.01.2008 15:04
Post #153 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Ja juz mam DH za sobą. Osiem godzin, więc czytam dosyć szybko. Tylko dopiero teraz jestem w stanie o tym pisac.
Albo jeszcze nie napiszę. Chwilkę poczekam.


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
anagda
post 26.01.2008 15:52
Post #154 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1994
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Kobieta



A ja mam tylko angielską wersję za sobą, bo polska przyjdzie mi dopiero w przyszłym tygodniu... dry.gif


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 27.01.2008 14:20
Post #155 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Śmieszne:
Jak Trelawney rzucała w śmierciożerców kryształowymi kulami.
Jak Harry powiedział Dudleyowi , że po raz pierwszy w życiu mówi sensownie. xD
Jak Ginny z oburzeniem nie pozwoliła Cho zaprowadzić Harrego do pokoju wspólnego Ravenclawu.
Róg Chrapaka Krętorogiego [chociaż Pana Lovegooda w ostateczności już nie lubię.]
Jak Percy walcząc z ministrem oznajmił, że rzuca pracę [chociaż dla Percego nie mam przebaczenia, tak jakoś.]
... [jak mi się coś przypomni, to dopiszę].

Smutne, wzruszające:
Jak przeczytałam o wspomnieniach Snape'a, to się popłakałam.
Koniec. [Naturalnie].
Śmierć Snape'a. I jej powód.
Jak Ron zostawił Harrego i Hermionę.
... [jak mi się coś przypomni, to dopiszę].



I w końcu , dzięki Harry'emu a właściwie Lunie wiem, co było pierwsze. ANI kura , ANI jajko. Bo koło nie ma początku. wink2.gif





--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 28.01.2008 10:51
Post #156 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



"not my daughter, you Bitch!" mnie rozwaliło xD

ja mam jakąś blokadę w mózgu i czytam takim tempem, jakim bym czytał na głos. Mogę szybciej, ale wtedy nie ma dla mnie w tym frajdy.
więc niemal jak sylvester stalone piszący scenariusz do "rocky'ego" siedziałem bez światła naturalnego w pokoju i nie wychylałem z niego nosa przez całe dwa dni.
Czytałem non stop.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zakohana w książkach
post 28.01.2008 13:55
Post #157 

Szukający


Grupa: Prefekci
Postów: 473
Dołączył: 27.03.2007
Skąd: Kraków

Płeć: Kobieta



Mnie rozśmieszyły tylko dwa fragmenty:
1.Komentarz Freda i Georga po wielosokwaniu ich w Harry'ego ("Fred i George spojrzeli na siebie i jednocześnie krzyknęli:
-Super... Jesteśmy identyczni!")
2. Kiedy stanął mi przed oczami obraz Stworka w ręczniku i z medalionem na szyi. Jakoś podejrzanie szybko sobie to wyobraziłam tongue.gif

Lekko się wzruszyłam czytając opis pokoju Luny... piękne...
Przy smierci Snape'a miałam trudności z oddychaniem. Jakie to wredne, że żadna z moich ulubionych postaci nie została przy życiu... Wracając do Snape'a, oczy mi się lekko zaszkliły, jak prosił Harry'ego, żeby na niego spojrzał... cry.gif

A naprawdę sie poplakałam, kiedy Lily odrzuciła przeprosiny Snape'a. To bylo takie... takie... cry.gif cry.gif

Ja czytam szybciej, niż na głos, ale nie wygląda to jak dukanie pierwszoklasisty. Po cichu czytam ładniej, niż na głos... co nie zmienia faktu, że niektóre fragmenty czytam później szeptem wink2.gif
I tak nie wychodziłam z pokoju przez prawie piętnaście godzin. Odcięłam się od wszystkich i wszystkiego (zasłonilam rolety, zamknęłam drzwi, wyłączyłam telefon)


--------------------
Sunny Support Group!

user posted image

I was raised by this town
To believe the words they put inside me...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ta z nowego Slytherinu
post 28.01.2008 22:22
Post #158 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 22.08.2007

