Matka ChrzesTna, Harry'ego...
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Matka ChrzesTna, Harry'ego...
Kas!a |
20.11.2004 00:08
Post
#1
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 27 Dołączył: 11.10.2004 Skąd: Lublin (Teraz Toronto) |
Tak sie zastanawialam.. Syriusz byl
ojcem chrzesnym Harry'ego, nie? Jak myslicie czy Harry ma wogle matke
chrzesna, jesli tak to kto nia jest?
Mi sie wydaje ze moze nia byc McGonagall, Petunia albo ktos (jeszcze) nie znany.. albo jej wogle nie ma, co chyba jest najbardziej prawdopodobne.. z tego co wiem, to jak rodzice dziecka umra to dziecko idzie do MATKI chrzesnej.. wiec dlaczego Harry poszedl do Dursley'ow a nie do matki ch.? Jesli taki temat juz byl to wybaczcie Ten post był edytowany przez Kas!a: 20.11.2004 03:44 -------------------- [...]"Oh," said Ron, his smile fading slightly. "Are you that bad at kissing?"
"Dunno," said Harry, who hadn't considered this, and immediately felt rather worried. "Maybe I am." "Of course you're not," said Hermione absently, still scribbling away at her letter. "How do you know?" said Ron very sharply.[...] ~~**Członek Stowarzyszenia THE FULL MOON - fanklubu R.Lupina**~~ |
mastablasta |
20.11.2004 08:35
Post
#2
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 46 Dołączył: 09.10.2004 Skąd: Niewiadomo skad |
QUOTE(Kas!a @ 20.11.2004
00:08) Tak sie
zastanawialam.. Syriusz byl ojcem chrzesnym Harry'ego, nie? Jak myslicie
czy Harry ma wogle matke chrzesna, jesli tak to kto nia jest? Mi sie wydaje ze moze nia byc McGonagall, Petunia albo ktos (jeszcze) nie znany.. albo jej wogle nie ma, co chyba jest najbardziej prawdopodobne.. z tego co wiem, to jak rodzice dziecka umra to dziecko idzie do MATKI chrzesnej.. wiec dlaczego Harry poszedl do Dursley'ow a nie do matki ch.? Hmmm....... Wydaje mi sie ze nawet jesli Harry mialby matke chrzestna , to poszedlby do Dursleyow............ Pytasz dlaczego ???????? Poniewaz tak chciala (-eli) jego matka (rodzice)..................... A jesli chodzi o sama matke chrzestna to raczej jej nie ma .............. Zgodze sie natomisat z tym ze mozliwe jest zematke chrzestna dopiero poznamy.... To tyle, pozdro for all.......... MASTA -------------------- *** "There's nothing you can do, Harry... nothing... he's gone..." - Remus Lupin "Najbardziej odczujesz brak drugiej osoby,kiedy będziesz siedział obok niej , wiedząc , że ona już NIGDY nie będzie Twoja..." "Duma, jedna z cech, ktorymi ludzie sie szczyca, jedna z cech, przez ktore gina ..." *** *** |
Skaterin |
20.11.2004 09:58
Post
#3
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 173 Dołączył: 14.11.2004 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta |
Mnie się wydaje że to niejaka Dorcas Meadowes
wspomniana przez moody'ego w piatym tomie na fotografii pierwszych
założycieli Zakonu...Mówił że ona nie żyje, bo zginęła z rąk śmierciożerców,
a miała tyle samo lat co Lilly....
-------------------- tu płonie lampa wiedzy, tu mędrcem będziesz snadnie... |
Anita |
20.11.2004 10:38
Post
#4
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 88 Dołączył: 13.05.2004 Skąd: (z)myślona |
Zdaje się, że JKR powiedziała kiedyś, że
Harry nie ma matki chrzestnej http://kanoniczne.info.pl/ ... Ale może to tylko plotki Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 13:42 -------------------- |
Puszczyk |
20.11.2004 12:04
Post
#5
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
Mówiła, mówiła - przy wywiadzie w Edynburgu
o ile dobrze pamiętam
Kto nie wierzy niech zajrzy na forum "VI Tom" i poszuka tematu z wywiadem... -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
Luna Lovegood |
20.11.2004 13:06
Post
#6
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
EEeeee ta Harry nie miał matki chrzesnej
bo chrzest był bardzo skromną i tajemniczą "ceremonia" Właśnie
gdzieś pisało ze był tam Harry jego rodzice i oczywiście Syriusz...
-------------------- ...
|
Galia |
20.11.2004 19:49
Post
#7
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 249 Dołączył: 28.05.2004 Skąd: *From the land of stars * |
Harry na 100 % nie miał matki chrzestnej.
