Amator Czy Profesjonalista [teatr], co wolicie???
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Amator Czy Profesjonalista [teatr], co wolicie???
anagda |
![]()
Post
#1
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta ![]() |
czy wolicie oglądać przedstawienia
przygotowane rpzez różne szkolne kółka teatralne, amatorskie, czy chodzić do
profesjonalneogo teatru, gdzie aktorzy za swoje występy dostają kupę
kasy???
ja osobiście wolę amatorów. jest to co prawda duuużo niższy pozionm (choć znam zespól, który można nawet powiedzieć, żę nei widać różnicy). dla mnie tylko wtedy aktorzy grają "od siebie, z duszą". robią to bo lubią, a nei dlateog, że zarabiają na tym pieniądze. jakie jest wasze zdanie??? -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
PEQU |
![]()
Post
#2
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 77 Dołączył: 09.12.2004 Skąd: xE{x: R+} ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 14.12.2004
18:11) QUOTE A
teatr "profesjonalny" rozni sie od amatorskiego tylko tym ze w
pierwszym przypadku dostaje sie pieniazki, bo jakby nie patrzec 80% aktorow
zawodowych nie wynosi niczego ze studium teatralnego w ktorym ich tarmosza
przez 4 albo 5 lat ;] Przepraszam, a byłeś kiedyś w jakimś? Dla mnie teatr profesjonalny jest lepszy. Ale czasem to amatorskie teatry bywają naprawdę świetnie i poruszają - nie zawsze niestety. Ale ogólnie rzecz biorąc teatry mają co raz mniejszą siłę przebicia i.. dają co raz gorsze sztuki (tak, tak, są wyjątki). Szkoda. Nie przepraszaj bo sie nie gniewam. Owszem bylem, obserowalem zajecia, fuksowke i inne fajne rzeczy, obserwowalem tez ludzi i w glowe mi sie nie miescilo jak czesc z nich mogla sie tam dostac ze swoim brakiem charyzmy i pewnosci siebie. Ja nie mowie ze tatr amatorski czy profesjonalny jest gorszy, poprostu duzej czesci "profesjonalistow" czesto brakuje polotu i pewnosci siebie, a przedewszystkim sataja sie schematyczni. A co do sily przebicia, to jedynie kwestia interpretacji i pewnej dozy nonkonformizmu. Jesli umiejetnie sie przedstawi i wyrezyseruje dana sztuke, porzucajac obledne i porosniete plesnia czasu schamaty, to mozna zakochac w niej widza i przywiazac go do teatru. Niestety w szkolach teatralnych tego sie zadko uczy, bo tam sa wazniejsza zajecia z historii tanca albo baletu w przypadku studium wokalno-teatralnego; a prawdziwa swobode kracji maja w duzej mierze umysly nie spaczone nabyta wiedza teoretyczna ze szkol ![]() -------------------- PEQU
NUTELLA FOREVER <=> x^nE[N+F]=>{x:R(x)#n} |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 16.05.2025 06:30 |