Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

31 Strony « < 10 11 12 13 14 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Doctor Who

9 / 10 / 11?
 
wersja dla Matoosa! [ 3 ] ** [30.00%]
Tennant! [ 2 ] ** [20.00%]
Smith! [ 5 ] ** [50.00%]
Suma głosów: 10
Goście nie mogą głosować 
em
post 30.07.2008 17:25
Post #276 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



przeglądałam kiedyś na amazonie ich ofertę i normalnie dementi.gif

właśnie oglądam z siostrą finał czwartego sezonu, ej mówcie co chcecie, ale this final was huuuge.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 30.07.2008 18:13
Post #277 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Ja nawet kupić chciałam na Amazonie i normalnie mad.gif. Albo wysyłka trzy razy tyle co sam towar, albo w ogóle do Polski nie i już. Szlag może człowieka trafić.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 30.07.2008 18:25
Post #278 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



no ja właśnie też, chciałam kupować z "międzylądowaniem" u cioci w Niemczech, w ogóle co to za polityka, sklep międzynarodowy, a do Polski nie wyślą i już :/.


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 30.07.2008 18:53
Post #279 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Nie, to nie jest kwestia ich polityki, po prostu część rzeczy Amazon nie sprzedaje sam, a jedynie pośredniczy. I wówczas zależy to już tylko od tamtej trzeciej strony, czy wysyła do Polski czy nie. Ponadto nieodmiennie zadziwiają mnie stawki za wysyłkę, z USA (Amazon.com) jest równiusieńko dwa razy taniej niż z UK (Amazon.co.uk). Paranoja jakaś.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 30.07.2008 19:33
Post #280 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Oni tu mysla, ze Euro = Dolar. Tak jest czesto ze sprzetem elektronicznym.

Jak ladnie poprosi ktos, to oprocz breloczkow Dalekow moge przywiezc figjurke ;) Ale tylko, jak bede mial bagaz na 20 kg.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 30.07.2008 22:03
Post #281 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Aww, ja nie jestem pazerna, breloczek z Dalekiem w zupełności wystarczy smile.gif.

Btw, ostatnio na Allegro dopadłam Doctor Who the Official Annual 2007 i Doctor Who BBC Storybook 2007, jedyne 9,99 PLN za jedno smile.gif. A są ślicznie wydane, duże, oprawione w twarde okładki, kredowy papier - cudo!


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 30.07.2008 23:49
Post #282 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Ha, mnie się marzy taki mały Tardis na biurko. Ale nie będę Cię naciągał, Timmy, tym bardziej, że sam bym za dziesięć funtów takiego nie kupił. Breloczek z Dalekiem jest wystarczająco cool :]


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 04.08.2008 09:55
Post #283 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



QUOTE(owczarnia @ 30.07.2008 18:13)
Ja nawet kupić chciałam na Amazonie i normalnie mad.gif. Albo wysyłka trzy razy tyle co sam towar, albo w ogóle do Polski nie i już. Szlag może człowieka trafić.
*



Z góry sorry za post OT, ale przeglądałam ten temat i postanowiłam coś zasugerować smile.gif

Mój ojciec zamawiał kilka razy książki i płyty z Amazon i nigdy nie chcieli mu wysłać tego do Polski, jeśli łączna suma produktów nie przekraczała 25$. Łącznie z przesyłką (najwolniejszą) wychodziło to zawsze ponad 100 zł, ale było warto, bo nigdzie w Polsce tych rzeczy nie było można dostać (jak też jest w przypadku tych, które chcesz zamówić). Możesz więc spróbować wybrać tyle produktów, by przekraczały sumę 25$ i wtedy spróbować, czy zechcą Ci wysłać. Wybór sposobu przesyłki zależy już od Ciebie. Chociaż nie wiem jak jest teraz w związku ze spadkiem ceny dolara, ale zawsze możesz spróbować.

BTW - miło zobaczyć, że na tym forum jest dość sporo fanów tego wspaniałego serialu smile.gif Dawno mnie tu nie było, więc naprawdę ciepło się robi na sercu, że mogę czasami wpaść i podyskutować na temat odcinków czy castingu, bo tak byłam zmuszona znosić niektórych ludzi na Doctor Who Forum (naprawdę, czasem się zastanawiam czy ci ludzie kochają ten serial czy wręcz przeciwnie, ale i tak kocham tamto forum na swój sposób tongue.gif).

