Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Zabójstwo

Sihaja
post 25.06.2004 19:54
Post #1 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



No i znowu ja... :/


Zabójstwo pęcznieje w nas na siłę
po kolei zabijamy siebie
kawałek po kawałku
z jubilerską dokładnością
odbierając sobie dech.
Najpierw niszczymy
marzenia wirujące
na zbyt dalekie ręki wyciągnięcie
Potem wrażliwość,
rzeczy małych głaskanie,
rozpędzone pochodnie zimnych ust.
Zabić trzeba jeszcze żal
zapomnieć o tym kim się
nie-było, wypić goryczy czarę
o smaku miodu.
Wierzyć, tak mocno wierzyć,
że jest się zwykłym człowiekiem,
łapać powietrze w ramiona
i mówić, że to miłość.
Na koniec postawić na twarzy posąg
na obraz i podobieństwo szczęścia



--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 26.06.2004 09:46
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Hmm... Sihaja...

Przede wszystkim, czytając to miałam wrażenie, że to się nadaje bardziej na jakąś notkę filozoficzno-refleksyjną, niż na wiersz. Widać tu ciąg logiczny, jakby takie nienaturalne podzielenie na wersy (gdzie aż chciałoby się połączyć to wszystko w jedną, zbitą całość). To takie nienaturalne u Ciebie, zazwyczaj piszesz inaczej (wiem, wiem, że ludzie się zmieniają, rozwijają, itd. ale ja nie lubię zmian tego typu=D). Ponatdo to taka wyliczanka trochę, miejscami ma się wrażenie, że się wie, co będzie później. To tyle jeśli chodzi o formę -- przechodzimy do treści.

Mądre. Mądre, jak wszystko, co napiszesz. Końcówka mnie urzekła, a ponadto jeszcze "na zbyt dalekie ręki wyciągnięcie", "rzeczy małych głaskanie" i "rozpędzone pochodnie zimnych ust". Naprawdę mistrzowskie wersy. Szkoda tylko, że całość jest taka niesforna... nie-wierszowata... Ale wiesz co? Ja tu widzę coś dobrego i -- choć wiem, że nic na siłę -- teraz Cię zaganiam do wzięcia papieru, ołówka i pobabraniu się w nim, bo sądzę, że jesteś w stanie dopieścić go do idealności. Ot co.


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 15.05.2025 07:10