[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Porwali PolkĘ W Iraku, byli Anglicy,Amerykanie,Włosi.......

[Enaj]

Dziś w wiadomościach podali że w Iraku organizacja fundamentalistów islamskich porwała Polkę, Jerzy Szmajdziński zapowiedział że Polska nie wycofa wojsk z Iraku.
Artykuł tutaj.

Oby tylko Ją jak najwcześniej wypuścili. A wojska Polskie niech wracają do domu.. I tak nas już USA zrobiła z tą cała wojną i okupacją w konia.

edit:Jak myślice nasi powinni wrócić do domu, czy dalej okupować Irak ?

Ten post był edytowany przez Enaj: 28.10.2004 13:16

[nadzieja]

Czytam, czytam i cały czas, wytrwale powtarzam sobie, ze tym razem NIE dam się wyprowadzić z równowagi. Mowy nie ma! Na temat Iraku, Busha, wojny, ropy, pieprzonych idealistów i całej tej otoczki, spłodziłam już wystarczajaco dużo postów i odmawiam wypisywania rzeczy, dla każdego zdrowo myślacego człowieka oczywistych, po raz kolejny.
Tak więc zostawiłabym to pewnie w spokoju, bo czasem jak już się ładnie nauczyłam, lepiej za wczasu ugryźć się w język, ale odnoszę wrażenie, ze ty się o to po prostu prosisz.

Twoje zdanie już znamy, ale nie mnie uświadamiać bo nie od dziś siedzę w tym temacie słoneczko :]

Pozwolisz, ze skomentuję? Otóż, odczuwam poważne wątpliwości co do tego jak długo w tym temacie siedziszsłonko. Jest to już któryś twój post przy którym aż mnie skręca. Z całym szacunkiem, ale szlag mnie trafia gdy mam do czynienia z ludzmi, którzy się zachowują jakby zjedli wszystkie rozumy (co jeszcze nie jest takie najgorsze) podczas gdy wszystko co robią to sypanie ogólnikami na prawo i lewo. Twoje zdanie w tej sprawie ( i podkreślmy, nie tylko w tej) zupełnie mnie nie przekonuje. Nie dlatego, ze różni się od mojego, ale najnormalniej w świecie sama sprawiasz wrażenie zupełnie do niego nie przekonanej. Podawane argumenty w żadnym stopniu nie tworzą spójnej całości, bardziej strzępki zasłyszanych gdzieś w tramwaju informacji. Innymi słowy, gdzieś dzwoni ale nie bardzo wiadomo gdzie. No przepraszam, ale mnie tam zawsze uczyli, ze czasem lepiej nic nie mówić niż zabierać głos w dyskusji na tematy której nie wiem wystarczająco wiele. Jakoś nie lubię jak mi ktoś podwaza argumenty jeden po drugim. Cóż, może jakaś dziwna jestem.
I na koniec, bo bajka się zawsze morałem kończyć musi. Istotne jest nie jak długo, ale jak głęboko się w temacie siedzi. Różnica mała, a jak cieszy .

No wyżyłam się. Na kimś musiałam, padło na Ciebie.


A i jeszcze odpowiedz na pytania redaktora Lisa. Nie. Pani Teresa nie wygląda na osobę szczególnie przerażoną. I tak. Sugeruję, ze to porwanie jest sfingowane.