Jak sie zaczela wasza historia z Harrym ?!
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Jak sie zaczela wasza historia z Harrym ?!
Spiżobrzuch - Ironbell |
11.01.2004 20:32
Post
#1
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 81 Dołączył: 01.01.2004 Skąd: z koziej dupy |
chodzi mi o to, zeby
wszyscy pisali jak pierwszy raz napotkaliscie sie na Harry'ego skad
wzieliscie ksiazke kto was namowil (jesli do czytania Harry'ego mozna
namawiac ) no to do roboty ja napisze pozniej bo nie mam czasu
-------------------- They were standing in a large, circular room. Everything in here was black including the floor and ceiling; identical, unmarked, handleless black doors were set at intervals all around the black walls, interspersed with branches of candles whose falmes burned blue; their cool, shimmering light reflected in the shining marble floor mad it look as though there was dark water underfoot..
'Someone shut the door,' Harry muttered.... |
avalanche |
12.01.2004 22:40
Post
#2
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1391 Dołączył: 11.04.2003 Skąd: Mementium Morium Płeć: Kobieta |
Hehe mi podsunęła moja koleżanka - ona
zawsze czyta jakieś książkowe nowości no i powiedziała że HP jest ciekawy i
że powinnam przeczytać.
Ale ja oczywiście - pesymista do kwadratu XD Mówię sobie - eeee tam, już ja znam te "świetne książki" - byle co a już bestseller. W końcu się przełamałam. Wzięłam sobie do czytania przed snem. Początek nie zainteresował mnie zbytnio - a to z powodu fagmentu opowiadającego o "fascynującej pracy" wuja Vernona w fabryce świdrów XD oraz tego nieszczęsnego dzieciństwa jakiegoś dziecka z blizną. Ale następnego dnia - znowu sięgnęłam po tę książkę i potem już nie mogłam się od niej oderwać XD PS> też zaczęłam czytać HP w momencie gdy jeszcze nie mówiono o nim "tak bardzo" w mediach ^^ ehhh to były czasy ^^ -------------------- "Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald |