Neville Longbottom, srutututu
pęczek drutu XPPP
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Neville Longbottom, srutututu
pęczek drutu XPPP
Koralina |
![]()
Post
#1
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Pytanie następne: dlaczego Nevill był prawie charłakiem?
-------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
![]() ![]() ![]() |
kruk |
![]()
Post
#2
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 12.03.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
Moze dlatego, że posiada mało "mocy" ( co widać po jego
zaklęciach)
-------------------- Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!
![]() |
||
czadowa_ |
![]()
Post
#3
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok ![]() |
nie pamietam ale on chyba pochodził z rodziny czystej krwi... Zawsze znajdują się jakieś wybryki jak to kiedys powiedziała petunia - czarna owca. A może longbottom nie jest tak w 100 % czystej krwi i ujawniły się w nim cechy jakiegoś pra pra pra - mugola. Z drugiej strony czy krew ma tu cos do gadania? (patrz hermy) -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
||
vigga |
![]()
Post
#4
|
||||
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn ![]() |
ale przeciez charlaak to osoba urodzona w rodzinie czarodziei nie obdarzona mocą. charlak [tak mi sie przynajmniej wydaje] nie moze urodzic sie w rodzinie carodzej[ka] + mugol[ka].
a był? nieprzypominam sobie tego fragmentu... -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
||||
Ghost |
![]()
Post
#5
|
||
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2 Dołączył: 27.06.2004 Skąd: Nisko! ![]() |
Raczej nie... Jeśli Hermiona zalicza bez żadnych problemów zaklęcia ze stopnia owutemów (takie jak np. Zaklęcie Proteusza, o czym jest mowa w V tomie)... Moim zdaniem, Longbottom sam podlega sugestii... Ludzie mówią, że jest do niczego, on o tym wie i na tym poziomie działa. Próbuje przełamać złą passę, ale uważa, że wszystko idzie na marne, po czym ląduje w punkcie wyjścia... Z resztą, jego uznałbym za kogoś, z którego nie udało się wyczerpać całej mocy (Longbottom rzuca zaklęcie Światła. Następnego dnia, sala w której przebywał nadaje się do tygodniowego remontu. Podczas gdy ktoś inny spala to zaklęcie, nie ma efektów. Zabawne...). Ten post był edytowany przez Ghost: 27.06.2004 15:43 -------------------- Utopić się - za zimno.
Powiesić się - wstyd. Zastrzelić się - boli. Więc trzeba cierpieć z boskiej woli. Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera. Rincewind, "Blask Fantastyczny" Terry'ego Pratchetta. |
||
kruk |
![]()
Post
#6
|
||||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 200 Dołączył: 12.03.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
tak, ale charłak również, w II ron powiedział o nich "Kind of opposite of Muggle-born wizards, but squibs are quite unusual" ( sorki ale nie mam dostępu do polskiej wersji) unusual- niezwykły, niecodzienny ![]()
mozliwe ze tak jest. moze gdyby eliksirów uczył ktoś inny, to Neville nie miałby takich kłopotów. ![]() Ten post był edytowany przez kruk: 27.06.2004 16:26 -------------------- Idę swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą!
![]() |
||||
alexa0900 |
![]()
Post
#7
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 19.06.2004 Skąd: wroclaw Płeć: Kobieta ![]() |
Jesli chodzi o Nevilla to mysle,że on ma
talent tylko sie jeszcze nie ujawnil.Mysle,ze jeszcze nas zadziwi.Zreszta wystarczy popatrzec na jego rodzicow-znakomitych aurorów.A to,ze sa chorzy to juz inna sprawa.... Gra wiejskie życie: http://online.freeware.info.pl/wiejskie-zycie.html Ten post był edytowany przez vampirka: 07.10.2016 15:02 |
Ghost |
![]()
Post
#8
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2 Dołączył: 27.06.2004 Skąd: Nisko! ![]() |
Podejrzewam, że gdyby starzy Nevilla byli
przy zdrowych zmysłach, byłby jako takim czarodziejem. Miałby motywację, że
ma w rodzinie doskonałych aurorów. A tak, nawet nie wiedzą kim jest i nie ma
na kim się oprzeć (bo jego babcia nieustannie powtarza, że jest do niczego).
-------------------- Utopić się - za zimno.