Płeć: Kobieta



Uwielbiam jak McGonagall mówi do Harry'ego: "Wiesz. Potter. tak się składa. że my nauczyciele trochę znamy się na magii" czy jakoś tak turned.gif


--------------------
My scars remind me that the past is true
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 31.01.2008 20:19
Post #159 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(Avadakedaver @ 28.01.2008 10:51)
"not my daughter, you Bitch!" mnie rozwaliło xD

ja mam jakąś blokadę w mózgu i czytam takim tempem, jakim bym czytał na głos. Mogę szybciej, ale wtedy nie ma dla mnie w tym frajdy.
więc niemal jak sylvester stalone piszący scenariusz do "rocky'ego" siedziałem bez światła naturalnego w pokoju i nie wychylałem z niego nosa przez całe dwa dni.
Czytałem non stop.
*



Aż tak powoli czytasz na głos? ;p
Nie no... ja czytałam cały jeden boży dzień. Od rana do wieczora, z małymi przerwami na jedzenie i toaletę.
W sumie zacząłam o 9 rano, a skończyłam o 1 w nocy...
;p

A 'not my dauther , you Bitch' mnie nie tyle rozbawiło, co zaskoczyło. Zrobiłam takie duże oczka -> ohmy.gif i po chwili dopiero wróciłam myślami do tej całej akcji. Szok, no. Taka milutka Molly Weasley... ^^ Dość nietypowe zachowanie, jak na nią. biggrin.gif

...
Fred i George byli do końca świetni. Sam George to już nie to samo . ;(



--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ronald
post 03.02.2008 19:19
Post #160 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 815
Dołączył: 26.08.2005
Skąd: stolec:/

Płeć: Mężczyzna



Ta ksiażka to jeden wielki najukochańszy moment^^

a tak na serio, mój ulubiony moment to śmierć i pogrzeb Zgredka. czytałem to akurat w szkole na lekcji filozofii i się popłakałem. pierwszy raz płakałem czytając książkę. nawet nauczyciel się na mnei dziwnie patrzał.

lubię też moment powrotu Rona, taki "przyjaciel marnotrawny"


--------------------
- A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć...
- Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha!


"Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 03.02.2008 20:46
Post #161 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(Ronald @ 03.02.2008 19:19)
Ta ksiażka to jeden wielki najukochańszy moment^^


*


TAK TAK TAK. wink2.gif
Tu się zgadzam w 100 procentach. wink2.gif


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
harolcia
post 03.02.2008 20:50
Post #162 

przerażona


Grupa: Prefekci
Postów: 1425
Dołączył: 30.07.2005
Skąd: wiesz, że żyjesz? <wro>

Płeć: Kobieta



QUOTE
Ta ksiażka to jeden wielki najukochańszy moment^^

Sama bym tego lepiej nie ujęła:)
Najukochańszy moment - jak Narcyza sprawdza, czy Harry żyje i partyzantka Stworka.


--------------------
Prefekt Gryffindoru Członkini KLL

Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci
Barańczak Stanisław
1.) JEŻELI COŚ CIĘ BOLI: - DOBRA WIADOMOŚĆ: ŻYJESZ. - ZŁA WIADOMOŚĆ: TEN BÓL CZUJESZ WYŁĄCZNIE TY.
2.) TO WSZYSTKO DOOKOŁA, CO CIĘ SZCZELNIE OTACZA NIE CZUJĄC TWEGO BÓLU, JEST TO TAK ZWANY ŚWIAT.
3.) UBAWI CIĘ, ŻE JEST ON REALNY I JEDYNY, A LEPSZEGO NIE BĘDZIE PRZYNAJMNIEJ PÓKI ŻYJESZ.
4.) GDY JUŻ SKOŃCZYSZ SIĘ ŚMIAĆ, ODRZUĆ LOGICZNY WNIOSEK, ŻE TAKI ŚWIAT BYĆ MUSI PRZYWIDZENIEM LUB SNEM.
5.) TRAKTUJ GO CAŁKIEM SERIO, JAK ON PRZED CHWILĄ CIEBIE - DOKONUJĄC WYBORU SPECJALNEJ CIĘŻARÓWKI,
6.) BY W OKREŚLONYM MIEJSCU I UŁAMKU SEKUNDY POTRĄCIŁA CIĘ, KIEDY PRZECHODZIŁEŚ PRZEZ JEZDNIĘ.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Miętówka
post 03.02.2008 22:04
Post #163 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 558
Dołączył: 08.02.2007
Skąd: z górnej półki

Płeć: arbuz



Tak, partyzantka Stworka rządzi. Ogólnie Stworek w tej części jest świetny.