TimmY - o jeju, wcale Ci nie zazdroszczę tongue.gif Moim skrytym i jak na razie nieosiągalnym marzeniem odkąd stałam sie fanem Doctora Who jest pojechanie do Cardiff i zwiedzenie Doctor Who Exhibition. Baw się dobrze i ciesz się tą okazją smile.gif

Ten post był edytowany przez Yavanna: 04.08.2008 09:56


--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 04.08.2008 10:43
Post #284 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Yavanna @ 04.08.2008 09:55)
QUOTE(owczarnia @ 30.07.2008 18:13)
Ja nawet kupić chciałam na Amazonie i normalnie mad.gif. Albo wysyłka trzy razy tyle co sam towar, albo w ogóle do Polski nie i już. Szlag może człowieka trafić.
*



Z góry sorry za post OT, ale przeglądałam ten temat i postanowiłam coś zasugerować smile.gif

Mój ojciec zamawiał kilka razy książki i płyty z Amazon i nigdy nie chcieli mu wysłać tego do Polski, jeśli łączna suma produktów nie przekraczała 25$. Łącznie z przesyłką (najwolniejszą) wychodziło to zawsze ponad 100 zł, ale było warto, bo nigdzie w Polsce tych rzeczy nie było można dostać (jak też jest w przypadku tych, które chcesz zamówić). Możesz więc spróbować wybrać tyle produktów, by przekraczały sumę 25$ i wtedy spróbować, czy zechcą Ci wysłać. Wybór sposobu przesyłki zależy już od Ciebie. Chociaż nie wiem jak jest teraz w związku ze spadkiem ceny dolara, ale zawsze możesz spróbować.

Na pewno nie to jest przyczyną. W tej chwili "leci" do mnie książka, która kosztowała dwanaście dolarów. Z przesyłką dziewiętnaście. A i wcześniej wiele, wiele razy zamawiałam z Amazon (i com, i UK) najróżniejsze rzeczy tańsze niż dwadzieścia pięć dolarów. A ostatnio to już całkiem bez żenady kupuję książki, filmy i płyty CD na Amazonie, bo wychodzi taniej niż w Empiku. I nigdy nie było problemu. Jak już pisałam, to kwestia tego, kto sprzedaje. Jeśli bezpośrednio Amazon, jest ok. Jeśli "third party", często jest kłopot z wysłaniem do Polski w ogóle, lub też cena za przesyłkę jest astronomiczna (Amazon wówczas jedynie pośredniczy i ceny za wysyłkę podawane są już przez tę inną firmę, czego doświadczyłam ostatnio zamawiając dwie książki - ni z tego, ni z owego wyskoczyło, że będą to dwie paczki, jedna wysyłana przez Amazon, a druga przez jakąś kompletnie inną firmę i cena za wysyłkę w tym drugim przypadku była prawie trzykrotnie wyższa).

QUOTE(Yavanna @ 04.08.2008 09:55)
BTW - miło zobaczyć, że na tym forum jest dość sporo fanów tego wspaniałego serialu smile.gif Dawno mnie tu nie było, więc naprawdę ciepło się robi na sercu, że mogę czasami wpaść i podyskutować na temat odcinków czy castingu, bo tak byłam zmuszona znosić niektórych ludzi na Doctor Who Forum (naprawdę, czasem się zastanawiam czy ci ludzie kochają ten serial czy wręcz przeciwnie, ale i tak kocham tamto forum na swój sposób tongue.gif).
*


A to nam jest miło i bardzo się cieszymy smile.gif. Witaj na pokładzie smile.gif!


