Gwardia Korneliusza Knota, Knot,
Umbridge, Pearcy Weasley....
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Gwardia Korneliusza Knota, Knot,
Umbridge, Pearcy Weasley....
Redgard |
![]()
Post
#1
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 18.11.2003 Skąd: Chorzów ![]() |
W V tomie Harry'ego Pottera wyraźnie
było widać, że Ministerstwo Magii nie wieżyło, wręcz piętnowało postawę
Dumbledore'a i za wszelką cenę chciało uciszyć osoby go
popierające.
Co sądzicie o zachowaniu Knota, Dolores Umbridge i zbuntowanego Pearcy'ego Weaslea, bo jak się okazało to Umbridge nasłała na Harry'ego dementorów, faworyzowała Ślizgonów, których rodzice jak wiadomo są fanatykami Voldemorta, bardzo ograniczała naukę obrony przed czarną magią itd. I jak wiadomo Korneliusz Knot na to wszystko zezwalał. Czy Ministerstwo po prostu uważało ludzi Dumbledora za wariatów i kłamców, czy mimo wszystko Voldemort lub jego ludzie na nich nie wpłyneli? -------------------- Słowo to magia, magia to słowo nazwane po imieniu.
-------------------------------------------------------------- Mój blog Moje forum ------------------------------------------------------------- Moja strona zespołu Limp Bizkit WEJDŹ |
![]() ![]() ![]() |
Natalia Potter |
![]()
Post
#2
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 15 Dołączył: 31.12.2003 ![]() |
Wszystko co było z nimi związane
wydaje mi się bardzo podejrzane. Dlaczego tak nagle Pearcy odwrocił sie od
rodziny. Wydaje mi sie ze ktos mogl miec wpływ na ich decyzje jak np: atak
dementorów. Jednak wszystko to sa tylko domysly. Jak na razie mozemy tylko
sie domyslac pewnych rzeczy....
|
ids |
![]()
Post
#3
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 07.02.2004 Skąd: Cori Celesti ![]() |
raczej nie sadze, zeby Voldmort
wywieral wpływ na pracowników minsterstwa (przynjamniej na Knota, bo
przeciez w koncy przynzal racje Dumblowi). Jedna z bardziej durnowatych
teorii glosi, ze Percy został Śmierciożercą, ale czy ja wiem??
![]() ![]() -------------------- with your feet in the air
and your head by the ground try this trick and spin it, yeah your head will collapse, and there's nothing in it and you'll ask yourself: where is my mind? |
skicia |
![]()
Post
#4
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... ![]() |
Knot --> niedowiarek , nie chciał
uwierzyć w to co mówił harry i Dumbledore , Umbridge to podła , wredna ,
parszywa , głupia jędza , Pearcy --> zdrajca . Jest możliwe że ludzie
Voldemorta wywierali wpływ na Ministerstwo , a Knot uważał Dumbledora a
kłamcę , bo niby on miał go pozbawić stanowiska.