Nie wiem czemu, ale po śmierci Snape'a nie odczuwałam żadnego z opisanych przez was uczuć. Nie płakałam, nie byłam wogóle smutna. Dostałam 45-cio minutowego napadu ŚMIECHU, tak, ale... nic poza tym.
Płakałam, kiedy Harry udawł martwego. nie wiem czemu. Wogóle nie panowałam nad swoimi emocjami przy tej książce. Nie wiem czemu.
Aha, jeszcze jeden ukochany moment, naprawdę śmieszny: Jak Dudley powiedział, że Harry nie jest nikim , a Harry stwierdził, że w ustach Dudleya znaczy to tyle samo, co Kocham cię XD.
P.S. Użyłam tutaj 3 razy: nie wiem czemu, i chyba tyle samo : ogólnie, wogóle. niebyło to zamierzone (jak to się pisze?).
Miętówka
Edit: czemu buźki mi się robią akurat jak nie chcę?

Bez apostrofu.
Oddzielnie - "w ogóle" i "nie było".
Buźki wychodzą, kiedy wpiszesz określoną kombinację znaków, np. : i D dadzą razem biggrin.gif
Przemek


Ten post był edytowany przez Miętówka: 14.05.2008 18:16


--------------------
"In the Internet nobody knows you're a dog"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vold
post 04.02.2008 22:40
Post #164 

rzygacz pospolity II


Grupa: czysta krew..
Postów: 1190
Dołączył: 25.04.2006
Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa

Płeć: Mężczyzna



Hm.
Podobały mi się wspomnienia Snape'a, chociaż domyślałem się wcześniej czego mogę po nich oczekiwać. Jego słabość do Lily była już pokazywana wcześniej. Ale w sumie Snape okazał się postacią, którą po całej serii najbardziej polubiłem, bez kitu nie lubię Pottera, jest typem zarozumiałego dupka, którego się nie lubi, jeżeli nie jest się blisko.
Poza tym w sumie nie wiem. Szkoda mi było samego Albusa, no ale co zrobić.


--------------------
Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
asiatal
post 04.02.2008 23:17
Post #165 

?


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 928
Dołączył: 03.03.2007
Skąd: pomorze

Płeć: Kobieta



Strasznie pokochałam Severusa. Wątek z jego wspomnieniami zdecydowanie jest jednym z moich ulubionych. Gdy czytałam o Aberforthcie to miałam deja vu. I nie mogłam sobie przypomnieć skąd :|
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ronald
post 05.02.2008 20:25
Post #166 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 815
Dołączył: 26.08.2005
Skąd: stolec:/

Płeć: Mężczyzna



Fakt, wspomnienia Snape'a zmieniają obraz jego osoby, chyba, że ktoś tak jak Owca od zawsze wierzył w to, iż tak naprawdę jest on dobry. Bardzo mi się podbał ten fragment, tyle wyjaśniał...

Stworek, genialny! Zapełnił lukę po stracie Zgredka.


--------------------
- A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć...
- Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha!


"Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona1900
post 06.02.2008 19:58
Post #167 

Prefekt Naczelny


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 518
Dołączył: 10.06.2006
Skąd: ja to znam??

Płeć: Kobieta



Oj, bardzo mi sie podobały wspomnienia Snape'a smile.gif Spodobał mi się również fragment, w którym Harry jest w pokoju Syriusza - oglądanie plakatów, zdjęcie Jamesa, Syriusza, Lupina i Petera, no i zdjęcie małego Harry'ego na miotełce smile.gif
Najbardziej rozśmieszyła mnie chyba audycja Lee Jordana biggrin.gif
Bardzo mi było szkoda Zgredka cry.gif W tym momencie sie rozpłakałam....
I gdyby wspomnienia Snape'a były pokazane wcześniej, niż on sam zginał, jego też troche byłoby mi żal.