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 04.08.2008 11:40
Post #285 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



QUOTE(owczarnia @ 04.08.2008 10:43)
Na pewno nie to jest przyczyną. W tej chwili "leci" do mnie książka, która kosztowała dwanaście dolarów. Z przesyłką dziewiętnaście. A i wcześniej wiele, wiele razy zamawiałam z Amazon (i com, i UK) najróżniejsze rzeczy tańsze niż dwadzieścia pięć dolarów. A ostatnio to już całkiem bez żenady kupuję książki, filmy i płyty CD na Amazonie, bo wychodzi taniej niż w Empiku. I nigdy nie było problemu. Jak już pisałam, to kwestia tego, kto sprzedaje. Jeśli bezpośrednio Amazon, jest ok. Jeśli "third party", często jest kłopot z wysłaniem do Polski w ogóle, lub też cena za przesyłkę jest astronomiczna (Amazon wówczas jedynie pośredniczy i ceny za wysyłkę podawane są już przez tę inną firmę, czego doświadczyłam ostatnio zamawiając dwie książki - ni z tego, ni z owego wyskoczyło, że będą to dwie paczki, jedna wysyłana przez Amazon, a druga przez jakąś kompletnie inną firmę i cena za wysyłkę w tym drugim przypadku była prawie trzykrotnie wyższa).


To już jest zupełnie dziwne - Tobie wysyłali normalnie, bez jakichś limitów, mojemu ojcu nie chcieli. Może to zależy od regionu Polski, w którym się mieszka...? W ogóle Amazon stosuje czasami niezrozumiałą politykę, jak z tymi pośrednikami, których opisałaś. No nic, trzeba polować na Allegro.

Tak jeszcze czytam poprzednią stronę i widzę, że zamieszanie ze specials dotarło także tutaj tongue.gif To napiszę, żeby wyklarować (chociaż i tak pewnie już wiecie; nie wiem czy to spoiler, więc jakby się ktoś bał, to nie czytać dalej):

Łącznie jest 5 specials:

1. Christmas Special 2008 - napisany przez Russela T Daviesa
2. Easter (?) Special 2009 - Russel T Davies

Pozostałe trzy mają być podobno wyemitowane podczas Christmas 2009:

3. Christmas Special 2009 1 - Russel T Davies
4. Christmas Special 2009 2 - Russel T Davies & Phil Ford (lub Gareth Roberts)
5. Christmas Special 2009 3 - Russel T Davies & Gareth Roberts (lub Phil Ford)

A potem w marcu lub kwietniu 2010 świeżutki 5 sezon z rąk Stevena Moffata smile.gif




--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 04.08.2008 11:41
Post #286 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Wiemy, wiemy... Tylko to 2010 nas zabija *wzdycha*...

No i w ogóle. Coś czuję, że Moffat poleci całkowicie od nowa sad.gif.

I Tennant nie wiadomo czy wróci cry.gif...


Edit: dopiero teraz doczytałam... Co, wszystkie (prawie) specjale na Gwiazdkę?! Eee, niemożliwe. Mam koleżankę w UK, blisko BBC. Aż się muszę jej zapytać, aczkolwiek ostatnio pisała o Christmas Special zdecydowanie w liczbie pojedynczej.

Ten post był edytowany przez owczarnia: 04.08.2008 11:44


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 04.08.2008 11:59
Post #287 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



QUOTE(owczarnia @ 04.08.2008 11:41)
Wiemy, wiemy... Tylko to 2010 nas zabija *wzdycha*...

No i w ogóle. Coś czuję, że Moffat poleci całkowicie od nowa sad.gif.

I Tennant nie wiadomo czy wróci cry.gif...
*



Trochę mnie właśnie ta wizja czekania przeraża, ale pocieszam się ostatnio myślą: 'Za dwa lata o tej porze będziesz przeklinać/wychwalać Moffata i czekać niecierpliwie na Christmas Special 2010!' ;P Ale i tak niewiele to pomaga.

