Saga o Wiedźminie
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Saga o Wiedźminie
Potti |
15.11.2003 22:01
Post
#1
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
Ceadmil =)
Świetna, fenomenalna Saga ASa polskiej fantastyki, przez coraz wieksze grono uwielbiana =) chociazby na samym forum, i na temacie o ksiozkach i na temacie o tworczosci Tolkiena, mowi sie o niej i to bynajmniej nie negatywnie. ;')) nie wiem za bardzo, czemu zakladam osobny topic, ale przynajmniej Klaud nie bedzie sie czepiala, ze jej zasmiecamy =) jakie jest wasze zdanie o tej sadze, ktory tom najbardziej lubicie, co was 'pociaga' w tych ksiazkach? uwielbiam, jak nie trudno sie domyslic, Legende o Wiedzminie i Wiedzmince, za tą naturalnosc, lekko i wspanialo narracje, ciekawy styl, opisy, w pewnym sensie szczegolne przez naturalnosc dialogi. momenty, ktore zapadajo w pamiec, zwroty akcji i srodki, utwierdzajoce w genialnosci. i mam sentyment do Czasu Pogardy, szczegolnie ostatnich stron. kiedy Ciri przyloczyla sie do Szczurow. =) lubie momenty, kiedy Ciri byla ze szczurami. bardzo lubie. kocham przypisy na poczotku tomow, starszo mowe (pomimo awersji do samych elfow) i uczucia, ktore tak czy siak, przewazajo w tej ksiazce. tylko sama nie wiem kto jest mojo ulubiono postacio. czasem podziwiam Yennefer, za to chlodnosc i obojetnosc dla niektorych, a takze umiejetnosc udawania jej, kiedy cos jo ruszylo. a takze za cieplo, kiedy przebywa z Geraltem. no, przedewszystkim chyba wlasnie Geralta lubie najbardziej. jego prosty charakter, ktory tak naprawde jest b. zlozony, to ironie, na kazdo okazje. i profesjonalizm. zimny. =) wiele postaci jeszcze zapadlo mi w pamiec, ale to juz innym razem. zapraszam do wyrazania opini, Dh'oine. =) -------------------- voir clair dans le ravissement
|
Myśka |
27.01.2004 15:06
Post
#2
|
nigeryjski chłopiec Grupa: czysta krew.. Postów: 1196 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: podróżny busik the kooks Płeć: Kobieta |
Ostatnio powróciłam znów do 5 tomu, czytam ulubione rozdziały. W tej części sagi najbardziej podobały mi się wzmianki o świecie Aen Elle, do którego trafiła Ciri. Elfy były dla mnie bardzo intrygujocymi postaciami, z zupełnie innymi celami i światopoglodem niż dh'oine. Długowieczne, inteligentne, imponujące. Były nadzwyczajne, wydawałoby się. Może i w pewien sposób były, ale jednak podlegały rządzom i pokusom. Cóż, nikt nie jest doskonały.
Ale Eredin, zwany Krogulcem.. mmm;'> Kiedy Ciri podróżowała po innych wymiarach, najbardziej uśmiałam się chyba podczas opowieści o Leśnym Dziadku. Jeden z moich ulubionych ironicznych fragmentów;) Potti - wcale nie jedyno:) Okres pobytu Falki w bandzie Szczurów uważam za całkiem interesujocy. Z zaciekawniem śledziłam ich losy, spodobała mi się nawet zmiana zachowania małej Wiedźminki. Nie tolerowałam jednak jej zwiozku z Mistle. Już wolałabym, żeby Kayleigh spędził wtedy noc z Ciri, niż miała ona zaspokajać swoje potrzebny z Jemiołuszką. Ten post był edytowany przez Myśka: 27.01.2004 15:16 -------------------- she moved so easily all i could think of was sunlight
|