O, i największa zaskoczka - nawrócenie Percy'go. wow

Ten post był edytowany przez Hermiona1900: 06.02.2008 20:04


--------------------
Gryffindor

KLL
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 07.02.2008 16:32
Post #168 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Ja powiem tylko, ze mnie rowniez nie podobal sie epilog.
Jak dla mnie - zupelnie zbedna rzecz, ta ksiazka jest w koncu dla ludzi z wyobraznia - po co zatem niszczyc ich inwencje tworcza i powiedziec wszystko wprost? Stopiecdziesiat imion na kilku kartkach, ze az ciezko bylo sie za 1 razem polapac kto jest czyim synem, kto czyim mezem..
Ja rozumiem, ze to swiete prawo Rowling tak zakonczyc swoja powiesc aby jednoznacznie zamknac sobie droge powrotu do dalszych tresci, jednak.. Niesmak pozostawil ten epilog mi.

Ogolnie rzecz biorac czekam na ekranizacje DH, a szczegolnie na scene bitwy o Hogwart. Jesli tego nie spieprza - bedzie to kolejna swietna batalistyczna scena w swiatowej kinematografii(dwa i?). Oby zrobili to z rownie wielkim rozmachem jak Minas Tirith smile.gif


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vold
post 07.02.2008 16:52
Post #169 

rzygacz pospolity II


Grupa: czysta krew..
Postów: 1190
Dołączył: 25.04.2006
Skąd: Spółdzielnia Osiedlowa

Płeć: Mężczyzna



Właśnie, strasznie nijaka dla mnie była ta bitwa. Nie wiem, może to kwestia gustu, ale w ogóle mnie nie podnieciła [or sumthin].


--------------------
Dwudziesta trzecia, dzień jak Kukuczka zleciał.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 07.02.2008 17:59
Post #170 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(Hermiona1900 @ 06.02.2008 19:58)
Oj, bardzo mi sie podobały wspomnienia Snape'a  smile.gif  Spodobał mi się również fragment, w którym Harry jest w pokoju Syriusza - oglądanie plakatów, zdjęcie Jamesa, Syriusza, Lupina i Petera, no i zdjęcie małego Harry'ego na miotełce smile.gif
Najbardziej rozśmieszyła mnie chyba audycja Lee Jordana  biggrin.gif 
Bardzo mi było szkoda Zgredka  cry.gif  W tym momencie sie rozpłakałam....
I gdyby wspomnienia Snape'a były pokazane wcześniej, niż on sam zginał, jego też troche byłoby mi żal.

O, i największa zaskoczka - nawrócenie Percy'go. wow
*



To mi Zgredka tak jakoś nie było specjalnie szkoda. Smutno mi się zrobiło właściwie tylko w 2 momentach - jak Harry szedł na śmierć, bez wcześniejszego pożegnania z kimkolwiek. Jak patrzył na Rona, Hermionę i Ginny i myślał, że widzi ich po raz ostatni [wtedy ja również tak myślałam, to była pierwsza część HP, której nie czytałam 'od tyłu']. A drugi taki moment to śmierć Voldemorta. Tak. Bo wtedy zdałam sobie sprawę, że to już koniec opowieści. I zrobiło mi się jeszcze bardziej smutno, niż przedtem.
Snape'a właściwie było mi średnio żal, ostatecznie chyba i tak za nim nie przepadam. A Dumbledore to ma u mnie minus jak stąd do Moskwy. :|
A co do Percy'ego to... dość łatwo mu wybaczyli. Jego 'nawrócenie' mnie do niego nie przekonało, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej go znielubiłam.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 07.02.2008 18:05
Post #171 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



śmierć Zgredka to dla mnie, jak patrzę z perspektywy czasu, jeden z najmocniejszych punktów tej historii. autentycznie, tak to ja nad książką chyba nigdy się nie spłakałam.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 07.02.2008 18:37
Post #172 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Ty naprawdę nigdy nikomu nie wybaczasz, Abstrakcjo. Ty byś pewnie Percy'ego wygnała, gdyby przyszedł przepraszać. Szkoda.