J.K. wyraźnie to powiedziała. Dalsze rozważania na ten temat są bezcelowe.
Chyba, że bedziemy teraz wspólnie myśleć, dlaczego jej nie miał?
-------------------- Jestem myślicielką niezależną, wolną poszukiwaczką oazy nieskrępowanych istnień. Przemierzam pustynie w poszukiwaniu sensu... Czy odważysz się pójść za mną?
Myśli, marzenia, złudzenia. Moje życie... Nie można dostać czegoś, nie tracąc czegoś w zamian. Żeby coś otrzymać musisz poświęcić coś o podobnej wartości. To zasada równoważnej wymiany. To prawda o świecie... |
Luna Lovegood |
20.11.2004 20:27
Post
#8
|
Absolwent Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 673 Dołączył: 16.02.2004 Skąd: wJakimś mieścieNaJakiejśUlicyW jakimśPomieszczeniu Płeć: Kobieta |
No nie miał matki chrzesnej bo poprostu
bezpieczenstwo Harry'ego było najważniejsze... Więc to też już wiemy i
nie mamy o czym mówić!!
-------------------- ...
|
Agnessa |
21.11.2004 00:03
Post
#9
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 280 Dołączył: 08.11.2004 Skąd: z wariatka.exe |
to mogłaby być Petunia. Moje uzasadnienie
nie jest niepodważalne ale zawsze cos:
skoro ojciec chrzesny był ze strony JAmesa(Syriusz był jego przyjacielem) to Lilly mogła obrać sobie Petunie,albo swoją przyjaciółke.... Raczej nie sądze,by był to któryś z nauczycieli Hogwartu.... Hmm a może była to Arabella Figg??????????? -------------------- Mistrzyni Eliksirów Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;] |
mastablasta |
21.11.2004 15:00
Post
#10
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 46 Dołączył: 09.10.2004 Skąd: Niewiadomo skad |
QUOTE(Luna Lovegood @ 20.11.2004
20:27) No nie miał matki
chrzesnej bo poprostu bezpieczenstwo Harry'ego było najważniejsze...
Więc to też już wiemy i nie mamy o czym mówić!! Zgodze sie z luna... Moze harry nie mial matki chrzestnej z powodu bezpieczenstwa... Pamietajmy ze w tamtym czasue Potterowie wiedzieli juz ze w ich otoczeniu jest szpieg i nie chceili ryzykowac... (ale to tylko moja teza) -------------------- *** "There's nothing you can do, Harry... nothing... he's gone..." - Remus Lupin "Najbardziej odczujesz brak drugiej osoby,kiedy będziesz siedział obok niej , wiedząc , że ona już NIGDY nie będzie Twoja..." "Duma, jedna z cech, ktorymi ludzie sie szczyca, jedna z cech, przez ktore gina ..." *** *** |
vigga |
21.11.2004 17:43
Post
#11
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
QUOTE Chyba, że bedziemy teraz wspólnie
myśleć, dlaczego jej nie miał? to również wyjaśniała nam Jo. jak już ktoś wcześniej powiedział, z powodu bezpieczeństwa. Potterowie nikomu nie mogli ufać. zrobili cichutki chrzest, a jedynym gościem był Syriusz. a mnie raczej zastanawia to, czy Lilly nie miała żadnej przyjaciółki? w Hogwarcie była 7 lat i nie poznała żadnej dziewczyny na tyle, aby jej bezgranicznie ufać? dziwne... a no i jeszcze jedno, jeżli Harry miał chrzest, to chyba znaczy, że Potterowie byli Chrześcijaninami. więc ciekawe czy czarodzieje w coś wierzą i mają jakiś bogów. Ten post był edytowany przez vigga: 21.11.2004 17:44 -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
żaba |
21.11.2004 17:47
Post
#12
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) |
QUOTE a
mnie raczej zastanawia to, czy Lilly nie miała żadnej przyjaciółki? w
Hogwarcie była 7 lat i nie poznała żadnej dziewczyny na tyle, aby jej
bezgranicznie ufać? dziwne... no mnie to też zastanawia. Może była jakaś "inna"( ) QUOTE a
no i jeszcze jedno, jeżli Harry miał chrzest, to chyba znaczy, że Potterowie
byli Chrześcijaninami. więc ciekawe czy czarodzieje w coś wierzą i mają
jakiś bogów. heh...Vigga to można wrzucić na kolejny temat... (ale taki już chyba był) Albo J.K.Rowling się zapytajmy! Wkąńcu jest mowa o Gwiazdce ale nie ma mowy(chyba) o Wielkanocy. Mnie to zastanawia również. -------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
vigga |
21.11.2004 17:59
Post
#13
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
QUOTE heh...Vigga to można wrzucić na
kolejny temat... (ale taki już chyba był) Ty wieśniaku! nie przyznajesz siem do mnie! obraziłam się na Ciebie XP QUOTE Wkąńcu jest mowa o Gwiazdce ale nie ma
mowy(chyba) o Wielkanocy. jest. dostawali jajka od pani Weasley. i nie pisze się 'wkąńcu' tylko w końcu. o. widzisz? =Dp -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
kkate |
21.11.2004 18:29
Post
#14
|
Czarodziej Grupa: slyszacy wszystko.. Postów: 894 Dołączył: 10.03.2004 Płeć: Kobieta |
No tak.. wg mnie można to zostawić w tym
temacie, bo matka chrzestna niejako wiąze się z religią...
