Sakrament Bierzmowania
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sakrament Bierzmowania
voldius |
![]()
Post
#1
|
Unregistered ![]() |
jak podchodzicie/podeszliście do sakramentu dojrzałości wiary?
ja powinienem mieć w tym roku, jednak samemu rezygnuję. uważam, że nie jestem na tyle dojrzały w wierze, abym mógł podejść do tego sakramentu. wydaje mi się, że podejście do niego 'aby tylko zaliczyć', jak robi połowa moich znajomych, jest jeszcze bardziej bolące Boga. Kiedy poczuę się na tyle dojrzały, poczuję tą wiarę w sobie, to podejdę do Bierzmowania. moją niechęć do religii [wiem, że nie powinienem tak pisac, bo to jest niby głupie, ale prawdziwe], wzbudziła nasza siostra. lekcje z nią były straszne. rozumiem, że jeżeli ktoś ma silne wsparcie duchowe z domu, to może przeżyć i złego katechetę. ale ja wsparcie duchowe z domu miałem/mam nikłe. tylko babcia na tyle wierzy, modli się za nas, aby mogła coś zrobić. ale i jej się to nie udało. i w ten sposób, staram się nie obrażać osób, które wierzą [jest to dla mnie głupotą, choć są i wyjątki], bardzo szanuję ich wiarę. bo wiara to rzecz mocno osobista, zawsze o tym wspominam. z drugiej strony jest to też trochę podejście takiego złego buntownika. bo ja rozumiem, że można się buntować bez tego. ale to też jakoś wpłyneło na moją wiarę. i teraz czekam, aż poczuję się na tyle silny i dojrzały aby móc wierzyć. bo ja wierzę, ale jest to tylko jakiś promyk. nie umacniam wiary. ed: szczególnie czekam na głos matoosa, bo on jest silny w wierze i wie co powiedzieć. Ten post był edytowany przez voldius: 05.10.2004 19:03 |
![]() ![]() ![]() |
Meliana |
![]()
Post
#2
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 52 Dołączył: 30.07.2003 ![]() |
QUOTE chrześcijanką jestem ze względu na urodzenie QUOTE(matoos @ 05.10.2004 19:53) Bez jaj... Kto ci takich głupot naopowiadał? Do kościoła chodzisz? Sakramenty przyjmujesz? To jaka z ciebie chrześcijanka? Tylko nie mów że niepraktykująca, bo mnie to śmieszy... Za każdym razem jak to słyszę, mam ochotę powiedzieć - fajnie, to tak jakbyś był żyjący tylko nieoddychający... źle to ujęłam. nie chodzę, nie modlę się, nie praktykuję, nie wierzę. chodzi mi o to, ze jestem w chrześcijańskiej rodzinie, oni wierzą, obchodzą święta itp, ochrzcili mnie, wysłali do komunii, kazą uczęszczać na religię. ale jeśli chodzi o mój osobisty stosunek do wiary, to jest taki jak napisałam wyzej. i tyle. Ten post był edytowany przez Meliana: 05.10.2004 22:11 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 09:51 |