-------------------- ![]() ![]() ![]() (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
avalanche |
![]()
Post
#5
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1391 Dołączył: 11.04.2003 Skąd: Mementium Morium Płeć: Kobieta ![]() |
Dla ministerstwa przyjęcie do wiadomości
że Voldemort wrócił i jest relanym zagrożeniem było po prostu niewygodne dla ich polityki. Lepiej nie zauważać problemu niż z nim walczyć. Szerzenie propagandy jest wygoniejsze niż podjęcie odpowiednich kroków, które przecież powodują że trzeba zrezygnować z wygodnym "niedowierzaniem" i robienia wszystkiego jakby nic się nie działo. Knot po prostu nie jest odpowiednim człowiekiem na to stanowisko - na początku swojej kariery pytał się o wszystko Dumbledora. Gdy przekonał się że ma władzę to uznał że pomoc nie jest mu już potrzebna i próby zmącenia mu pokoju przez Dumbledora wywołały w nim złość, gdyż myślał że Dumbel szykuje się do przejęcia jego stołka - czuł się zagrozony bo wiedział że z Dumblem by nie wygrał. Zastosował więc taktykę ośmieszenia przeciwnika, zaciągnął media (Proroka) aby nei wierzono Dumblowi bo jest stary i wierzy Potterowi, którego niektórzy uważają za niespełna rozumu. Knot miał pod tym względem parę asów w rękawie, ale pomimo to nadal czuł sie niepewnie i swom agresywnym zachowaniem poszedł niejako na rękę Voldemortowi - przecież Lucjusz, którego tak poważał Knot popierał go, że nie należy niepotrzebnie straszyć ludność jakimiś bajeczkami - Knot mu uwierzył, ale był zbyt głupi żeby nie dostrzec obłudy schlebiającemu mu bogaczowi, który swoimi szczodroblitwymi dotacjami wspomagał kasę ministerstwa wypychając nią kieszenie urzędników, których chciał mieć po swojej stronie. Knot został ostrzeżony, przez Pottera, że Malfoy współpracuje z Czarnym Panem, no ale znów dała się tu we znaki ta pycha Knota - uważał, że stracił by twarz wierząc potterowi o którym krążyły różne plotki. Nawet potwierdzenie dyrektora nie przekonało zaślepionego Knota, który rękoma i nogami zapierał się przed prawdą. Dumbel mu powiedział, że przywiązuje zbyt wielką wagę do piastowanego przez niego urzędu i że jeśli nie podejmie odpowiednich kroków może być za późnona jakąkolwiek pomoc i ratunek przed nieobliczalnym i potężnym przeciwnikiem. http://www.tvdarek.republika.pl/mortal-kombat.html Co do Umbridge. Klasyczny przykład demonicznego człowieka, który nigdy nie powinien zostać dopuszczony do jakiejkolwiek formy sprawowania władzy. Podejrzewam, że nie była ona normalna psychiczne, gdyż jej zachowanie daleko odstawało od tego jaki powinna reprezentować jako nauczyciel chociażby. najgorsze w jej zachowaniu było to, że była wnerwiająca z tym swoim chrząkaniem - urągała inteligencji i kompetencji swoich podwładnych gdy była Inkwizytorem. Nadużywała jawnie władzy naciskając na Ministerstwo na danie jej absolutnej władzy nad Hogwartem. Określiłabym ją mianem Dyktatora w Spódnicy. Myslała że uczniowie są jakimiś niedorozwinętymi dzieciaczkami, którym powinna wystarczyć tylko teoria. Tępiła wszelkiego rodzaju grupy, zespoły. Ograniczała wolność wypowiedzi, karając srogo tych którzy nie poddali się jej systemowi podporządkowania się jej. Poza tym była nietolerancyjna wobec innych ras (olbrzymów, centaurów) - to juz powinno wzbudzić poważne obawy przed nadaniem jej miana nauczyciela a potem Inkwizytora. No ale pewnie w ministerstwie uważano jaą za kompetentną osobą - zresztą była taką swoistą "wtyką" ministerstwa, który za swój osobisty cel uważało aby podporządkować sobie ten ośrodek, gdzie rządził Dumbel a więc wróg Knota. Knot postanowił wejść butami na teren szkoły i od tej strony unieszkodliwić Dumbla, chcąc zapewne pokazać, ze jego metody wychowawcze zagrażają umysłom młodych ludzi. Miał też świetny pretekst czyniąc z Umbridge Inkwizytorem aby oczyścić Hogwart z "ludzi Dumbledora" aby w przyszłości zastąpić ich swoimi ludźmi. Przejdźmy do Precy'ego. Bardzo zbulwersowało mnie jego zachowanie. Zapewne uważał się za lepszego nawet od własnego ojca, którego uważał za nieudacznika bo nie potrafi piąc się po szczeblach kariery tak jak on. Chciał mu pokazać że w takich czasach nie należy stać po stronie Dumbledore'a i Pottera bo jego kariera w Ministerstwie może na tym poważnie ucierpieć. Percy jest przykładem człowieka który nie ceni wartości ale wierzy, że ścisłe przestrzeganie przepisów może człowieka wynieść na wyżyny. Myśli że skoro dostał awans na asystenta ministra magii to już pozjadał wszelkie rozumy i może dawać rady innym. Ten list do Rona był ohydny - namawiał własnego brata aby zerwał przyjaźń łączącą go z harrym. W tym momencie posunął się za daleko i niestety mam przeczucia, że ta kreatura jeszcze nieźle namąci. Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 14:47 -------------------- "Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald |
Syriusz_Black |
![]()
Post
#6
|
![]() Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju ![]() |
Gwardię Knota można określic jednym słowem
- debile...
