Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Bush Vs Kerry, wybory prezydenta USA

BlackOmen
post 31.10.2004 18:49
Post #1 

Animag


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1526
Dołączył: 29.05.2004
Skąd: 4chan.org

Płeć: Mężczyzna



Kto wygra w pogoni do Bialego Domu? Kto wg. was jest lepszy i dlaczego? Kto da wiecej da nietylko Ameryce ale i calemu swiatu. Nie ma sie co oszukiwac, Ameryka ma gigantyczne wplyw na caly swiat. Dlatego wybranie 'malpy' na wazne stanowisko prezydenta USA moglo by byc bardzo niekorzystne nietylko dla samej Ameryki co dla calego swiata.
Temat na czasie bo juz 2giego odbeda sie wybory user 

posted image


--------------------
user posted image
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?"
Jonasz Kofta
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
nadzieja
post 09.11.2004 08:56
Post #2 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 217
Dołączył: 31.08.2003
Skąd: Nibylandia




To żeby tak delikatnie z offtopica zawrócić.

QUOTE
Na stronie 
Tygodnik "Wprost", Nr 1146 (14 listopada 2004)


Lepiej z Bushem zgubić, niż z Chirakiem czy Schroederem znaleźć

Piotr Gabryel

Nie trzeba jechać do Lizbony ani nawet wnikliwie studiować strategii lizbońskiej, by się zorientować, że lepiej z George'em Bushem zgubić, niż z Jakiem Chirakiem czy Gerhardem Schroederem znaleźć. Albo - mówiąc inaczej - lepiej z wstecznym Amerykaninem zgubić, niż z postępowym Europejczykiem znaleźć. A już najlepiej oczywiście z Amerykaninem znaleźć, a co nieco wskazuje na to, że to właśnie nam, Polakom, może się ta sztuka udać.
Poza Stanami Zjednoczonymi chyba tylko w Polsce George Bush mógłby w tym roku wygrać wybory prezydenckie. Głosowałoby bowiem na niego aż 41,1 proc. Polaków (według badań przygotowanych dla "Rzeczpospolitej"), a tylko 16 proc. Brytyjczyków, 14 proc. Włochów, 10 proc. Niemców, 7 proc. Hiszpanów i 5 proc. Francuzów. Europejczycy cierpiący na bushofobię, czyli ciężką postać antyamerykanizmu, woleliby widzieć w Białym Domu Johna Kerry'ego albo - jeszcze lepiej - Jacques'a Chiraca, który najpewniej rozpocząłby urzędowanie w Waszyngtonie od ogłoszenia ostatecznego zwycięstwa nad islamskim terroryzmem przez poddanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Al-Kaidzie po jak zwykle wyczerpujących negocjacjach z bin Ladenem w Monachium. Potem Chirac uwolniłby Saddama Husajna, powołał wspólnego komisarza Unii Europejskiej i USA ds. kontaktów z pokonanym światowym terroryzmem i gładko przeszedł do realizacji drugiej fazy strategii lizbońskiej, zakładającej doścignięcie i prześcignięcie Stanów Zjednoczonych przez Unię Europejską najpóźniej do pierwszego maja przyszłego roku dzięki zharmonizowaniu europejskich podatków z amerykańskimi, czyli podniesieniu ich przynajmniej do francusko-niemieckiego poziomu. Tak urządzony euroamerykański transatlantyk tonąłby już spokojnie w takt hymnu Chińskiej Republiki Ludowej granego na placu Inwalidów przez orkiestrę Armii Czerwonej.
Wystarczy prześledzić ton komentarzy towarzyszących rozstrzygnięciu wyborów prezydenckich w USA, by się przekonać, że bushmeni, czyli George Bush i jego wyborcy mają na głowie świat, który stoi na głowie. Świat zamieszkiwany przez buszmenów, którzy myślą, że można owocnie negocjować z terrorystami i rozwijać gospodarkę, zakładając jej kolejne kagańce, między innymi podatkowe. I choć na szczęście tym razem - dzięki coraz bardziej republikańskiej Ameryce - buszmenom nie udało się pokonać bushmenów i prezydentem pozostał mąż stanu, który jest w stanie utrzymać Stany we właściwym stanie, to - zważywszy na rozmiary antybushowskiej kampanii - wątpliwe jest, by bushmenom udało się teraz pokonać buszmenów - dla ich własnego dobra - i postawić świat z powrotem z głowy na nogi (vide: "Bushmeni kontra buszmeni", "Ideologie kontra ideały", "Brukselski urząd cenzury" i "Obrona konieczna").
Na szczęście jednak walka o dechirakizację świata trwa, podobnie zresztą jak walka o dekwaśniewskizację Polski, gdzie też lepiej z Donaldem Tuskiem czy Janem Rokitą zgubić, niż z Aleksandrem Kwaśniewskim znaleźć. Żeby jednak bushmeni mogli naprawdę ostatecznie zatriumfować także w Polsce, której obywatele są najbardziej amerykańskimi Europejczykami (o czym na łamach "Wprost" napisał niedawno prof. Zdzisław Krasnodębski), trzeba zrobić dokładnie to, czego tak bardzo boi się Aleksander Kwaśniewski - jak najszybciej zdemontować III Rzeczpospolitą, którą z takim mozołem montowali Kwaśniewski i spółka. I demontują ją wreszcie! Demontują pospołu - od góry komisja śledcza Sejmu, która odsłania wciąż nowe mafijne powiązania polityków z gangsterami, a od dołu ci przedsiębiorczy Polacy, którzy odrzucają zżerane przez korupcję i fiskusa państwo Kwaśniewskich i powoli budują własne państwo - państwo niskich podatków dochodowych (liniowy 19-procentowy PIT) i niskich podatków na ZUS, co jest możliwe dzięki zatrudnieniu się we własnej jednoosobowej firmie, w czym okazujemy się niekwestionowanymi mistrzami Europy; aż 26 proc. pracujących Polaków jest już zatrudnionych przez samych siebie, podczas gdy w innych krajach Unii Europejskiej dotyczy to zaledwie kilkunastu procent obywateli (vide: "Zostań swoim szefem!" i "Trzęsawisko III RP").
Jeśli więc naszej komisji śledczej i monoprzedsiębiorcom się powiedzie, wnet może się okazać, że strategia warszawska jest znacznie skuteczniejsza i więcej warta od strategii lizbońskiej, a niewiele mniej warta od strategii waszyngtońskiej. A zatem nie chiracujmy! Bushujmy! 


