Narrenturm, Boży Bojownicy, AS i
jego nowe "dzieła"...
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Narrenturm, Boży Bojownicy, AS i
jego nowe "dzieła"...
Hagrid |
![]()
Post
#1
|
![]() Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1225 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna ![]() |
Nie będę tutaj nawiązywał do powieści
wiedźmińskiej dlatego zakładam nowy temat. W zasadzie chciałbym napisać przy
tej okazji nie tyle o samych książkach ale o zmarnowanych szansach Sapka na
zostanie pisarzem miary światowego formatu.
Cała powieść jest sprytnym pomysłem na zbicie kapitału na okolicznych rynkach tak żeby w Czechach gdzie jest bardzo popularny sprzedać jak najiecej. Geograficzny rejon przez niego wybrany to styk trzech różnych kultur- polskiej, czeskiej i niemieckiej. Przeszkodą w przebiciu na rynek anglosaski jest pełen "kaprysów" styl. co chwilę pojawiają się żarty z niższej półki, nie pasujące do ncizego aluzje do seksu, połączone z watkiem historycznym. Na przesyconym literaturą rynku fantasy nie ma miejsca dla niejednoznacznych gatunkowo pisarzy ze Wschodu. Przygody Rainmara to chyba krok w złym kierunku... Ten post był edytowany przez Hagrid: 09.04.2005 18:17 -------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
![]() ![]() ![]() |
Potti |
![]()
Post
#2
|
![]() Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta ![]() |
nie zamierzałam czytać Narrenturm. mimo
mojego całego uwielbienia do Pana Chodzącej Arogancji, mimo tego, że za Sagę
mogłabym mu pieśni pochwalne śpiewać (a słoń mi na ucho nadepnął). po prostu
ten temat mnie nie interesował i myślałam sobie, że tylko popsuje to moje
wrażenie idealnego ASa.
ale. kiedy wyszli ''Boży Bojownicy'' znów się zrobiło o tym wszystkim głośno, a ja nie wytrzymałam i kupiłam właśnie ''Narrenturm''. i nie było tak, żebym całe dnie spędzała na czytaniu i wariowała, bo pod ręką nie ma następnej części. nie było tak, żebym się zakochała w bohaterach i tylko czekała, aż im się coś uda. nie było wściekłości, podobnej do tej, którą czułam np. kiedy Ciri trafiła w odpowiednie góry, ale nie zaufała swoim zdolnościom. bo to nie była taka książka. za to była dobra i naprawdę coś mnie do niej przyciągało, kiedy leżała sobie spokojnie na biurku czy półce. dlatego przeczytam ''Bożych Bojowników'', a i prawdopodobnie wszystko, co Sapkowski raczy napisać. a Reynevan to jeszcze gorsza ciota niż Geralt. jak Boga kocham ;> -------------------- voir clair dans le ravissement
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.05.2025 02:58 |