Więc czarodzieje czesto używali zwrotów typu "Na Merlina!" itd., ale niektórzy też np. "O Boże" (Hermiona). Hermiona wychowywała się w zwyczajnej rodzinie mugolskiej - jej rodzice prawie na pewno byli wyznawcami jakiejś religii, najpewniej chrześcijaninami. No i potem Hermi dostaje list do Hogwartu i co? Nagle przestaje wierzyć w Boga? Na pewno nie. Poza tym w podobnej sytuacji jest wielu innych uczniów, nawet i sam Harry - przecież wychowywał się u zwykłych ludzi! Nie było powiedziane nigdy, że np. Dursleyowie chodzą do kościoła, no ale... Myślę, że czarodzieje mają jakieś tam wierzenia, zbliżone do tych mugolskich, tyle że nie chodzą do kościoła na przykład. Czyli nie praktykują. Wszystko za tym przemawia - ojciec chrzestny (chrzest), Boże Narodzenie, Wielkanoc... Ja tak przynajmniej sądzę. A dlaczego Harry nie miał matki chrzestnej? Nie znam się na religiach, ale z tego co wiem, większość ludzi wyznaje w Anglii protestantyzm. U nas jest dwójka chrzestnych, ale tam może być tylko jeden? Albo mozna sobie wybrać, czy tylko ojca/matke czy oboje Wydaje mi się też, że Lily miała jakąś przyjaciółkę. Musiała mieć. W 5 tomie jest powiedziane, że siedzi wraz z innymi dziewczynami. Tyle że np. Huncwoci nie zwracali na nią wiekszej uwagi (moze była brzydka? )... Możliwe jest też, że zanim Potterowie pobrali się, tamta dziewczyna wyjechala albo zginęła? -------------------- just keep dreaming.
|
Agnessa |
21.11.2004 19:08
Post
#15
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 280 Dołączył: 08.11.2004 Skąd: z wariatka.exe |
ej, ale co myslicie o staruszce Figg?????
wkońcu była bardzo opiekuńcza dla Harry`ego.
-------------------- Mistrzyni Eliksirów Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;] |
Puszczyk |
21.11.2004 22:20
Post
#16
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
QUOTE No
nie miał matki chrzesnej bo poprostu bezpieczenstwo Harry'ego było
najważniejsze... Więc to też już wiemy i nie mamy o czym
mówić!! Agnessa - czytasz chociaż co piszą wyżej czy piszesz tak na oślep? Ten post był edytowany przez Puszczyk: 21.11.2004 22:21 -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
Child |
21.11.2004 22:22
Post
#17
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
a może to był przebrany Hagrid? ;]
betawu chrztu - ateiści też mają imiona, a z definicji nie wierzą w Boga, Allacha, Buddę etc. -------------------- |
Agnessa |
21.11.2004 23:32
Post
#18
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 280 Dołączył: 08.11.2004 Skąd: z wariatka.exe |
QUOTE(Puszczyk @ 21.11.2004
23:20) QUOTE No
nie miał matki chrzesnej bo poprostu bezpieczenstwo Harry'ego było
najważniejsze... Więc to też już wiemy i nie mamy o czym
mówić!! Agnessa - czytasz chociaż co piszą wyżej czy piszesz tak na oślep? oczywiście że czytam,ale te teksty że Jo coś tam mówiła mnie nie przekonuja. Moze to prawda,moze plota... ale.. mam swoje zdanie i tyle. -------------------- Mistrzyni Eliksirów Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;] |
Katon |
22.11.2004 12:37
Post
#19
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Skoro jest ojciec chrzestny to jest też
chrzest. CHRZEST od Chrystus. To chyba proste. Myśle że u czarodziejów w tej
dziedzinie jest identycznie jak u mugoli czyli jedni wierzą inni nie....
|
mucka |
23.11.2004 15:22
Post
#20
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 18.11.2004 |
Ja także myślę, że Harry nie miał matki
chrzestnej z powodu bezpieczeństwa.