Nawet mnie w sumie cieszy, że Moffat chce zacząć wszystko od nowa, bo trochę mi nie przypadł do gustu finał 4 sezonu, zebranie wszystkich companions, a szczególnie to, co Russel zrobił z postacią Rose, postacią, którą bardzo lubiłam, której historię uważałam za zakończoną w Doomsday, a kiedy dowiedziałam sie, że wraca, przeczuwałam, że nie będzie to dobry pomysł i niestety, moim zdaniem przynajmniej, moje złe przeczucie się sprawdziło. Mam w ogóle nadzieję, że nie zobaczę nikogo ze 'starej ekipy' przez dłuuugi czas, a szczególnie Daleków. No sorry, ale ile można. Wiem, że są ważną częścią Doctor Who Universe, ale przez ich ciągłe pojawianie się w każdym sezonie zdążyły mnie już zirytować i to poważnie. Mam nadzieję, że Moffat okaże na tyle rozsądku, by nie przywracać ich w 5 i mam nadzieję w 6 sezonie. Tak, nie jestem fanem Daleków jak widać tongue.gif

Co do Davida - spoiler ahead tongue.gif

Z kilku dość dobrze poinformowanych i niezależnych źródeł są informacje, że wielce prawdobodobnym jest, że David zrobi jeszcze 5 sezon. Więc nie płaczmy zbyt wcześnie smile.gif


Tak mnie już w ogóle znudziła dyskusja czy David odchodzi, czy David zostaje, kto będzie 11 Doctorem, że zaczyna mi się już robić wszystko jedno. Co nie znaczy, że się nie rozryczę, gdy w końcu wspaniały Mr Tennant zdecyduje się odejść sad.gif To dzięki niemu się wkręciłam w Doctora i on zawsze juz nim dla mnie bedzie.




--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 04.08.2008 12:11
Post #288 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Yavanna @ 04.08.2008 11:59)
Co do Davida - spoiler ahead tongue.gif

Z kilku dość dobrze poinformowanych i niezależnych źródeł są informacje, że wielce prawdobodobnym jest, że David zrobi jeszcze 5 sezon. Więc nie płaczmy zbyt wcześnie smile.gif

*


No tak, niby tak, tak wszyscy mówią. Aczkolwiek nie bardzo wierzę w te "poinformowane źródła", bo Russell ostatnio w wywiadzie powiedział wyraźnie, że David podjął już decyzję i jest ona BBC znana, ale pozostała w bardzo ściśle zamkniętym gronie osób. Spodziewam się, że Russell wie (chociaż nie pamiętam co tam mówił i czy się wypierał czy przyznawał), ale wątpię, by tego rodzaju info łatwo wyciekło... Oni dobrze wiedzą co robią i podają nam dokładnie to, co chcą żebyśmy wiedzieli. Przykładem może być pojawienie się Rose już w 'Partners in Crime', co zaskoczyło absolutnie WSZYSTKICH.

A tak nawiasem mówiąc to i ja mam uczucia co najmniej mieszane odnośnie jej powrotu... Czekałam na to strasznie, ale teraz widzę że może niekoniecznie dobrze się stało... Rozumiem, że Russell chciał się "pożegnać" ze wszystkimi swoimi postaciami nim odejdzie, ale zakończenie, jakie przygotował dla Rose... było no, delikatnie mówiąc mało satysfakcjonujące. Chociaż znowu z drugiej strony mnie by usatysfakcjonował chyba tylko jej powrót na stałe, więc może lepiej już nic nie powiem wink2.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Yavanna
post 04.08.2008 13:39
Post #289 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 95
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Lubaczów/Kraków

Płeć: Kobieta



QUOTE(owczarnia @ 04.08.2008 12:11)
No tak, niby tak, tak wszyscy mówią. Aczkolwiek nie bardzo wierzę w te "poinformowane źródła", bo Russell ostatnio w wywiadzie powiedział wyraźnie, że David podjął już decyzję i jest ona BBC znana, ale pozostała w bardzo ściśle zamkniętym gronie osób. Spodziewam się, że Russell wie (chociaż nie pamiętam co tam mówił i czy się wypierał czy przyznawał), ale wątpię, by tego rodzaju info łatwo wyciekło... Oni dobrze wiedzą co robią i podają nam dokładnie to, co chcą żebyśmy wiedzieli. Przykładem może być pojawienie się Rose już w 'Partners in Crime', co zaskoczyło absolutnie WSZYSTKICH.


