Świat Czarów, szczegóły, których mi brakuje
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Świat Czarów, szczegóły, których mi brakuje
Naria Howard |
07.03.2004 20:18
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1 Dołączył: 07.03.2004 |
Mam
nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać mój problem. Napisze bez żadnych
wstępów. Moim głównym pytaniem jest: "Gdzie czarodzieje dokonują
codziennych zakupów?" Nie chodzi mi o nowe szaty, czy też różczkę bądz
kociołek. Czy czarowinia aby kupić świeże pieczywo musi się udać na ulicę
Pokątną, a może korzysta z mugolskich sklepików? Pomyślałam sobie, że skoro
Dumbledor może wyczarować sobie krzesło to zapewne może też wyczarować
dobrze przyprawionego indyka.
To ostatnie rozwiązanie raczej odpada, ponieważ gdyby tak było, to Syriusz
by nie głodował.
Wątpie, aby czarownica z małej mieściny w Anglii fatygowała się aż do
centrum Londynu (wiem, że dzięki sieci fiuu to żaden problem). Co o tym
sądzicie?
//edit: Jak otwierasz jakiegoś taga, to żeby go zamknąć naciśnij ponownie przycisk tego taga (zawyczaj oznaczony gwiazdką, albo wpisz na końcu zastosowania tego taga [/tag] Ten post był edytowany przez matoos: 08.03.2004 18:18 |
Osamotniona |
08.03.2004 16:18
Post
#2
|
||
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 8 Dołączył: 06.03.2004 |
uhm... dodajmy jeszcze Potti ze krzeslo bylo wyczarowane w Hogwarcie a tam nie mozna niczego teleportowac... chociaz nie mozna SIE teleportowac czy NICZEGO? -------------------- Oszalała z bólu dusza, karze ciało kaleczyć serce rękę zmusza by cięła skórę, aby ducha wyleczyć. Niczym jest fizyczny ból z cierpieniem duszy porównany kolejny psychiczny dół zostawia na ręce rany nie radzisz sobie z życiem, ze sobą nie wiesz, o co w tym wszystkim chodzi myślisz, że wszystko złączone jest zmową, kolejne przeciwko tobie plany świat rodzi. Najpierw agresja i złość chcesz zniszczyć wszystko masz tego świata dość uderzasz w byle co, bo było blisko. Potem przychodzi wielki smutek i już wiesz, do czego wrócisz to ma taki zły skutek że pociąć się musisz przynosi ci to ulgę i zarazem kiedy robisz kolejną ranę, myślisz że ktoś zwróci na ciebie uwagę sądzisz, że ktoś poda ci rękę...
|
||