Powiesić się - wstyd. Zastrzelić się - boli. Więc trzeba cierpieć z boskiej woli. Kto wcześnie się z łóżka zbiera, ten wcześnie umiera. Rincewind, "Blask Fantastyczny" Terry'ego Pratchetta. |
czadowa_ |
![]()
Post
#9
|
||
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 225 Dołączył: 21.03.2004 Skąd: Białystok ![]() |
Też tak myślę... Jeśli ktoś na okrągło powtarza ci że się do niczego nie nadajesz to wszystko ci się nie udaję... :/ A MC Gonnagal kieys powiedziała że Neville tez costam ( nie pamiętam co: ![]() ![]() -------------------- Jestem Tobą zafascynowana, M.
|
||
alexa0900 |
![]()
Post
#10
|
||
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 19.06.2004 Skąd: wroclaw Płeć: Kobieta ![]() |
A powtarza tak?Moze nie doczytalam,ale nie
znalazlam chocby zdania,zeby babcia mu tak mowila.Jesli tak to z gory
sorrka.Jesli wiedzialabym,ze moi starzy postradali rozum to tym bardziej bym
sie starala,chocby z zemsty zanich...
Nie ma sie na kim oprzec?Nie zgadzam sie z tym.Ma,na babci-niby jest surowa a w glebi duszy pragnie dla Nevilla jak najlepiej i chce go dobrze wychowac,na wujku-przeciez to on sprawdzil czy ma ten"dryg" ![]() |
||
vigga |
![]()
Post
#11
|
||
![]() Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn ![]() |
no wlasnie, ja tez raczej nie znalazlam momentuy, w ktorym babcia mowilaby Nevillowi, ze jest do niczego. ale wiesz, z jednej strony czlowiek moze sie bardzej zmobilizowac i starac sie zemsic, ale z drugiej moze sie zalamac psychicznie. -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
||
Koralina |
![]()
Post
#12
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Rowling kiedyś wspomniała, że Nevill z
trudnością dostał się do szkoły bo był prawie charłakiem. Ale jak ktoś
wcześniej wspomniał jego dar może się jeszcze objawić
![]() N. Longbottom, syn szanowanych aurorów, przejawiających niesamowite zdolności. Od urodzenia wychowywany przez babcię, ze świadomością że jego rodzice nie są przy zdrowych zmysłach. Babcia - kobieta trzymająca zasady, której Nevill bał się ponad wszystko. Od najmłodszych lat jego zdolności porównywane były do zdolności ojca, a mały Nevill nie przejawiała ich w młodym wieku. Stał się bardzo zakompleksiony i stracił wiare w siebie. Jego babcia - wyraźnie nie próbująca odbudować go psychicznie, opowiadała wszystkim o jego braku talentu. Sam Nevill wyjawił, że jedna egzaminatorka była koleżanką jego babci, i bał się egzaminowania przez nią, bo od babci małego Longbottoma wiedziała, że Nevill nie posiada talentu swoich rodziców. Nevill stracił wiare w siebie, przez co nie mógł poprawnie rzucać uroków, bo myślał, że mu nie wyjdzie. Na spotkaniach GD okazywał wielkie zaangażowanie w nauce zaklęć i postępy. Wydaje mi się, że w Nevillu rodzi się wielka moc, o której jeszcze usłyszymy.. Będąc przy Nevillu i zbaczając kompletnie z tematu - jak myślicie: skąd Nevill wiedział tyle o zaklęciach niewybaczalnych i o przepowiedni? Zaklęcia niewybaczalne - moge się domyślać, że przez Cruciatusa używanego na jego rodzicach. Ale czy jego babcia rozmawiał z nim przy herbatce na temat cierpienia starych Nevilla? Wątpie troche. A sprawa przepowiedni - Nevill kazał Harry'emu nie ruszać jej z pułki i nie oddawać śmierciożercom - mam niejasne przeczucie że coś wiedział na ten temat. Może jakaś przepowiednia dotyczyła Nevilla? Albo Nevill wiedział o przepowiedni Trelawney? Ale skąd? Jakie powiązania ma szklana kulka z Nevillem Longbottomem? Ten post był edytowany przez Koralina: 27.06.2004 23:45 -------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
matoos |
![]()
Post
#13
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Powiązania przepowiedni z Longbottomem są
dość oczywiste - urodził się w tym samym momencie co HP i w dodatku jego
rodzice także zginęli od zaklęć niewybaczalnych. Nie pamiętam dokładnie -
jest to opisane w 5 tomie kiedy Dumbledore wyjaśnia HP przepowiednię.