(Pozdrowienia dla Żabki!) |
Puszczyk |
23.11.2004 18:57
Post
#21
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 236 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: się biorą dzieci ? :P Płeć: Mężczyzna |
QUOTE oczywiście że czytam,ale te teksty że
Jo coś tam mówiła mnie nie przekonuja. Moze to prawda,moze plota... ale..
mam swoje zdanie i tyle. Nie dobijaj mnie - to są słowa autorki więc one nie muszą cię przekonywać tylko to fakt i tyle. Ten post był edytowany przez Puszczyk: 23.11.2004 18:58 -------------------- .. Moje kuly zararzom wasz ptasiatą grypom
|
żaba |
23.11.2004 19:06
Post
#22
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 146 Dołączył: 06.12.2003 Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P) |
QUOTE QUOTE heh...Vigga to można wrzucić na kolejny temat... (ale taki już chyba był) Ty wieśniaku! nie przyznajesz siem do mnie! obraziłam się na Ciebie XP QUOTE Wkąńcu jest mowa o Gwiazdce ale nie ma mowy(chyba) o Wielkanocy. jest. dostawali jajka od pani Weasley. i nie pisze się 'wkąńcu' tylko w końcu. o. widzisz? =Dp Brzydal jesteś i tyle ( A co do mojego błędu to też jestęś brzydal. I dzięki za poprawienie z tą Wielkanocą brzydalu. Ale jakoś mi się w oczy wcześniej nie rzucała. A ja sobie też tak myślę...że oni do kościoła nie chodzą, a w końcu( ) nawet protestańci chdzą, a wątpie, że na cały Hogwart nikt nie jest w rodzinie katolickiej i nie ma potrzeb uczęszczania,modlenia sie i spowiedzi....to trochę dziwne. No ale w końcu to też książka dla dzieci i wątpie, że wszyscy chcialiby czytać o mszy w ksiązce. Pozdrowienia dla Viggi i Mućki Ten post był edytowany przez żaba: 23.11.2004 19:07 -------------------- „I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat Mój blog |
vigga |
23.11.2004 20:37
Post
#23
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
QUOTE Brzydal jesteś i tyle
( sama jesteś brzydal
XPno widzisz to już wiesz, jak się pisze w końcu, ale widzis, nie wiesz, że: QUOTE chdzą pisze się 'chodzą'QUOTE chcialiby chcieliby =Dpno, a ja myślę, że Jo chciała po prostu zgrabnie pominąć ten, jakże drażliwy temat jakim jest 'Kościół'. widzicie, ona nic o tym nie wspomniała to jeszcze gorzej, bo teraz jest, że to książka satanistyczna. i w ogóle straszna, przeciw kościołowi i buu [oczywiście nie mówię, że cały Kościół tak mówi, ale jednak niektórzy...]. -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
Agnessa |
23.11.2004 20:44
Post
#24
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 280 Dołączył: 08.11.2004 Skąd: z wariatka.exe |
QUOTE(Puszczyk @ 23.11.2004
19:57) QUOTE oczywiście że czytam,ale te teksty że
Jo coś tam mówiła mnie nie przekonuja. Moze to prawda,moze plota... ale..
mam swoje zdanie i tyle. Nie dobijaj mnie - to są słowa autorki więc one nie muszą cię przekonywać tylko to fakt i tyle. jak sa na stronie Jo lub widziałes na własne oczy jak gadała o tym w TV to ci uwierze,jak nie... to nie mając pewnosci raczej nie uwierze. ALE JA NIEWYKLUCZAM!! -------------------- Mistrzyni Eliksirów Gliwice sa jak rzut ziemniakiem,a kanarki są pyszne!-by Agnessa.Wymyślone o 01:11 rozmawiając z kolegą,o tym,że Agnes jednak pomoze go uratiwac przed rozpędzoną tirówą ;] |
Katon |
24.11.2004 11:51
Post
#25
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Ależ to proste. Rowling nie chciała wchodzić
na grząski grunt i popełnić jakiegoś fopa, więc kwestię religii pozostawiła
w sferze domniemań i przyjętych założeń czytelników. To taka metoda
literacka i dociekanie "co miała na myśli" jest zbędne. Jasne
jest, że HP to książka osadzona w realiach kulturowych cywilizacji łacińsko
- chrześcijańskiej i korzysta z całego "materiału moralnego i
kulturowego" tej cywilizacji.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 24.09.2024 20:15 |