W sumie przyznam Ci rację co do kwestii Davida, chociaż osoby, które przekazały tę informację w ciągu ostatniego roku dostarczyły faktów, które sprawdziły się w 100% (a niektóre w ogóle, żeby powiedzieć całą prawdę). No nic, trzeba będzie poczekać do czerwca/lipca przyszłego roku, kiedy będą ogłaszać casting do 5 sezonu. Do tego czasu musimy żyć w niepewności. Ale przeczucie mówi mi, że David zostanie z nami jeszcze jeden sezon, a przeczucie rzadko mnie myli wink2.gif (Co nie znaczy, że w ogóle mnie nie myli, nie wypominać mi tej wypowiedzi, jeśli okaże się, że David jednak nie robi 5 sezonu tongue.gif ).

QUOTE(owczarnia @ 04.08.2008 12:11)
A tak nawiasem mówiąc to i ja mam uczucia co najmniej mieszane odnośnie jej powrotu... Czekałam na to strasznie, ale teraz widzę że może niekoniecznie dobrze się stało... Rozumiem, że Russell chciał się "pożegnać" ze wszystkimi swoimi postaciami nim odejdzie, ale zakończenie, jakie przygotował dla Rose... było no, delikatnie mówiąc mało satysfakcjonujące. Chociaż znowu z drugiej strony mnie by usatysfakcjonował chyba tylko jej powrót na stałe, więc może lepiej już nic nie powiem wink2.gif.


SPOILERY - jeśli ktoś nie oglądał finału 4 sezonu

W ogóle myślę, że Russelowi po prostu zabrakło czasu w tym finale. Gdyby miał 3 odcinki na zakończenie sezonu, wszystko by wg mnie lepiej wypadło. W dwóch nie zdołał wszystkiego zmieścić, musiał 'chodzić' na skróty, i tak uważam, że zrobił kawał dobrej roboty, bo mimo wszystko da się to oglądać. Ale nie mogę przestać sobie zadawać pytań, co każdy z companions Doctora w ogóle miał tam do roboty? Jaki był sens zebrania ich razem? Dobra, rozumiem, że dzięki nim Doctor został naprowadzony na zaginione planety, ale potem ich rola sprowadziła się do grożenia wysadzeniem Ziemi za pomocą Osterhagen Key/do grożenia wysadzeniem The Crucible za pomocą warp star, zapełnienia TARDISA i pożegnania. Szczególnie Rose, Mickey i Jackie nie mieli wg mnie racji bytu w tych odcinkach, bo bez nich cała fabuła rozegrałaby się tak samo (może z niewielkimi zmianami). Russel po prostu nabrał sobie za dużo na talerz i niezbyt dobrze to ułożył.
Tak nawiasem mówiąc, uważam, że w 'Turn Left' Rose była rewelacyjna - tajemnicza, zachowująca się jak Doctor w pewnych momentach, pełna wiedzy i świadomości o przyszłych wydarzeniach. Strasznie się cieszyłam oglądając ten odcinek. Wg mnie po 'Turn Left' Russel powinien był przywrócić Rose dopiero w którymś ze specials, które przecież on także pisze, tym samym finał byłby bardziej tragiczny: Doctor zastanawiałby się gdzie jest Rose, co się stało, może Donna spotkała kogoś innego w tym parallel universe, jej brak byłby bardziej widoczny i bolesny dla Doctora. Ale to moja opinia i raczej już fan dream niż possible reality.

Oj, rozpisałam się. Lubię wdawać się w rozważania o tym serialu smile.gif

Edit:

QUOTE
Edit: dopiero teraz doczytałam... Co, wszystkie (prawie) specjale na Gwiazdkę?! Eee, niemożliwe. Mam koleżankę w UK, blisko BBC. Aż się muszę jej zapytać, aczkolwiek ostatnio pisała o Christmas Special zdecydowanie w liczbie pojedynczej.


Właśnie to samo źródło od Davida podało w temacie o Spoilerach na DWF (jestem regularną czytelniczką tego tematu, wiem, straszne) przybliżony harmonogram specials, a informacje tej osoby wiele razy już się sprawdzały. Cytuję (spoiler!):

Following the recent bouts of information, misinformation and disinformation, this is where I think we are.

1. April 11th 2009 circa 60 minutes.
2. December 25th 2009 circa 50 minutes.
3. December 26th or 31st 2009 circa 50 minutes.
4. January 1st 2010 circa 50 minutes.

