Sakrament Bierzmowania
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sakrament Bierzmowania
voldius |
![]()
Post
#1
|
Unregistered ![]() |
jak podchodzicie/podeszliście do sakramentu dojrzałości wiary?
ja powinienem mieć w tym roku, jednak samemu rezygnuję. uważam, że nie jestem na tyle dojrzały w wierze, abym mógł podejść do tego sakramentu. wydaje mi się, że podejście do niego 'aby tylko zaliczyć', jak robi połowa moich znajomych, jest jeszcze bardziej bolące Boga. Kiedy poczuę się na tyle dojrzały, poczuję tą wiarę w sobie, to podejdę do Bierzmowania. moją niechęć do religii [wiem, że nie powinienem tak pisac, bo to jest niby głupie, ale prawdziwe], wzbudziła nasza siostra. lekcje z nią były straszne. rozumiem, że jeżeli ktoś ma silne wsparcie duchowe z domu, to może przeżyć i złego katechetę. ale ja wsparcie duchowe z domu miałem/mam nikłe. tylko babcia na tyle wierzy, modli się za nas, aby mogła coś zrobić. ale i jej się to nie udało. i w ten sposób, staram się nie obrażać osób, które wierzą [jest to dla mnie głupotą, choć są i wyjątki], bardzo szanuję ich wiarę. bo wiara to rzecz mocno osobista, zawsze o tym wspominam. z drugiej strony jest to też trochę podejście takiego złego buntownika. bo ja rozumiem, że można się buntować bez tego. ale to też jakoś wpłyneło na moją wiarę. i teraz czekam, aż poczuję się na tyle silny i dojrzały aby móc wierzyć. bo ja wierzę, ale jest to tylko jakiś promyk. nie umacniam wiary. ed: szczególnie czekam na głos matoosa, bo on jest silny w wierze i wie co powiedzieć. Ten post był edytowany przez voldius: 05.10.2004 19:03 |
![]() ![]() ![]() |
Zusia =) |
![]()
Post
#2
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 258 Dołączył: 22.12.2003 Skąd: z jamaici ![]() |
no coz, pokusze sie jeszcze o post.
Wierze, ze byl Synem Bozym. Wierze, ze byl Bogiem. Kazdy ma prawo wierzyc w cos lub kogos, uwazac sie za chrzescijanina. Ja sie uwazam, mam prawo. Obchodze swieta, ide do kosciola wtedy. Ale nie chodze co tydzien. A wiesz czemu? Bo ja nie potrzebuje tlumu ludzi, zlotych obrazkow i innych swieczek. Mi wystarczy Biblia . Modle sie sama, w domu. Nikt nie musi mi w tym towarzyszyc, bo nie jest dla mnie konieczne przebywanie wsrod tego tlumu. Modlac sie w domu, albo gdziekolwiek jestem, czuje to samo co ci, ktorzy do tego kosciola chodza. i koniec piesni no. a chrzescijanka jestem. Mam prawo sie nia uwazac. z definicji mowisz? definicje mam w nosie. wazne jest dla mnie to, co czuje, a nie jakies chore wydumane definicje. jak juz mowilam, kosciol nie jest nieodlacznym elementem wiary. -------------------- borufki
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 15.05.2025 09:47 |