Sam Longbottom od początku był mocno podejrzaną postacią. Moim zdaniem on przyćmi HP swoim blaskiem w przyszłych częściach. To by nawiasem mówiąc pasowało bardzo do stylu pisania JKR. Zaklęcia niewybaczalne - raczej nie dowiedział się tego od babki, ale przecież nie musiał... Zdaje się że on widział jak jego rodzice są torturowani - więc mógł usłyszeć jak ktoś wymawia to zaklęcie. A później to już różne źródła. Zaklęcia te są na pewno opisane w jakichś księgach, może zapytał się w tajemnicy któregoś z nauczycieli albo Albusa, może znalazł na jakiejś magicznej stronie internetowej. Dlaczego nie ujawnia swojej mocy z zemsty? Bo zemsta to kiepski napęd dla prawdziwego talentu - szybko się wypala. A po dokonaniu zemsty zostaje w człowieku tylko pustka. Więc JKR nie mogła tak napędzić swojego bohatera. Neville prawdopodobnie ma naprawdę wielką moc. Założę się że dużo większą niż HP - problem w tym, że on sam w to nie wierzy. Ale im bardziej upewnia się w niej poprzez wydarzenia takie jak treningi GD czy przygoda w Departamencie Tajemnic tym potężniejszy się staje. Boję się tylko jednego - żeby JKR nie zrobiła z niego Luka Skywalkera i na koniec nie postawiła go przed walką między ciemną a jasną stroną mocy... -------------------- |
Koralina |
![]()
Post
#14
|
||
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
Chodzi mi o to, skąd Nevill wiedział, co to jest przepowiednia. Mam takie niejasne przeczucie, chciał, żeby Harry nie ściągał jej z półki, nie oddawał śmierciożercom.. -------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||
anagda |
![]()
Post
#15
|
||||
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Neville był wychowywany przez babcie. może brak rodziców sprawił, ze nie rozwijał się czarodziejsko tak jak powinien. Koralina ->> Neville nie wiedział co to jest ta przepowiednia. i o ile mi wiadomo to wszyscy mówili, żeby Harry jej nie ściągał.... -------------------- |
||||
Koralina |
![]()
Post
#16
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta ![]() |
anagda -> Teoretycznie Nevill nie
wiedział co to jest przepowiednia, ale wydaje mi się że jednak miał taką
świadomość. "Harry, tylko im jej nie oddawaj!" (o ile dobrze
pamiętam). Może nas jeszcze zaskoczyć. Ale to tylko moja intuicja.
-------------------- ![]() Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
Anne |
![]()
Post
#17
|
![]() Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 4 Dołączył: 28.06.2004 ![]() |
Neville swoje zdolnosci ujawnil w czesci 5
kiedy na zajeciach GD zaczelo mu swietnie isc. Nawet Harry kiedys
powiedzial (lub pomyslal) ze chcialby robic w oklumencji takie postepy jak
Neville w obronie przed czarna magia ( ta w GD)
|
ginny_irlandka |
![]()
Post
#18
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 29 Dołączył: 17.02.2004 Skąd: LUBLIN!! czocha & gniew & Ireland ![]() |
zgadzam sie, madre
slowa Matoos i Koralina... w nevilleu na pewno drzemnie wielka sila,
niewykorzystana i przycmiona przez presje. chlopak mial ciezkie zycie,. pod
kontrola babci, ale jak widac ujawni swoj potencjal. jemu tylko brakuje
pewnosci siebie. nie sadze jednak by wiedzial on o cos konkretnego o tej
przepowiedni. z jakiego zrodla mial sie dowiedziec o niej? samo to, ze
istnialy takie przepowiednie, mogl sie kiedys jakos dowiedziec... moze cos
pamietal, podsluchal? ale akurat o tej przepowiedni - jakim cudem?? o niej
wiedzieli przeciez tylko ci, ktorych ona dotyczyla i ten kto jej wysluchal.
i kto ja tworzyl (byl taki fragment o przemianowaniu przepowiedni) aha!