Nie dość, że byli nieuczciwi, wredni i zadufani w sobie, to jeszcze musieli udowodnić swoją rację, która niestety nie byla po ich stronie... I wcale nie żal mi Umbridge, a Percy powinien do matki na kolanach iśc przepraszać... -------------------- ![]() |
Redgard |
![]()
Post
#7
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 18.11.2003 Skąd: Chorzów ![]() |
Oczywiście, że zachowanie Ministerstwa
było debilne, ale nie dokońca wiem z jakiego powodu. Knot nie wierzył w
powrót Voldemorta i bał się że Dumbledore próbuje go wygryść ze stanowiska.
Jednak jego postawa mnie za bardzo nie przekonuje. Koniecznie chciał wywalić
Harry'ego ze szkoły, ba nawet zabić. Kontaktował się z Lucjuszem
Malfoyem, choć wiedział że jest śmierciożercą. Według mnie Ministerstwo
Magii powinno trzymać się z dala od ludzi takiego pokroju, bo w końcu ściga
takich ludzi i zamyka w Azkabanie. Sądzę że coś jest nie w porządku z
Ministerstwem. Tak na prawdę nie obchodzi ich dobro czarodziejów, ale chyba
korzyści poszczególnych osób. Ciekawe tylko ktomu tak naprawdę na takich
postawach zależy.
-------------------- Słowo to magia, magia to słowo nazwane po imieniu.
-------------------------------------------------------------- Mój blog Moje forum ------------------------------------------------------------- Moja strona zespołu Limp Bizkit WEJDŹ |
vigga |
![]()
Post
#8
|
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn ![]() |
hmmm... no coz, mi tam, szczerze mowiac
podobalo sie to, ze MM nie uwierzylo Harry'emu i Dumbledorowi. przeciez,
gdyby bylo inaczej, to to wszystko byloby za latwe. a tak Harry organizuje
GD, Fred i George rzujacaja szkole, pojawia sie Umbridge...
chociaz rzuca sie w oczy, ze cos tu jest nie tak. przeciez od dawna wiadomo bylo, ze Malfoy'owie to Smierciozercy, wiec dlaczego Knot sie z nim zadaje...? Umbridge nasyla dementorow na Harry'ego, na Chlopca Ktory Przezyl, i ktory pietnascie lat temu uratowal magiczny swiat przed calkowita zaglada...? no a Percy, nigdy go specjalnie nie lubilam -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
kubik |
![]()
Post
#9
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna ![]() |
I co sie okazało!
Że szlachta znów rozpija... yy ups [wiecie to kremowe piwo jest takie bezalkoholowe XPPP] Ze MM ma [jak kazdy rząd tzn ONI] jakies brudne sprawki które próbuje ukrywac przed społeczeństwem.Ale nie niedoczekanie. Knot zostanie na 98% wyp** ze stołka za nie powiedzenie o powrocie Volda. A Percy?!? Sugeruje jeszcze raz dokładnie przeanalizowac list który wysłał Ronowi. Może sie myle ale... -------------------- ...
|
Moongirl |
![]()
Post
#10
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 45 Dołączył: 03.02.2004 ![]() |
A może Dolores Umbridge to....
śmierciożerca
![]() -------------------- I'm not like them but I can pretend!
|
Natalia-Hermi |
![]() ![]()
Post
#11
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 90 Dołączył: 18.07.2003 Skąd: Hogwart-Gryffindor ![]() |
mnie wręcz obużyło cała procedura
Knota! Nie chciał wyjść na kretyna, więc okłamywał że Voldemort nie
wrócił, ale myślę że w głębi Knot wiedział że Voldemort powrócił bo zawsze
wierzył Dumbledore'owi, tylko nie chciał wzburzyć świata czarodziei i
żeby nie myśleli o tym że nie umie rozporządzić łapanki Voldemorta i
śmierciożerców. A Dolores Jane Umbrigde to prawdziwa franca i małpa!