Unless of course one of the specials is for Children In Need, in which case drop number 3.

Osoba ta jeszcze użyła określenia 'tablets of stone' na określenie tego harmonogramu w odpowiedzi na wątpliwości wyrażone przez kilkoro użytkowników i dodała jeszcze to: I have heard the planned gap between Easter and Christmas from at least 3 different, independant sources. Unless plans change, it's going to be very close to that.


Może użyłam określenia Christmas 2009 zbyt ogólnie. Miałam na myśli okres czasu od 25 grudnia 2009 do 1 stycznia 2010.

Ten post był edytowany przez Yavanna: 04.08.2008 18:32


--------------------
"(...) Proszę tylko, żebyście raczyli uważnie przeczytać to, co piszę, zamiast, jak to jest w Polsce we zwyczaju, wydawać opinię nie skażoną znajomością rzeczy".
Rafał A. Ziemkiewicz - "Polactwo"

Ot co.

'What this country really needs... right now... is a Doctor' (;
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 05.08.2008 08:18
Post #290 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE
W ogóle myślę, że Russelowi po prostu zabrakło czasu w tym finale. Gdyby miał 3 odcinki na zakończenie sezonu, wszystko by wg mnie lepiej wypadło. W dwóch nie zdołał wszystkiego zmieścić, musiał 'chodzić' na skróty, i tak uważam, że zrobił kawał dobrej roboty, bo mimo wszystko da się to oglądać. Ale nie mogę przestać sobie zadawać pytań, co każdy z companions Doctora w ogóle miał tam do roboty? Jaki był sens zebrania ich razem? Dobra, rozumiem, że dzięki nim Doctor został naprowadzony na zaginione planety, ale potem ich rola sprowadziła się do grożenia wysadzeniem Ziemi za pomocą Osterhagen Key/do grożenia wysadzeniem The Crucible za pomocą warp star, zapełnienia TARDISA i pożegnania. Szczególnie Rose, Mickey i Jackie nie mieli wg mnie racji bytu w tych odcinkach, bo bez nich cała fabuła rozegrałaby się tak samo (może z niewielkimi zmianami). Russel po prostu nabrał sobie za dużo na talerz i niezbyt dobrze to ułożył.
Tak nawiasem mówiąc, uważam, że w 'Turn Left' Rose była rewelacyjna - tajemnicza, zachowująca się jak Doctor w pewnych momentach, pełna wiedzy i świadomości o przyszłych wydarzeniach. Strasznie się cieszyłam oglądając ten odcinek. Wg mnie po 'Turn Left' Russel powinien był przywrócić Rose dopiero w którymś ze specials, które przecież on także pisze, tym samym finał byłby bardziej tragiczny: Doctor zastanawiałby się gdzie jest Rose, co się stało, może Donna spotkała kogoś innego w tym parallel universe, jej brak byłby bardziej widoczny i bolesny dla Doctora. Ale to moja opinia i raczej już fan dream niż possible reality.

Zgadzam się. Oczywiście przy drugim czy trzecim oglądaniu, gdy się już nie zwraca aż tak uwagi na fabułę, ilość postaci i sposób poprowadzenia ich wątków nie przeszkadza, a nawet miło jest zobaczyć ich wszystkich razem. Ale faktem jest, że można było to zrobić lepiej.
Moja wizja jest taka: choć bardzo podobało mi się sprowadzanie Doktora na Ziemię w "The Stolen Earth", można było zrobić tak, że Tardis przeniósłby się razem z planetą. W ten sposób Russel miałby cały odcinek do zagospodarowania. Jakoś tam by się uszkodziło Tardisa, coś by się zakręciło, żeby Doktor i Rose się rozminęli... W tym czasie Torchwood gorączkowo próbowałby walczyć z Dalekami, używałby różnych obcych broni czy sposobów. Sarah Jane szukałaby Doktora i chroniła syna. Marta swój wątek miała niezły, więc mógłby zostać. A Rose...
Rose w mojej wizji pojawia się, żeby objąć dowodzenie. Zna przyszłość, bo żyła w równoległym świecie, więc pomaga organizować obronę i Dalekowie mają problemy z podbojem Ziemi. Podczas gdy Doktor desperacko próbuje coś wymyślić/zdziałać, cała ekipa równie ciężko pracuje. Dowiadujemy się, jak Rose mogła się pojawiać na ekranie Tardisa, na telewizorze w "Midnight", na Ziemi w odcinku z Adipose itd. (Strasznie mnie zawiódł brak tego wyjaśnienia). W finale odcinka działania Rose i Doktora się zbiegają i mamy nasze słynne spotkanie. A "Journey's End" mogłoby się już toczyć podobnie, jak się toczyło. Plus może odrobinę większy nacisk położony przez Doktora na to, że Rose musi wrócić do równoległego świata. Nawet gdyby miało być to tylko kłamstwo.

