Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> "Bo wiarę można...", Kompletna dziura w pomyśle na tytuł :)

Sihaja
post 25.01.2004 23:42
Post #1 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



Literówek chyba nie ma... Ta w pierwszej zwrotce "rozcielić" to zamierzony neologizm wink.gif Taka moja fanaberia. smile.gif


Bo wiarę można rozcielić
rozwłóczyć na tysiące drobnych nitek
rozum, ja, myśli i mądrość
i mędrca szkiełko i oko

Nie wierzyć w nic i uciec
od tysiąca małych problemów
w problemy wielkie i wzniosłe
jak posępne chmury nad lazurem morza

I nie chwytać w drżace ręce - nic
w ciemności pustka przecież
i duchy dawno już zanikły
w powietrzu tylko azot, tlen i wodór

Po policzku biegnie łza - chemiczny
dowód na istnienie uczuć
roztrzęsiony smutek
rozkładalny na wszelkie pierwiastki

W matematyce życie płynie
rwącym nurtem cyfr
dowodów małych, najmniejszych
oddechów zbuntowanej natury

I jak Kartezjusz, jedną ręką
się czepiać wątpienia
i chcieć, bezlitośnie chcieć
by myśli dowodziły istnienia

I na koniec pustymi rękoma
walić do krwi w zamknięte drzwi
na zawsze wierzyć w samotność
zapisać nadzieję na czeku bez pokrycia.





--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 29.01.2004 15:49
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Nie znam słów, którymi mogłabym wyrazić swój zachwyt... a szkoda, bo chciałam powiedzieć same miłe rzeczy... to straszne -- nie umieć mówić. Więc nie powiem. Ale jest... najlepiej jak się tylko da...

Mimo, że zgrzyty były przy pierwszym czytaniu -- na chemii i matematyce. Ale przy drugim -- pokochałam je. Jesteś wielką poetką.


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 09:57