zaraz, chwilunia... przemianowaniu? to czas. w czasie dokonanym. czyli byla
ona juz - "mianowana" uprzednio? pracownik ministerstwa
mogl utworzyc juz ja? "oficjalny zapis zostal przemianowany",
pracownik inisterstwa wiedzial ze to chodzilo o harry'ego. a moze nie
tylko.. cos czuje ze neville ma duzy zwiazek z ta przepowiednia... czuje ze
bez niego i bez jego udzialu nie spelnia sie jej warunki. moze jego tez ona
dotyczy??? i tak wracajac do glownego mojego watku z ktorego wyszlam, to
moze babcia uslyszla o niej od pracownika ministerstwa? (o przepowiedni) no
bo nie sadze ze chodzilo tylko o to ze neville spodziewal sie ze jest ona
cenna i jesli chca ja smierciozercy to jest ona potrzebna voldowi a to
znaczy ze nie powinna mu byc dana?? chyba on tego nie wydedukowal...tak po
prostu?
Ten post był edytowany przez ginny_irlandka: 30.06.2004 14:31 -------------------- I have nothing more to say.
Only the heart can see... Only the heart can see... ***Follow your star*** |
Irwena |
![]() ![]()
Post
#19
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 49 Dołączył: 29.03.2004 Skąd: Lublin ![]() |
mnie sie zdaje ze to glownie presja
(wlasnie dla tego, ze jego starzy byli/sa tacy dobrzy - nebille mysli ze
musi im dorownac stresuje sie i g wychodzi) a takze to o czym mowiliscie -
ze wszyscy mu powtarzaja blablabla
![]() pisalam o tym i powtorze mysle czy to nie on moze byc tym polkrwi ksieciem (wiem, wiem ![]() -------------------- Zawiodłam się na nim... Ale z drugiej strony... On nigdy nic nie obiecywał... On nie wie...
TGZK rulezzz XD!!! Don't you cry... ja chcę tam wrócić!!! |
Alexa666 |
![]()
Post
#20
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
No bo Neville to była wpadka seksualna XD
Nie znacie tego kawału?
'Koledzy do pana Longbottoma: -Dlaczego *imię matki Nevilla* jest z tobą w ciąży? A Longbottom Senior na to: -Już z niej wychodziłem, ale przyszedł jej stary i kopnął mnię w dupę!' Cóż za płaski żart z mojej strony =P |
alexa0900 |
![]()
Post
#21
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 19.06.2004 Skąd: wroclaw Płeć: Kobieta ![]() |
Eeee...skad ty to wytrzasnelas....troche
wiesz....Ale spox
![]() |
Alexa666 |
![]()
Post
#22
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 306 Dołączył: 06.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
Ano gdzieś zasłyszałam...
![]() Ale nie myśl, że ci odpuszczę, bo mi nicka podkradłaś ]:-> |
alexa0900 |
![]()
Post
#23
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 39 Dołączył: 19.06.2004 Skąd: wroclaw Płeć: Kobieta ![]() |
![]() ![]() |
Nicolina |
![]()
Post
#24
|
||
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 28 Dołączył: 02.05.2003 ![]() |
I w tej materii właśnie mam pewną szaloną teorię, jakoby to nie Harry, a Neville miałby być tym chłopcem z przepowiedni. Po części wyjaśniałoby to dlaczego zarówno Harry jak i Voldemort przeżyli. Wynikałoby z tego, że Neville spełnia "początkowe" warunki przepowiedni natomiast Harry ten fragment z naznaczeniem [no i oczywiście z datą urodzin ;p]. A teraz do czego zmierzam ---> ani Harry, ani Neville nie może pokonać Czarnego Pana sam, bo jeden potrzebuje pomocy drugiego, by przepowiednia się spełniła. Skąd Neville wie tyle o Zkalęciach Niewybaczalnych? Można sobie wyobrazić scenkę, w której Neville z babcią wracają z odwiedzin u państwa Longbottomów przebywających u św. Munga i Neville po prostu zadaje pytanie "a dlaczego moi rodzice tam są?". |
||
anagda |
![]()
Post
#25
|
||||
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
i znów to samo. Neville nie mógł być tym o którym mówi przepowiednia, bo ona miała zacząć działać dopiero w chwili gdy sam Voldemort wybrał chłopca. wówczas przypowiednia tyczył się tylko iwyłącznie Harry'ego. a nie Nevilla ![]() -------------------- |
||||
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 01:40 |