Sybilla Trelawney, aytentyczny dar przewidywania...?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sybilla Trelawney, aytentyczny dar przewidywania...?
paulina |
20.05.2004 16:46
Post
#1
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 Skąd: tarnow |
jak sam tytul wskazuje chcialabym poznac
wasze opinie na temat nauczycielki wrozbiarstwa. Jak powiedziala
Mc'Gonagall straszenie uczniow smiercia to jej ulubiony sposob witania
uczniow, z drugiej strony wiedziala, ze newil uposci filizanke (chociaz on
jest caly udany wiec mozna sie bylo tego spodziewac :P ) Jesli o mnie chodzi
to przepowiednia dla Lavender ze to czego sie boi przydarzy sie ktoregos
tam pazdziernika - to po prostu sciema i zbieg okolicznosci...no ale to
tylko moja opinia :) piszcie co wy sadzicie na ten temat, pozdr for all :*
|
Koralina |
08.06.2004 11:10
Post
#2
|
||
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Jeśli chodzi o Nevilla mógł on być tematem rozmów nauczycieli w pokoju nauczycielskiem. Przewidzenie że osoba nie posiadająca talentu (czyli niezdara) rozbije szklanke, i spóźni się na lekcje jest banalne i w pewnym sensie oczywiste. Zastanawiam się nad tym królikiem.. Może ma jakiś lekki dar? Troche to jednak dziwne bo Umbridge nic nie przepowiedziala.. A jeśli chodzi o przepowiednie HP&LV to była to przepowiednia "niezamierzona" utworzona z przypływem wibracji temu sprzyjających. Ona sama jej nie pamiętała. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
||