Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Szelest

Sihaja
post 21.11.2004 13:44
Post #1 

Członek Zakonu Feniksa


Grupa: czysta krew..
Postów: 1716
Dołączył: 12.06.2003
Skąd: Z Nibylandii

Płeć: Kobieta



Cicho, mnie nie ma. Kropeczka.
Pod krzesłem, za stołem
na łące ze śnieżnym kocem
nieobecność moja w ciszy
uśmiecha się do słońca.

Cicho, mnie nie ma. Kropeczka.
Za dużo. Ojojoj, za dużo
słów do słuchania
Milczeniem nie wykwitnę,
herbatę gorzką pozostawię.

Cicho, mnie nie ma. Kropeczka.



--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 27.11.2004 20:57
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




A tak mi moim dzieciństwem zalatuje... Wierszami Przybosia, których wtedy nie rozumiałam a fascynowały mnie swoim rytmem, tajemniczymi słówkami i brakiem rymów, jednocześnie nie tracąc nic z dziecinnej powabności. I właśnie tak mi się kojarzy Twój szelest, z takim tańcem małej dziewczynki w małej różowej sukieneczce.

Ładny, chociaż nie wbija się mi w pamięć, co chwilę muszę wracać i czytać po raz kolejny, ale ogólnie nie jestem wcale na "nie". A i coś mnie gryzie to ojojoj, jakby o jedno oj za dużo, bo za każdym razem jestem wytrącona.

A herbata mi się nie przejadła, przepiła też nie (ale się czepiacie=P). Cynamon zresztą też, badyle również. Zresztą, to nie ważne o czym się pisze, ale co się przekazuje tymi słowami. I właśnie, że czytałam dobre wiersze o roślinkach, herbatkach i przyprawach. I właśnie, że czytałam też wiele takich, które były bardzo nieudane, mimo iż nawet nie wspomniano w nich o cynamonie. Czepiliście się jednego torojowego wiersza (świetnego, swoją drogą) no ale ileż można? (:


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 14.05.2025 04:14