No, ale doceniam pracę pana Daviesa. To, że bardziej mi się podobał finał trzeciego sezonu, nie znaczy, że ten był zły. Był fajny, naprawdę fajny i poruszający.

Co do Moffata, mam wrażenie, że ludzie zbyt wiele oczekują. Nie każdy jego odcinek będzie tak dobry jak "Blink" czy "Silence In The Library/Forest Of The Dead". A czy będzie wracał do przeszłości serialu? Oby. Mamy co najmniej jeden wątek czekający na dokończenie (co zrobił Doktor, by podpaść krolowej Elżbiecie w odcinku z Szekspirem), więc może powrót do przeszłości się zdarzy. No i bardzo liczę na pojawienie się znów Jacka. Niekoniecznie od razu albo na długo, ale kiedyś pojawić się powinien.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 05.08.2008 08:19


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 05.08.2008 16:42
Post #291 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Torchwood wpycha sie juz do kazdego odcinka, a z tego co wiem jest to osobny spin-off. Czy mam zaczekac (2x07 aktualnie) czy moge juz sobie sciagnac i ogladac? Czy wogole istnieje cos takiego jak perfect timing for Torchwood?


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 05.08.2008 17:07
Post #292 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



w chronologii dw universe Torchwood sezon 1 to po 2x13 dw, a przed 'Utopią'.
story arc drugiego sezonu dw to nie jest dokładnie to samo, co torchwood ze spin-offu, a o to chyba pytasz :)

a, i tak poza tym, to nie spodziewaj się cudów. druga seria była hilarious, ale nie wiem, czy ktoś poza mną do niej dotrwał :P.

Ten post był edytowany przez em: 05.08.2008 17:08


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 05.08.2008 19:22
Post #293 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Ja czarodziej.gif



--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 05.08.2008 20:13
Post #294 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



IMHO torchwood nie wart oglądania. Nie lubie seriali w których przez 75% czasu mam ochotę rozstrzelać, powiesić, poćwiartować i udusić protagonistkę. A resztę członków teamu przez pozostałe 25% czasu. Waste of time, w skali od 1 do 10 daję temu serialowi 1. I finał pierwszego sezonu jest głupszy niż ustawa przewiduje.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 05.08.2008 20:35
Post #295 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 05.08.2008 08:18)
Co do Moffata, mam wrażenie, że ludzie zbyt wiele oczekują. Nie każdy jego odcinek będzie tak dobry jak "Blink" czy "Silence In The Library/Forest Of The Dead". A czy będzie wracał do przeszłości serialu? Oby. Mamy co najmniej jeden wątek czekający na dokończenie (co zrobił Doktor, by podpaść krolowej Elżbiecie w odcinku z Szekspirem), więc może powrót do przeszłości się zdarzy. No i bardzo liczę na pojawienie się znów Jacka. Niekoniecznie od razu albo na długo, ale kiedyś pojawić się powinien.
*


No i dokładnie. O wiele łatwiej jest stworzyć jednorazową, małą perełkę niż zbudować większą całość. Stąd Russell to miszczu dla mnie jest bezdyskusyjny, a Moffat... Się zobaczy smile.gif. Póki co był super, ale jak się spisze przy całej osobnej serii...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 05.08.2008 23:43
Post #296 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



