Coś O Tym..cos O Tamtym..., wszelkie możliwe postacie :D lol
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Coś O Tym..cos O Tamtym..., wszelkie możliwe postacie :D lol
ren.Asiek |
![]() ![]()
Post
#1
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
Znaczy tak...chciałabym żebyscie na
tym topicu opisali swoich ulubionych bohaterów, ich cechy, wady i zalety, to
co w nich lubicie i to co was w nich zraża...chciałabym zebyscie równiez
napisali wasze książkowe antypatie...chodzi mi oczywiscie o serię
HP...
Więc tak moją ulubioną postacię...albo raczej w liczbie mnogiej są: Harry, bo jest odważny, sympatyczny, skromny, wrażliwy, zdolny, ma wysokie ambicje, dobre serce i honor...to tak wg mnie te jego najlepsze cechy, a co do tych złych...hmmm....myślę ze czasami za bardzo ryzykuje co kiedys moze sie dla niego źle skończyc, chociaz to ryzyko podsyca atmosfere książki...uważam jednak ze nie ma on tych gorszych cech bo przeciez to główny bohater ![]() Syriusz, bo dotrwał do czasu kiedy mógł wreszcie uciec z Azkabanu i udowodnić swoją niewinność...bo pragnie obdarzyć Harry'ego opieką i poczuciem bezpieczeństwa...bo jest dobrym człowiekiem nie chcącym nikogo skrzywdzic...bo jest dobrym przyjacielem, godną zaufania osobą...bo wspaniałym człowiekiem<a raczej postacią książkową ![]() ![]() Mam nadzieje ze spodoba wam sie to co napisałam i ogólnie cel tego topicu...prosze o nie potępianie go, bo sądzę że powinno sie opisywac takie rzeczy a raczej zdanie a takich rzeczach ![]() Ron...bo jest postacią wesołą, z uśmiechem na twarzy, bo lubi marzyc podobnie jak ja, bo jest wiernym przyjacielem, bo zrobiłby wszystko dla rodziny i przyjaciół jesli by tylko mógł, bo nie daje sie poniżeniom Draca i nie zwraca na to uwagi, bo wbrew pozorom ma mocną osobowosc choc moze ine bardzo to widac.....wiec teraz jego wady...za bardzo zazdrosci Harry'emu jego osiągniec w Quitchichu( nie mówie tu o zawiści), niekiedy za bardzo przejmuje sie tym ze ma szaty po bracie i takimi tam rzeczami... Hermiona, bo równiez nie daje sie obrażac przez Malfoya( ale mi sie podobało jak w 3 czesci wyplaskała go po twarzy za cos tam), bo chętnie poomaga innym, bo jest wierną przyjaciółką i oddała by dla przyjaźni wszystko, bo jest rozsądna, bo wysoko stawia sobie poprzeczkę...jej wady: za bardzo pochłania ją nauka, nie wysypia sie wręcz przez nią, za duzo obowiązków na siebie bierze. Hagrid, bo jest przedobruskim człowiekiem a w sumie pół olbrzymem, przesympatycznym...równiez dla przyjaźni zrobiłby wszystko, dba o swoich podopiecznych, ma dobre i wielkie serce, nie zawodzi Dumbledora, dotrzymuje danego słowa, gdy ma cos zrobic stara sie aby wypadło to jak najlepiej bez względu na wszystko. Jego wady: za bardzo bierze sobie do serca wybryki Malfoya, moze ma zbyt nietypowee hobby. Jest jeszcze paru sympatycznych bohaterów. ![]() A lubie nieco mniej postacie takie jak: Draco, bo wydaje sie dwu licowy, potępia szlamy i ludzi z gorszych czy biedniejszych rodzin, nie szanuje innych, ma szyderczy uśmieszek po ukaraniu jakiegos ucznia,śmieje sie z cudzych porażek a swoich nie zauważa.Jednak z pewnością ma swoje zalety których nie dostrzegam. NIe przepadam równiez za Crabbem i Goylem, ktorzy są jedynie osiłkami Malfoya i trzymają sie mocno jego nogawki nie wyrażając włąsnego zdania, poglądów . W ogóle nie darze sympatią ślizgonów. Ten post był edytowany przez ren.Asiek: 20.08.2004 12:55 -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|
![]() ![]() ![]() |
ren.Asiek |
![]() ![]()
Post
#2
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 553 Dołączył: 23.11.2003 Skąd: Kraków :))) Płeć: Kobieta ![]() |
<co do tego skrótu, nie wiem: moze
Asiek, ren, Asia, Aska...heh , jak kto chce=]>
Co do Dumbledore'a no tak faktycznie gadał ze Stworkiem, tylko jest jeszcze takie triko że wszyscy członkowie Zakonu mają sposób na szybkie porozumiewanie się ze sobą, przypuszczam ze tym sposobem są lusterka które kazda osoba ma...wiecie takie jakie Harry dostał od Syriusza. Noi dlaczego nikt nawet Lupin nie pomyślał żeby w zaistniałej sytuacji zawiadomić najpierw DUmbledore'a który jako taki potęzny czarodziej mógłby zdziałać nieco więcej jako osobna jednostka no nie??? Voldi juz nie mieszka w domku ojca i nie ma go na cmentarzu- to by było zbyt ryzykowne,bo w koncu Potter opisal dokladnie wszystkim to miejsce. Pewnie ukrywa się gdzies na jakims opustoszałym odludziu...i nie sądzę zeby dokładnie znali jego miejsce pobytu nawet smierciozercy, bo w koncu ich mozna by było zmusić do wygadania dzieki Veritaserum chyba no nie?? Sądzę ze Voldi ustala jakies miejsca spotkań i ich do siebie wzywa. Tak ze nikt nie wie gdzie on naprawde przebywa i kim są inni jego zwolennicy. Teraz zaczęło mnie w pewien sposób ciekawić co Umbrige notowała za każdym razem kiedy wizytowała jakiegoś nauczyciela.Przecież w sumie wszyscy byli do niej źle nastwieni i niechetnie prowadzili lekcje w jej towarzystwie. I czemu Knot uraczł jej tylu dekretów...prawda ją mógł kontrolować, ale dlaczego jest z niego tgaki idiota ze pilnuje tylko własnego tyłka i nie dba o los Hogwartu, o los społeczeństwa młodych czarodziejów?? hehe=] -------------------- Być nikim innym jak samym sobą w świecie, który każdego dnia próbuje zrobić nas kimś innym.
|