I czytałaś poprzednie tomy HP od końca? blink.gif
Naprawdę, to jest jedyna rzecz, której nigdy nie będę potrafił zrozumieć.

Em, zgadzam się co do śmierci Zgredka. To było wstrząsające, a już zwłaszcza późniejszy pogrzeb. Te słowa Luny: "There. You can sleep now"... cry.gif

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 07.02.2008 18:38


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 07.02.2008 19:08
Post #173 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



I dlatego zawsze będę twierdzić, że Rowling Wielką Pisarką Jest. Przypomnijcie sobie, jak wszyscy nabijali się z Hermiony i jej WSZy. Po czym te same osoby ryczały jak bobry, kiedy zginął Zgredek. To się nazywa: podejść niepostrzeżenie smile.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 07.02.2008 20:35
Post #174 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 07.02.2008 18:37)
Ty naprawdę nigdy nikomu nie wybaczasz, Abstrakcjo. Ty byś pewnie Percy'ego wygnała, gdyby przyszedł przepraszać. Szkoda.

I czytałaś poprzednie tomy HP od końca?  blink.gif
Naprawdę, to jest jedyna rzecz, której nigdy nie będę potrafił zrozumieć.

Em, zgadzam się co do śmierci Zgredka. To było wstrząsające, a już zwłaszcza późniejszy pogrzeb. Te słowa Luny: "There. You can sleep now"...  cry.gif
*



Przemek to nie jest to, że ja 'nigdy nikomu' nie wybaczam. Hiperbolizujesz. Wybaczam. Generalnie rozchodzi się o to, że kiedyś byłam bardzo naiwna. I bardzo się na tej mej naiwności przeliczyłam. I to w sumie niejednokrotnie. Więc staram się z tym walczyć. Tak jak ludzie z reguły szukają w ludziach dobra, tak ja staram się w nich to dobro zanegować. Niestety. wink2.gif Ale to jest moje podejście [moje ZŁE* podejście] i mój problem.

Co do Percy'ego. Przemek. On wcale nie przepraszał na kolanach tylko przyszedł i wymamrotał coś w stylu , że 'był idiotą'. Z resztą, nie ważne. W każdym razie to trwało zaledwie moment i jak dla mnie, nie było zbytnio przekonujące. Wyglądało to tak, jakby Percy przeszedł na 'właściwą stronę', wiedząc, że pozostając z ministerstwem będzie skończony. Może podejrzewał, że Voldemort przegra, a wraz z nim przegra też ministerstwo? Percy jak wiesz jest bardzo inteligentny, zbyt ambitny, dość sprytny i potrafi ustawić się tak jak wieje wiatr. Taka zdradliwa chorągiewka. Pewno chciał uratować własny tyłek i tyle. Wiedział, że rodzina jest na tyle naiwna, że mu na pewno wybaczą.
Z resztą... mnie te jego przeprosiny wcale nie przekonały. Bardziej uświadomiły w przekonaniu, jaki z niego bezczelny dupek.

Tak, czytałam większość części HP od tyłu . To znaczy - zaczynałam od paru ostatnich rozdziałów, coby wiedzieć , kto zginął i co się ostatecznie stało. Potem czytałam od początku, żeby zrozumieć, dlaczego tak się stało. Nie mogłam powstrzymac swej ciekawości. wink2.gif Z siódemką też było ciężko. Jednak się wstrzymałam i chyba na dobre mi to wyszło.smile.gif


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 07.02.2008 20:50
Post #175 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Abstrakcja: zdecydowanie lepiej sto razy się przejechać na naiwności, niż raz nie okazać zaufania osobie, która na nie zasługuje. Czego najlepszym dowodem jest Percy.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 07.02.2008 20:53


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

10 Strony « < 5 6 7 8 9 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 00:58