Świat Czarów, szczegóły, których
mi brakuje
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Świat Czarów, szczegóły, których
mi brakuje
Naria Howard |
![]() ![]()
Post
#1
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1 Dołączył: 07.03.2004 ![]() |
Mam
nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać mój problem. Napisze bez żadnych
wstępów. Moim głównym pytaniem jest: "Gdzie czarodzieje dokonują
codziennych zakupów?" Nie chodzi mi o nowe szaty, czy też różczkę bądz
kociołek. Czy czarowinia aby kupić świeże pieczywo musi się udać na ulicę
Pokątną, a może korzysta z mugolskich sklepików? Pomyślałam sobie, że skoro
Dumbledor może wyczarować sobie krzesło to zapewne może też wyczarować
dobrze przyprawionego indyka.
![]() ![]() //edit: Jak otwierasz jakiegoś taga, to żeby go zamknąć naciśnij ponownie przycisk tego taga (zawyczaj oznaczony gwiazdką, albo wpisz na końcu zastosowania tego taga [/tag] Ten post był edytowany przez matoos: 08.03.2004 18:18 |
![]() ![]() ![]() |
matematyka |
![]()
Post
#2
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 71 Dołączył: 12.02.2004 Skąd: Kraków ![]() |
mam wazne pytanie, o szczegol, ktorego mi
brakuje;
ilu jest czarodziejow w Wielkiej Brytanii? Zakladajac, ze uczniow w hogwarcie jest 800 (dwie setki slizgonow zgromadzonych na trybunach 4 * 200=800), a na jedenego ucznia przypada najwyzej pieciu doroslych to i tak wychodzi okolo 4000, tyle oob jest w mikroskopiijnym miasteczku... jak dla mnie to troche za malo -------------------- "Gdyby nasz mózg był tak nieskomplikowany, że moglibyśmy go zrozumieć, bylibyśmy wówczas tak głupi, że i tak byśmy go niezrozumieli."
|