Kogo Uśmierci Rowling W Vii Tomie?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Kogo Uśmierci Rowling W Vii Tomie?
porucznik184 |
08.10.2004 19:44
Post
#1
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 34 Dołączył: 01.07.2004 |
Dzisiaj na stronie wp.pl
znalazłem ciekawy artykuł: Mamy wstrząsającą wiadomość dla fanów Harry’ego Pottera. W powstającym właśnie szóstym tomie powieści zginie kolejna postać. Niewykluczone, że będzie to sam Harry Potter! Joanne K. Rowling uczestniczyła ostatnio w czacie, zorganizowanym na jej oficjalnej stronie internetowej. To właśnie wtedy padło pytanie: „- Czy zamierza Pani uśmiercić jakąkolwiek ze swych postaci?” Autorka odpowiedziała krótko i zdecydowanie: „- Tak, przepraszam”. Nie padło ani jedno słowo więcej w tym temacie. Na efekt planów Rowling, co do stworzonych przez siebie postaci, będziemy musieli poczekać do przyszłego roku, kiedy to Harry Potter And The Half-Blood Prince (szósty tom z siedmiotomowego cyklu) ma się ukazać. Wśród zainteresowanych tematem prowadzone są zakłady, kto będzie kolejną ofiarą Rowling. Faworytem w tym dramatycznym rankingu jest opiekun Harry’ego Hagrid, na którego oddano 1/3 głosów. Na drugim miejscu plasuje się Dumbledore, za którym typowany jest Malfoy. Fani nie wierzą, by autorka chciała uśmiercić Harry’ego, choć ona sama nigdy nie powiedziała, że dożyje on wieku dorosłego Ten post był edytowany przez kubik: 10.09.2005 20:20 |
Hermione |
27.12.2004 21:15
Post
#2
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 62 Dołączył: 12.12.2004 Skąd: London |
tak, Harry jest wzorem do nasladowania.
z jakiejby kolwiek perspektywy nie patrzeć xD i wcale nie stracił (bynajmniej w moich oczach) bo zachowywał sie tak .. buntowiniczo xP xD -------------------- I wtedy wydało mu się, ze poprzez mgłę, w której pogrążał się jak w lodowatych odmętach śmerci, ujrzał srebrzyste światło, rozjarzające się coraz mocniej i mocniej ... i poczuł, że pada na twarz w trawę...Zbyt słaby, by się poruszyć, śmiertelnie zmęczony i rozdygotany, otworzył oczy. Trawa wokół niego tonęła w oślepiającym blasku. Jęk w uszach urwał się nagle,lodowate zimno przemijało...
Coś odciągnęło dementorów..coś krążyło wokół niego, Syriusza i Hermiony...świszczące oddechy cichły. Oddalały się...Napłynęła fala ciepła... |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 30.05.2024 13:39 |