Zawsze była milusińską Knota i zadręczała go wprost aby dawał jej te
dekrety, on to wszystko robił aby Dumbledore'owi uniemożliwić naukę
uczniów obrony, myśląc że sam podoła temu, ale guzik-tak czy siak powstało
GD:) Ja myślę że Dolores jes byłą śmieciożerczynią! Nie wiem skąd to,
wcale to nie jest napisane, ale tak czuję...A Percy to złom! Gargulec
jeden, postąpiłabym tak samo jak ze Stworkiem:obciąć głowę i powiesić ją
obok skrzatów na ścianie przy Grimmauld Place!
-------------------- "Odbijam nie Twą twarz, ale Twego serca pragnienia..."
|
Yoschan |
![]() ![]()
Post
#12
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 21.05.2003 Skąd: TCV ![]() |
Myślę że wykład Avalanche(pozdro-to mój rocznik
![]() -------------------- Nie dam się wyprzedzić w Wyścigu Szczurów !!!
JA i tak wiem że ON ZGINIE - HARRY twój koniec nadchodzi... |
Natalia-Hermi |
![]() ![]()
Post
#13
|
||
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 90 Dołączył: 18.07.2003 Skąd: Hogwart-Gryffindor ![]() |
święta racja! jak można być tak niespełna rozumu aby oderwać się od rodziny, tylko dlatego że sam zarabia więcej niż ojciec, a przecież Artur jak powiedział Ron poszedłby dalej tylko że kocha swoje sprawy związane z mugolami. Wiem co to znaczy być zaślepionym przez wyższe urzędy, bo kiedyś byłam przewodniczącą klasy przez miesiąc i strasznie się tym puszyłam jak Percy swoim astystowaniem ministrowi. Baaaaardzo źle postąpił odsyłając sweter Pani Weasley z powrotem...powinien go przyjąć... -------------------- "Odbijam nie Twą twarz, ale Twego serca pragnienia..."
|
||
anagda |
![]()
Post
#14
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
mnie zdziwił fakt Percy`ego. Zawsze
uważałam go za świrusa, ale żeby tak od razu odciąć się zupełnie od
rodzinki!? nie, tego się po nim nie spodziewałam; zawsze miał wygurowane
ambicje. i dla kasy i stanowiska zorobi wszystko. nawet zdradzi własną
rodzinę
co do Umbridge, to wredna małpa, babsko, wariatki i koniec. nie ma nic do komentowania. -------------------- |
Magya |
![]()
Post
#15
|
![]() Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 874 Dołączył: 01.08.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
Umbridge to oczywiście nie jest postać pozytywna
![]() Tylko tyle. -------------------- Motylem jestem.
![]() Członkini The Marauders - fanklubu Huncwotów |
Sunlight Priestess |
![]()
Post
#16
|
||
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 97 Dołączył: 26.06.2004 Skąd: Privet Drive, Surrey ![]() |
Taaaaaaak Percy przypomina Croucha w 100% Ale myślę, że się opamięta i będzie się czołgał. Oj tak. co do Umbridge to świat nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców. -------------------- Nieśmiertelność. Nie ufam. Nie wierzę. Nie toleruję. To nie istnieje.
![]() |
||
Pottermenka |
![]()
Post
#17
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 545 Dołączył: 03.07.2004 Skąd: Proxima Centauri Płeć: Mężczyzna ![]() |
Oł Sunlight nie wspominaj o Syriuszu bo mi sie serce kraja
![]() A co do Ministerstwa i Percego to beda blagali Dumbledora o przebaczenie ![]() No a Knot to raczej jush sie nie bedzie liczyl w 6 i 7 czesci... Wkoncu bedzie nowy minister... Tylko kto?? ![]() ![]() -------------------- |
Słoneczko |
![]()
Post
#18
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 32 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Za górami za lasami... ;) ![]() |
Knotowi zależy tylko i wyłącznie na stanowisku MM.