QUOTE(matoos @ 05.08.2008 20:13)
IMHO torchwood nie wart oglądania. Nie lubie seriali w których przez 75% czasu mam ochotę rozstrzelać, powiesić, poćwiartować i udusić protagonistkę. A resztę członków teamu przez pozostałe 25% czasu. Waste of time, w skali od 1 do 10 daję temu serialowi 1. I finał pierwszego sezonu jest głupszy niż ustawa przewiduje.
*


Niestety muszę się w dużej mierze zgodzić. Choć jedynki bym mu nie postawił, raczej trójkę czy czwórkę. Niektóre odcinki, np. "Countrycide" czy "Kiss Kiss Bang Bang" naprawdę dawały radę. Oczywiście, serial jako całość zawodzi, ale kilka lepszych momentów ma. Z ciekawości ściągnąłem drugi sezon, dokończę go, jak wrócę do domu. Ot, dla zabicia czasu. Lubię Jacka.
Ale serialu jednak nie polecam.
Już Sarah Jane Adventures (widziałem jeden odcinek) wydaje się milsze dla oka.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 06.08.2008 00:05
Post #297 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



Jak słowo daję, jakbym miał do wyboru obejrzeć trzy odcinki mody na sukces albo jeden torchwooda...

No dobra, aż taki zły nie jest. Ale wolałbym znów obejrzeć Szkołę Uczuć niż powtórzyć sobie torchwood.

Nawiasem mówiąc, dr Who. Kto jeszcze poza mną uważa że panienka z Biblioteki zna doktora w innej postaci niż tennanta?

Ten post był edytowany przez matoos: 06.08.2008 00:06


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 06.08.2008 00:13
Post #298 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



jeśli mówiąc "panienka z biblioteki" masz na myśli river song, to nie, niby czemu?
przecież wyraźnie na samym początku 'silence in the library' nie zorientowała się, że to jest Doktor sprzed ich pierwszego (z jej punktu widzenia) spotkania, potrzebowała kilku rozmow i tych 'oczu młodszych niż kiedykolwiek przedtem', żeby to załapać - więc wyraźnie postać zewnętrzna była jej bardzo dobrze znana. myślę, że river zna bardzo dobrze właśnie Tena.

jakieś argumenty na potwierdzenie twojej teorii czy tylko nadzieja?

a w ogóle. teraz mamy Tenth Doctor czy Eleventh?


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 06.08.2008 02:40
Post #299 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



No jak Eleventh?


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
matoos
post 06.08.2008 09:23
Post #300 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1877
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(em @ 06.08.2008 01:13)
jeśli mówiąc "panienka z biblioteki" masz na myśli river song, to nie, niby czemu?
przecież wyraźnie na samym początku 'silence in the library' nie zorientowała się, że to jest Doktor sprzed ich pierwszego (z jej punktu widzenia) spotkania, potrzebowała kilku rozmow i tych 'oczu młodszych niż kiedykolwiek przedtem', żeby to załapać - więc wyraźnie postać zewnętrzna była jej bardzo dobrze znana. myślę, że river zna bardzo dobrze właśnie Tena.

jakieś argumenty na potwierdzenie twojej teorii czy tylko nadzieja?

a w ogóle. teraz mamy Tenth Doctor czy Eleventh?
*


Tenth.

Argumenty - właśnie ja odniosłem wrażenie że ona nie od początku go poznała, a kiedy to już zrobiła to nie było to w związku z jego wyglądem fizycznym, a bardziej z ogólnym odczuciem doktora. Przyznasz chyba że pomimo tego że TENnant wygląda zupełnie inaczej niż Eccleston łączy ich pewne wrażenie kogoś dziwnego, oderwanego od rzeczywistości. Poza tym kilka razy nawiązywała do tego że wygląda inaczej niż wtedy kiedy go znała, oczywiście równie dobrze mógło to być nawiązanie do tego że doktor był starszy, ale od kiedy to władcy czasu się starzeją? Wcześniej wiele razy było mówione że on pojawia się z powrotem po kilku latach i nic a nic się nie zmienia. Niby może to być wynikiem używania Tardisa, ale gościu jakby nie patrzeć ma 900 lat a nie bardzo widać to po nim.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

31 Strony « < 10 11 12 13 14 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.03.2024 13:58