Prosze jak to mozna zgrabnie ująć. Szukam, szukam i jakoś do niczego się nie potrafię przyczepić. Chcąc, nie chcąc ( bardziej chyba jednak chcąc) tak wyglądają moje poglądy w jakiś 100%.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic
BlackOmen   Bush Vs Kerry   31.10.2004 18:49
Eva   Szczerze powiedziawszy to ja juz sama nie wiem...   31.10.2004 18:56
Child   amnietowisi :] dosyć mam powoli całej tej hamm...   31.10.2004 18:59
BlackOmen   A glupota Busha jaka wykazal sie przez caly ok...   31.10.2004 19:00
nadzieja   Bush. Zbyt oczywiste żeby tłumaczyć. Przynajmn...   31.10.2004 22:28
BlackOmen   Ja sadze ze wiekszosci ludzi na tym swiecie ni...   31.10.2004 23:59
Pawelord2  
QUOTE   01.11.2004 01:22
GrimmY   polityka zagranicza busza i kerrego to jeden i ...   02.11.2004 00:45
Katon   Branoc bucu. Bush oczywiście. Nie jest to mój...   02.11.2004 11:26
BlackOmen   02.11.2004 "Niech sie dzieje wola nieba z...   02.11.2004 17:16
Syriusz_Black   Zdecydowanie Bush... Republikanie nigdy nie wy...   03.11.2004 17:09
voldius   polecam nowy teledysk eminema. dotyczy właśnie...   03.11.2004 17:45
BlackOmen   Cos teledysk Kerremu nie pomogl. Bush wygral.G...   03.11.2004 20:10
Eva   Moze i dobrze. W koncu nie zmienia sie dowodza...   03.11.2004 23:37
BlackOmen   -Hey you know what? - What? - You forgot Polan...   04.11.2004 08:32
Syriusz_Black   Ja tam się cieszę, że Bush wygrał.. Demokraci ...   04.11.2004 17:03
GrimmY  
QUOTE   04.11.2004 23:38
GrimmY     04.11.2004 23:44
Katon   Cały "mądry nowoczesny postępowy świat...   05.11.2004 13:03
voldius   cieszmy się bo Bush wygrał! jeeee
QUOTE   05.11.2004 20:17
matoos   Omen. Proszę. Argumenty. Nie wyśmiewaj, nie ob...   05.11.2004 20:27
BlackOmen   Juz od pierwszego stwierdzenia Busha ze: ...   05.11.2004 21:08
matoos   Ja tam uważam teorię ewolucji za jedną wielką ...   05.11.2004 21:46
BlackOmen  
QUOTE   05.11.2004 22:41
BlackOmen  
QUOTE   05.11.2004 22:52
matoos   Uważam że świat został stworzony w 6 okresów c...   05.11.2004 23:09
BlackOmen  

Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 15.05.2025 05:44