Jak na mój gust on wierzył Dumbledore'owi w powrót Voldemorta i smierciozerców, ale nie chciał dopuścić tej informacji do opinii publicznej, bo zrujnowałoby to jego karierę. W końcu to on w pewnym sensie jest odpowiedzialny za dopuszczenie do powrotu złych sił. Oczywiście nie przewidział, ze prędzej czy później wszystko się wyda i bez jego pomocy... Poza tym Knot zadaje się z Malfoy'mi no i przecież to on wyznaczył Umbridge. Myślę, że za tym kryje się coś większego. Knot zawsze wydawał mi się być rozsądnym człowiekiem. Myślę, że został w jakiś sposób zastraszony przez popleczników Voldemorta i teraz egoistycznie ratuje swoją skórę... A Percy? Percy to po prostu dupek. Nic nie rozumie i ślepo wierzy w to co mu się mówi... |
anagda |
![]()
Post
#19
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
niewiadomo czy będzei nowy. Jo powiedziała tylko, że w KOLEJNYCH częściahc będzie nowy MM. ale nikonieczeniw VI tomie....
-------------------- |
Pottermenka |
![]()
Post
#20
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 545 Dołączył: 03.07.2004 Skąd: Proxima Centauri Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ekchem aganda ----> J.R. mowi ze w KOLEJNYCH czesciach bedzie nowy minister. Jak kazdemu wiadomo ma zaplanowane jeszcze 2. Gdyby w 6 czesci ministrem magi bylby Knot to samo przez sie rozomie ze powiedzialaby w JEDNEJ Z OSTATNICH ksiazek lub w KOLEJNEJ. Rusz glowa
![]() -------------------- |
zasirek |
![]()
Post
#21
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 11 Dołączył: 20.08.2004 ![]() |
Przecież to jest jasne: Knot nie chciał stracic stanowiska i bał sie Dumbledore'a, ze to on mu je odbierze.A poza tym to łatwiej jest nie wierzyć i oczerniać Dumbledore'a i Harry'ego niz podjąć stosowne działania aby powstrzymać Voldemorta.
|
Pottermenka |
![]()
Post
#22
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 545 Dołączył: 03.07.2004 Skąd: Proxima Centauri Płeć: Mężczyzna ![]() |
No wlasnie ... Zreszta to bylo napisane w
ksiazce...
-------------------- |
czadowa_ |
![]()
Post
#23
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok ![]() |
Przeczytałam sobie jescze raz list Percy'ego i zrobiło mi się niedobrze. W pewnych momentach mam wręcz wrażenie że na Percy'ego rzucono Imperio... żeby mógł szpiegowac Zakon. No, ale wtedy nie zrywałby kontaktów z rodzina... Czy on taki jest naprawdę??? Czy ma jakis zjechany system wartości w którym nie ma miejsce na przyjaciół, rodzinę??? Czy pobyt w Miniserstwie Magii tak bardzo zmienia człowieka? Wydaje sie być szczęśliwym pracoholikiem , który pnie się wyżej, bez przeszkód i spełnia marzenia. Mam nadzieję że po zmianie Ministra jego bańka mydlana pryśnie i zmądrzeje.
-------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
anagda |
![]()
Post
#24
|
||
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
no niewiem. Percy od zawsze szedł w górę, niezważając na środki i ofiary. myślę, ze z rodziną zostanie na bakier, ale przekona się do powrotu Voldmorta, gdy Ministerstwo też to zrobi. -------------------- |
||
Golden Phoenix |
![]()
Post
#25
|
![]() Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 351 Dołączył: 16.07.2004 Skąd: Bydgoszcz / Toruń Płeć: Kobieta ![]() |
Percy była zawsze taki jak szanowny pan Crouch Senior. Nie zważa na rodzinę, niewinnych, poddanych. Pragnie dostać to czego chce - a z tego co pamiętam Ron gdzieś mówił, że Percy chce zostać ministrem magii. Teraz ma już na to małe szanse, ale... nigdy nie wiadomo na jaki pomysł wpadnie.
Tak ogólnie to uważam Percy'ego za kujona, bufona, zarozumialca, bezdusznika.... Mam dalej wymnieniać ?? ![]() -------------------- "Nightingale in a golden cage..."
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 23:24 |