[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Zachłanność, moje chwile?

[Mara]

Pisane z myślą o przyjaciołach... i nie tylko.
Dedykowane Małpce... za to, że była i jest. Nanie... bo Cię kocham ;*

Bądź moją podporą
Gdy czuję się samotna w tłumie
Bądź ze mną
Bez żadnych skarg i zażaleń
Złap za rękę i poprowadź
Do linii szaleństwa
Utul gdy płaczę
Mówiąc, że i tak mało chcę
Nie odpłacę się tym samym
Nie potrafię żyć miłością
Małą chwilą chcę zastąpić Ci
Wszystkie inne
To niesprawiedliwe
Chcę byś był moją własności
A tamci poświęcają na to
Całe życie
Bądź ze mną myślami
W cichą noc gdy
Twarz tak mokra od łez

Ten post był edytowany przez _Marcia: 16.03.2004 20:54

[korniszonek]

No nie powiem Mara, ale aż mam łzy w oczach.
I to wszystko jest takie niesamowite.
Takie ulotne?
Nie wiem..
Ale cudowne.
I ja Ci tak dziękuje bardzo, że jesteś. I Ty nigdy nie chciałaś wiele. To wsyzstko to nic.

A co do samej fabuły wiersza. Jakby taki niedokończony? Taki śliczny?
Bo sądzę, że masz nie wszystkie myśli na swoim miejscu, kłębi Ci się w głowie bardzo wiele. I właśnie takie wierwsze ja lubie.

I cholernie dziękuje za dedykacje :*