[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Samobójczyni

[Sihaja]

Napisałam to jakiś czas temu... I mam mieszane co do tego uczucia - raz mi się podoba, raz nie... Ale wklejam, bo jestem uzależniona =)


Jestem wesoła ze śmiechem ściśniętym na ustach
praktyczna, liryczna i lubię czasem
westchnąć w bure życie.
Jestem układna i grzeczna
i miło się rozmawia w pieleszach moich warg.
Czasami szepcę. To nic, to minie.
W wariactwie życia nie takie dławią problemy.
Ja - silna, ja - młoda, mnie - szkoda.
Czasami. Wśród drzew.
I tak rozigrana, rozbestwiona życiem
odchodzę.
Łzę schowam w szkatułce - na później.
Smutek rozsypię w proch i kurzem osiądzie
na waszej pamięci.
Zostańcie. Uśmiechnięci.

[Triad]

<w słuchawkach,przegląd starych mp3. "Śmierć Na pięć">

Nie mogę się jakoś pogodzić z tytułem i treścią...Ale to może moje uprzedzenie,że kiedy słyszę Samobójca...to kojarzy mi się tylko jedno...
Utwór mi się bardzo podoba, jest dla mnie taki lekki. Przyjemny do przyswojenia.
Używasz pięknych przenośni i metafor...
I nie rozpisując się więcej...powtórzę Piękne...