[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Zaraz, taki niby wiersz

[Mara]

To raczej zebranie mysli...nie wiem..ostatnio tak trudno cokolwiek napisac


Zaraz miało być serce z kamienia
Nie dopuszczające nikogo
Zaraz miały być stereotypowe
Miłości nakreślone na ekranach
Ciche, minimalne, stłumione
Tak naprawdę nieprawdziwe

Zaraz kolejna zdziwiona łza
Zaleje pokruszony środek
Wszystko na opak
Jakby znowu od początku?

Zaraz przymknę oczy
W chwilowej ciszy - obudzę się
Zaraz prawda będzie nieprawdą
Potrafię tak zrobić

Tylko to zaraz....

Ten post był edytowany przez _Marcia: 16.06.2004 21:06

[Potti]

''Tylko to zaraz...''
a dla mnie to najbardziej. zinterpretowałam to, wyrwane z kontekstu, zupełnie inaczej niż powinnam. ale trafiło w coś. i po zinterpretowaniu jeszcze raz- zostało jakoś we mnie.

poza tym podoba mi się ten wiersz. lubię takie w sam raz (nie za słodkie, nie za mroczne, nie za nijakie). i ładnie go napisałaś. może jak parę razy przeczytam to czegoś się czepnę.

pozdrawiam =)