Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Substytut

Sihaja
post 26.08.2004 16:14
Post #1 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



Hmmmm....


Pogardę zaciska pod powiekami
tam inny obraz mgli się niewyraźnie
nieznany zapach, twarz i usta,
na które ktoś czekał
i się nie doczekał.
Wyciągnąć rękę łatwo,
zawiesić na niemarzeniu
sprzeniewierzyć się sobie -
mieszać z błotem myśli
stwierdzając ze zdziwieniem,
że ich się nigdy nie miało.
To nie ta bajka, ktoś drzwi pomylił
ktoś odarł brutalnie świat
ze swej nadziei,
i stanął w bezczelnych łachmanach
twierdząc, że to naturalne,
w imię wyższej potrzeby
nauczył się mówić miłość
jak popadnie.


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 27.08.2004 10:48
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Sens mi się podoba, końcówka genialna, jednakże z drugiej strony -- mam głupie wrażenie, że się nie przyłożyłaś, miszczu (;

Przede wszystkim w niektórych momentach ma się wrażenie, że to proza, nienaturalnie pocięta na wersy (czasem to aż gryzie). Po drugie: "...na które ktoś czekał/ i się nie doczekał." Jakby to powiedzieć? "Siała baba mak/ nie wiedziała jak" (: No i jeszcze mnie denerwuje interpunkcja -- ale to tylko bardzo subiektywne zdanie, bo jedni to lubią inni nie -- Twój wybór i zero błędów.

Dobra, a teraz trzeba pogłaskać. Jak już mówiłam koniec jest ładny, no genialny, niech będzie. Jeszcze mi się "niemarzenie" podoba i kilka innych słów, które dodają tej esencji... No i coś przekazujesz w tych wierszach. Nie piszesz tak o, ale zawsze dajesz coś do wyciągnięcia i zapamiętania na szare dni. Dzięki -- to lubię u Ciebie. O. =)


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 00:26