Ulubione wiersze, czyli napiszcie
swoje ulubione wiersze.
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Ulubione wiersze, czyli napiszcie
swoje ulubione wiersze.
Słoneczko |
![]()
Post
#1
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 32 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: Za górami za lasami... ;) ![]() |
Ja mam 2 ulubione wiersze. Oba zostały
napisane przez Jana Twardowskiego.
_________ Na chwilę Milość Na zawsze Najdłuższa Ta co miała przetrwać Lat tyle Śmierć Burze Z fiołkiem w kubeczku Świnia Przyszła na chwilę _______ Święty gapa Kochał - ale nikt go nie chciał Śpieszył się - nikt na niego nie czekał Kołatał - kto inny otwierał Jeszcze tęskił za kimś przez furtkę orodu Nie chce nie dba żartuje Wróżyli mu z liści jakby świat powiedział Na wieki wieków amen Już tylko przez grzeczność |
![]() ![]() ![]() |
krufka |
![]()
Post
#2
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 57 Dołączył: 30.12.2003 ![]() |
Pierwsza fotografia Hitlera -
Szymborska
A któż to jest ten mały dzidziuś w kaftaniku? Toż to mały Adolfek, syn państwa Hitlerów! Może wyrośnie na doktora praw? Albo będzie tenorem w operze wiedeńskiej? Czyja to rączka, czyja, oczko, uszko, nosek? Czyj brzuszek pełen mleka, nie wiadomo jeszcze: drukarza, konsyliarza, kupca, księdza? A dokąd te śmieszne nóżki zawędrują, dokąd? Do ogródka, do szkoły, do biura, na ślub może z córką burmistrza? Bobo, aniołek, kruszyna, promyczek, kiedy rok temu przychodził na świat nie brakło znaków na niebie i ziemi: wiosenne słońce, w oknach pelargonie, muzyka katarynki na podwórku, pomyślna wróżba w różowej bibułce, tuż przed porodem proroczy sen matki: gołąbka we śnie widzieć-radosna nowina, tegoż schwytac-przybędzie gość długo czekany. Puk puk, kto tam, to stuka serduszko Adolfka. Smoczek, pieluszka, śliniaczek, grzechotka, chłopczyna, chwalić Boga i odpukać, zdrów, podobny do rodziców, do kotka w koszyku, do dzieci z wszystkich innych rodzinnych albumów. No, nie będziemy chyba teraz płakać, pan fotograf pod czarną płachtą zrobi pstryk. Atelier Klinger, Grabenstrasse Braunau, a Braunau to niewielkie, ale godne miasto. solidne firmy, poczciwi sąsiedzi, woń ciasta drożdżowego i szarego mydła. Nie słychać wycia psów i kroków przeznaczenia. Nauczyciel historii rozluźnia kołnierzyk i ziewa nad zeszytami. Ten post był edytowany przez krufka: 15.06.2004 19:29 -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 13.05.2025 20:02 |